Luc Skywalker 22.07.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Tulla W swoim poscie z 22:11 piszesz o swoich uczuciach . O tym jak Ci sie wydaje . No dobra . A kiedy napiszesz o faktach popartych dowodami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 22.07.2006 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Kiedy napiszesz o swoich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały - dziękuję za linka, poczytałam, przetrawiłam i po trzech jego artykułach stwierdzam, że autor pisarzem jest dobrym, ale autorytetem dla mnie żadnym. I zastanawia mnie jeszcze jedno - jak to jest, że tyle osób psioczy na Kościół, a jak dziecko się pojawi na świecie, to lecą w te pędy do księdza, albo jak rodzice umrą, to modlą się w pierszej ławce za trumną. Albo jak współmałżonek śmiertelnie zachoruje, to szepczą modlitwy do św. Judy... Wszyscy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 toż kolega chyba pracuje w "Faktach i mitach" z pogrubieniem mitów.... Pracuje fizycznie . Mozna rzec "przy lopacie" . Czy to uniemozliwia mi wypowiedz w temacie wiara ? Żadna praca nie hańbi skoro doszedłeś do dostatku dóbr doczesnych, ale Luc ja Ci zazdroszczę nie spotkałem człowieka który stale prawi o Bogu....., musi być Ci czegoś brak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały - dziękuję za linka, poczytałam, przetrawiłam i po trzech jego artykułach stwierdzam, że autor pisarzem jest dobrym, ale autorytetem dla mnie żadnym. I zastanawia mnie jeszcze jedno - jak to jest, że tyle osób psioczy na Kościół, a jak dziecko się pojawi na świecie, to lecą w te pędy do księdza, albo jak rodzice umrą, to modlą się w pierszej ławce za trumną. Albo jak współmałżonek śmiertelnie zachoruje, to szepczą modlitwy do św. Judy... Wszyscy? znam kilka znanych osób mieniących się ateistami, które także na tym forum przyznały że brały ślub kościelny, dziecku dały chrzest, znam ostrych ateistów racjonalistó noszących amulety od wróżki (chronią przed Bogie RE), znam ateistów którzy całkiem poważnie rozmawiają o feng shui......., nie wspomnę o czytelnikach horoskopów...., zadziwiająca hipokryzja...., rzekłbym naukowo powtarzająca się.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Lewakk czy ja Ci zabraniam do sięgania do jakichkolwiek źródeł??? Krzyczysz o tolerancji , a sam czepiasz sie tego kto i co czyta...pokaż ileż to procesów przegrał np Urban czy też Kotliński za kłamstwa w artykułach? No ile?A skoro ciagle kłamią to niby dlaczego ich czasopisma wciąż istnieją i mają się dobrze? Cuda nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały - dziękuję za linka, poczytałam, przetrawiłam i po trzech jego artykułach stwierdzam, że autor pisarzem jest dobrym, ale autorytetem dla mnie żadnym. I zastanawia mnie jeszcze jedno - jak to jest, że tyle osób psioczy na Kościół, a jak dziecko się pojawi na świecie, to lecą w te pędy do księdza, albo jak rodzice umrą, to modlą się w pierszej ławce za trumną. Albo jak współmałżonek śmiertelnie zachoruje, to szepczą modlitwy do św. Judy... Wszyscy? znam kilka znanych osób mieniących się ateistami, które także na tym forum przyznały że brały ślub kościelny, dziecku dały chrzest, znam ostrych ateistów racjonalistó noszących amulety od wróżki (chronią przed Bogie RE), znam ateistów którzy całkiem poważnie rozmawiają o feng shui......., nie wspomnę o czytelnikach horoskopów...., zadziwiająca hipokryzja...., rzekłbym naukowo powtarzająca się.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały - dziękuję za linka, poczytałam, przetrawiłam i po trzech jego artykułach stwierdzam, że autor pisarzem jest dobrym, ale autorytetem dla mnie żadnym. I zastanawia mnie jeszcze jedno - jak to jest, że tyle osób psioczy na Kościół, a jak dziecko się pojawi na świecie, to lecą w te pędy do księdza, albo jak rodzice umrą, to modlą się w pierszej ławce za trumną. Albo jak współmałżonek śmiertelnie zachoruje, to szepczą modlitwy do św. Judy... No to masz jeszcze... http://www.sciaga.pl/tekst/23928-24-inkwizycja_w_hiszpanii http://www.bezuprzedzen.pl/czytelnia/zdziechowski_okrucienstwo_02.shtml http://encyklopedia.pwn.pl/30345_1.html http://www.slownik-online.pl/kopalinski/902D26C5D779CB7FC12565E300261778.php http://www.katolik.pl/forum/index1.php?st=artykuly&id=299 ...ale to przeciez same kłamstwa i pomówienia nie? Co ciekawe w wiekszości opracowań katolickich inkwizycja jest bagatelizowana, przedstawiana jako "sąd nad heretykami odsyłany z karą do instytucji świeckich"...tia jasne kościół pozbywa sie przyjemności ukarania innowierców dając ich władzom świeckim? Nie mówiąc o tym że władze świeckie w tych czasach wciąż bywały w kościele jako takim... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały masz racje zabawni są ateiści którzy rozprawiają o np. feng shui..