kroyena 23.05.2006 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 ale obRyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.05.2006 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 ... to bym miała dopiero Jesień Średniowiecza z tyłu, a Inkwizycję z przodu A Huizinga by się cieszył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 23.05.2006 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Chciałam uczciwie wszystko przeczytać, ale wymiękłam...Książki nie czytałam, na film nie idę. Wystarczą mi opinie i katolików i marksistów, że jedno i drugie - mierne.Tylko jak tu sie ujawnić w towarzystwie, że się nie czytało i nie widziało? Mam wrażenie, że teraz wszystko można, ale nie doświadczyć tego owczego pędu - niestety nie. No cóż, znów będę czarną owcą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 23.05.2006 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 (..) podobalo mi sie tak mi sie skojarzylo - to chyba Jan Turnau powiedzial - w tej okropnie zlaicyzowanej Europie to wiara jest czytana - a u nas, w naszej katolickiej Polsce - to jest pisana . Europa w Wielki Piatek, swieto najwieksze * czyta w skupieniu Pismo Swiete a my , zaraz po pracy, malujemy pisanki i te tam zajaczki Taka tradycja * chyba ze ktos wyznaje wg Browna - to nie najwieksze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 23.05.2006 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Chciałam uczciwie wszystko przeczytać, ale wymiękłam... Książki nie czytałam, na film nie idę. Wystarczą mi opinie i katolików i marksistów, że jedno i drugie - mierne. Tylko jak tu sie ujawnić w towarzystwie, że się nie czytało i nie widziało? Mam wrażenie, że teraz wszystko można, ale nie doświadczyć tego owczego pędu - niestety nie. No cóż, znów będę czarną owcą... przeczytaj ...sama ocenisz ......mnie się ten kryminał podobał pod względem konstrukcji ...treść ...hmmm.....moja wiara sie nie zmieniła po przeczytaniu książki.Ale sposób prowadzenia wielowątkowej akcji i postaci ,które w którymś momencie się spotykają .....jest dla mnie zadawalające Przeczytałam książkę parę tygodni temu ,a to dlatego tak późno, bo zdania w mojej rodzinie były bardzo podzielone : dzieci na TAK ...mąż na NIE.....i sama nie wiedziałam jak się za książkę zabrać .Ale jak się zabrałam ,to w ciągu 4 dni przezytałam .Teraz masz okazję - przeczytaj i oceń sama Na film nie wiem czy się wybiorę ,może poczekam aż będzie na DVD ,ale opinie są raczej pozytywne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marejure 23.05.2006 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 ło matko... ale dyskurs... To ja nie wgłębiając się w jego głębsze podłoże napiszę tak: książkę odebrałem jako całkiem zręczny kryminał. Przyjemnie się czytało. Film widziałem w sobotę (okazało się, że w dniu premiery ) i -- podobnie jak większość widzów -- wyszedłem mocno rozczarowany. Lipa Miała Miejsce. Ot i tyla... Gdybym nie znał intrygi z książki, to bym się w ogóle zanudził, a tak... ciekawiło mnie jak koleżka Hanks (słabiutki nota bene) poradzi sobie z kolejnymi wyzwaniami. Nawet Jean Reno nie uratował tego filmu... Generalnie strata czasu (lepiej wejść na Forum ) i pieniędzy (lepiej wypić napój wyskokowy. lub kilka). