fizyk 21.07.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Mały - co do agentury księży - uważam, że prawda powinna być ujawniona. Bez dyskusyjnie. Ale pamiętaj o drugiej stronie medali. Głośno krzyczało się o TW wśród księży, a jakoś ucichły tematy TW wśród świeckich.A osobiście uważam, że zacząć należy od tych, któzy w majestacie prawa gnoili naszych ojców dziadków, etc. Byli to oficjalni JW (jawni współpracownicy ZSRR-u) Nikt nie zajął się SBekami (mówię o prawdziwych pracownikach SB) do dziś dnia. Biorą oni bardzo wysokie emerytury i śmieją się w nos nam wszystkim. Są ustawieni. A my tu robimy szum o parudziesięciu księży, którzy się poddali presji mniej lub bardziej chętnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 21.07.2006 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Mały - co do agentury księży - uważam, że prawda powinna być ujawniona. Bez dyskusyjnie. Ale pamiętaj o drugiej stronie medali. Głośno krzyczało się o TW wśród księży, a jakoś ucichły tematy TW wśród świeckich. Czyli ze jak ktos okaze sie wieksza swinia ode mnie , to ja bede ok ? Fizyk . Zagalopowales sie . Jestes najpierw Polakiem . Obronca Kosciola w drugim rzucie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 21.07.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 A czy spotkales sie kiedys z teoria , ktora mowi , ze poznanie historii Kosciola + przeczytanie Biblii - jest najprostsza droga do zostania ateista ? w moim przypadku jest dokładnie odwrotnie. Dodałabym do tego studia na kierunku filozofia teoretyczna - dało mi to tak dużo do myślenia, że zeszłam z drogi ateizmu (co nie znaczy, że bezkrytycznie przyjmuję to, co podaje nam Kościół). A tak mnie to zastanawia,Luc Skywalker , jaką drogą Ty podążasz, bo podpierasz się cytatami z Biblii, którą cechuje kanonicznośc. Z jednej strony negujesz zawarte w niej informacje, a za chwile podpierasz się cytatami w niej zawartymi. A może, w sofistycznym stylu, wybierasz samą tylko skutecznośc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 21.07.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Mały - co do agentury księży - uważam, że prawda powinna być ujawniona. Bez dyskusyjnie. Ale pamiętaj o drugiej stronie medali. Głośno krzyczało się o TW wśród księży, a jakoś ucichły tematy TW wśród świeckich. Czyli ze jak ktos okaze sie wieksza swinia ode mnie , to ja bede ok ? Fizyk . Zagalopowales sie . Jestes najpierw Polakiem . Obronca Kosciola w drugim rzucie . Nie uważam się za Krzyżowca. Jestem osobą wierzącą i praktykującą - dość blisko Kościoła. Ale nie mam zamiaru przekonywać kogoś do Boga na siłę. Wolę, żeby ta osoba przekonałą się sama, że można żyć blisko Boga pomimo XXI wieku. Staram się być tego świadectwem (czasem mniej, a czasem bardziej nieudolnym). Luc - tak jak napisałem - Kościół to nie sami księża. Kościół stanowią wierni wraz z księżmi. I tutaj i tutaj znajdowały się czarne owce. Bądźmy sprawiedliwi, osądzajmy jednych i drugich. NIezależnie od TW - uważam że należy się zająć tymi, któzy kazali tychże TW werbować i werbowali. Co do obrony KK - rzeczywiście Chrześcijanie (nie tylko Katolicy) zrobili sporo zła swego czasu. Wszyscy to wiemy z historii. ALe w ich imieniu (KK) przeprosił głośno i oficjanie , za to wszystko JP2. Pokaż mi inną religię, któa przeprosiła i zaprzestała szkodzić innym? Judaizm? Islam? .... