Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wiitaaj gosia, jam to nie chwaląc się sprawił, żeś się panna nareszcie na naszem forumie odezwala. Taka żeś teraz nasza i nie nasza zarazem. Dobrze, że tak się skończyło, bo jak mam być szczery to na początku myślałem, że los Ci spłatał jakiegoś poważnego figla. Co do betiny to u mnie będzie miała przerąbane jeszcze jeden dzień, jutro już jej wybaczę. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak sobie poradziłem ze wstecznym ciągiem ? Przyzwyczaiłem się i tyle. W kanałach "nawiewnych" zmniejszyłem przekrój, co by za bardzo nie wiuchało. Wentylacja grawitacyjna w nowych domach ze szczelnymi oknami, drzwiami się nie sprawdza. Żeby powietrze wyszło to musi wcześniej do domu wejść. Takie jest odwieczne prawo natury. Mieszkałem kilka lat u teściów w socrealistycznym klocku budowanym w latach 70tych, okna i drzwi porażka, nieszczelne jak cholera, a i tak wentylacja nieźle zaciągała. Teraz w Iskrze mam dopływ powietrza z zewnątrz pod kominek, ale niewiele to pomaga. Ludzie nie przejmujcie się tym, do tego naprawdę można się przyzwyczaić. Ja tego teraz nie zauważam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiitaaj gosia, jam to nie chwaląc się sprawił, żeś się panna nareszcie na naszem forumie odezwala. Taka żeś teraz nasza i nie nasza zarazem. Dobrze, że tak się skończyło, bo jak mam być szczery to na początku myślałem, że los Ci spłatał jakiegoś poważnego figla. Co do betiny to u mnie będzie miała przerąbane jeszcze jeden dzień, jutro już jej wybaczę. :wink:

 

O przepraszam. A kto na priva do gosi skrobał?????

Mówisz, że jeden dzień..............Ech ........ to jednak lepsze, niżby gosia miała mi zmywać głowę, że nieproszona o niej piszę.

 

Jak sobie poradziłem ze wstecznym ciągiem ? Przyzwyczaiłem się i tyle. ........... Ludzie nie przejmujcie się tym, do tego naprawdę można się przyzwyczaić. Ja tego teraz nie zauważam.

Nie ma szansy żebym się przyzwyczaiła. Jak tylko poczuję zapach palacego się miału węglowego i pomyślę, że takim zapachem "przejdą" ubrania to mnie nosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o właśnie jak u was jest z piecami? Czym palicie? Betina ja czytałam że ty jakieś miałaś problemy z tym. Ja mam piec na węgiel normalny i na olej. Olejem się super pali ale strasznie drogo wychodzi więc palimy węglem ale szlak mnie trafia jak to często trzeba podkładać dlatego myślę o ekogroszku. Bo gazu niestety u nas nie ma :-( Macie jakieś firmy polecane? Co macie? Czym palicie?

 

A betina ma rację gdyby nie priv to by napisaniu o mnie się skończyło

:D

 

A co do budowy jak czytam moje początkowe przygody to stwierdzam że jednak budowa mi nie była nigdy pisana. Ale jak kiedyś się zdecyduje na budowę to po pierwsze chcę parterowy dom - po roku latania w dół i na dół mam już dosyć. A po drugie chce by ktoś mi wybudował dom od A do Z bo jednak budowa to nie dla mnie hahah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem gazownikiem, ale przepalam w kominku z p.w.......... i........ i tu Was zaskoczę, kanały wentylacyjne akurat w tym kominie robią za wyciągowe 8) i nie mam problemu.

 

Ale tak na serio, to ja betina na Twoim miejscu przedłużyłbym kanał dymny komina rurą ze stali nierdzewnej powiedzmy o 1 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mielismy problemy z piecem. Nie chodziło jednak o fukncjonowanie tylko o jego dostawę.

Piec jest na miał węglowy ale ma dodatkowy ruszt na inne paliwo: ekogroszek, węgiel, drewno.

Mąż wciąż eksperymentuje z ustawieniami, a dla mnie to czarna magia.

 

..... na Twoim miejscu przedłużyłbym kanał dymny komina rurą ze stali nierdzewnej powiedzmy o 1 m.

Biorę to pod uwagę.

A gdyby zastosować kratki wentylacyjne z blokadą uniemożliwiajacą nawiew? Podobno coś takiego istnieje.

Albo wentylacje mechaniczną. Tylko w tym przypadku działałaby albo bez przerwy albo tylko w monencie naciśniecia włącznika. I jeden i drugi pomysł nie do końca dobry.

