Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam, szanownych forumowiczów. Chciałbym wybudować na swojej małej działeczce "Iskierkę" odbicie lustrzane. Mam jedynie problem z uwagi na minimalne wymiary podane przez autora projektu, dla długości 19,5m (5+9,5+5), nie rozumiem dlaczego. Skoro do ścian z otworami minimalnie wymagana odległość powinna wynosić 4m. Chyba że się mylę. Czy może tu chodzić o taras?. Dodam iż chcę przenieść go na bok. Moja działka rozszerza się i uzyskanie min.19,5m powoduje przesuniecie projektu domku o kolejne 3m, przez co zostaje niewiele na ogródek.

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

1. Przy poszerzeniu domu po 60cm od strony kuchni i garażu , Czy trzeba dodatkowo dokładać więcej krokwi?

2. Jak jest rozwiązana sprawa stropu po poszerzeniu budynku?

3. Czy potrzeba dodatkowe belki stropowe ?

4. Czy biuro projektowe na taką zmianę wydaje osobną zgodę?

 

adn 1. Tak trzeba dodawac wiecej krokwi - na kazde 60 cm 1 krokiew

adn 2. Tak jak z krokwiami - trzeba dodac belki stropowe - ja poszerzalem o 60 cm i dodawalem 2 belki stropowe lub jeden rzad - zalezy jak to rozumiec)

adn 4. Trzeba wystapic o zgode do projektanta - ja taka zgode uzyskalem

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę zdań o ogrzewaniu

Taka instalacja grzewcza będzie w mojej Iskierce:

* instalacja rozdzielaczowa, mieszana:

- wiatrołap, hol, kuchnia, łazienki - ogrzewanie podłogowe HERZ

- pozostałe pokoje, garaż, kotłownia - grzejniki stalowe, płytowe TermoTeknik

* kocioł kondensacyjny De Dietrich MCR

* zestaw solarny HERZ ( 2 okna, zespół bezpieczeństwa, naczynie wzbiorcze, + zasobnik c.w.u 300l )

Sterowanie:

- zegar sterujący przy kotle

- głowice z czujnikami przylgowymi na pętlach podłogówki

- zawory termostatyczne przy grzejnikach

I jako dodatkowe źródełko - kominek ( bez rozprowadzania i bez płaszcza wodnego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to pytanie zadać Wam już kilka stron wcześniej. Zima wróciła, dni są chłodne. Czym zamierzacie ogrzwać swoje ISKIERKI ? Założę się że jest to problem o którym często myślicie.

masz nosa, własnie ostatnio spędza mi to sen z powiek.

Obecnie mieszkamy u rodziców moich i pali się tam węglem, więc z założenia miał być węgiel bo najtańszy (nie mam możliwości gazu ziemnego). Ale im dłużej widzę jak mój mąż mało się przykłada do pieca, tzn całe dnie nas nie ma tym bardziej się skłaniam do jakichś rozwiązań że podłożyć raz na 12h i żeby się paliło. Kominek tez chcę robić, ale to raczej jako dodatek a nie głowne ogrzewanie.

 

DO a ile takie coś będzie kosztowało? A ten kocioł kondensacyjny to na co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda u nas daleko jeszcze do tego, ale co pewien czas i mnie dopada pytanie jakie ogrzewanie wybrać. Mam mozliwość podłączenia gazu ziemnego, wiąże sie to jednak z przekopem pod powiatówka, a zważywszy , że musimy to samo zrobić z wodą i kanaliza -przeraża mnie koszt takiej imprezki.

Najbardziej prawdopodobny wybór to piec na miał czy coś takiego (jestem totalnym laikiem :-? ). Natomiast architekt namawiał nas na piec olejowy.

Czy kominek badzie jeszcze nie wiemy, bo jak zwykle sa plusy i minusy.

Mąż marzy o kolektorze słonecznym.

Dużo tych decyzji do podjęcia :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mozliwość podłączenia gazu ziemnego, wiąże sie to jednak z przekopem pod powiatówka

gdybym miała taką możliwość to bym gaz ziemny wybrała

na olejowy w ogóle bym się nie pchała, strasznie to drogo wychodzi moja szwagierka i mamy znajoma jak budowały z 6 lat temu to olejowe wsadziły bo wtedy to tańsze było. A jak zaczeło drożeć założyły piec na węgiel i w ciągu jednego sezonu im się zwróciło.

 

a co do kolektora słonecznego to nie mam pojęcia ale zawsze myślałam ze to olbrzymie koszty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym miała taką możliwość to bym gaz ziemny wybrała

Większość mioch znajomych też tak zrobiła, tylko po pierwszym sezonie grzewczym przerabiali instalacje, bo rachunki były koszmarne.

Może ma znaczenie w jakiej części kraju mieszkamy i kto dostarcza nam gaz? Na przykład płatności za energie elektryczną w naszym województwie sa jednymi z najwyższych w kraju :cry:

 

Dzięki za opinie na temat olejowych - zbieram argumenty

 

A z tego co wiem to kolektory nie sa takie strasznie drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest w pobliżu działki gaz, to w tym momencie jest to chyba najlepsze rozwiązanie ogrzewania. Natomiast jeżeli z gazem jest problem, to mamy kilka rozwiązań.