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 21.07.2006 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 A tak mnie to zastanawia,Luc Skywalker , jaką drogą Ty podążasz, bo podpierasz się cytatami z Biblii, którą cechuje kanonicznośc. Z jednej strony negujesz zawarte w niej informacje, a za chwile podpierasz się cytatami w niej zawartymi. A może, w sofistycznym stylu, wybierasz samą tylko skutecznośc? Nie lubie zaszufladkowania . Widze rozbieznosci pomiedzy Biblia a Kosciolem . I o tym pisze . Jezeli jest Bog , to Kosciol nie moze rozporzadzac nim jak swoja wlasnoscia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.07.2006 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 A czy spotkales sie kiedys z teoria , ktora mowi , ze poznanie historii Kosciola + przeczytanie Biblii - jest najprostsza droga do zostania ateista ? w moim przypadku jest dokładnie odwrotnie. Dodałabym do tego studia na kierunku filozofia teoretyczna - dało mi to tak dużo do myślenia, że zeszłam z drogi ateizmu (co nie znaczy, że bezkrytycznie przyjmuję to, co podaje nam Kościół). A tak mnie to zastanawia,Luc Skywalker , jaką drogą Ty podążasz, bo podpierasz się cytatami z Biblii, którą cechuje kanonicznośc. Z jednej strony negujesz zawarte w niej informacje, a za chwile podpierasz się cytatami w niej zawartymi. A może, w sofistycznym stylu, wybierasz samą tylko skutecznośc? Bardzo ładne świadectwo, dziękuję. Trudno Ci pewnie było przejść cały ten wątem bedący recenzją filmu a tak naprawdę oświadczeniami kilku osób o ich problemach z inkwizycją, egzorcyzmami czy "pępkami" Luc tu wcześniej wypowiedział swoje apostolskie credo, chyba wielu za nim podąży.. Komu mam dziekowac za moje powodzenie , talenty , osiagniecia . Sytuacja wyglada nastepujaco : w latach '80-tych , a wiec w czasie , gdy chodzilem do kosciola , zarabialem $8/m-c . Teraz , a wiec po wyrzeczeniu sie Kosciola i Boga , zarabiam niewspolmiernie wiecej . Obroslem tez w dobra doczesne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 21.07.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Fizyk Widze to inaczej .Zaczne od pytania : czy gdyby czlowiek nie istnial , to bylby Bog ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 21.07.2006 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Luc - nie wiem co widzisz inaczej Według mnie tak. Nie wiedziałbyś o tym, bo by Cię na świecie nie było. To ja Tobie zadam pytanie - Czy gdyby Bóg nie istniał - to byłby człowiek? Jeśli mam wybór - A - wierzyć, że (jako człowiek) zostałem stworzony z miłości przez Boga, B - wierzyć, że pochodzę od małpy to ja wybieram odpowiedź A zdecydowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 21.07.2006 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Zmiana postu dotyczyła nie merytoryki a błęduczeskiego (pominąłem jeden wyraz) Piszę o tym, bo w paru miejscach zarzucono zmianę merytoryczną posta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 21.07.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Fizyk, jak czytam Luca to nie wiem czy on nie pochodzi od małpy, poza tym zauważ wystarczy wyrzec się Boga a obrośnięcie w dobra materialne zapewnione, stwietrdzone naukowo przez Luca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 21.07.2006 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Jeśli mam wybór - A - wierzyć, że (jako człowiek) zostałem stworzony z miłości przez Boga, B - wierzyć, że pochodzę od małpy to ja wybieram odpowiedź A zdecydowanie Dosc maly wybor . Malpa to pocieszne zwierze . A moze bylo inaczej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 21.07.2006 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 czy gdyby czlowiek nie istnial , to bylby Bog Bóg jest istotą samoistną, jego istota tożsama jest z istnieniem (możnośc z aktem, forma z materią). Nie rozumiem tego pytania... Ale staram się