ILE CZASU BUDOWALISCIE DOM

[mirek_gdynia]

Wytyczenie i pierwsze wbicie łopaty miało miejsce 23 marca 2004, przeprowadzka nastąpiła 21 kwietnia 2005. W rzeczywistości mogłem sie wprowadzać już w grudniu 2004.

[Rafal_G-ce]

Przedwczoraj geodeci wytyczali, a dzisiaj siedzę w pokoju na poddaszu i klikam. Możecie mi wierzyć lub nie, ostatecznie i tak próbuję zaspokoić ciekawość pytającego.

Jak się ta wypowiedź ma do pdpisu pod nickiem "forumowicz to brzmi dumnie...." ?

[wiaterwiater]

Pomyślmy więc. U mnie budowali dwa dni, padały też terminy 3, 5, 8 miesięcy, sąsiad niedaleko buduje czwarty rok i pewnie w tym roku zaleje stropy. I nadal nie rozumiem pytania. Ile wam zajęło budowanie domu? A ile Wam zajęło wybudowanie płotu, budy dla psa, kompostownika, drewutni...... i co tam kto jeszcze budował. Sprawdzamy sprawność rączek fachowców?

 

wiaterwiater napisał:

Przedwczoraj geodeci wytyczali, a dzisiaj siedzę w pokoju na poddaszu i klikam. Możecie mi wierzyć lub nie, ostatecznie i tak próbuję zaspokoić ciekawość pytającego.

 

Jak się ta wypowiedź ma do pdpisu pod nickiem "forumowicz to brzmi dumnie...." ?

 

Wytłumacz mi więc dobry człowieku, jak się ma?

[fugo79]

NIC NIE SPRAWDZAMY TYLKO ZOSTAŁO ZADANE PYANE Z CZYSTEJ CIEKAWOSCI CZY ZA SZYBKO BUDOWA NIE POSUWA SIE. A TY KOLEGO JAK NIE MUSISZ TO SIE U NIE WPISUJ.A NIE JESTES JAKIS ZŁOSLIWY. KTO PYTA NIE BŁADZI.

[KrzysiekMarusza]

13 miesiecy - od wbicia łopaty do przeprowadzki. Stan surowy zamknięty 4 mies.

 

pozdr - Krzysiek

PS fugo97 wyłącz CapsLocka bo strasznie krzyczysz

[wartownik]

Najszybciej wybudowany dom o jakim slyszalem to nieco ponad 4 godziny .

[wiaterwiater]

Fugo 79. Nie musisz się pieklić. Zadałeś pytanie, dostałeś odpowiedź. Czy Ci się ona podoba czy nie, to jest inna sprawa, w końcu zadajesz pytania, żeby dostawać odpowiedzi, by wyciągać z nich jakieś wnioski. Swoją drogą tylko zazdrościć dostawców i ekipy, co nie zmienia faktu, że na Twoje pierwsze pytanie odpowiedziałem, jak odpowiedziałem i była to raczej chęć zaspokojenia tym razem własnej ciekawości, a nie złośliwość z mojej strony. Raczej humor. Natomiast moja druga wypowiedź była reakcją na uwagi Rafal G-ce, który mam wrażenie, że wypowiada się dla napisów pod nickiem.

[gibzwein]

Ja wybudowałem chałupe w rok. 7 kondygnacji nadziemnych i podziemny garaż wraz z wykończeniówką (mozaiki, gresy, biały montaż) 40 mieszkań.

Pozdrawiam

[hydrogenium]

Centrum dystrybucyjne, 3 ha pod dachem , 100 doków załadunkowych, szkielet żelbetowy, na gotowo z wszystkimi szykanami (w tym zasianie trawników i posadzenie róż ) 8 miesiecy (luty-październik).

[wiaterwiater]

Nooooo. I wszystko jasne.

[Rafal_G-ce]

Pomyślmy więc. U mnie budowali dwa dni, padały też terminy 3, 5, 8 miesięcy, sąsiad niedaleko buduje czwarty rok i pewnie w tym roku zaleje stropy. I nadal nie rozumiem pytania. Ile wam zajęło budowanie domu? A ile Wam zajęło wybudowanie płotu, budy dla psa, kompostownika, drewutni...... i co tam kto jeszcze budował. Sprawdzamy sprawność rączek fachowców?

 

wiaterwiater napisał:

Przedwczoraj geodeci wytyczali, a dzisiaj siedzę w pokoju na poddaszu i klikam. Możecie mi wierzyć lub nie, ostatecznie i tak próbuję zaspokoić ciekawość pytającego.

 

Jak się ta wypowiedź ma do pdpisu pod nickiem "forumowicz to brzmi dumnie...." ?

 

Wytłumacz mi więc dobry człowieku, jak się ma?

chcesz mi powiedzieć że wykopanie, wylanie fundamentów i budowa domu nawet z klocków trwa dwa dni?