 

A. Rozwiązania najtańsze ( i najbrudniejsze)

1. kocioł na węgiel (cena kotła od 2 do 4 tys zł) - najprostsza, najtańsza i niestety najbardziej uciążliwa forma ogrzewania ( potrzebne pomieszczenie do składowania węgla i oczywiście stała obsługa tegoż kotła)

2. kocioł na tzw eko-groszek ( czyli węgiel, tylko trochę lepszej jakości) z zasobnikiem pozwala wydłużyć czas pomiędzy dokładaniem do kotła;

 

B. Rozwiązania droższe

1. kocioł na pelet (pelet, to specjalny granulat wytworzony z trocin - cena kotła 10-20 tys zł) - większość kotłów można wyposażyć w bezobsługowy system podawania paliwa;

w tym przypadku również potrzebujemy jakieś pomieszczenie na składowanie peletu;

przy odpowiedniej wielkości pomieszczenia, w sezonie grzewczym wystarczy załadować magazyn raz na kilka miesięcy, a kocioł pobiera pelet samoczynnie; koszty użytkowania porównywalne z ogrzewaniem węglowym

 

C. Rozwiązania najdroższe

1. kocioł na olej - od momentu zrówniania ceny oleju opałowego z olejem napędowym potężne koszty użytkowania

2. ogrzewanie elektryczne - pomimo najlepiej nawet wykonanej instalacji, dobrze ocieplonego domu i korzystania z tzw. nocnej taryfy jest to rozwiązanie drogie w użytkowaniu

 

D. Rozwiązania ekskluzywne

- pompa ciepła (pompa + instalacja złoża od 35 tys zł w górę) - bezobsługowa, wysoki koszt inwestycji, ale najniższy koszt w procesie użytkowania

- wysokiej klasy kocioł na biopaliwa ( od 25 tys z w górę) - działa w pełni automatycznie i bezobsługowo; koszt użytkowania na poziomie węgla

 

Solary i kominek z płaszczem wodnym są praktycznie traktowane, jako wspomaganie głównego źródła ogrzewania.

 

Kompletna instalacja kolektorów płaskich (w przypadku Iskierki wystarczą 2 okna) to koszt ok 8 do 10 tys zł. W naszym klimacie solary zapewniają ciepłą wodę bieżącą od kwietnia do września.

Istnieją również solary próżniowe, które mogą wspomagać ogrzewanie nawet w najchłodniejszych miesiącach roku, ale to już zdecydowanie większe koszty (od 20 tys w górę).

 

I jeszcze ciekawostka - ogniwa fotowgalwaniczne.

Zapewniają praktycznie ciepło i prąd dla domu przez cały rok.

Tylko koszt instalacji to min. kilkaset tysięcy zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to pytanie zadać Wam już kilka stron wcześniej. Zima wróciła, dni są chłodne. Czym zamierzacie ogrzwać swoje ISKIERKI ? Założę się że jest to problem o którym często myślicie.

Grzeję gazem, kocioł Broetje Energy Top, dwufunkcyjny, otwarta komora spalania. Dziennie spala ok. 8-10m3. Temperatura w dzień 20, w nocy 19. Jest ciepło (wskaźnikiem jest moja ciepłolubna żona :D). Grzejniki płytowe, 0 podłogówki, na całym parterze płytki. Dziwnie teraz wygląda kominek, ciemno w nim a w domu ciepło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DO- widzę że odrobiłeś lekcję, kurcze jestem pod wrażeniem. SZACUNEK. Idziesz w drogą instalację, ale myślę że się opłaci.

 

agent-poznan- myślę że jednofunkcyjny z zasobnikiem C.W.U. Wyobraź sobie sytuację- żona przygotowuje kąpiel w wannie, Ty w tym czasie bierzesz prysznic na dodatek ktoś otworzył kran w kuchni. W takiej sytuacji dwufunkcyjny może dostać czkawki.

 

