Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem z wejściem na posesję!


Germanista

Recommended Posts

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów.

 

Mam mały ale jak dla mnie bardzo poważny problem.

 

Mam dom w Rzeszowie i na przeciwko został wybudowany blok szeregowy, długo po tym jak została kupiona działka, nawet wtedy nie było planów że będzie tam szeregówka.

 

i tak mieszkańcy tegoż bloku zastawiają mi bramkę i bramę. bramę żadziej, ale bramkę to nagminnie.

 

czasami nie ma jak wejść na posesję.

 

ZRESZTą ZAłąCZAM RYSUNEK JAK TO WSZYSTKO WYGLąDA.

 

Najgorzej jest zimą. Jak odśnieżam przed brama i bramką to odwalam śnieg na trwakę przed ogrodzeniem (w miejsce gdzie są czerwone krzyżyki). a samochody stają tak jak jest to przedstawione na rysunku, bo maja odśnieżone.

 

Nie pomagają ustne upomnienia bo wtedy słyszę najczęściej odpowiedź,że:

Cytuję dosłownie:

"MY TU MIESZKAMY TYLE JUZ LAT,żE NIE MAMY WYJśCIA".

 

Czyli kto dłużej mieszka w danym miejscu to ma większe prawa. Normalna rzecz w Polsce, ale ja nie dam się je*** przez innych.

 

zreszą jest kilku mieszkańców co mają male auta i pasowali by aby stawać między bramką a bramą, ale oni tylko patrzą i mają to gdzieś.

 

czy ja mam jakies prawa aby walczyć z niekulturalnym zachowaniem mieszkańców bloku, bo mi już nerwy puszczają i boje sie że nie wytrzymam i zaczne robic głupstwa.

 

zreszta nie jestem brany na poważnie gdy ż jestem dużo młodszy od nich i pewnie myślą że nic nie jestem w stanie zrobić.

 

czy jersteście mi w stanie pomóc??

 

czy jest jakieś uregulowanie prawne dotyczące takiej sytuacji??

 

z góry dzięki za wszelkie info

 

http://cianek1.w.interia.pl/ogrodzenie.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz "obfotografować" sytuację i zdjęcia dołączyć do wniosku o postawienie znaku parkowania w obrysie Twojej posesji. Argumentując sytuację jako niebezpieczeńswo "dla życia". Poboksuj sie z właścicielem drogi. Moim zdaniem jest to najprostszy i najpewniejszy sposób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kto może być wlaścicielem drogi??

Czy spółdzielnia czy może wszyscy mieszkańcy, nawet ci ktorzy ają dzialki naprzeciwko tej szeregówki??

 

Z tego co ja wiem to do zbudowania tej drogi zabierano jakąś część gruntu każdemu kto kupila tam działke pod domek jednorodzinny, ale dopiero po kupieniu tejże działki, choc w papierach w urzędach nie było zmianki na ten temat.

 

Co do zagrożenia życia to tez o tym myslalem bo między ulica a moim małym pasmem trawki, jest kraweżnik. Dwa lata temu posadziłem tam barwinek, który nawet się nie przyjął, zresztą nic z niego nie zostalo bo mieszkańcy bloku go zdeptali. Ten co posadziłem przed domem rośnie i kwitnie wspaniale.

 

Reasumując:

1. Gdzie moge skladać taki wniosek??

2. W jakim urzędzie mogę się dowiedzieć do kogo należy droga dojazdowa??

3. A jak to jest ze słupkami, gdzie mogę uzyskać zgode na ich ustawienie, jeżeli jest w ogóle taka możliwość prawna??

4. Co zdziała Straż Miejska?? bo ja nie wieże w to że cosik zrobią.

 

Zrersztą spółdzielnia, która postawila budynek, kompletnie zapomniała o parkingu. Postawila kilka garaży, ale co z tego jak aut jest kilkakrotnie więcej albo maja po dwa. Niektóre nawet stoją po kilka dni a nawet tygodni i nik nimi nawet nie rusza.

