jgosik 09.05.2006 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Nasza przygoda z budową zaczeła sie jakieś 4 lata temu. Bezskutecznie szukaliśmy w okolicy Bydzi działki. Taniej , urokliwej, w bliskim sąsiedztwie lasu , dróg ...itd. Bezskutecznie , aż do początku 2005 roku, gdy całkiem przypadkowo znależliśmy ogromny teren na tle lasu brzozowego. Przemiły gospodarz zgodził sie na sprzedaż terenu, dokładnie tego, który nam się podobał. Potem trwały poszukiwania projektu....setki setki prokjektów, ładnych , jeszcze ładniejszych ale nie do końca odpowiadających naszym oczekiwaniom. W zwiazku z tym zamówiliśmy projekt u architekta (poleconego). Praca nad nim trwała dłuuuuugo i po 9 miesiacach mamy projekt. Kilka słów o domku na papierze: Kuchnia miała być blisko tarasu i jest. Obok niej spiżarka , mała ale jest. Salon otwarty na gości , jest. Sypialnia dla córki, gości i oczywiście dla nas jest. W sypialni dla gości być może w przyszłości zamieszka moja mama, ale nad tym muszę popracować. Aha, blisko wejścia gabinet....jest. Trochę rozrósł nam sie ten projekt i zawędrowaliśmy na piętro z nasza i córki sypialnią. Dokumentację złożyliśmy pod koniec kwietnia i czekamy, czekamy....na pozwolenia i aż poziom wód opadnie. Jesteśmy na etapie załatwiania prądu tymczasowego, bo innego na razie nie dostaniemy, podobnie jak gazu nie ma , wody....ale wszystko jest pod kontrola mojego męża. Wieczory spędzamy na dopracowywaniu , gdzie kontakt , woda, lampy, itd. Ciężka praca ale jaka miła. Jestem optymistką i wszystkim tego życzę nie tylko w ten wiosenno-letni dzień. Chce się żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 09.05.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Nasza przygoda z budową zaczeła sie jakieś 4 lata temu. Bezskutecznie szukaliśmy w okolicy Bydzi działki. Taniej , urokliwej, w bliskim sąsiedztwie lasu , dróg ...itd. Bezskutecznie , aż do początku 2005 roku, gdy całkiem przypadkowo znależliśmy ogromny teren na tle lasu brzozowego. Przemiły gospodarz zgodził sie na sprzedaż terenu, dokładnie tego, który nam się podobał. Potem trwały poszukiwania projektu....setki setki prokjektów, ładnych , jeszcze ładniejszych ale nie do końca odpowiadających naszym oczekiwaniom. W zwiazku z tym zamówiliśmy projekt u architekta (poleconego). Praca nad nim trwała dłuuuuugo i po 9 miesiacach mamy projekt. Kilka słów o domku na papierze: Kuchnia miała być blisko tarasu i jest. Obok niej spiżarka , mała ale jest. Salon otwarty na gości , jest. Sypialnia dla córki, gości i oczywiście dla nas jest. W sypialni dla gości być może w przyszłości zamieszka moja mama, ale nad tym muszę popracować. Aha, blisko wejścia gabinet....jest. Trochę rozrósł nam sie ten projekt i zawędrowaliśmy na piętro z nasza i córki sypialnią. Dokumentację złożyliśmy pod koniec kwietnia i czekamy, czekamy....na pozwolenia i aż poziom wód opadnie. Jesteśmy na etapie załatwiania prądu tymczasowego, bo innego na razie nie dostaniemy, podobnie jak gazu nie ma , wody....ale wszystko jest pod kontrola mojego męża. Wieczory spędzamy na dopracowywaniu , gdzie kontakt , woda, lampy, itd. Ciężka praca ale jaka miła. Jestem optymistką i wszystkim tego życzę nie tylko w ten wiosenno-letni dzień. Chce się żyć. Życzę powodzenia i pisz regularnie pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niu 09.05.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 No proszę, udało się! Trzymam kciuki. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 09.05.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2006 Pisz dalej i wklejaj zdjęcia!!! Będę czytała na pewno!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 19.07.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Cieszę się, że już zaczęliście. Oby mury pięły sie do góry. Bez wpadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidlos_Diablos 03.08.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 NIe wiem czy to poczucie kompletnego lajkonika, ale faktycznie prawie pod blok czteropietrowy te ławy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jgosik 07.08.2006 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2006 Te ławy niestety takie muszą być (o tym zadecydował konstruktor), ponieważ budujemy na podmokłym terenie. Jednym słowem dom na skale a nie na piasku. Ostatnio zobaczyłam, że ktoś urządził sobie tor motokrosowy na ławach ....całe szczęście, że teraz a nie jak były miękkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 06.11.2006 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 Dlaczego jest problem z więźbą? Coś złego się stało? Proszę napisz!Nie mozna otworzyć albumu ze zdjęciami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jgosik 14.11.2006 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Może żle nampisałam, nie ma problemu z wieźbą tylko brakiem czasu cieśli i dekarzy oraz brakiem dachówek....możę ty masz inne doświadczenia. Nasi dekarze są w stanie przyjść dopiero zimą styczeń luty, tłumaczą się tym, że zimowe drewno jest lepsze, ale ja sądzę, że obecnie to wiele domów jest na etapie układania dachów i mają full roboty. Mam nadzieję ze uda mi się w koncu pokazać zdjęcia niestety foto.onet zawiódł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TASIJA 03.01.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2007 GDZIE ZNALAZŁAŚ TAKIĄ PIĘKNĄ DZIAŁECZKĘ !REWELACJA !JAKIE TO OKOLICE POD BYDGOSZCZĄ ?ROBOTA TWOJEJ EKIPY BUDOWLANEJ - 1 K L A S A !!!!TRZYMAM KCIUKIPOWODZENIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jgosik 05.01.2007 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 Miło , że Tobie się również podoba. Dziłka znajduje się na końcu Osielska i faktycznie długo jej szukaliśmy. Nasi znajomi w tym czasie się wybudowali a my nadal jej szukaliśmy . Przypadek sprawił, że ją zauważyłam, bowiem w tych okolicach wielokrotnie byliśmy tylko ciut obok. Właściwie kupowaliśmy ją zaniem została wydzielona z większego gruntu. W tej chwili pewnie nie byłoby nas na nią stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 13.01.2007 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2007 hmmmmmmmmm zapowiada sie bardzo bardzo ciekawie bede Cie podglądac Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.01.2007 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 Dzisiaj czytnęłam sobie Twój dziennik. Twoje ławy zrobiły na mnie wrażenie . pod schron to mało powiedziane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.