Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mróweczki na działce


Recommended Posts

Można jeszcze opryskiwać gnojówką z piołunu, zakładać pułapki z roztworem miodu czy opylać Ameisenol-em- odstrasza, a nie tępi.

Niestety najbardziej dokuczliwe na dzialkach sa mrowki koczujace. Zakladaja gniazda bardzo plytko ziemi (latwo sie mozna na nie natknac np pielac rabatki) i co chwila sie przenosza. Odstraszanie musialoby polegac na pryskaniu calej posesji, ale chyba nie o to chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posesji może nie, ale dziewczynom chodziło o rabaty i chodniki :wink: Ja od lat stosuję metody ekologiczne na " szkodniki" i nie narzekam. Kiedyś miałam problem z nornikami- nasiałam nasturcji, nasadziłam wrotyczu i mam spokój. Z połyśnicą marchwianką poradziłam sobie sadząc obok marchewki cebulę i też działa, a na śmietkę cebulankę- marchewkę. Trzeba tylko być wytrwałym w stosowaniu tych metod. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, a co powiecie na syntetyczne pyretroidy. Miałam inwazję mrówek - wynosiły jedzenie z koszyka piknikowego przed jego otwarciem. Wystarczył jeden oprysk Decisem w dawce dużo niższej niż do np. zwalczania mszyc i zapaszek im się nie spodobał i się wyniosły.

Pisze że chodzi mi o syntetyczne pyretroidy, naturalne były znane już starożytnym np. tzw. proszek perski uzyskiwany z chryzantem na wszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeszcze opryskiwać gnojówką z piołunu, zakładać pułapki z roztworem miodu czy opylać Ameisenol-em- odstrasza, a nie tępi.

Niestety najbardziej dokuczliwe na dzialkach sa mrowki koczujace. Zakladaja gniazda bardzo plytko ziemi (latwo sie mozna na nie natknac np pielac rabatki) i co chwila sie przenosza. Odstraszanie musialoby polegac na pryskaniu calej posesji, ale chyba nie o to chodzi...

No i tak mają te moje. Po godzinie od usypania skarpy całe stadko maszerowało przenosząc poczwarki.

 

Ja naprawdę chciałabym kochać te mrówki, zresztą chyba wielokrotnie dawałam wyraz moim trochę nienormalnym poglądom na ochronę środowiska. Naprawdę nic nie miałabym przeciwko tym dużym brunatnym (choć tych raczej nie będzie, bo do lasu kawałek) czy takim dużym szarym, co to mieszkają w piasku. Ale naprawdę jak zaczęłam zagospodarowywać to moje pole kukurydzy, to tych nie widziałam! To ja jestem gatunkiem pierwotnym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówki i mszyce :evil: :evil: . Napiszcie jak zabezpieczyć śliwy, by mrówki nie wchodziły na nie? U mnie są przynajmniej dwa gatunki: małe czarne - wspinają się na drzewa, duże czarne ze wstawką czerwoną przed odwłokiem i te jak na razie nie wchodzą na drzewa. Pomalować pień drzewa? Jeśli tak to czym? :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...