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze.... o takich kratkach nie słyszałem, słyszałem o anemostatach, ale z tego co wiem to tam się albo otwiera kratkę albo ją zamyka. Mechaniczna będzie ciągle wywiewać, a którędy powietrze wejdzie, a straty ciepła w chałupie ? A zatkaj w cholerę tę kratkę w garderobie i będziesz miała święty spokój. Ja nie mam i żyję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze.... o takich kratkach nie słyszałem, słyszałem o anemostatach, ale z tego co wiem to tam się albo otwiera kratkę albo ją zamyka. Mechaniczna będzie ciągle wywiewać, a którędy powietrze wejdzie, a straty ciepła w chałupie ? A zatkaj w cholerę tę kratkę w garderobie i będziesz miała święty spokój. Ja nie mam i żyję.

 

a w górnej łazience? tak samo się Wam robi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wsteczny ciąg występuje w różnych pomieszczeniach. Zależy od kierunku wiatru. Raz mam zimno w łazience dolnej i garderobie, raz w górnej łazience. Idzie się dostosować ;)

 

Palę "eko"-groszkiem i jest całkiem sympatycznie. Zwłaszcza w momentach kiedy się nie zasypuje węgla, nie wybiera popiołu i nie czyści pieca z sadzy. Bo w tych chwilach jest sympatycznie, ale mniej nieco. Zasobnik na około 120 kg spalam obecnie w jakieś 8 dni. Ale na dworze ciepło, więc nie jest to miarodajne.

 

betina71 to piec ma kosmiczny. Polecam zdjęcie w dzienniku. Ładna rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w górnej łazience? tak samo się Wam robi?

Ponieważ jeszcze nie mieszkam - raczej sypiam (niekiedy) - nie prowadzę "ciągłej obserwacji". Do tej pory w górnej łazience zapachy mnie nie niepokoiły. Ale schodząc po schodach na dół czuję.

 

Piec jest na miał węglowy ale ma dodatkowy ruszt na inne paliwo: ekogroszek, węgiel, drewno.

brzmi ciekawie a ile zapłaciłaś i jakiej firmy jest? Ja tak myślę o wymianie na wiosnę.

DEFRO - coś około 6tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę w kwestii ogrzewania Iskierki.

Dzisiaj uiściłem należność w gazowni za okres 01.11.-30.11.2009. Taryfa W-2.Zużyłem 143 m3 gazu, zapłaciłem 265,70 pln, średnie dobowe zużycie to 4,76 m3 gazu do c.o. i c.w.u., średnia dobowa temp. w chałupie - 21st. W tym okresie dwa razy paliłem w kominku z p.w., ok. 10 h palenia. Wiem..... listopad nie był najgorszy, ale mając już jakieś doświadczenie( zaczynam w końcu 3 sezon grzewczy) wiem,że słotne-wilgotne +5 st. w zasadzie nie różni się od mroźnych -7 st. Zuzycie gazu podobne. Do czego zmierzam. Zastanawiam się do dzisiaj, czy dobrze zrobiłem wybierając gaz. Decydując się na węgiel, ogrzałbym iskierkę taniej, ale z kolei straciłbym jedno pomieszczenie. U mnie to pomieszczenie spełnia funkcję kotłowni, pralni, suszarni, stoi tam duża zamrażara i nawet dwupalnikowa kuchenka gazowa ( tak na wszelki wypadek). Tu pytanie do opalających Iskierkę węglem, miałem węglowym czy ekogroszkiem lub innym paliwem. Ile Was to kosztuje miesięcznie. Mile widziane też informacje od innych gazowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.... ja bym na twoim miejscu nie narzekał.

Wczoraj przeważyłem kilka worków z groszkiem i wychodzi na to że w jednym jest średnio 33kg. W podajniku mieszczą się akurat 3 worki. Czyli 100kg, przymykając nieco oko ( to korekta w stosunku do podawanych przeze mnie wcześniej informacji). W listopadzie uzupełniałem podajnik co 8 dni.

Rachując na palcach:

100kg/8dni=12,5kg/dzień

12,5 kg/dzień x 0,7zł/kg = 8,75 zł/dzień (bo kupowałem po 700 zł za tonę)

8,75 zł/dzień x 30 dni w listopadzie = 262,50 zł/listopad

 

Różnica w pieniądzach, na poziomie błędu, za to różnica w wygodzie .... nieoceniona, a jeszcze trzeba gdzieś węgiel składować. Ja może jeszcze nie do końca opanowałem sztukę regulacji sterownikiem,ale nie myślę, że mogę jeszcze znacząco poprawić swoje wyniki.

Tak że w porównaniu do mojego przypadku, twój wybór był jak najbardziej trafny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zużycie w okresie 15.X - 15.XI to 99 m3 ale w tzw. kozie wszystkożrącej paliłem po 1-2 h 2 x w tygodniu. Temp 18-23 i co ciekawe .... czasami przy 18 st odczywalnie bylo cieplej niż przy 21 stopniach. Rozwiazanie chyba tkwiło w wilgotnosci powietrza. Zamykanie wszystkich kratek i okien powoduje wzrost wilgotnosci co poteguje uczucie chlodu.