U mnie hula jednofunkcyjny kondensacyjny Immergas Victrix 24kw + zasobnik CWU + kominek z płaszczem wodnym. Mam też przygotowaną instalację pod solary, chwilowo odpuściłem, doszedłem do wniosku że w naszym klimacie niezbyt opłacalna inwestycja. Skoro jednak już poczyniłem kroki to szkoda mi wydanych pieniędzy, będę więc starał się o dofinansowanie z gminy. Co do rodzaju paliwa to uważam że jezeli macie dostęp do gazu ziemnego to nie ma się co zastanawiać. Olej opałowy zdecydowanie odpada, olbrzymie koszty. Wracając do gazu, to mam już pewne doświadczenia. Za grudzień który na południu był mroźny ( przez dwa tygonie temp. w nocy średnio ok. -12 st.) zapłaciłem 299 pln ( ciepła woda + centralne, temp. dzienna 20 st., nocna 18,5 st.) zużyłem 200 m3 gazu, w tym czasie 3 razy zapaliłem w kominku ( jakieś 12 h palenia. Jak myślicie ile węgla spaliłbym w tym czasie, ja myslę że min. 0,5 tony ( rozmiawałem ze znajomymi którzy palą węglem). Tona węgla kosztuje ponad 500 pln. więć koszty podobne i to podkładanie wegla, wyrzucanie popiołu no i pomieszczenie spisane na straty. Pomieszczenie które fantastycznie spełnia funkcję kotłowni, pralni, suszarni. Ja tam jeszcze wstawiłem dużą zamrażarkę, zamontowałem dwupalnikową kuchenkę gazową, tak na wszelki wypadek gdyby zabrakło prądu( już raz się przydała). Moim zdaniem, aby instalacja c.o. spełniała swoje zadanie trzeba do jej wykonania zatrudnić sprawdzonego instalatora, który obliczy zapotrzebowanie cieplne budynku, prawidłowo dobierze ilość i wielkość grzejników oraz moc kotła. No i najważniejsze, dobrze ocieplić bydynek.

 

gosia888-ale ciaciany dzidziuś. Ale co się dziwić, jak ma taką mamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orasta,

nic dodać - nic ująć. Im lepiej ocieplony dom, tym mniejszy problem z ogrzewaniem tzn. z kasą za ogrzewanie.

Praktycznie można przyjąć, że albo:

-mamy dostęp do gazu - wtedy naprawdę nie warto kombinować,

- gazu nie ma w pobliżu i zostaje opalanie węglem (węgiel, eko-groszek, miał - jak zwał, tak zwał ale to prawie to samo).

W przypadku ogrzewania węglem można sobie ułatwić życie inwestując w kocioł z zasobnikiem. Po jednorazowym napełnieniu zasobnika kocioł może sam pobierać paliwo nawet przez kilka dni. Jest to droższe rozwiązanie od standardowego kotła, ale za to wygodniejsze.

 

Immergas - bardzo przyzwoity kocioł. Fachowcy mówią, że taki dobry, jakby nie był robiony przez Włochów :)

 

W kwestii kolektorów.

Rzeczywiście, trochę kosztują ( zakłądając, że zasobnik c.w.u już masz, to min. 7-8 tys.), a indywidualny inwestor ma znikome szanse na dofinansowanie. Jeżeli zbierze się kilka-kilkanaście osób i gmina się postara, to wtedy ewentualnie można na coś liczyć.

Zasadniczym plusem solarów jest to, że przy odpowiednio dobranej i wykonanej instalacji c.w.u z kolektorami praktycznie nie płacisz za ciepłą wodę przez pół roku.

Ja się zdecydowałem na kolektory przede wszystkim dlatego, ponieważ mam możliwość ich zakupu w b. atrakcyjnej cenie.

 

I oczywiście wykonawstwo - niech opatrzność chroni wszystkich przed tzw. złotymi rączkami, co to i komin postawią, kafelki ułożą i instalację c.o. zrobią.

Niestety, ale jeżeli instalacja ma być dobra tzn oszczędna i bezawaryjna, to musi ją wykonywać profesjonalny instalator. Najlepiej, żeby był to gość, który mieszka w okolicy i ma aktualną autoryzację firmy, której kocioł instalujecie. Powód jest prosty - jeżeli w zimie przy -15 stopniach kocioł przestanie hulać, to wtedy ogromne znaczenie ma, kiedy pan od instalacji będzie mógł do Was przyjechać i czy ma części do waszego kotła.

 

A-ha, z tą kuchenką gazową w kotłowni to super pomysł. Sam wykombinowałem podobnie - jak wichura pozrywa kable energetyczne, to zawsze można spać w salonie ogrzewanym kominkiem, a myć się w wodzie podgrzewanej na kuchence gazowej. I jeszcze jeden wielki plus - smażenie ryby :x , czy też robienie bigosu :x nie musi o sobie przypominać przez kilka dni w całym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

 

Dokładnie się zgadzam z przedmówcami. Na tą chwilę najlepsze co można mieć, jeśli chodzi o ogrzewanie, to gaz ziemny. Niestety w moim rejonie to tylko marzenie, więc muszę się skusić na coś innego. A ponieważ jak u każdego koszty stanowią bardzo ważną część inwestycji pewnie wybiorę jakiś piec na ekogroszek z dodatkową możliwością spalania np. drewna. Najbardziej mnie jednak przeraża skok cenowy ekogroszku przez ostatnie 2 lata. Zdaje się, że żadne paliwo nie poszło do góry aż o tyle procent. Żeby się nie powtórzyła sytuacja jak z olejem. Był tani jak był mało popularny. Wiadomo, prosta reguła popytu i podaży, a teraz cenowo jest jednym z najdroższych sposobów na ogrzewanie domu. Choć tutaj pewnie też dużą rolę miało zrównanie ceny olejów.

 

Cóż, życzmy sobie trafnych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...