zrozumiec bunt przeciw instytucji Kościoła. Lecz bunt powinien byc poprzedzony świadomością, a tego brakuje mi w niektórych wypowiedziach pojawiających się tu osób. Trudno Ci pewnie było przejść cały ten wątek bedący recenzją filmu a tak naprawdę oświadczeniami kilku osób o ich problemach z inkwizycją, egzorcyzmami czy "pępkami" jakoś przebrnęłam przez ten bałagan "pępki" potraktowałam humorystycznie, nie warto w nich grzebac inkwizycja - przereklamowana i rozdmuchana sprawa. Taka woda na młyn przeciwników Kościoła, katolików, wiary(jakkolwiek rozumianej - bo ja tu towarzystwo podzieliłabym na tysiące odmian "wiarków", "niedowiarków", "antywiarków", "megawiarków", "poszukuwiarków" ). Ale przyznam, że dyksusja wciągająca, tylko proponuję zmienic tytuł wątku, bo troszkę mylący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 22.07.2006 00:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Bóg jest istotą samoistną, jego istota tożsama jest z istnieniem (możnośc z aktem, forma z materią). Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. To cytat z Biblii , oczywiscie , ktory mowi jak wyglada Bog . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 22.07.2006 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 B - wierzyć, że pochodzę od małpy to ja wybieram odpowiedź A zdecydowanie To ja podpowiem : Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. Moze wiec nie od malpy , ale cos Darwin jednak wiedzial . Wyglada to na ewolucje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.07.2006 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 [................ ja tu towarzystwo podzieliłabym na tysiące odmian "wiarków", "niedowiarków", "antywiarków", "megawiarków", "poszukuwiarków" ). ............................. ... ... zapisuję się do grupy "wiarków-poszukiwarków" ... nie opuściłem żadnego wykładu z logiki u profesora Zabłudowskiego i sądzę, że teraz to procentuje (przynajmniej w moim przypadku ) [................ ........................ Ale przyznam, że dyksusja wciągająca, tylko proponuję zmienic tytuł wątku, bo troszkę mylący ... tak ... zgoda ... tylko nie bardzo rozumiem "zacietrzewionych nie przyjmujących żadnych argumentów" ... Luc, jaką tezę starasz się udowodnić cytując wybrane fragmenty Starego Testamentu (wierzę, że jesteś osobą inteligentną i wiesz doskonale, że Biblię napisano językiem przenośni, aby była rozumiana przez jak najszersze grono odbiorców, ... - siedem dni, żebro, wąż ... itd - ... przecież nikt nie traktuje tego dosłownie) ... w czym rzecz ? pozdrawiam niezmiernie serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Ale przyznam, że dyksusja wciągająca, tylko proponuję zmienic tytuł wątku, bo troszkę mylący zapewniam Cię że zapewne kilka osób nie wie jaki jest temat wątku, a film jak film, to jednak naprawdę szansa dla kościoła, nie dziwi mnie więc pozytywne podejście do Kodu wielu kapłanów, wśród ludzi zachodu w ogóle film obudził zainteresowanie sprawami wiary..., ale Hanksa żal bo film był marny a szkoda... Szkoda tylko że niektórzy szermują hasłami ala inkwizycja, co ich natychmiast ośmiesza, nieznajomość historii nie tłumaczy, perorowanie o tym jakoby żaden przeciwnik kościoła nigdy katolika nie zabił gdy w jeden miesiąc Rewolucji Francuskiej zabijano więcej katolików za samą wiarę niż przez całą inkwizycje przez wieki.... podobnie niesprawiedliwe jest ocenianie średniowiecza jako tkz wieki ciemne.... bo ciemny to jest XX w wiek wojen, masowych grobów, okultyzmu, magii, ludzi którzy poważnie rozpatrują Nostradamusa jako wyznacznik kto wygra MŚ w nogę, ateistów którzy w nic nie wierzą a nosza talizmany, wieku zabobonu...