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 24.05.2006 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Po lekturze wątku i opiniach znajomych wiem na pewno , że na film nie pójdę . Nie będę tracić czasu i męczyć wzroku jakimś filmidłem ( choć początkowo chciałam sie wybrać ) . A książkę przeczytałam i uważam , że była niezła . Jej lektura nie zmieniła mojego światopoglądu , ot , ciekawa , zgrabnie opowiedziana historyjka i tyle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcychna 24.05.2006 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Dzień dobry A ja pójdę na film, ponieważ: 1. stać mnie na bilety i nie szkoda mi na nie pieniędzy ...cóż to jest te 26 pln ...kiedy na remont lub budowę wydajemy o wiele więcej więc taki wydatek na pewno nic nie zmieni 2. lubię mieć własne zdanie...na temat tego co czytam i oglądam 3. chcę zweryfikować moje zdanie z Waszym 4. traktuję każdy film obejrzany w kinie...jako doskonałą odskocznie od rzeczywistości...pracy...a poza tym każda chwila spędzona razem z moją Panią...działa na mnie bardzo stymulująco 5. nie interesują mnie "dysputy religijne"...ponieważ książka i film z założenia jest sensacją...i z historią niewiele ma do czynienia....oczywiście wg. mnie 6. zawsze mogę wyjść z kina....jeśli film mi się nie spodoba Życzę miłego i słonecznego dnia Marc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 24.05.2006 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Ja pieru, przewinąłem ostatnią stronkę. Ale dyskusja. Ludziska za 3 lata jak się opatrzy Pasja to TVN może po 23 Kod pokaże na Św. Wielkanocne. Miejcie litość. To większym problemem naszego Kościoła jest to że Komunizma nam upadł z nim chęć pozytywnego doboru w naszym Kościele. W takim moim rodzinnym Poznaniu to na ten przykłąd dwóch biskupów mamy. Przeciez ktoś podsuwa te kandydatury papieżowi. A na dokładkę wraca przyboczny Największego Polaka do kraju, jego Ducha niesie i co, i grzęźnie w naszym Polskim bagienku. Co z tego że on na stolcu Stanisława pierścień, tiarę i laskę trzyma, kiedy biskup na zagrodzie równy papieżowi. Co ja klikam Ociec Redaktor po ślubach posłuszeństwa równy za ogrodzeniem papieżowi. Czy was pogło? Ludziska. Lewak zamiast Trockiego, którego pewnie nie zna, to msze w obrządku łacińskim cytuje (mea culpa) Cała reszta filozuje, pierdu, pierdu, jak to u nas religijnie, ile % społeczeństwa i inne statystyki, zara będzie śpiewka o 300 % normy. A ja wam kliknę, że kiedyś to się do tej Unii Europejskiej nie mogłem przyzwyczaić, bo uważałem, że powinno być jak na fladze u Amerykańców, tyle gwazdek ile stanów, tu krajów. A ja wam mówię, że coś w tej fladze jest. Na ten przykład "wieniec z gwiazd 12." Miast pyszczyć weźta wy się lepiej postukajcie w płaskoczole i se pocytujcie Ryja coś o przedszkodzie i poszkodzie, i o głupocie (oczywiście ). Tyla pokoleń trzymano nas w niewoli, niedoli, próbowano zniemczyć, zruszczyć, poczerwienić, ucywilizować. Wytłuczono najmądrzejszych w narodzie, wywożono kibitkami, wagonami bydlęcymi, a ostatnio rynkami nowej pracy. I co to dało? Siem pytam, hem? No co? Ciągle trwamy, solą w oku dwóm orłom czarnym na wschodzie i zachodzie, taki niedostosowany Albinos. To co nas trzymało i trzyma w kupie to tradycja? Nasza Polska TRADYCJA. Gdzie takie Kolendy jak w kraju Polan, gdzie takie zajączki wielkanocne, Śmigusy Dyngusy, wódzia, zagrycha, kibice, co ja kikam, posły, e no mało, pijane drivery na drogach. No gdzie? Przecie toż, to wszystko nasze, polskie. Jedno jest Tradycją przez duże "T", inne jest taką maciupką tradycją, nowoświecką, ale naszą. Kościół też jest nasz, taki jak naród z którego się wywodzi. Kody was podniecają, Graala się wam szukać zachciewa. A może byścia poszukali