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Mały masz racje zabawni są ateiści którzy rozprawiają o np. feng shui..... Jakoś w to nie wierzę... ale, ale dobre zimne piwo ma chyba pozytywne feng-shui? bo człowiek po nim jakiś taki uchachany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 http://www.slownik-online.pl/kopalinski/902D26C5D779CB7FC12565E300261778.phphttp://encyklopedia.pwn.pl/30345_1.htmlpotwierdzam inkwizycja istniała... a ktoś zaprzeczał????http://www.katolik.pl/forum/index1.php?st=artykuly&id=299fakt JPII przeprosił http://www.bezuprzedzen.pl/czytelnia/zdziechowski_okrucienstwo_02.shtmlracjonalista.pl, ściaga.pltak mały to poważne naukowe źródła, na tych samych stronach znajdziemy informację że PRL to szczyt wolności wyznaniowej (przykładowo dla x Popiełuszki) może trochę historii: http://ymir.w.staszic.waw.pl/text.php?id=2&dzial=historia http://ymir.w.staszic.waw.pl/text.php?id=1&dzial=historia http://ymir.w.staszic.waw.pl/text.php?id=12&dzial=historia inne http://ymir.w.staszic.waw.pl/text.php?id=0&dzial=historia Mały a jak odniesiesz się do prawdziwych zbrodni, przy których inkwizycja to pikuś, a podobno był to szczyt oświeconego racjonalizmu bez Bogahttp://www.wandea.org.pl/przesladowania-kosciola.htmco ciekawe Luc twierdzi że przeciwnicy kościoła katolików nie mordują....??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Że JPII przeprosił...sorki, ale jak to się miałoby do przeprosin nie przymierzając pijanego kierowcy zabijającego matkę z dzieckiem???Słowa...i nic poza tym . Życia nikomu nie wrócą. "Staszic"..."Wandea" stronki, które słowem nie zająkna się o negatywnych sprawach kościoła i wiary...sorki, ale jak napisała Tulla nie są dla mnie absolutnie żadnym autorytetem. Ani jakąkolwiek wyrocznią.(tez mam golgla ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 22.07.2006 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 JAsne mały, zapewne stronka racjonalisty.pl jest cacy, zapewne Ty też uważasz że za PRL była wolność wyznania, a może i słowa i polityczna??? Nie rozumiem cały czas piszecie o Inkwizycji a nie zająknięcie się o Rewolucji Francuskiej..... taką piękną wolność i równość zaoferowała .... na szafocie.... bo przecież Boga nie ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 22.07.2006 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 JAsne mały, zapewne stronka racjonalisty.pl jest cacy, zapewne Ty też uważasz że za PRL była wolność wyznania, a może i słowa i polityczna??? Nie rozumiem cały czas piszecie o Inkwizycji a nie zająknięcie się o Rewolucji Francuskiej..... taką piękną wolność i równość zaoferowała .... na szafocie.... bo przecież Boga nie ma.... Ale ja jeszcze podałem kilka innych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.07.2006 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 zapewne Ty też uważasz że za PRL była wolność wyznania, a może i słowa i polityczna??? . Widze , ze juz co sie wydaje , ze siedzisz u Malego w glowie i mowisz co Jemu sie wydaje i sie jeszcze temu dziwisz. Boszzz co bysmy tutaj bez ciebie zrobili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 23.07.2006 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 Sfajczyli jak ja dziś na plaży...ała,ała ! I ktoś będący z nami (jak zauważyłem) chyba też będzie miał ciążką noc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 24.07.2006 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Tomek - ja nie rozumiem wiary jako istnienia siły sprawczej. Ja poprostu wierzę w istnienie Boga, który jest siłą sprawczą. I jest to dla mnie logiczne. Nie widzisz nielogiczności w powyższym stwierdzeniu ? Według mnie teologia to nauka o Bogu, o poznawaniu Go. Słowotwórczo - tak. Tylko jaki jest sens takich studiów ? Można studiować religie, wiarę - jako zjawiska. Ale jak można studiować coś, co nie istnieje ?... poklepały się radośnie trole po pleckach Czyli: nadal nie masz nic sensownego do powiedzenia ? No to jak to w końcu jest z tymi pępkami ? przykry jest brak tolerancji wobec wierzących Powiedział wojujący katolik, pogromca ateuszy :D:D "Diabeł sie w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni" Bo w moim rozumieniu Bóg - to nasza podświadoma tęsknota za czymś wzniosłym, wszechmogącym, idealnym w porównaniu z naszym łez padołem. Pozdrawiam wszystkich wierzących i nie wierzącym (dopóki sobie nawzajem nie szkodzą i dopóki szanują swoja inność). Eskimos - moje uznanie za te słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 25.07.2006 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 poklepały się radośnie trole po pleckach Czyli: nadal nie masz nic sensownego do powiedzenia ? No to jak to w końcu jest z tymi pępkami ? problem na waszym poziomie, mnie jakoś zagadki troli nie interesują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 25.07.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 poklepały się radośnie trole po pleckach Czyli: nadal nie masz nic sensownego do powiedzenia ? No to jak to w końcu jest z tymi pępkami ? problem na waszym poziomie, mnie jakoś zagadki troli nie interesują...[/quote] "Manipulistycznie odpowiedxział kolega L..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 25.07.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 problem na waszym poziomie, mnie jakoś zagadki troli nie interesują... No ale co z pępkami ?!?!... :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.