Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ed-mar

Recommended Posts

Koleżanka podpowiedizała mi ,zebym zrobiła próbę: wylała na jedną płytkę kawę, nabrudziła jak się da, i jak po kilku godzinach wszystko będzie ładnie schodziło to nie kłaść żadnych impregnatów i nie czyścić gresu, co wy na to????

 

nie słuchaj nieżyczliwej koleżanki:))))))))

jesli masz gres, to nie ma fizycznej możliwości aby pozostawione soki, kawa itp nie zostawiły sladu na niezaimpregnowanym gresie...Ja mam i włoski i chinski i oba chłonne jak gąbka. Odplamić gres i zaimpregnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 432
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziwne, bo ja wprawdzie jeszcze nie mam gresu polerowanego, ale zamierzam mieć i kupiłm jedną płytkę. Chińszczyzna, ale dośc droga w castoramie coś ponad 70 zł mkw i chcąc ją wypróbowac nalałam soku z buraków, acetonu, wosk ze świeczki i co tam miałam. Zostawiłam to na całą noc i rano po wytarciu ani śladu. Płytki koloru czekoladowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby rozwiać wszelkie wątpliwości co do zasadności impregnacji gresów polerowanych, tutaj jest fragment tekstu jaki kiedyś umieściła na swojej stronie Nowa Gala:

 

Specjalnej pielęgnacji wymaga polerowana powierzchnia płytek. Proces polerowania polega na mechanicznym zeszlifowaniu wierzchniej warstwy płytki za pomocą specjalnych ściernic i uzyskania efektu "lustra". Ze względu na otwarcie mikroporów w procesie polerowania, producent zaleca stosowanie impregnacji powierzchni płytek polerowanych przy pomocy środków impregnujących renomowanych firm dostępnych na rynku w celu ułatwienia utrzymania podłogi w czystości w trakcie eksploatacji oraz zapobiegania plamienia płytek. Nie poleca się woskowania lub natłuszczania powierzchni płytek w celu zabezpieczenia przed brudzeniem.

 

Fugowanie należy wykonywać wg zasad sztuki budowlanej oraz zaleceń producentów. Przy fugowaniu powierzchni płytek polerowanych, należy przeprowadzić fugowanie próbne w celu stwierdzenia łatwości usunięcia pozostałości fugi z powierzchni płytek. W przypadku gdy czynność ta będzie utrudniona, należy przeprowadzić impregnacje powierzchni polerowanej, przy pomocy jednego z dostępnych na rynku preparatów impregnujących dla gresów.

 

A tak wygląda proszek z Tesco, o który mnie pytałaś elais

 

 

http://images32.fotosik.pl/290/ba3b75c7e41112demed.jpg

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, bo ja wprawdzie jeszcze nie mam gresu polerowanego, ale zamierzam mieć i kupiłm jedną płytkę. Chińszczyzna, ale dośc droga w castoramie coś ponad 70 zł mkw i chcąc ją wypróbowac nalałam soku z buraków, acetonu, wosk ze świeczki i co tam miałam. Zostawiłam to na całą noc i rano po wytarciu ani śladu. Płytki koloru czekoladowego.

 

nie wiesz z jakiej firmy ten gres czekoladowy - ja chciałabym połączyć czarny i biały lub beżowy i czekoladowy. tylko nigdzie czekoladowego nie widziałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też sobie wqymyśliłam, że w wiatrołapie zrobię sobie szachownicę, jasny z czekoladowym gresem. Niestety kupiłam gres jasny w wymiarach 50x50 i wiecie ze nigdzie w tych wymiarach nie znalazłam czekoladowych lub brązowych ,szukałam wszędzie, jedynie co mi wpadło to Antares, ale ta płytka jest bardziej matowa, i nie bedzie szacownicy, wszędzie bedzie ten sam kolor, bo nie chcę docinać płytek 60x60, bo to chyba nie bedzie za bardzo wyglądało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, bo ja wprawdzie jeszcze nie mam gresu polerowanego, ale zamierzam mieć i kupiłm jedną płytkę. Chińszczyzna, ale dośc droga w castoramie coś ponad 70 zł mkw i chcąc ją wypróbowac nalałam soku z buraków, acetonu, wosk ze świeczki i co tam miałam. Zostawiłam to na całą noc i rano po wytarciu ani śladu. Płytki koloru czekoladowego.

sprubój to zrobic na białym lub bezowym :evil:

Plamy po tych rzeczach zostają tylko:

-na czekoladowym nie widać bo i tak ciemny (plamy na jaśniutkim gresie są po prostu o kilka tonów ciemniejsze niz sam gres-z kawy, soku z jabłek, buraków też-dlatego podejrzewam, że ich nie widać