klejnotów królewskich, które Prusaki j..... (tu należy włożyć uzupełnienie wielce staropolskie) wzienli i w ramach rewanżu za Grunwald (co ja klikam Tanneberg) zakorbili. A tam oprócz korony i jabłka, miecz był na Złotej Bramie w dzielnicy naszej sarmackiej-Kijowie szczerbiony, przez co Szczerbcem go zwali. A może niech kto film zrobi o zabytkach naszych co w Ermitażu i na Kremlu leżą. Że co? Że ich tam nie ma? Chyba się Putinokiowi nos znowu wydłuża. Żaden Amerykaniec tego nie zrobi, no bo kto by poszedł na taki film, a jeszcze Rosjanie by się obrazili. Wszyscy trzepią piankę odnośnie filmiku, a on minie, a nasz Kościół powinien trwać, bo taka nasza tradycja od ponad 1000 lat i nie zapominajmy od czego ona nas chroni? Od zapendu tych co krzyczą i se tłoczą na klamrach "Gott mit uns". Potośmy się ochrzcili, po to Światowida, Swarożyca i inne dłubanki odrzucili, po to któś wersy zrobił Bogarodzicy, ba nawet Rodło umyślił, żeby nam Niemiec nie pluł w twarz. A jak kto nie pamięta, to niech się nie zdziwi kiedy obudzi się w plwocinach i to niekoniecznie swoich. Tym jest wiara Polski mocna, nie licząc błysku w oczach dziecka na widok choinki i prezentów pod nią, biegania po ogrodzie w celu uwicia gniazdka dla zajaczka, no i oczywiście dnia pierwszej komórki. Reasumując podniecacie się taką tam produkcją, miast skorzystać z techniki i se właczyć na DVD takiego MIŚia, albo Jak rozpętałem II światową, albo Karguli i Pawlaków i jeszcze na Kościół pyszczycie. A kto ma nas namaścić cobyśmy nie byli zombi, jak nie ksiądz. Hę? parę dni mnie nie było, aż bałem sie zajrzeć do wątku.... a TU BRAWO.... uśmiałem się i tak TRZYMAĆ..... film bije rekordy kasowe i zapewne nie z powodu powtarzanej tu mantry o inkwizycji czy kapłaństwie kobiet.... kto chce to pójdzie, kto nie to nie, kogoś urazi (i rozumiem to), kogoś nie obrazi (i rozumiem to) i pięknie to wolny kraj i pomyśleć że ktoś wmawiał że kościół protestuje.... a ten się cieszy... kościół będzie, a kto będzie pamietal o filmie choćby za 10 lat...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SyMa 27.05.2006 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Tematyka filmu - OK można dyskutować,ale sam film - długo i beznamiętnieJezeli możeci wybierać to polecam ksiązkę, bo na film szkoda czasu i pieniędzy.PozdrawiamSyMa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 28.05.2006 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 moja przyjaciólka wybrała sie wczoraj do kina, na "Kod..." oczywiście. Filmu nie oglądnęła, bo widzów ewakuowano bomba Ktoś podłożył (albo raczej chciał postraszyc) Brawo! kilka duszyczek uratowanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 28.05.2006 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 obajrzałem wczoraj ok 40 min i usnąłem ... moja religijność jak narazie bez zmian wg mnie jakiś taki przeciągnięty ten film ... książka się szybciej działa ... no i niezbyt mi pasuje Tom Hanks do głównej roli ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 28.05.2006 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 pozbierałam opinie kinofanatyków - film jest ...cienkisz najbardziej byłam ciekawa opinii moich zatwardziałych katolików, z którymi śmy się brali za łby po książce - jednoznacznie : książka TAK , film: NIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 01.06.2006 02:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 A mnie się świetnie oglądało. A tak - w dzieciństwie lubiłem "Pana Samochodzika", a