waldekw 11.05.2006 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2006 WitamMAm pytanie do użytkowników kos spalinowych: około 20 arów nieużytków- jaką kosę spalinową wybrać (moc, ew. firma) Sprzedawcy mówią różnie: od 500zł do 1700zł- i komu wierzyć?Poradźcie, proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Muffi 11.05.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2006 My mamy od 4 lat Stila i uwazam ze, jest super. Na początku kosilismy 14 arow nieuzytkow, teraz mamy trwaniczki i domek ale nadal kosimy skarpy i row.Model taki za 1500 zl. Dokupilismy noz stalowy bo karczowalismy maliny.Ale warto bylo, to zakup na lata.Spisuje sie swietmie, polecam kazdemu.Muffi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 11.05.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2006 jak bedziesz kupował to kup model profesjonalny-warto dopłacićja mam 450 stihla i nie znam lepszej kosy od tego modelu30% drozsza od amatorskiej niby dobrej ale min 2 razy lepsza i przy madrym uzytkowaniu nie do zajechania przez dłuuuugie latapozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 12.05.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 Też mam STIHL-a co prawda tylko 45 ale używam wyłącznie jako podkaszarki więc wystarcza. Nie sprawia problemów spisuje się dobrze. Wcześniej miałem kupione "z oszczędności" jakieś g... firmy hommelite. Kupiłem bo tańsze było choć wcale nie całkiem tanie. myślałem że jak tylko do podkaszania zakamarków i niezbyt wielkiej skarpy to wystarczy. okazało się że to wyrzucone pieniądze. Raz źle zaprojektowana głowica przy ciut wyższej trawie ciągle się owijała zielskiem (Stihl jakoś się nie owija) a dwa pod koniec pierwszego sezonu zaczęła się psuć i po kilku naprawach w połowie drugiego sezonu padła definitywnie. 20 arów nieużytków to spore wyzwanie dla kosy więc chińszczyzna za 500-600 zł to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Teraz z tego co widzę kosy potaniały więc powinno dać kupić się coś przyzwoitego od 1000-1200 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldekw 12.05.2006 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 Dzięki za wszystkie rady. Niestety, wiem że muszę "dozbierać" do lepszej kosy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 18.06.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yamaha 18.06.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Polecam Stige dobra a tansza od sthila czy tez husgvarny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 18.06.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2006 Polecam Stige dobra a tansza od sthila czy tez husgvarny masz jakąś orientację cenową w takich kosach ???? szukam czegoś takiego 1.5 - 2 KM z wymienną głowicą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RycerzTomaszek 21.06.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Witam.Plecam SOLO 130 - 1495 zł. Długo szukałem kosy spalinowej i przejrzałem mnóstwo ofert na internecie. W końcu zdecydowałem się na SOLO, choć troszkę słabszy model.Podaje stronę. Tam też można ściągnąć pełny cennik.http://www.solo.krakow.pl/index1.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bart 22.06.2006 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Też szukałem i kupiłem Husqvarne 333R - 2,2 KM. W chwili obecnej jest ona w promocji 1699 do końca czerwca (normalnie ok 2 tys). Wachałem się pomiędzy nią a Stigą - Stihl za drogi. Proponowano mi Stigę 44 Pro za 1600 - 2,5 KM, ale nie zdecydowałem się ponieważ: 1. Do serwisu mam 20 km dalej 2. Jest ona o 2 kg cięższa - ponad 8 kg w stosunku do 6 husqvarny 3. Zdaje się że jest to dość stary model na zachodzie go nie oferują 4. Husqvarna to jednak sprawdzona firma na naszym rynku. 2-konna Stiga to model 40 w internecie znajdziesz ją za ok 1450 pln ale sprzedawca odradził mi ją ze względu na cieńszy drązek 26mm w stosunku do 28 mm i przy wycinaniu większych krzewów drzewek ma to znaczenie. uważam iż dokonałem jedynego słusznego wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 22.06.2006 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Witam. Plecam SOLO 130 - 1495 zł. Długo szukałem kosy spalinowej i przejrzałem mnóstwo ofert na internecie. W końcu zdecydowałem się na SOLO, choć troszkę słabszy model. Podaje stronę. Tam też można ściągnąć pełny cennik. http://www.solo.krakow.pl/index1.html W tej cenie kupiłem dwa dni temu stihla FS-85. Co prawda 1.3KM, ale nie zauważyłem braku mocy mimo koszenia metrowych chaszczy. Kosiłem tylko żyłką (około 20 arów). P.S. W podanym przez Ciebie linku w cenie 1495zł jest tylko model 129 (130 nie ma w ogóle). