Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wykorzystanie deszczówki w domu


Gość Alina Lozowska

Recommended Posts

Gość Alina Lozowska

Słyszałam,że jest możliwość wykorzystania wody deszczowej do spłuczek WC i pralek. Czy ktoś wie coś na ten temat?

Może ktos wykorzystuje wodę deszczową do innych celów niz tylko podlewanie ogrodu?

pozdrawiam

Alina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałam,że jest możliwość wykorzystania wody deszczowej do spłuczek WC i pralek. Czy ktoś wie coś na ten temat?

Może ktos wykorzystuje wodę deszczową do innych celów niz tylko podlewanie ogrodu?

pozdrawiam

Alina

Przeciez to żaden kłopot - duży, zakopany w ziemii zbiornik przyłączony do rynien z przelewem i pompa...tak samo jak odzysk brudnej (zużytej np do kąpieli) wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alina Lozowska

Ależ Panowie, oczywiście,że najpierw popatrzyłam w wyszukarce. Niestety dużo tam teorii , a mnie chodzi o praktykę. Chciałam dotrzeć do kogoś , kto ostatnio zamontował system wykorzystanie deszczówki do WC i pralki. Z jakich systemów skorzystał. Pytam, bo mój instalator twierdzi,że to było kiedyś modne i teraz nie ma gotowych rozwiązań.może trafie na kogoś takiego ? :)

pozdrawiam

Alina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alina Lozowska

Jak widzę pochodzisz z tego samego miasta co ja. Wielkopolska jest znana z oszczędności i gospodarności ale tu chyba przesadzasz. Aquanet taki zaradny? a gdzie przepisy?

gratuluję poczucia humoru

pozdrawiam

Alina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Pytasz o gotowe rozwiązania. Są takie. Zajrzyj choćby tu: http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,63545,2875820.html

 

Jaka może być moja wiarygodność w tym temacie? Jeszcze mieszkam w blokowisku.

Taka, że widywałem już takie rozwiązania? Wiele widziałem!

Ale.

Każdy właściciel posesji ,o ile wiem, powinien przedstawić w planie zabudowy działki także sposób pozbywania się deszczówki z połaci dachowych i betonowanych, utwardzanych, podjazdów. Dobrym rozwiązaniem byłoby zbudowanie czegoś na bazie sporego bezodpływowego szamba. Taki zakopany zbiornik w ziemi. Te plastikowe i tanie 1000 litrowe baniaki połączone kaskadowo byłyby dobre i tanie, gdyby nie ich kłopotliwa tendencja do "wyskakiwania" z co bardziej mokrych gruntów i chęć "zapadnięcia się w sobie" pod naporem otoczenia. Nie po to były konstruowane. Trzeba by w głębokim wykopie postawić "na mocny cement" klatkę z cegieł lub płyt (choćby takich do budowy płotów) i w taką klatkę powstawiać te zbiorniki. Pojemność mała być nie może, bo robota będzie droższa od uzyskanych korzyści. Wstawienie 9 sztuk w kostkę 3 x 3 wydaje się mić sens. Alternatywą są specjalizowane zbiorniki o profilowanych ścianach i betonowych "czapkach" utrzymujących je puste pod ziemią. Można też tak jak szambo. Zakopać duże betonowe kręgi z płytą denną i pokrywą (i włazem). Rozwiązań sporo. Kwestia kosztów i lokalnych warunków.

Woda:

Woda deszczowa JEST JEDNYM Z NAJCZYSTSZYCH źródeł jej pozyskiwania. Generalnie jest czysta biologicznie i zupełnie miękka. To przecież skroplona para. Są wprawdzie rejony, gdzie krople deszczu spadając pochłaniają tyle tlenków siarki że pada kwach siarkawy, ale to nie wszędzie. Pranie w taklej wodzie wymaga znacznie mniej chemii. Podlewanie ogrodu też mu służy, no i jest to "dar natury" kompletnie gratis.

Jak mamy oczyszczalnię biologiczną, to tylko będzie prościej i taniej. Jak nie, to różnic pomiędzy "wodociągówą" a deszczówką w zastosowaniach pozakuchennych nie ma.