teraz - proszę - Hollywood się zainteresował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 02.06.2006 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 Witam ! Czytałam książkę, byłam w lekkim szoku - dobrze napisana. Potem poszłam na film, byłam w szoku - nędznie zrobiony. A tak serio. Rzeczywiście książka mnie zaskoczyła, nie dlatego że zawiera jakieś "prawdy objawione" tylko dlatego, że widziałam jakie wrażenie zrobiła na wątpiących małolatach. osobiście uważam, że nawet gdyby Jezus miał zonę - to co z tego? W końcu JEST człowiekiem! Nie zmienia to nic w dogmacie wiary katolickiej. Wiele rzeczy zawartych w Biblii może być niezrozumiałe ale na tym polega wiara katolicka by wierzyc wbrew rozsądkowi. i tak nikt w tej chwili nie jest w stanie przeprowadzićź żadnych wiarygodnych badan naukowych na temat tamtych czasów. Dla mnie zarówno autor jak i reżyser po prostu szukali sensacji i komercji. Jedni robią sensację oparta na terroryźmie, korupcji w rządach , wywiadach itp itd. inni, którym zabrakło wiedzy na powyższe tematy musza do sensacji wmieszać Boga. Dla mnie to bzdury - przeciez wiadomo, że Kościól na przestrzeni wieków zachowywał się nie fair - (patrz wyprawy krzyżowe) był tylko instytucją jak każda inna.Dbał o swoje interesy. W tej chwili kośció ma za zadanie skupiać ludzi wierzących i nie wierzących, podtrzymywać, krzewić i propagowac wartości chrześcijańskie i myslę że w Polsce żadna książka mu nie przeszkodzi. jedyne co mnie boli, to to o czym pisałam wczesniej - dla ludzi wątpiących, niedojrzałych - ta ksiązka może byc bardzo niebezpieczna. Dla mnie - zawarte tam tezy nie zmieniają mojej wiary i nie mają z nią nic wspólnego. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 02.06.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 witam calego watku nie czytalem (tylko 1 i 7 strone), bo za dlugi a ja zajety jestem postanowilem sie odezwac, gdyz wczoraj obejrzalem material national geografic "zagadka kodu leonarda da vinci" a tydzien wczesniej 5 godzinny film o da vinci o ile film o da vinci byl nudnawy i raczej w stylu niewolnicy isaury nakrecony o tyle material national geografic byl bardzo profesionalny i bezstronny w filmie tym starano sie troche poszperac , porozmawiano z autorem ksiazki brownem i roznymi expertami otorz uwazam ze film byl ciekawy ( nie ten z hanksem, bo go nie widzialem a samej ksiazki nie czytalem- brak czasu) mozna sie z niego bylo dowiedziec ciekawych rzeczy na przyklad to ze maria magdalena nie byla zdzira- jak to pokazuja wszystkie filmy religijne i jak sie o tym opowiada w kosciele uwazam ze to pierwszy bardzo ciekawy fakt, ktory w materiale NG potwierdzili wszyscy- a mianowicie ze KRK celowo w 6 wieku chcial ponizyc magdalene i przypial do niej historie o dziwce cala prawda wyszla na jaw podobno jakies 60 lat temu, ale jakos dziwnym trafem w kosciolach ciagle rozpowszechnia sie ta "wczesniejsza" to raz druga sprawa ktora mi sie spodobala to to jak historycy w filmie szczerze mowia o tym, jak KRK wybral sobie z materialow napisanych dostepnych w 1 w.n.e tylko to co mu pasowalo a reszte ewangelii i wszystko to co sie klocilo z tworzonych przez KRK wizerunkiem bylo tepione i niszczone ciekawe tez byly opowiesci o tym jaka konkurencja panowala w wczesnym chrzescijanstwie o tym, ze bylo kilka odlamow rywalizujacych z soba krwawo o wplywy i ostatecznie odlam KRK postawil na swoim przedstawiajac nam swoja "jedynie sluszna prawde na drazliwe tematy w