Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bardzo ciepły dom + ogrzewanie elektryczne?


Gość

Recommended Posts

A może to jednak ma sens? Spróbujmy wspólnie policzyć czy i kiedy to się może opłacić (a może nigdy?). Założenia: domek parterowy 10x10 m ale w dwóch wersjach a) ze ścianami U=0,25-0,26 ogrzewany olejem/gazem i b) ze ścianami bardzo ciepłymi (U=?) ogrzewany prądem w II-ej taryfie. Okres użytkowania: 15 lat. Czy różnica w kosztach zakupu urządzeń grzewczych (kocioł+instalacja+konserwacja vs. grzejniki elektr.) jest w stanie pokryć różnicę w kosztach samego ogrzewania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby cokolwiek oszacować w twoim domu musisz znać tzw.

wskażnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło - E.

Ten wskaźnik jest dość trudno wyliczyć bo trzeba znać sredniomiesięczne temperatury w całym sezonie grzewczym przez cały rok i wyliczać na podstawie tych średnich temperatur sumę miesięcznych zapotrzebowań na ciepło całego domu. Następnie tę sumę trzeba podzielić przez kubaturę domu i otrzymamy wskaźnik E.

Ten wskaźnik liczy się na podstawie temperatur średniomiesięcznych z ostatnich dwudziestu lat. Dopiero znając ten wskaźnik można obliczyć ile twój dom zużyje energi

w typowym sezonie grzewczym. Na stronie http://www.audytor.net znalazłem wzorcowy dobrze docieplony dom który ma wskaźnik

E na poziomie 19,1 KWh/(m sześc. x rok) a przy uwzględnieniu sprawnośći całego systemu grzewczego ok 75 % otrzymamy ok 25 KWh/(m sześć. x rok). Ostatnie zimy są ostre (i poprzednia i bieżąca) i dlatego ten wskaźnik E już w zimie 2001/2002 r. wyniósł dla w/w domu ok. 31 a aktualnej zimy również będzie wysoki.

 

Wracając do tematu jeśli weżmiemy twój dom 100 m kw. i założymy

że wsk. E masz na poziomie 20 (już po uwzględnieniu sprawności)

a więc jest to wynik bardzo dobry i do osiągnięcia+, to przy kubaturze domu 250 m sześc. zużyjesz w standardowym sezonie grzewczym 250 x 20 = 5000 KWh energi.Jest to bardzo dobry wynik. Będzie to kosztować przy dzienno-nocnej tartyfie (sr. cena za 1KWh - 30 gr) 1500 zł na sezon. Jeśli koszt kotłowni gazowej wraz z instalacją i osprzętem i robocizną ma wynieść 12000 zł

to przy tak małej powierzchni domu i super dociepleniu twoje założenia okazują sie słuszne. 1 m sześc. gazu daje ok. 9 KWh energii. Dzieląc 5000/9 otrzymamy 555 m sześc. gazu. potrzebych do ogrzania twojego domu. Inaczej mówiąc - ok. 611 zł (1,1 zł m sześć. gazu)kosztowałoby ogrzanie domu gazem. Różnica ? 900 zł na sezon na korzyść gazu. Przy 15 latach ta różnica wyniesie - 15 x 900 = 13,500 zł. O tyle średnio będzie droższe ogrzewanie na prąd niż na gaz. Wydaje się że masz rację. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden problem. Jeśli przechodzimy na ogrzewanie elektryczne, trzeba już konsekwentnie grzać wodę użytkową elektrycznie, a może i kuchenkę mieć elektryczną. Znika przecież kocioł gazowy lub na olej. Czyli musimy przeliczyć całą energię cieplną (cały rok), a nie tylko ogrzewanie (sezon grzewczy).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, Grzesiu, nikt tu nie ma schizofrenii, piszą dwie różne osoby. To ja autor wątku - Michał.

 

jprzedworski, mówimy na razie tylko o ogrzewaniu, sprawę c.w.u. zostawiamy.

 

Pytanie do anonima #2: jak rozumieć podaną w projekcie (czy też obliczaną) moc grzewczą dla domu? Czy np. 6 czy 8 kW to jest moc, która musi byc podawana w sposób ciągły (non stop), żeby ogrzewać dom? Chodzi mi o to jak podejść do sprawy ładowania pieców akumulacyjnych przez noc, czy można sobie z grubsza policzyć, że miesięcznie koszt ogrzewania elektr. wyniesie (przy 12-godzinnym poborze prądu, a może ten pobór będzie trwał tylko np. 8 godzin?, no właśnie ile?) 6 kW x 12 h x 0,2 zł/kWh x 30 dni= 432 zł?

 

Michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak jedna moc grzewcza dla domu. Określa się tylko maksymalną moc potrzebną na najbardziej skrajnych wypadków temperatur zewnętrzych. Czyli jeśli mamy - 20 st. C na dworze to przez wszystkie przegrody domu ucieka jakieś ciepło.

Tyle samo ciepła musi dostarczyć system grzewczy. To wynika z zasady zachowania energi. Wtedy temperatura w pomieszczeniu utrzymuje się na stałym poziomie.

