ewik75 17.05.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 sąsiad wsadził sobie drzewko liściaste przy naszym wspólnym słupku granicznym. Czy miał takie prawo ? Ile metrów od granicy można sadzić drzewka? (na razie są to działki rolnicze - na naszej rośnie zboże a na jego są łąki, ale kiedyś mogą to byc działki budowlane-przynajmniej na naszej ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 18.05.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 czy to naprawdę taki problem ? ja bym sie raczej cieszył mając drzewka w granicy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewik75 18.05.2006 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 czy to naprawdę taki problem ? ja bym sie raczej cieszył mając drzewka w granicy..... teraz może i nie, ale jak to urośnie za pare lat ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 18.05.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 a ja bym się martwiła...my chcąc teraz postawić płot musieliśmy"przyciąć drzewka sąsiada" bo posadził je w granicy..drzewa się rozrosły więc nie mieliśmy innego wyjścia a wiadomo jak sąsiedzi sa "uczuleni jak się coś zrobi nie tak po ich myśli".Poza tym korzenie mogą w przyszłości '"przeszkadzać" przy stawianiu płotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewik75 19.05.2006 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 a ja bym się martwiła...my chcąc teraz postawić płot musieliśmy"przyciąć drzewka sąsiada" bo posadził je w granicy..drzewa się rozrosły więc nie mieliśmy innego wyjścia a wiadomo jak sąsiedzi sa "uczuleni jak się coś zrobi nie tak po ich myśli". Poza tym korzenie mogą w przyszłości '"przeszkadzać" przy stawianiu płotu. właśnie to miałam ma myśli. a pozatym to jego liście na mojej działce do sprzątania i takie tam ..... Dlatego proszę o wypowiedź kogoś, kto się zna na tym od strony prawnej (odległości drzewek od granicy, płotu itp. ). Mój sąsiad jest naprawdę "ciężki" i myśle, że tak łatwo nie odpuści.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 19.05.2006 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 No niestety jeśli chodzi o liscie które lecą z drzew sąsiednich no to należy je poprostu zagrabić , nasz sąsiad oczywiście wpadł na iny pomyśł liście z naszej gruszy które spadły na jego działke zagrabił i...przrzucił do nas, co nam by do głowy nie pryszło..Ale tłumacze sobie to tym że są ludzie...i ludzie...on zalicza sie do tych drugich..(a właściwie to ona).Co do drzew w ganicy to niestety sasiad moze czuć się bezkarny gdyż odległość drzew od granicy nie regulują żadne przepisyW Kodeksie Cywilnym jest jedynie napisane że możesz obciąc to, co przechodzi na twoją stronę-czyli gałęzie..itd Możesz również skierować sprawę do sądu ale..musisz dowieśc ze drzewa sąsiada są uciążliwe dla ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 19.05.2006 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Problemy z sąsiadami były wielokrotnie "maglowane" na tym forum, radzę poszukać - czytania na cały dzień. Niestety rozporządzenia RM ani ustawy o takich szczegółach nie znajdziesz. Nie ma sensu pisać przepisów prawnych nt. obowiązującego kierunku wiatru albo którą nogą wstawać z łóżka . Z sąsiadem trzeba dojść do porozumienia albo zaakceptować takie sąsiedztwo. Życie to ciągły kompromis. W hAmeryce mają odpowiedni punkt w konstytucji a każdy w domu ma coś do strzelania - jednak też nie jest to najlepsze rozwiązanie. Polacy nie boją się niczego i w takich realiach pewnie sporo by nas ubyło... Nawet gdyby znaleźć paragrafy na temat drzew oraz innych "obiektów granicznych" i zmusić sądownie sąsiada do określonego działania - to dwie rzeczy masz pewne: satysfakcję i... dożywotniego wroga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 19.05.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Nawet gdyby znaleźć paragrafy na temat drzew oraz innych "obiektów granicznych" i zmusić sądownie sąsiada do określonego działania - to dwie rzeczy masz pewne: satysfakcję i... dożywotniego wroga. dokładnie..człowiek chce"walczyć o swoje"a później wychodzi masa problemów..satysfkacja jest, że sa znowu słupki graniczne na swoim miejscu, że drzewa sąsiada a dokładnie korzenie tych drzew nie niszczą płotu ale zyskuje się wtedy właśnie "dożywotniego wroga"...taki później w odwecie otruje ci psa, podleje twoje drzewka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia100 20.05.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 A ja czytalam gdzies ze jest to uregulowane przepisami. Sama sie zdziwilam, ale niestety teraz nie pamietam dokladnie. Wydaje mi sie, ze bylo rozroznienie na odleglosci krzewow i drzew. Jesli chodzi o np. zywoplot z iglakow to wydaje mi sie ze posadzic mozna nie blizej niz 1m lub 1.5m. od ogrodzenia. Niestety wiecej nie pomoge, ale chyba warto poszukac by znac swoje prawa. Gdyby mi mialo to drzewo w przyszlosci np zacienic p. dzienny lub taras to bym nie odpuszczala, oczywiscie najpierw liczac na dobra wole drugiej strony.pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.