sumie caly material national geografik, ktory zostal zmontowany w sumie po to aby obalic lub potwierdzic historie napisana przez browna byl dla mnei zupelnie czyms innym ja wyciagnalem z filmu taki wniosek, ze przy kleceniu wiary KRK niezle namieszano i ze wymaga naprawde duzej wiary od czlowieka 21 wieku trwanie w swoich przekonaniach wobec postepujacego oswiecenia i stopniowego obnazania faktow historycznych dotyczacych tamtych czasow ja sie tylko ciesze ze zyje w kraju i w czasach w ktorych nikt mnie nie spali na stosie za to ze nie daje sie oglupic to tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 02.06.2006 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 bardzo mala frekwencja w tym watku kurcze a chcialem pogadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.06.2006 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Chcesz pogadać to proszę: ....material national geografic byl bardzo profesionalny i bezstronny w filmie tym starano sie troche poszperac , porozmawiano z autorem ksiazki brownem i roznymi expertami... Skąd pewność o bezstronności? Występowali w tym filmie teologowie i historycy katoliccy? Czy może tylko amerykańscy "specjaliści"? mozna sie z niego bylo dowiedziec ciekawych rzeczy na przyklad to ze maria magdalena nie byla zdzira- jak to pokazuja wszystkie filmy religijne i jak sie o tym opowiada w kosciele ... KRK celowo w 6 wieku chcial ponizyc magdalene i przypial do niej historie o dziwce cala prawda wyszla na jaw podobno jakies 60 lat temu, ale jakos dziwnym trafem w kosciolach ciagle rozpowszechnia sie ta "wczesniejsza" Pierwsze słyszę, a chodzę co niedzielę. Owszem był taki pogląd, że zdarzenie opisujące rozgrzeszenie códzołożnicy dotyczyło Marii Magdaleny, ale tak na prawdę to nie da się wysnuć takiego wniosku z Ewangelii (przeczytaj, jaśli chcesz być dobrze poinformowany). Dal odmiany, to właśnie takie spekulacje są kanwą bzdur o małżeństwie Jezusa. ...druga sprawa ktora mi sie spodobala to to jak historycy w filmie szczerze mowia o tym, jak KRK wybral sobie z materialow napisanych dostepnych w 1 w.n.e tylko to co mu pasowalo a reszte ewangelii i wszystko to co sie klocilo z tworzonych przez KRK wizerunkiem bylo tepione i niszczone A wiesz co obchodzimy w Dzień Pięćdziesiątnicy (tzw. Zielone Świątki) ? Ewangelie apokryficzne mają najczęściej to do siebie, że w jawny sposób kłócą się miłosierdziem głoszonym przez Jezusa - dlatego zostały odrzucone jako niewiarygodne. ...ciekawe tez byly opowiesci o tym jaka konkurencja panowala w wczesnym chrzescijanstwie o tym, ze bylo kilka odlamow rywalizujacych z soba krwawo o wplywy i ostatecznie odlam KRK postawil na swoim przedstawiajac nam swoja "jedynie sluszna prawde na drazliwe tematy Do dziś mamy do czynienia z różnymi sektami pseudochrześcijańskimi. Nie zmienia to faktu historycznego, że KK przetrwał 2000 lat przenosząc do współczesności niezachwiany depozyt wiary - która inna religia jest tak spójna, tak ciągła i tak niezmienna, a nadal w pełni aktualna i niepodważalna? O jakich "drażliwych tematach" piszesz? Sugerujesz, że KK ukrył coś o życiu i zmartwychwstaniu Jezusa? ...ja wyciagnalem z filmu taki wniosek, ze przy kleceniu wiary KRK niezle namieszano i ze wymaga naprawde duzej wiary od czlowieka 21 wieku trwanie w swoich przekonaniach wobec postepujacego oswiecenia i stopniowego obnazania faktow historycznych dotyczacych tamtych czasow Rzecz właśnie w tym, że jakby nie mieszać i jakby nie mącić wszystkie księgi