 

Nie chcę miec wojny z sąsiadami ale na ulica, na której stoi nasz domek znana jest z tego że mieszka tam niby "elita", wszyscy pracuję, mają dobre auta, nawet dwa, ale sa chamscy i na każdym kroku prezentują swoj snobizm. Trochę zalatuję to zazdrościa, ale w Polsce to normalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zarządzie dróg powiedzą Ci kto jest właścicielem (zarządcą) interesującej Cię ulicy (drogi). Zgodę (lub nie, ale wystapić trzeba) uzyskasz na wszystko od właściciela (zarządcy) drogi. Ani Straż Miejska, ani Policja, w takim stanie jek jest teraz nie może interweniowac. Gdy będą znaki - będzie możliwość intwrwencji. Jest jeszcze jedna możliwość. W granicach swojej działki sam postaw znaki zakazu, ale tak aby były jak najbardziej "orginalne" i aby sprawiały wrażenie, że są "legalne". Nie złamiesz prawa, a może odniesie to skutek. Niemcy (i inne narody cywilizowane) mają taki znak jak "odholowanie pojazdu tarasującego wjazd". A może by tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie mozesz napisac wieeeeeelkiej kartki

NIE ZASTAWIAJ MI WEJSCIA!!!!

i wetknac za wycieraczke zastawiaczowi?????

 

(ew. z małym dopiskiem - " nastepnym razem napisze ci to gwozdziem na karoserii" :wink:

(ps. wiem ze to nieładnie... )

 

 

ew. kartka na bramie " Nie zastawiac wejscia/wjazdu na posesje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co to podejdź do wydziału geodezji na Joselewicza i tam sprawdź do kogo należy chodnik i droga, jeżeli będzie we władaniu Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni to może dałoby radę ustawić znaki zakazu parkowania, a wtedy zastawiając Ci posesję dostawali by mandaty.

 

Majka Twój pomysł odpada

Bramy i furtki w ogrodzeniu nie mogą otwierać się na zewnątrz działki Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ zilelonooka

 

to nic nie daje, na drugi dzień skur***** i tak stają w tym samym miejscu

 

mi tak bardzo nie chodzi o bramę co o BRAMKĘ, bo z niej kożystam naj więcej i nie tylko ja, przecież nie będę wchodził na własną posesję przez brame wjazdowa do garażu albo przez ogrodzenie - taki Spiderman to ja znowu nie jestem, tym bardziej moja rodzinka

 

zresztą jak bym dopisał co zrobię następnym razem to byłby to dowód przeciwko mnie i każde zadrapanie próbowano by mi podsunąć, bo ja kiedys takie groźby stosowałem - zdecydowanie odpada

 

@ AnetaS

 

tak tez jutro zrobie i chyba zacznę dzialać

 

wyczytałem teraz gdzieś na forum, że trzeba zgłaszać w urzedzie, gdy ma się zamiar stawiać ogrodzenie, w jakich przypadkach trzeba to robić

 

co wtedy jak nic się nie zgłosiło??

Ogrodzenie robił teść w pośpiechu za co zje**ę już dostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykrec wentylki w 4 kołach... (do skutku) i spusc powietrze ;)

jak jestes dobrym czlowiekiem to polóz na masce samochodu nich sobie wkrecaja , jak niedobry - wyrzuc w krzaki... :wink:

 

albo - czy brama otwiera sie na zewnatrz?

jak tak to z rozmachem ja otwieraj , pelnym gestem i energicznie -w koncu brama twoja i masz prawo przez nia sie przecisnac ;)

moze podrapany lakier na ukochanym samochodziku bj dotrze do wlasciciela niz slowo pisane...

 

a tak powaznie zglaszalabym strazy miejskiej (co by o nich nie mowic - lubia blokowac :lol: :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wawie to może lubią ale w Rzeszowie to oni potrafią tylko stać w Centrum Miasta, dalej się nie zapuszczają, bo sie chyba boją że ... (dopiszcie sobie sami), zresztą bez znaku to oni chyba nie zablokują koła

 

jest wiele sposobów na rozwiązanie tego problemu, ale ja chce zgodnie z prawem, bo ja tam mieszkam i w trosce o swoją rodzinę, nie chcę aby mi szyby w domu powybijali

 

w gre wchodzą dlatego tylko legalne sposoby walki z "niedorozwojem kultury"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma kar za zastawianie bramki, jeżeli samochody nie parkują na chodniku. U Ciebie ogrodzenie a przynajmniej bramka pewnie powinno byc cofniete /odsuniete od drogi. Gdybyście składali zgloszenie budowy ogrodzenia dostalibyście wytyczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...