Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jgosikowe opowieści


Recommended Posts

Nasza przygoda z budową zaczeła sie jakieś 4 lata temu. Bezskutecznie szukaliśmy w okolicy Bydzi działki. Taniej , urokliwej, w bliskim sąsiedztwie lasu , dróg ...itd. Bezskutecznie , aż do początku 2005 roku, gdy całkiem przypadkowo znależliśmy ogromny teren na tle lasu brzozowego. Przemiły gospodarz zgodził sie na sprzedaż terenu, dokładnie tego, który nam się podobał.

 

Potem trwały poszukiwania projektu....setki setki prokjektów, ładnych , jeszcze ładniejszych ale nie do końca odpowiadających naszym oczekiwaniom. W zwiazku z tym zamówiliśmy projekt u architekta (poleconego). Praca nad nim trwała dłuuuuugo :o i po 9 miesiacach mamy projekt.

 

http://www.artex-software.com/dom/parter.jpg

 

Kilka słów o domku na papierze: Kuchnia miała być blisko tarasu i jest. Obok niej spiżarka , mała ale jest. Salon otwarty na gości , jest. Sypialnia dla córki, gości i oczywiście dla nas jest. W sypialni dla gości być może w przyszłości zamieszka moja mama, ale nad tym muszę popracować. Aha, blisko wejścia gabinet....jest. Trochę rozrósł nam sie ten projekt i zawędrowaliśmy na piętro z nasza i córki sypialnią.

 

Dokumentację złożyliśmy pod koniec kwietnia i czekamy, czekamy....na pozwolenia i aż poziom wód opadnie.

Jesteśmy na etapie załatwiania prądu tymczasowego, bo innego na razie nie dostaniemy, podobnie jak gazu nie ma , wody....ale wszystko jest pod kontrola mojego męża. Wieczory spędzamy na dopracowywaniu , gdzie kontakt , woda, lampy, itd. Ciężka praca ale jaka miła.

 

Jestem optymistką i wszystkim tego życzę nie tylko w ten wiosenno-letni dzień. Chce się żyć.

 

http://www.artex-software.com/dom/przod.jpg

http://www.artex-software.com/dom/tyl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.maj.2005

Cały czas czekamy na pozwolenia i jakież było zdziewienie, gdy okazało się, że sa pewne drobne niedociągnięcia w dokumentacji. W starostwie wymagane jest aktualna mapa działki, max. 6 miesięcy....czyżbyśmy musieli zaczynać prawie od nowa. Przesympatyczna pani inspektor :lol: (poradziła , doradziła) i czkamy na pozwolenie i nie daj Boże na kolejne niedociągnięcia. Jednak warto było dzwonić kontrolnie do starostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
Początek lipca i można poweidzieć , że zaczyna się u nas coś dziać. Mamy własną studnię - pod garażem...ponoć to korzystne usytuowanie. Ekipa budowlana przywiozła swój sprzęt, ściągnęła humus, zrobiła wykop ......dziura taka, że można się przerazić. Trwało to krótko bo wktótce zrzucono tony żwiru do utwardzenia gruntu. Właśnie teraz schnie chudziak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Na początek przyjachał spych i wyrył OGROMNĄ dziurę. P. Romek następnie zamówił 200 ton piachu :o i zasypał ją używając dziwnego urządzenia które skacze.... Niby fajna "zabawa" ale cholernie droga :evil: . Później przyjechała grucha i wylała chudziaka. P.Romek ze swoją ekipą zaczął zbroić ławę fundamentową i przygotowywał szalunki ... Coś tam pod nosem wspominał, że ostatni raz takie zbrojenie robił pod blok czteropiętrowy ... ale dokładnie i precyzyjnie zrobił zbrojenia tak, że inspektor aż cmokał z zachwytu. P.Romek chciał dodatkowo zarobić :D sprzedając bilety wstępu dla innych ekip budowlanych ("niech przyjadą i się nauczą jak się porządnie zbrojenie robi") ale ponieważ zamówił na następny dzień 50 m3 betonu zrezygnował z tej opcji :lol: ... Po dwóch dniach deski odbił i ... znowu piasek zaczął wozić!? Teraz podlewa całość wodą ( może mury same urosną :D) i w poniedziałek zabiera się za izolacje. Jak wygląda schron atomowy można zobaczyć w "foto". .... P.S. Pojadę zobaczyć dzisiaj czy faktycznie coś rośnie :p

 

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie002.jpg

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Zdżąyłam pojechać na wakacje a tu tyle zmian. 24 sierpnia mamy stan zero. Dodatkowo zrobione są stopy pod taras....reszta - disperbit, dyletacje, styropian i wylewka wszystko jak należy - tak mówi mój mąż. A pod tym wszystkim 45 wywrotek(!) piachu....i morze pieniędzy. Teraz faktycznie mogę powiedzieć , że nasz dom będzie stał na skale.

 

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie026.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Prace posuwają się niesamowicie szybko, ściany urosły widać zarys okien i drzwi , wkrótce strop. Teraz dopiero widać jak to wszystko będzie wyglądało. Nadal trzymamy się projektu z drobnymi zmainami jak dodatkowe lub większe okno. Na naszą ekipę nie można narzekać i jak widać nawet pogodę zamówili. Nasz główny majster jest z tej starej szkoły murarskiej :p choć młody jest, i do tego z tej myślącej. Wiele rzeczy praktycznych podpowiada, ma w głowie jak ten dom ma funkcjonować , włącznie z moimi linkami na pranie , zrobionym postumentem na wanne w pralni i innymi . a teraz szukam niemalowanego drewna by nie zapeszyć.

 

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie041.jpg

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie043.jpg

 

Poprosiłam murarzy aby wrzucili pieniądze rzucane przed kościołem w dniu naszego ślubu do słupa: ... "niech zawsze będą w domu"

.... Na koniec roboty powiedzieli, że to może być wróżba "... dom zawsze będzie wołał o pieniędze" :evil:

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie055.jpg

... Mam nadzieję, że to ja mam rację! :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Kolejny etap za nami. Stropy zalane i kolejne piętro się buduje. Pomimo wiatrów nic się jeszcze nie przewróciło :D sprawdziłam. Jeszcze tydzień i moglibyśmy montować wieźbę ....ale z tym jest problem.

 

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie072.jpg

http://www.artex-software.com/dom/Zdjecie075.jpg

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Od 16 stycznia praca na dachu wre :D jeśli przy tej pogodzie tam można mówić.

Wieżba dachoawa prezentuje się imponująco ...każdy etap cieszy nas niesamowicie.

A mój mąż nadal na zwolnieniu lekarskim...po wciśnięciu dysku w odcinku lędżwiowym ,

wyskoczył mu dysk szyjny :cry: . O raju co to będzie przy końcu budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Na dachu trwają roboty . W miniona sobotę mieliśmy nieco opóżnione "wiechowe" :D było chyba nieżle ,

bo od poniedzialku mamy wymarzona pogodę i dachówka

pokryła juz większość dachu. Wybraliśmy rupp ceramikę kolor miedziany ... przez pomyłke ale dla nas szczęsliwą.

Idelnie pasuje do komina , nie jest zbyt jasna i całe szczęście ,

bo mieszkać będziemy blisko lasu

i zielony nalot pojawi się szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...