tworzące ST i NT pozostają spójne i nie zawierają niczego co mogłoby zostać podważone przez to rzekomo postępujące oświecenie. Nie udało się to przez 2000 lat i nie uda się już pewnie nigdy... przykro mi ale nauka jest bezsilna wobec wiary. ja sie tylko ciesze ze zyje w kraju i w czasach w ktorych nikt mnie nie spali na stosie za to ze nie daje sie oglupić. Przykro mi to pisać, ale powyższe zdanie sugeruje, że właśnie dałeś się już ogłupić i to nie w sprawie wiary, a w zupełnie racjonalnej sprawie prawdy historycznej. Otóż nigdy nie palono na stosie za to że ktoś nie daje się ogłupić. Inkwizycja paliła tylko uporczywych heretyków, którzy nie chceli wyrzec się herezji (czyli odmiennego interpretowania Pisma). Nie ma ani jednego przykładu na to, że palono niewierzących. Do tego większość stosów płonęło u Kalwinów i Protestantów. Katolicy byli bardziej wstrzemięźliwi. I na koniec powtórzę to co pisałem już wcześniej: Jest rzeczą niepoważną przykładanie dzisiejszej miary do dawnych wydarzeń. Co powiedziałby Jagiełło o naszym zakazie współżycia z kobietami poniżej 15 roku życia? Co powiedzieliby średniowieczni rycerze o tym, że rocznie na drogach ginie w Polsce 5000 ludzi i to zupełnie bezsensownie bo nie w walce? Co powiedzieliby o naszych czasach wygłodniali wczesnośredniowieczni Francuzi, gdyby dowiedzieli się że ich potomkowie wybili kilka milionów krów z powodu irracjonalnego strachu przed BSE? To jest ten twój oświecony XXI wiek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.06.2006 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Jedrzej A czy sadzisz , ze postepowanie kleru powinno rzutowac na nasza wiare ? Nie za bardzo rozumiem pytanie. Wiara wynika z głębokiego wewnętrznego przekonania (do tego jest darem od Boga) - nie może zatem być zależna od czyjegoś postępowania. Księża (włącznie z Papieżem) są grzeszni tak jak wszyscy. Ich postępowanie ma dawać dobre świadectwo, a jeśli tak nie jest to będą z tego rozliczeni (ale nie przez nas). Odwrócę pytanie: Czy śmierć męczennika (np. Maksymiliana Marii Kolbego) powinna rzutować na poglądy ateistów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 05.06.2006 00:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 JedrzejCo do daru wiary , to mam odmienne zdanie . No bo jak to wyjasnic , ze jedni ten dar otrzymali a inni nie . Mam tu na mysli ateistow i wyznawcow innych Bogow . A Bog ma byc przeciez sprawiedliwy .Wiara wiec jest zalezna od ludzi a nie od Boga . Jako dowod przykazanie nr 1 - Nie bedziesz mial innych Bogow przede mna . Moglem pokrecic slowa , ale sens jest chyba zrozumialy . To sa slowa Boga zapisane na kamiennych tablicach . Skoro Bog zakazuje wyznawac inne bostwa , to nie jest jedyny . I on zdaje sobie z tego sprawe wydajac ten nakaz . Duzo jest przykladow w Biblii nawolywania Jezusa , aby w niego wierzyli . A skoro nakazuje , zacheca , to nie jest to dar . I straszy zarazem tych , ktorzy nie uwierza . Postepowanie ksiezy bywa gorszace i powoduje przynajmniej u mnie niechec . Swiezy przyklad - arcybiskup senior J.Paetz na pozegnaniu Papieza .I smierc meczennika na koniec . On umarl za jakis konkret , za jakas sprawe . Za jakiegos czlowieka . A co mi do tego . Rownie dobrze moge stwierdzic , ze Jezus nie umarl za mnie na krzyzu , bo wtedy mnie na swiecie nie bylo . Przy odpowiedzi dla M.Dworek , popelniles kilka istotnych pomylek . Jak on ich nie wyprostuje , to uczynie to ja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.