-jest jeszcze zawoskowany

-nie jest to gres polerowany (mam szkliwone płytki włazience koloru żółtego które wyglądaja jak gres ale są szkliwione specjalną techniką)-ale to mało prawdopodobne bo raczej wiesz co kuiłeś:))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprubój to zrobic na białym lub bezowym :evil:

Plamy po tych rzeczach zostają tylko:

-na czekoladowym nie widać bo i tak ciemny (plamy na jaśniutkim gresie są po prostu o kilka tonów ciemniejsze niz sam gres-z kawy, soku z jabłek, buraków też-dlatego podejrzewam, że ich nie widać

-jest jeszcze zawoskowany

-nie jest to gres polerowany (mam szkliwone płytki włazience koloru żółtego które wyglądaja jak gres ale są szkliwione specjalną techniką)-ale to mało prawdopodobne bo raczej wiesz co kuiłeś:))))

 

Ja próbowałam właśnie na jasnym w tym wątku :wink: :

 

http://forum.muratordom.pl/login.php?redirect=posting.php&mode=reply&t=38839

 

plam nie było, ale i tak zaimpregnowałam oba kolory - jasny i ciemny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam u siebie na całym dole ten biały ceramica dell'arte 60x60 - zamawiałam u sprzedawcy z allegro (przedstawiciel progres group) Płaciłam za niego jakieś pół roku temu ok 80zł - koszmarnie drogo jak na chińszczyznę (kartony podpisane jadidi) Niestety szukałam naprawdę białego gresu (nie żadne beże) i to był jedyny jaki udało mi się znaleźć. Co ciekawe właśnie jest na allegro w promocji za niecałe 24 zł :roll:

Co do samego gresu.. wygląda naprawdę ładnie ale nawet zaimpregnowany (sopro) sie brudzi z tym że ja mam dużego psa brudasa w domu :roll: Myślę że bez psa nie było by tak źle.. pomijam fakt że wszystkie paprochy, włosy itp idealnie na tej bieli widać :lol:

 

wczoraj dostałam próbki tego gresu - więc zabraliśmy się za testy -

plamowe na białym : buraczki, coca-cola, kawa, keczup -tylko tyle na razie przyszło mi do głowy - i nic, nie ma plam a zostawiłam na noc..

plamowe na czarnym - domestos, cilit bang - bez plam

później były testy na zarysowania - gwóźdź bardziej brudził płytke i ścierał się - rys nie było

zanieśliśmy więc płytkę do majstra który zajmie się zakładaniem - przeciął ją bez problemu - stwierdził że ładna, równa..

jestem prawie zdecydowana i tu pytanie do ciebie Zetka - napisz dokładnie jak to jest z tym brudzeniem - bo jedyne co mnie powstrzymuje przed zamówieniem to względy praktyczne - w kuchni chcę czarny i w wiatrołapie - podejżewam że krople wody będzie widać na pewno, w salonie i holu biały...

z drugiej strony gdybym nie wzięła tego, na pewno byłby to i tak jasny gres - jakiś beżowy więc to chyba nie robi aż takiej różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wczoraj dostałam próbki tego gresu - więc zabraliśmy się za testy -

plamowe na białym : buraczki, coca-cola, kawa, keczup -tylko tyle na razie przyszło mi do głowy - i nic, nie ma plam a zostawiłam na noc..

plamowe na czarnym - domestos, cilit bang - bez plam

później były testy na zarysowania - gwóźdź bardziej brudził płytke i ścierał się - rys nie było

zanieśliśmy więc płytkę do majstra który zajmie się zakładaniem - przeciął ją bez problemu - stwierdził że ładna, równa..

jestem prawie zdecydowana i tu pytanie do ciebie Zetka - napisz dokładnie jak to jest z tym brudzeniem - bo jedyne co mnie powstrzymuje przed zamówieniem to względy praktyczne - w kuchni chcę czarny i w wiatrołapie - podejżewam że krople wody będzie widać na pewno, w salonie i holu biały...

z drugiej strony gdybym nie wzięła tego, na pewno byłby to i tak jasny gres - jakiś beżowy więc to chyba nie robi aż takiej różnicy.

 

Jeśli chodzi o plamy kuchenne to się nie wypowiem bo do tej pory nie zdarzyło mi się żeby coś się wylało i nie zostało od razu wytarte. Najcięższe próby mój gres przeszedł świeżo po położeniu w początkach budowy kiedy nikt się nie przejmował czy jest czysto czy nie. Plamy powstawały głównie od brudu wnoszonego z dworu (główny sprawca - pies) Wtedy jeszcze nie wiedziałam jak wygląda zjawisko wżerania się brudu w płytkę i kiedy mój piesek radośnie ślizgał się po podłodze z upapranymi łapami zostawiał smugi których nie wycierałam od razu tylko np. wieczorem i już niestety plama została (choć były ipregnowane sopro) Tak samo jak ma zakurzone łapy, napije się wody, kapie jej z pyska i potem po tym przejdzie - trzeba od razu wytrzeć bo plama może zostać. Trochę upierdliwe ale już sie przyzwyczaiłam ;) :lol: Aaa i trzeba pilnować żeby myć ten gres naprawdę czystym mopem bo brudna woda zostawia brudne plamki i jak to zaschnie to też się weżre :roll: Ale to nic domestos daje rade wszystkim tym plamom :D A na powżnie teraz bym się chyba zastanowiła.. albo biały gres albo pies :roll: Gdyby nie pies pewnie bym polecała :)