Są całe systemy przystosowane do jej zbierania i zagospodarowywania nadmiarów. Filtry do rynien, studzienki chłonne, pompy i hydrofory. Zdaje się, że nawet są jakieś normy opisujące kolorystykę rur wody technicznej (czy nie zieleń w odróżnieniu od niebieskich rur wody pitnej zimnej?).

 

Czy warto? Raczej tak. Ale na pewno trzeba przeprowadzić rachunek ekonomiczny.Więcej rur w ścianach trzeba ułożyć.

 

Widziałem system uzupełniający braki wody w takim zbiorniku deszczówki z płytkiej studni kręgowej. Takie tam były warunki. Przy długotrwałej suszy i niskim poziomie wody w zbiorniku przełączał się zawór na rurę ssącą ze studni. Woda twardsza, ale była.

Pozdrawiam Adam M.

 

Dla mnie indywidualnie instalacja - tak. Zbiornik -nie. Nad rzeczką będę mieszkał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yogi66

Piwo lubisz? Ty się nie pytaj jak się je robi! (gdzieniegdzie) :lol:

Co masz przeciwko poczciwej pralce wyręczającej nas w pracy i dającej czas na piwo? :o

Adam M.

 

A lubię, lubię .... od czasu do czasu. Przeciwko pralce też nic niemam. A nawet przeciwnie, jest to bardzo użyteczne urządzenie.

 

Ale by pranie robić w wodzie która zanim została wlana do pralki to zebrała cały kurz i inny s*f z całego dachu... Na taki pomysł to bym nie wpadł nawet po kilku piwach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yogi66

Weź butelkę kranówy i postaw na 3-4 dni. Zobacz jaka będzie.

Drugą taką zanieś do sanepidu do zbadania. Niech oznaczą co znajdą. Znajdą prawie całego mendelejewa.

Widziałeś deszczówkę przepuszczoną przez warstwę koksu, która postała potem kilka dni? Najczęściej nic się z nią nie dzieje.

 

Woda to najdziwniejszy związak chemiczny w przyrodzie.

Pozdrawiam Adam M.

 

cooler

Żeby to miało kształt, to trzeba by najpierw nalać tam wody.

Wstawić do wykopu, szczelnie połączyć, napełnić wodą i zalać betonkiem "z gruchy". Powinno zadziałać. Tylko łączenia powinny być "na zicher" bo nikt tego już więcej oglądać w detalach nie będzie! :lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem kilkanaście stron internetowych z informacjami na ten temat.

 

W każdej z nich zaleca się stosowanie deszczówki do podlewania ogrodów oraz spłukiwania WC. Pisze się także o użyciu jej do prac porządkowych domu. W jednym przypadku natknąłem się na zalecenie by używać tej wody do prania. Obok pisało, że także do kąpieli. W kilku przypadkach wręcz przeciwnie. Przestrzegano przed używaniem tej wody do kąpieli.

Nigdzie nie zalecano kontaktu tej wody z produktami spożywczymi czy też używaniem jej do mycia naczyń. Wręcz przeciwnie, ostrzegano przed tym.

 

Czyli nie jest to tak jednoznaczne. Radzę pozostać przy spłuczce i podlewaniu ogrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tez sie nad tym zastanawiamy u nas nie ma jeszcze kanalizacji deszczowej zrobiony jest projekt i wycena robocizny tej deszczowki i uwaga :evil: kazdy ma do zaplaty 10 tys ( dla mnie to jest szokujaca cena) dlatego tak sobie myslimy czy lepiej nie zakopac takiego baniaka i zbierac ta deszczowke do podlewania ogrodu ???

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------

 

Ojjj same klopociki :( ,kiedy to sie skonczy????????????

Pozdr Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tez sie nad tym zastanawiamy u nas nie ma jeszcze kanalizacji deszczowej zrobiony jest projekt i wycena robocizny tej deszczowki i uwaga :evil: kazdy ma do zaplaty 10 tys ( dla mnie to jest szokujaca cena) dlatego tak sobie myslimy czy lepiej nie zakopac takiego baniaka i zbierac ta deszczowke do podlewania ogrodu ???

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------

 

Ojjj same klopociki :( ,kiedy to sie skonczy????????????

Pozdr Beata

 

Nie dasz rady zmagazynować a potem zużyć 100% deszczówki. Czyli i tak koszty jej odprowadzenia poprzez kanalizację deszczową Cię nie ominą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...