Ja tam z gazu jestem bardzo zadowolony - na weglu/ekogroszku zaoszczedzilbym może 600 zl/sezon, wiec nie jest to duzo (przynajmniej na chwile obcena).

W tych 99 m3 tez bylo gotowanie i c.w.u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

troche z innej beczki, własnie bedą mi kładli blache na dachu i zastanawiam sie nad wkładem kominowym z kwasówki,

mam komin typowy z cegły, bede pałił ekogroszkiem i czasem rozpalał w kominku

jak u was jest to rozwiazane???

 

slyszałem ze chociaż 1,5m od góry w kominkowym kanale jest dobrze dac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie kanał dymny kominka w całości z cegły, kanał kotła gazowego z rur kamionkowych a w nim oryginalny wkład immergasa. Wracając do kanału dymnego kominka, zagapiłem się przy budowie i gdy chciałem wpakować kamionkę to było już za późno.Palę w kominku raczej dla przyjemności tzn. średnio 4-5 razy w m-cu, pilnuję temp. w kominku i palę suchym drewnem. Na kominie nie ma śladu zacieków czy wykwitów. Ale gdybym budował teraz to dla świętego spokoju coś bym do kanału wpakował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Wasze wypowiedzi na temat ogrzewania iskierki - temat dla mnie akurat na czasie ponieważ jutro mam spotkanie z hydraulikiem który ma mi przedstawić konkretna ofertę dotyczącą ogrzewania.

Zdecydowaliśmy się na ogrzewanie Iskierki kominkiem z płaszczem wodnym i sporadycznie gazem. Wykonawca wstępnie zasugerował nam kominek za ok 9 tys /makroterm/ i piec gazowy za ok 6,5 /VIESSMANN /, armatura 12 tys.

Podłogówkę chcemy rozprowadzic na dole w wiatrołapie, łazience, kuchni i częsciowo w salonie a na górze tylko w łazience, odkurzacz centralny i montaż grzejników - całość łącznie z materiałem wycenił na ok 45 tys. Przyznam szczerze ze jestem załamana tą kwota, wydaje mi sie dość "kosmiczna". Tu mam pytanie do wszystkich Iskierkowiczów posiadających podobne rozwiązanie dotyczące ogrzewania, czy warto kupowac tak drogi piec gazowy skoro ma być używany sporadycznie, czy warto tyle płacić za kominek z płaszczem? Jak u was wygląda to cenowo? sama robocizne wykonawca wycenia na ok 8 tys.

Orasta Ty juz mam doświadczenie odnośnie kominka z.p.w prosze powiedz jaki masz i jak go oceniasz?

Pluszku ta sama prośba do Ciebie.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

efi26- kominek z p.w. polecam, co prawda drewna spalicie trochę więcej niż w tradycyjnym ale chałupa będzie super dogrzana ( podłogówka i kaloryferk w każdym pomieszczeniu cieplutkie ) no i na dodatek zasobnik c.w.u. pociągnie. Tylko cena , Jezu....aż mnie otrzepało. ja się zastanawiałem nad Makrotermem, ale dwie rzeczy mi w nim nie pasowały, cena i wzornictwo. potrzebowałem prostego, oszczędnego w wyrazie wzornictwa bez motywów kwiatowych lub innych. Zdecydowałem się na Zuzię 19 kw z Kratek.pl. Kominek bez dmuchaw i innych cudów za 3300 pln, doskonale daje radę w mojej Iskierce. Trzeba się tylko nauczyć palić w kominku, na forum jest temat poświęcony kominkom z p.w.. Na rynku funkcjonują inne firmy produkujące dobre kominki z p.w. np. CTM, Lechma. Co do kotła, dlaczego Viessmann, a...... zapomniałbym- niemiecki, znaczy najlepszy,...... Mercedes wśród kotłów. Ja kupiłem kocioł kondenasacyjny za 4300 pln i jestem z niego przezadowolony, ale wiadomo kazdy chwali swoje. Prawda z instalatorami jest taka, gość mówi , że robocizna 8000 pln, ale nie wspomina że dodatkowo ( niemało) zarabia na materiale . Oferuje kocioł za 6500 pln z upustem oczywiście, bo cena katalogowa jest dużo wyższa, a on go dostanie w hurtowni dużo taniej. I tak z każdą rzeczą- z kominkiem i z najmniejszym kolankiem czy rurką. Katalogowa cena mojego kotła, 3 lata temu to ok. 7000 pln, a ile taniej go kupiłem. Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest ogrzewanie domu gazem i dopalanie kominkiem. Ja przyjąłem taki system od początku, z kolei mój znajomy działa tak jak Wy zamierzacie. Efekt jest taki, że po trzech sezonach grzewczych cały dół chałupy nadaje się do malowania i ma już trochę dość rozpalania i wynoszenia popiołu. Ale sytem ogrzewania zawsze można zmienić, a mnie się z kolei wydaje, że chyba za bardzo narzucam Ci swoje zdanie. Wiadomo każdy chwali swoje 8) :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...