 

Co do koloru biały czy beż moim zdaniem jeśli kolor będzie jednolity nie ma różnicy. MOŻE przy maziajowatych gresach mniej by było widać ewentualne brudy..

 

Fuge na podłogówce mam elastyczną mapei 2,5; chciałam mniej ale mój płytkarz nie chciał słyszeć o mniejszych, mówił ze to duże płytki i one musza mieć miejsce na prace (ale pewnie dlatego chciał większą bo na większej idzie łatwiej skorygować krzywizny przy kładzeniu :lol:) Co ważne - pilnujcie swoich fachowców żeby nie zostawiali kleju w dylatacjach przy ścianach (mi 2 płytki płytki zaczęły pękać)

 

Na koniec jeszcze dodam że prędzej bym odradziła parkiet w kolorze wenge niż ten biały gres :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też rozmawiałam z przedstawicielem HG - najwyraźniej nie tym samym co koleżanka wyżej :wink: - kulturalnie nie krytykował mojego Ceramsticu, ale powiedział, że gresy produkowane w Chinach są zabezpieczane różnymi substancjami niewiadomego pochodzenia :wink: , chodzi o tę niby woskową powłokę. Powiedział, że kiedyś robili badania i na 7 różnych gresów chińskich producentów każdy miał inny skład tej wierzchniej powłoki. Dlatego nie mogą zapewnić, że specjalistyczne preparaty HG poradzą sobie z każdym "woskiem" na każdej chińskiej płytce. Dlatego "Mr HG" polecił do czyszczenia gresu przed impregnacją mleczko CIF do czyszczenia płyt ceramicznych :o Powiedziałam panu, że mam już zakupiony legendarny proszek cytrynowy z Tesco i pan orzekł, że to też dobra myśl, bo działa to na tej samej zasadzie co CIF ( a nieporównywalnie tańsze :D 8)

Po solidnym wyczyszczeniu płytek zalecił ochronę przed plamami HG, potem fuga, potem najlepiej jeszcze raz ochrona przed plamamiHG żeby zabezpieczyć fugi. Efekt podobno gwarantowany :wink:

Jutro zaczynamy wielkie czyszczenie naszej pięknej skośnookiej podłogi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceramstic to polska firma ale handluje płytkami głównie z importu z Chin właśnie. Na moim Ceramsticu jak wół pisze made in China :wink: Ale od razu dodam, że płytki równiutkie, równomiernie wybarwione, poprostu bardzo ładne. Kafelkarze bardzo sobie chwalili. Mam nadzieję, że będą się dobrze sprawdzały w użytkowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też rozmawiałam z przedstawicielem HG - najwyraźniej nie tym samym co koleżanka wyżej :wink: - kulturalnie nie krytykował mojego Ceramsticu, ale powiedział, że gresy produkowane w Chinach są zabezpieczane różnymi substancjami niewiadomego pochodzenia :wink: , chodzi o tę niby woskową powłokę. Powiedział, że kiedyś robili badania i na 7 różnych gresów chińskich producentów każdy miał inny skład tej wierzchniej powłoki. Dlatego nie mogą zapewnić, że specjalistyczne preparaty HG poradzą sobie z każdym "woskiem" na każdej chińskiej płytce. Dlatego "Mr HG" polecił do czyszczenia gresu przed impregnacją mleczko CIF do czyszczenia płyt ceramicznych :o Powiedziałam panu, że mam już zakupiony legendarny proszek cytrynowy z Tesco i pan orzekł, że to też dobra myśl, bo działa to na tej samej zasadzie co CIF ( a nieporównywalnie tańsze :D 8)

Po solidnym wyczyszczeniu płytek zalecił ochronę przed plamami HG, potem fuga, potem najlepiej jeszcze raz ochrona przed plamamiHG żeby zabezpieczyć fugi. Efekt podobno gwarantowany :wink:

Jutro zaczynamy wielkie czyszczenie naszej pięknej skośnookiej podłogi :wink:

 

 

Ania napisz jak ci poszło z tym czyszczeniem, ile tego proszku ci poszło, czym szorowałaś itp. , no i czy gres sie błyszczy. Ja zastosuje identyczne środki jak Ty, tylko gdzies tak za tydzień, i byłabym wdzięczna za wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...