 

Jeśli dom potrzebuje maksymalnie 8 KW mocy grzewczej to znaczy że przez 24 godziny na dobę ta moc musi być dostarczana non stop

(przy minus 20 st.) Inaczej temperatura w pomieszczeniach zacznie spadać. Jeśli grzejesz tylko w nocy, to wtedy musisz dostarczać energię nie tylko do ogrzania ale również do akumulacji. Jeśli 8 godzin grzejesz a 16 nie to przez 8 godzin musisz dostarczyć dla równowagi 3 x więcej energii niż normalnie. Inaczej mówiąć w nocy, piec trzeba doładować 16 KW mocy i jednocześnie grzać 8 KW tak by w nocy temperatura również nie spadała. Więc według mnie twoje piece w nocy muszą pracować na 24 KW mocy przez 8 godzin tak by zachowana była równowaga termiczna w domu przez całą dobę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko warto jeszcze uwzględnić fakt, że nie zawsze i nie bez przerwy utrzymuje się -20 stopni i być może warto jest tak obliczyć moc, żeby na te kilka dni pogodzić się z grzaniem także z I taryfy - to "niechcący" może być nawet bardziej opłacalne.

---

Ale dokładnie jeszcze nie wiem. Jestem na etapie projektowania... właśnie tego rodzaju decyzje, ile mocy i ocieplenia, przede mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie elektryczne jest intersujące ale faktycznie trzeba mieć dobrze docieplony dom. Warto dodać trochę docieplenia tak by ściany i dach miały k<0,2. Na razie nie wiadomo jak się będą kształtować ceny gazu i opału typu węgiel oraz energi elektrycznej po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Może będzie dotacja do ogrzewających energią elektryczną np. 20 % ?

Przecież to ekologiczne paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uda ci się wykonać dom z zapotrzebowaniem rocznym w okolicach 5000 kWh (a jest to możliwe) to nie zastanawiaj się nad ogrzewaniem akumulacyjnym. Moim zdaniem lepiej będzie ogrzewać zwykłymi grzejnikami na prąd w taryfie pierwszej i drugiej. Grzejniki możesz trochę przewymiarować, to niewiele kosztuje i zapewnić sobie zapas na gwałtowne zmiany temperatury. Ja buduję trochę większy dom - 135 m2, zapotrzebowanie na ciepło 8000 kWh/rok i po wnikliwej analizie doszedłem do wniosku, że prądem opłaca mi się najbardziej ogrzewać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo piszecie o temperaturach i widzę, że one są ważne. Jakie przyjmować? Jeżeli sezon grzewczy ma, powiedzmy 6 miesięcy to jak je podzielić pod względem temperatury (żeby zbliżyć się trochę do rzeczywistości a nie operować średnią temp. sezonu grzeczego podawaną przez IMGW czyli +4 C).

 

Jezier, poczytałem już jak się oblicza E. Mógłbyś podać dane swojego domu (tylko pow. przegrody i jej U, ściany, okna, podłoga, itd.). Chcę zobaczyć jakie muszą być te parametry, żebyu osiągnąć E rzędu kilku a nie kilkunastu tysięcy.

 

Anonim, dzięki za wyjaśnienie odnośnie mocy, teraz wszystko jest zrozumiałe.

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewam prądem mały domek bliźniaczy. To nasz pierwszy sezon.

W jaki sposób Jezier chcesz uzyskać tak niskie zapotrzebowanie na energię przy takiej powierzchni domu ? Teoretycznie to może jest możliwe ale w praktyce ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduję dom parterowy. Oczywiście obliczenia mam tylko na papierze. Podłoga na gruncie 135m2 (15 cm izolacji), Strop nad parterem 35 cm izolacji (135m2) Ściany zewnętrzne 120 m2 - BK 24 cm plus 20 cm izolacji. Okna niecałe 30 m2 (współczynnik 1,4). Do tego wentylacja mechaniczna i przeciwprądowy rekuperator o dużej sprawności (80%).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki z odpowiedź Jezier. Taką izolację popieram. JA mam wszystkich grubości materiałów o pięć centymetrów mniej, bez rekuperatora. Pamiętaj o solidnym wiatrołapie-śluzie. U mnie to kuleje.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, zrobiłem sobie prosty arkusz w Excelu do porównania opłacalności obu sposobów ogrzewania. Zakładając cenę 1,3 zł/litr gazu i średnią cenę (z dwóch taryf) za 1 kWh równą 0,22 zł oraz całkowitą różnicę w kosztach obu instalacji równą 10.000,- zł (w przypadku ogrzewania elektr. biorę pod uwagę piece akumulacyjne) i 20-letni okres eksploatacji to się rzeczywiście opłaca (tzn. ogrzewanie elektr.). Granica opłacalności leży gdzieś koło 14000 kWh (ja zakładam, że w sumie do swoich 8000 kWh musisz dorzucić jeszcze ze 4000 kWh na c.w.u.).

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie średnia cena z dwóch taryf to 0,31 zł. Na cenach gazu się nie znam ale na pewno trzeba jeszcze uwzględnić sprawność kotła gazowego, corocznych przeglądów kominiarskich, regulacji palnika, zapewnienia dostaw paliwa itp.

Co do CWU to dużo zależy od ilości mieszkańców i tego jak dużo wody zużywają. W ostateczości można zamontować kolektory słoneczne. Ale rzeczywiście zakładam na potrzeby CWU 4000 kWh.

Takie koszty utrzymania domu mogę ponosić. Nie zamartwiam się też kiedy mi się to zwróci. Liczę się ze zmianą domu po góra 10 latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałbym przy okazji pytanie, bo też mnie interesuje energia elektryczna jako wspomaganie do komika.

Na umowie sprzedaży energi elektrycznej mam napisane: moc umowna-przyłączeniowa 7,0kW dalej moc zainstalowana 11,2kW, napięcie zasilania 0,4 ilość faz 3.

Facet z zakładu energetycznego powiedział, że mam za małą moc na ogrzewanie prądem. Czy to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...