Frankai 04.12.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 ja będę kładła wszędzie polerowany..- poza łazienką, ale wiatrołap też polerka,... jak sie sprawdzi - no.........., powiem za 2-3miesiące...hmn,/..jak będe mieć NETA w nowym miejscu... No to czekam na wynik. W sobotę jadę zamówić swoją "Tanzanię" i nie wiem czy do wiatrołapu dobrać mat z Nowej Gali czy dać ten poler. Tak na marginesie - to jest wada chińszczyzny o której nie pomyślałem. Położyłem w garderobie na próbę 8m2 i gresik ... zniknął na blisko rok!!! W sumie nie zapytałem ile teraz kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 04.12.2008 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 a ja powiem tak,potrzebowałam 60m2 gresu do położenia,brałam pod uwagę jedynie chiński,wiadomo chodziło o cenę,czytałam różne opinie na ten temat,już byłam zdecydowana kupic Geo Ceramikę seria Dimaro po 79 zł w Cermagu,w necie już można ten sam dostac po 54 zł ale znajomu który pracuje w salonie płytek mocno mnie namawiał na hiszpański,kiedy powiedział mi że nic już z nim nie muszę robic tzn impregnowac a cena.....119 zł,po rabacie 115 zainteresowała mnie,powiedział że Deichman je kupuje do swoich sklepów a tam wiadomo mocno natężony ruch,we Wrocławiu jest do oglądnięcia w Magnolii więc kupiłam go,leży u mnie 3 miesiące,nie robiłam ani nie robię z nim nic,mam 3 dzieci,na poczatku jak któremuś coś się wylało to latałam ze szmatą po miesiącu dałam spokój,lądowałam na nim sok,buraczki,kawa i takie tam różne,specjalnie nie wycierałam,czekałam nawet kilkanaście godzin i...wszystko zmyło się,żadnych plam,jestem cholernie zadowolona z niego i dodam jeszcze raz nieimpregnowałam go czasem trzeba się zastanowic czy warto,kupic chiński do tego impregnat a i też nie do końca ten impregnat spełnia oczekiwane skutki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 04.12.2008 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 czasem trzeba się zastanowic czy warto,kupic chiński do tego impregnat a i też nie do końca ten impregnat spełnia oczekiwane skutki Nie napisałaś czy masz poler. Nie wiem co Deichmann u siebie kładzie. Polery kojarzą mi się w lompiarniach, a w kapciarniach raczej maty. Maty są w dużej mierze odporne na plamy. Tego samego producenta mat może mieć 8 klasę odporności na plamy a poler 5. Doczytałaś jak powstaje poler i dlaczego chłonie plamy? Nie ma siły, żeby jakiś poler nie chłonął. Inną sprawą jest, że może być oryginalnie zaimpregnowany. W takim wypadku jest spokój na kilka lat. Porządny impregnat wytrzyma minimum 2 lata ostrego użytkowania i grubo ponad 5 zdala od piachu (np. na piętrze). 3 miesiące to żaden dowód na cudowność. Czasem trzeba się zastanowić czy wszystko już się wie. Poza tym jest kwestia gustu. Przez 2 lata przy okazji delegacji zwiedziłem dziesiątki sklepów w Ostrowie, Kaliszu, Wrocławiu i Poznaniu, nie wyłączając tych najlepszych, hipermarketów budowlanych czy sklepików w podwórzu. Do naszego wystroju/stylu pasują nam wyłącznie 2 modele: "Tanzania" (75zł/m2) oraz Nowa Gala SL-01 lub SL-02 (150zł/m2). No może jeszcze Mistral by się nadał, ale to i tak poziom NG. A tak w ogóle, to żeby ocenić tak naprawdę jakość dwóch materiałów, to trzeba by je poddać identycznym testom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 05.12.2008 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Frankai- chińskie też są rózne gresy, różne fabryki, rózne jakości,my mamy hm......zapomniałam nazwe fabryki, mamy 3miesiące, ale nie mieszkamy jeszcze, długo były przykryte kartonami,pod względem mycia jest OK, plam na nich żadnych nie było więc nie wiem do końca, ale piachu i ludzi to trochę już widziały,jak jest mokry-np. tuż po myciu lub coś się wyleje to b. ślisko,z zewnątrz jak wchodzimy to odrazu zdejmujemy buty- nie wywaliłam się jeszcze, ale tam do tej pory zawsze coś leży, albo karton, albo folia-także trudno mi oceniać, ja dawałam wszędzie polerowane w 1kolorze..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.12.2008 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Frankai- chińskie też są rózne gresy, różne fabryki, rózne jakości Nie przesadzajmy, że gres polerowany chiński nr 1, gres polerowany chiński nr 2, gres polerowany Nowej Gali, czy gres polerowany hiszpański, zapewnią inną "jazdę" na wodzie. Ścieranie się już może zależeć od producenta, ale przy impregnacji, to raczej impregnat przejmuje rolę "zderzaka". Chyba idąc zamawiać mój gresik, zabiorę butelkę wody mineralnej i półbuty Gino Rossi. Wezmę na dwór dwie płytki z wystawki, poleję je wodę i sprawdzę jak się ślizgają buty na niegumowej podeszwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 