Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 7,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kiedyś oglądaliśmy działki w tym rejonie z biura pośrednictwa LOCUM w Gliwicach. Ale to było prawie trzy lata temu...

 

Ogólna rada (sprawdzona): weź dzień urlopu i zrób rajd po pośredniakach gliwickich. Nie zapłacisz nic za samo zapozanie się z ofertami, a każde biuro ma jakieś nieruchomości, którymi się z nikim nie dzieli i pokazuje tylko swoim klientom. Warto spróbować, zwłaszcza gdy macie takie konkretne wymagania.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam solidnej, sprawdzonej i niedrogiej ekipy z miksokretem do wykonania 250m kw. wylewek na przełomie czerwca i lipca.

Mam już kilka ofert ale na razie żadna mnie nie zadowala - albo cenowo (=> 13 zł za samą wylewkę - styropian bedzie ułożony) albo fatalne pierwsze wrażenie po spotkaniu z ekipą.

 

A propos, kupował ktoś ostatnio styropian FS20?? W jakiej cenie za m3??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam solidnej, sprawdzonej i niedrogiej ekipy z miksokretem do wykonania 250m kw. wylewek na przełomie czerwca i lipca.

Mam już kilka ofert ale na razie żadna mnie nie zadowala - albo cenowo (=> 13 zł za samą wylewkę - styropian bedzie ułożony) albo fatalne pierwsze wrażenie po spotkaniu z ekipą.

 

A propos, kupował ktoś ostatnio styropian FS20?? W jakiej cenie za m3??

wysłałem na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc.

Niestety umówiony tynkarz (nota bene polecony przez jednego z forumowiczów, który chyba będzie musiał zrewidować swoją dobrą opinię o nim) nawalił, od dwóch tygodni nie pojawia się na budowie, nie odpowiada na komórki, generalnie - kamień w wodę.

Budowa stoi, wszystkie instalacje w domu zrobione, czekamy na tynkarza.

Toteż mam ogromną prośbę - jeśli ktoś z Was może polecić mi solidną ekipę od tynków gipsowych kładzionych maszynowo z rejonu Katowic i okolicy - będę szczerze wdzięczna.

Podzielę się też swoją reflekcją - "nasz" tynkarz był pierwszym fachowcem z którym nie zawarliśmy umowy na piśmie - wydawał się uczciwy, polecony, o robocie na naszej budowie wiedział od kilku miesięcy, nawet był tam dwa tygodnie temu, uzgodnił metraż, potwierdził ceny i termin rozpoczęcia prac...... i zniknął. Gdybyśmy mieli umowę z karami umownymi za opóźnienia.... ech, szkoda pisać. Polak mądry po szkodzie itp...

Będę wdzięczna za pomoc,

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaga tynkarze to już maja chyba we krwi :roll:

oto w skrócie moje doświadczenia:

ekipa 1 "w sobotę podrzucę gips"- zadzwonił w pażdzierniku po 3 mies.

ekipa 2 "oddzwonię za 40min" - do dziś czekam

ekipa 3 robiła mi tynki w październiku/ listopadzie niestety sufit w salonie

im nie wyszedł, szef zobowiązał się,że poprawią to jak dobrze wyschnie

najlepiej z początku wiosny, niewielka część należnej zapłaty została u nas.

W kwietniu przyjechali zeszlifowali górną warstwę tynku i zagruntowali czymś na czerwono,

ale od tego czasu to szef podobno spadł z konia :wink:, potem miał

komunię( podobno pięcoro dzieci więc prawdopodobne), a teraz

zlikwidował firmę( podobno założył nową), pozmieniał lub polikwidował

komórki, tel.domowe, fax. Podobno opowiada, że jemu już się nieopłaca

do mnie jeździć i że my jemu "wisimy kasę".

Tylko czemu nie przyjedzie odebrać swoich ciężko zarobionych

pieniędzy :roll:

Ekipy 1 i 2 są z Gliwic, 3 z Tarnowskich Gór.