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 22.06.2006 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 tak przygladajac sie ekipom od koszenia to uzywaja Husqvarne lub Stihla z przewaga tego drugiego i innych razej nie kiedys jak cialem drzewa u dla jednego goscia ktory zajmuje si epielegnacja ogrodow to twierdzil ze jezeli chodzi o pilarki to w sumie nie ma znaczenia ktora firma ( z tych dwoch powyzej a przy niezbyt czestym uzyciu mowil ze warto jeszcze sie zastanowic nad pilarka Solo) to zalezy od uzytkowinika ktora mu bardziej lezy w rece natomiast jezeli chodzi o kosy spalinowe to zdecydowanie poleca Stihla. Co do wybrania modelu to wszystko zalezy jakie powierzchnie wchodza w gre i co bedzie koszone ta kosa (przy wiekszych powierzchniach i trudniejszych warunkach pracy ja bym nie kupowal troche tanszej kosy bo taka drozsza na pewno duzlej pochodzi i bedzie mniej awaryjna) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.06.2006 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 W przypadku mniejmarkowych trzeba dobrze sprawdzić dostępność w przyszłości ostrzętu. Ja lubię Husqvrnę i mimo tego, że pilarka jest już prawie pełnoletnia a kosa ma coś około 8-9 lat nie mam problemu z dokupieniem czegokolwiek. Ostatnio do kosy sokupiłem nową końcówkę na żyłkę gdyż pewne elementy w starej się wyrobiły. Żadnych problemów. Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 22.06.2006 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy. Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.06.2006 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy. Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę... Nic by się nie stało. Tercze są wykonane ze stosunkowo miękkiej stali właśnie po to by przy uderzeniu w kamień nie pękłą i nie doszło do nieszczęścia = co najwyżej się wyszczerbi. Do tego trzeba pamiętać o zakłądaniu odpowiednich osłon - u mnie inna jest do żyłki inna do noża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 22.06.2006 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Tarczą w domek kreta to i ja nie raz zajechałem i ni się nie stało .W dotychczasowej pracy pożyczanym bądź co bądź Stihlem , raz tylko przetarł się grzybek który dociska tarczę ,ale koszt niewielki jakieś 5 zlociszy. A jak z kosami np. Kawasaki czy Honda czu MTD ???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 22.06.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy. Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę... Nic by się nie stało. Tercze są wykonane ze stosunkowo miękkiej stali właśnie po to by przy uderzeniu w kamień nie pękłą i nie doszło do nieszczęścia = co najwyżej się wyszczerbi. Do tego trzeba pamiętać o zakłądaniu odpowiednich osłon - u mnie inna jest do żyłki inna do noża. Łożyska tego bardzo nie lubią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.06.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Przecież nie kosimy profesjonalnie więc ilość uderzeń jest stosunkowo niewielka więc w domowym użyciu sprawa raczej nie do odnotowania - pomijak przypadki losowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 22.06.2006 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Przecież nie kosimy profesjonalnie więc ilość uderzeń jest stosunkowo niewielka więc w domowym użyciu sprawa raczej nie do odnotowania - pomijak przypadki losowe. Powiedziałbym ,że profesjonalistom pewne rzeczy przytrafiają się rzadziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinka 22.06.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Długo wyszukiwałam w necie różnych informacji i opinii nt kos spalinowych. Przypadkiem trafiłam na b. ciekawe forum - dotyczšce maszyn i urzšdzeń ogrodniczych oraz problemów z nimi zwišzanych - prowadzone przez profesjonalistów (oto adres dla zainteresowanych dot. wštku o kosach spalinowych: http://www.fis.com.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=1411&category=1). Wybrałam kosę japońskš Kawasaki 2kM. Jak się sprawdzi? - mylę, że opiszę wkrótce Kosy Stihl sš troszkę przereklamowane i w zwišzku z tym dużo droższe od innych firmowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.