05.12.2008 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 hi, hi, hi... nie miałam na myśli że jazda na lodzie zależy od nr. chinskiego gresu... ale to że napewno rózne jest z jego wycieraniem się, twardością, równością gresu- a to ma znaczący wpływ na użytkowanie i na wygląd poźniej,.., a równość gresu ma znaczenie przy układaniu-bo namęczy się nie tylko glazurnik, tylko i TY bedziesz patrzeć się na fugi które zjeżdzają się w różnych kątach róznie, ...... mój glazurnik jak sie umawialiśmy mówił: tylko nie chińskie bo nierówne (kładł kiedyś kilka razy)..... troche patrzył jak przyjechał do układania ale zabrał się za robote.... a teraz kilka dni temu mówi do mnie: Pani chińskie to było niesamowicie równiusieńkie w porównaniu do gresu który układałem kilka tygodni temu- producent tych innych płytek to był jeden z tych znanych... i co wy na to??? aha- żeby nie było że fugami nadrabiał, mam 2mm- i wszędzie są jednakowej szerokości...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.12.2008 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 a równość gresu ma znaczenie przy układaniu-bo namęczy się nie tylko glazurnik, tylko i TY bedziesz patrzeć się na fugi które zjeżdzają się w różnych kątach róznie, ...... mój glazurnik jak sie umawialiśmy mówił: tylko nie chińskie bo nierówne (kładł kiedyś kilka razy)..... troche patrzył jak przyjechał do układania ale zabrał się za robote.... a teraz kilka dni temu mówi do mnie: Pani chińskie to było niesamowicie równiusieńkie w porównaniu do gresu który układałem kilka tygodni temu- producent tych innych płytek to był jeden z tych znanych... i co wy na to??? aha- żeby nie było że fugami nadrabiał, mam 2mm- i wszędzie są jednakowej szerokości...! Mój z kolei mówił, że chiński gres może pękać gdzie sam chce, a nie gdzie się go tnie. Po ułożeniu mojego chwalił go. Jeżeli chodzi o fugi to mam 3mm i jest równiutko. Mam ogrzewanie podłogowe i nie próbowałem schodzić niżej. To i tak hardcore biorąc pod uwagę rozmiar płytek. To jednak nie jest cud - przecież producent może je robić w postaci rektyfikowanej (szlifuje do wymiaru). Co do "znanego producenta", to trzeba dobrze wczytać się w dane techniczne. Niezależnie czy to jest gres czy płytka ceramiczna. Mogą być one rektyfikowane, kalibrowane lub ani jedno ani drugie. Najdroższe są te pierwsze, bo wymagają szlifowania. Kalibrowanie to dobieranie rozmiarów, ale już są pewne odchyłki w ramach grupy. Żeby nie być gołosłowny podam jeszcze raz parametry Nowej Gali, bo ściągnąłem ich katalogi. "Gres polerowany"- 8 rozmiarów kalibracji, odchyłka +/- 0.2mm dla każdego rozmiaru. "Płytki naturalne" - w rozmiarze 60x60 i gat.I jest 9 klas kalibracji. Przykładowo najmniejsza "E" to 592.8-594.4mm, a największa "4" to 605.6-607.2 czyli 1.6mm różnicy !!! W gatunku II jest już większa "jazda": od "B" 592.8-596.0 do "F" 605.6-608.8, czyli po 3.2mm. W sposobie pakowania, zaznaczone jest, że interesująca mnie seria SL jest rektyfikowana i to zarówno w wersji polerowanej jak też naturalnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.12.2008 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Przy okazji jeszcze podam jak plamią producenci. Fragment z cytowanych danych technicznych CNG: Odporność na plamienie - norma PN EN ISO 10545-14Jest wzrokową oceną zmian na powierzchni płytki po działaniu środków testujących i zmycia ich z powierzchni płytki wg określonego sposobu.Środkami testującymi nakładanymi na powierzchnię płytki na 24h są: a/ jodyna,b/ oliwa z oliwek,c/ zielony środek plamiący (tlenek chromu rozpuszczony w oliwie),d/ czerwony środek plamiący (tlenek żelaza rozpuszczony w oliwie). Wyróżnia się 5 klas odporności na plamienie przy czym klasie 5 odpowiadają płytki, z których najłatwiej jest usunąć widoczne zabarwienie, a klasie 1 płytki, u których powierzchnia licowa została nieodwracalnie uszkodzona na skutek działania ww. substancji barwiących, a usunięcie zabarwienia jest niemożliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TETKA 04.01.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 witam,Czy ktoś slyszal moze o firmie ceramica picasa. Podobno jest wloska, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc, nie moge jej nigdzie znalezc w internecie i mam podejrzenia ze to chinszczyzna, a gres bardzo ladny.prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 05.01.2009 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 witam, Czy ktoś slyszal moze o firmie ceramica picasa. Podobno jest wloska, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc, nie moge jej nigdzie znalezc w internecie i mam podejrzenia ze to chinszczyzna, a gres bardzo ladny. prosze o pomoc Nie przejmuj się, że to może być chińszczyzna. Poproś o certyfikat i wyniki badań, patrząc jak zachowa się sprzedawca. Przede wszystkim kup minimalną ilość i zrób opisane testy. Daj fachowcowi, żeby zrobił testowe cięcie. Jak wszystko będzie OK, to się nie przejmuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TETKA 05.01.