Kłopot z pozwoleniem na budowę - szerokość drogi dojazdowej

[ELA i WICEK]

We wrześniu 2002 kupiliśmy działkę budowlaną wraz z 1/3 udziałałów w drodze dojazdowej od właściciela, który nabył ją w wyniku przejęcia częsci spadku w 1993 r. wtedy to nastąpił podział nieruchomości na działki budowlane i geodeta wydzielił drogę dojazdową o szerokści 4 m, jako współwłasność trzech właścicieli. Podział został włączony do zasobów geodezyjnych w lutym 1994 r. Przed zakupem działki otrzymaliśmy od Urzędu Miasta opinię, że działka jest budowlana. W listopadzie 2002 roku otrzymaliśmy Decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Gdy w lutym złożyliśmy sniowek o pozwolenie na budowę oraz projekt wraz z niezbędnymi uzgodnieniami w Urzędzie Miasta powiedziano nam, że droga dojazdowa ma 4 m, a urząd wymaga 5m. Kazano nam podpisać umowę z sąsiadami o użyczenie 1m swojej nieruchomości (tj. po około 4 a każdy) na drogę konieczną, na co sąsiedzi się nie zgadzają. Nie chcemy iść do sądu. POMÓŻCIE, CO MAMY ROBIĆ. ELA i WICEK

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: ela i wicek dnia 2003-03-02 19:49 ]

[Bartt]

5 metrów ma mieć nawierzchnia, czy wydzielony grunt pod drogę?

 

Muszę zbudować dojazd wyłącznie do własnej budowy na działce gminy i lotnisko szerokości 5m to dla mnie zbędny wydatek

 

 

[marek200]

§14 ust.1 RMI w sprawie war. tech. bud. i ich usyt. - Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej. Szerokość jezdni nie może byćmniejsza niż 3m.

ust. 2 - Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek bud. w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem, że ma on szerokość nie mniejszą niż. 5m.

A teraz rada. Te cztery metry które macie podzielcie w sposób następujący. chodnik - 0,5m, pas zieleni 0,5m, droga 3m. Takie rozwiązanie wprowadźcie do projektu zagospodarowania terenu. I wykażcie, że macie osobne dojście do działki i osobny dojazd, a w takim razie dojazd musi mieć 3m( no i będzie miał).

Pozdrawiam Marek

P.S. Ile mogłem tyle wymyśliłem.