Porównując roboty ekip z Gliwic to lepiej wypadła ekipa nr2 ale chciała 21zł +Vat. Namiary na te firmy mogę dać, polecić ......... nie wiem :roll:

Sorry, że takie długieeeeeeee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam budujących.

Otrząsnęłam się właśnie z szoku jaki ostatnio przeżyłam przy okazji dachu. Uciekając przed wyższym VAT-em zakupiłam w kwietniu gonty i inne akcesoria dachowe. W dniu zamawiania materiału wszystko było na stanie hurtowni oprócz blachy czerwonej. Gont zamówiłam czerowny, rynny miedziowane ale blacha brązowa nijak nie pasowała mi do reszty, zatem w ciemno zamówiłam czerwoną. W ubiegłym tygodniu przystąpiono do krycia dachu, w hurtowni poinformowano mnie, że blachę właśnie przywieziono. Dekarz zaoferował się, że odbierze blachę. Kiedy zobaczyłam efekt początkowy myślałam, że szlag mnie trafi...rynny ładnie komponowały się z kolorem deski do której zostały przymocowane i kolorem opasek wokół okien, a nad rynnami rażąca w oczy, kontrastująca z jeszcze czarną papą...KRWIŚCIE CZERWONA BLACHA.. :( .

Ale teraz kiedy powierzchnia dachu została pokryta czerwonym gontem, czerwień blachy rozmyła się i muszę przyznać, że efekt jest super. Na szczęście. :)

A tak ogólnie to muszę przyznać, że bardzo się rozleniwiłam i jeszcze bardziej opornie przychodzi mi podejmowanie decyzji co do dalszego frontu robót.

A tak prywatnie to upajam się radością, że moje dziecko bez problemów dostało się do LO, które sobie wymarzyło, ale czy je skończy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edzia, gratulacje dla córy :). Z pewnością da sobie radę :)

Przy okazji opowiem, jak się skończyła historia z tynkarzem.

Otóż nie pojawił się i nie odezwał, więc zaczęłam intensywnie szukać innej ekipy. I w końcu znalazłam.... przez internet..... ok. 40 km od budowy....zaczną robotę za trzy tygodnie. Nauczeni doświadczeniem podpisaliśmy umowę z nowymi tynkarzami - z karami umownymi za nieterminowe wykonanie prac. I zmieniliśmy kolejność prac w domu: najpierw pogrzewanie podłogowe i wylewka, potem tynki....

A co nas to nerwów kosztowało.... szkoda pisać... Jednak spać będę spokojnie dopiero jak te tynki znajdą się już na ścianach.

Pozdrawiam wszystkich

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

dzięki za okazaną troskę ;)

w umowie wpisaliśmy, że oni gwarantują zachowanie czystej wylewki i posprzątają po sobie. Bez tej gwarancji nie zdecydowalibyśmy się na wylewki., No i jeszcze sufity będa u nas z płyt G-K, więc tynkować będą tylko ściany. A firma specjalizuje się tylko w tynkach, mają 6 brygad...

A że nerwy są i tak.... no cóż, a kogo nie zżerają nerwy nab budowie :D

kości zostały rzucone :-?

Pozdrawiam wszystkich,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaga,

Możesz przesłać namiary na tych tynkarzy?

Też mnie to czeka pod koniec lipca (tynki gipsowe maszynowe).

Na razie rozmawiałem tylko z jedną ekipą z Gliwic.

Ale skoro z tynkarzami jest aż tak... to warto pogadać równiez z innymi.

Pozdrowienia dla Wszystkich

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilot36, namiary podałam Ci na priv.

Ale zdaje się że oni też mają napięte terminy, tylko jakoś nam udało się wstrzelić w jeden tydzień przerwy. Podobno jeden domek ekipa tynkuje w tydzień. Zobaczymy.

Życzę Ci żebyć nie musiał załatwiać ekip zastępczych mimo wszystko ;)

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...