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Fizyk co do całej tej agentury - jedna wielka żenada. Szukanie szpiegów na siłę. Co do agentów kościelnych : to chyba najbardziej przykre dla wierzących jeśli ktoś mający być dla nich autorytetem okazuje się zdrajcą czy tez "kablem". Ale tu bardziej mi chodziło o gierki kościoła jako takiego - najpierw sie wyprzec, księdza podejrzanego schować i strofować , żeby za chwilę w blasku fleszy go "reanimować". Sam uważam że te "pokazowe" procesy i "afery" związane z "teczkami" to jeden wielki smiech. I wyrzucanie kupy kasy w błoto. Bo niby ileż prawdziwej hołoty sb-ckiej jeszcze żyje? A robić wielkie halo za nasze pieniądze po to żeby udowodnic że dziadek mający dziś 80...parę lat( i ledwo samemu oddychający, a M1 juz ma zamówioną ) kiedyś doniósł że sąsiad x namalował coś na murze 40 lat temu? I to za kilkadziesiąt mln rocznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Lewakk tak bronisz tej inkwizycji...to może napisz tu coś prawdziwego n/t? Czy mordowanie wszelakiej maści "dzikusów" w imię nawracania to też nic takiego? I tych ofiar było duuużo mniej niz o tym piszą w książkach? A może oni nie byli ludźmi? Tylko zwierzętami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 22.07.2006 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 ... Luc, jaką tezę starasz się udowodnić cytując wybrane fragmenty Starego Testamentu (wierzę, że jesteś osobą inteligentną i wiesz doskonale, że Biblię napisano językiem przenośni, aby była rozumiana przez jak najszersze grono odbiorców, ... - siedem dni, żebro, wąż ... itd - ... przecież nikt nie traktuje tego dosłownie) ... w czym rzecz ? Mam po prostu watpliwosci . Nie rozwialo ich to , co do tej pory w temacie Bog przeczytalem . Dlatego rozmawiamy na forum . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 22.07.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Czytam tak, czytam ten tamat i nie wychodzę ze zdumienia.Toz tytuł brzmi: Kod Da Vinci - chodzi o film który wprawdzie jest taka samą fikcja jak duza część historii koscioła katolickiego.Doradzam przeczytac jeszcze np. "Imię Rózy" - Umberto Eco.Taka sama fikcja, ale tez podobnie skłaniajaca do refleksji nad bezkrytycyzmem wiary wielu z nas (nie mnie akurat). Wasza dyskusja toczy sie od wieków i pozornie nie wiadomo o co chodzi.A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze (a tym samym o władzę). Człowiek od zarania swych dziejów miał w genach zapisana potrzebę posiadania swego bóstwa (czymkolwiek by ono nie było) i zawsze byli tacy którzy to potrafili wykorzystać dla siebie niezależnie czy byli to kapłani egipscy, szamani znad Amazonki, czy papieże rzymskokatoliccy. Business is business. Bill Gates w swoim czasie wyczuł przyszłą koniunkturę i zrobił na tym taka kasę że został najbogatszym człowiekiem w naszym Świecie.A zaczynał od garażu. Twórcy Imperium Rzymsko-Katolickiego też we wczesnych wiekach naszej ery wyczuli koniunkturę i stworzyli taki samonapedzający się biznes przy którym Microsoft jest nic nie znaczacą firma Krzak.Czy ktos potrafi ogarnąc umysłem majątek tego Imperium?A zaczynali od stajenki!!! I nie ma to nic wspólnego z Bogiem (kimkolwiek lub czymkolwiek by On był - Trójcą Świętą, Allachem, Jechową, etc.). Bo w moim rozumieniu Bóg - to nasza podświadoma tęsknota za czymś wzniosłym, wszechmogącym, idealnym w porównaniu z naszym łez padołem. Pozdrawiam wszystkich wierzących i nie wierzącym (dopóki sobie nawzajem nie szkodzą i dopóki szanują swoja inność). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.