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 dzieki serdeczne za rade, tak wlasnie zrobie, mam nadzieje, ze bedzie ok; dam znac juz po wszystkimpzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preet 24.01.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Własnie ostatnio kupiłem gres biały firmy Ceramica Picasa. Gres bardzo ładny, dobrej jakości i niedrogi. więc dla mnie nie ma znaczenie czy to włoska firma czy nie.. tego co ja wiem to większość włoskich firm też mają produkcje w chinach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neti 25.01.2009 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Wczoraj zamówiłam do przedsionka gres Ceramica Picasa. Też usłyszałam, że to absoltnie nie chińszczyzna, ale jak pisze preet - bardzo możliwe, ze Włosi produkuja go wlasnie w Chinach. I tak się tym jakoś specjalnie nie przejmuję. Do kuchni zamówiłam też bardzo podobny gres, też polerowany i tu wiedziałam od razu, ze chinski. Plus, że tańszy o ponad 50 zl za m2. Jak będzie w uzytkowaniu? Okaże się... Moim zdaniem bardzo ważna jest jego odpowiednia impregnacja. Własnie, jakie impregnaty polecacie Forumowicze?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kanton 26.01.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Ceramika pikassa to chińczyk i nie ma co o tym w ogóle dyskutowsć, ale jest to dobra płytka w dobrej cenie - wszystko na temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preet 26.01.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Ja używałem impregnat firmy HG. ale na rynku jest ich mnóstwo...pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kanton 26.01.2009 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 tetka a tak z historii branzy to Ceramica Picassa powstała z powodu pożarcia sie o kase właścicieli marki "Ceramica dell Arte" chłopaki z poznania są. jak chcesz sie wiecej dowiedzieć o nich to mają siedzibę w Jankach pod Warszawą. Czasami maja produkty pod marką "Halcon". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homegirl homeboy 03.02.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2009 Czy może ktoś się orientuje gdzie można dostać gres lappato 30x60 jasno beżowy? (najlepiej woj.śląskie) Może znacie jakieś sklepy internetowe albo ktoś z was już kupował taki rodzaj gresu na podłogę? Będę bardzo wdzięczna za każde info.Nigdzie nie mogę go dostać a właśnie taka struktura mi odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2009 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Kolejne informacje odnośnie chińszczyzny, z salonu łazienek, gdzie biorę wszystko oprócz mojego gresu polerowanego.Otóż w ocenie mojego doradcy - gres chiński z ceną katalogową powyżej 70zł, powinien być OK. Będzie to jednak ciągle gres "bez papierów", czyli bez takich dokładnych testów jak robią je w Polsce czy na zachodzie. Polecał mi zamiast Nowej Gali (która pogorszyła im warunki handlowe) gres Saloni. Jest to włoska firma produkująca w Chinach. Płytki mają na odwrocie Made in China. Żeby było śmieszniej - żadne chińskie płytki noname, nie mają takiego napisu. Oni tego nie ukrywają, bo płytki i tak spełniają odpowiednie normy. Cena przez to, że mają "papiery" - około 120zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANNNJA 12.02.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 moje w dobrej cenie za chińskie z faryki YUAN, i też mają "papiery" ........... i to POLSKIE, tzn. Pan który sprzedaje gres po wielkiej sensacji o "promieniowaniu gresu " kilkanaście miesiecy temu,.. pamiętacie , zamówił sam ekspertyzę tego co sprowadza, ekspertyza była robiona w Polsce, na wszystkie parametry, min. na dokładność i równość płytek, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2009 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 moje w dobrej cenie za chińskie z faryki YUAN, i też mają "papiery" ........... i to POLSKIE, tzn. Pan który sprzedaje gres po wielkiej sensacji o "promieniowaniu gresu " kilkanaście miesiecy temu,.. pamiętacie , zamówił sam ekspertyzę tego co sprowadza, ekspertyza była robiona w Polsce, na wszystkie parametry, min. na dokładność i równość płytek, Najważniejsze są ponoć te dotyczące zginania, zgniatania, twardości, nasiąkliwości, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.