Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piskorowy Bliźniak


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 463
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzień dobry....

 

Kuchnia bedzie chyba za zylion lat

 

Bo na razie to usłyszałem cenę blatu i po trzech dniach wstałem z podłogi...

 

Ostatnio udało mi się jednak znaleźć goscia który zrobi blat z materiału Swanstone za połowę pierwszej wyceny... wieć siedziałem na podłodze tylko póltora dnia..

 

To tłumaczy moją forumową absencję..

 

Jak będzie blat będzie reszta jak będzie reszta to reszty po reszcie czyli agd nie będzie bo

w banku ochroniarze mają moje zdjęcie i maja mnie nie wpuszczać.. wiec nie ma skąd wziąć...

 

Ale kilka dni temu ...sam jak palec, samiuteńki, samiusieńki, sam, jedyny, bez niczyjej pomocy, jednoosobowo.. lampę zainstalowałem na stołem..

 

Upsss to znaczy nad miejscem na stół bo stołu nie ma :-)

 

zaoszczędziłem dzięki temu jakieś 15 pln i wybiłem różnicówkę na ulicy

 

Piskor "McGyver"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobaja mi sie Twoje łazienki. Super wyszły te wizualizacje wzgledem rzeczywistości. Czy mógłbys mi powiedzieć w jakim programie robiłeś te wizualizacje? Też chciałabym zobaczyć to co zobaczyłam w 3D, bo jednak płaszczyzna nie oddaje rzeczywistości, a aż takiej wyobraźni nie mam :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłany: Sro, 6 Grudzień 2006 19:11 Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

Ingaro napisał:

czy wy możecie czytać cały topik.

 

to już chyba trzecie -odpowiedziane- pytanie piskoora na temat w jakim programie robił wizualizację łazienki....

 

Witam

Ja też czekam na odpowiedź w jakim programie te projekty i jakoś jej nie zauważyłam. Pojawiają się tylko pytania kolejnych osób w tym temacie. Nie prościej byłoby podać nazwę programu a nie czepiać się zainteresowanego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż....

 

założenia były takie:

 

1. ) łazienka dolna ma powierzchnię niecałe 3 m2 i miała być jak najprostsza i kwadratowa a górna o powierzchni koło 11 m2 miała być też prosta w kształcie ale jaśniejsza.

 

2.) co do projektów. na poczatku pomógł nam pewien architekt ale współpraca bardzo szybko się zakończyła i większość rzeczy robiłem sam a małżonka zmieniała... :-)

3.) Programów było kilka.... "Zaprojektuj swój dom", "AutoCad", "Kitchen planner", "pro100" i oczywiście " Paint" :-)

 

 

 

Prosze bardzo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiliśmy w okolice budowy osiedla i nawet nam się sposobały... Mówię do żony.... chodź z ciekawości spytam się ile kosztują.. Biuro firmy było otwarte... ja wszedłem. spytałem i 5 minut później wyszedłem z podpisaną umową :-).

 

A ja myślałam, że to ja podejmuję szybciej decyzję, nim zaczną pracować trybiki w głowie :D i moim szczęściem jest mąż, ktory potrzebuje czasu nawet żeby się zdecydować który ser kupić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piekna lampa, czyzby Tolomeo ?

 

Si, Si ....questo Tolomeo

 

Sono stato in Italia

 

Mój włoski poprawia sie :-)

Potrafię czasami się zapytac o co chcę... Problem jest nadal to że absolutnie nie rozumiem odpowiedzi...

 

Były łaźnie i m.in basen termalny z widokiem na góry:

http://img149.imageshack.us/img149/6273/img7051uv6.jpg

 

 

Było słońce, i narty były

http://img72.imageshack.us/img72/160/img7080vs2.jpg

 

I wbrew klimatologom był śnieg

i nawet wyciagi działały

http://img291.imageshack.us/img291/7379/img7096tz0.jpg

 

Chyba udało się zresetować mój mózg...... Tydzień bez myślenia o potrzebach wyrażanych w zakresie wyposażenia wnętrz itp..

 

Jedynym wnętrzem jakie wyposażałem w tym okresie było wnętrze mojego brzucha..... Mmmmm

 

Potem powrót.. W Mezzolombardo w supermarkecie spotkałem znaną parodię aktora i tancerza czyli niejakiego Mroczka nie wiem którego bo nie rozróżniam.... Obu niecierpię... Ale to był ten który obecnia ma rękę na temblaku..... Chyba umiejętności taneczne nie pomógły w jeździe po śniegu :-)

 

I oczywiście zapasy na święta..... Włoskie szyneczki, serki, ........

Strasznie tym teraz wali w moim samochodzie....

 

No... i tyle

 

Przeprowadzka... ??? Za 3 mies... a może za 4 ? a może za 5 ?

nie mam pojęcia...

 

Kuchnia się poprawia i zmontują jak będzie blat a ponieważ nie ma na blat na razie blatu nie będzie no i kuchni nie będzie...

 

Spokój za to będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani Jedno Ani Drugie...

 

Niestety... nasi kochani rodacy odkryli juz te kurorty i jest ich tam zdecydowanie za dużo... Jak pierwszy raz byłem we Włoszech na nartach chyba z 14 lat temu to Polaka trudno było uświadczyć... Teraz wręcz przeciwnie.... Wszędzie Polacy... I niestety w większości dramatycznie sie zachowujący...

 

Z Val di Sole jeszcze do Pejo nie jeżdzą bo tam na mapie mało wyciagów więc dla naszych ski eskpertów mało interesująca lokalizacja....

 

Teraz byłem w Valdidentro.... Santa Caterina niestety tez już została odkryta :-( W grudniu była tam obecna Polsa Myśl Szkoleniowa w postaci obozu Szkoły Carvingu Ski Elita....

Jażdżę na nartach od 29 lat ( a mam 33 ) Instruktora zrobiłem...ho ho dawno dawno temu ale raczej na zasadzie zabawy.

Teraz tych polskich instruktorów jest na pęczki ( chyba na AWF jest nawet obowiązkowy egzamin na 2 czy 3 roku ), ale metody szkolenioe sa naprawdę zabawne...

 

Podglądam sobie czas\mi jak ucza na nartach Włosi a jak Polacy.... I tylko u nas jest nauka np klaskania na nartach..... jazdy z wystawionymi przed siebie kijkami ( atak husarii ??? ) jazda na jednej narcie...

 

Ale jesli posłucha się ich gadania o teorii to jesteśmy mistrzami.... Szkoda tylko że na zawodach jakoś tego nie widać...

 

Do Livigno nie jeżdżę od 10 lat bo w sezonie też z powodu rodaków znajduje się tam ponad 200 dodatkowych policjantów... Zapewne nie bez powodu... Litr spirytusu za 3.30 euro robi swoje... Zreszta wystarczy poczytać fora... Główna atrakcja to picie....

 

 

Mam jeszcze kilka miejscowosci które nie są tak tłumnie oblegane i tam kieruję swoje narty :-)

 

 

Na budowie stagnacja... niby brakuje tak niewiele....ale zarazem ogromnie dużo...

 

Za to nadspodziewanie szybko przyleciał dzień przed w środę 20 XII bocian i przywiózł ze sobą Szymona.... A miał przylecieć 15 I

Więc święta już były w czwórkę ( ale na razty dwójka w domu i dwójka jeszce w szpitalu :-) )

 

Tak więc coś się dzieje z tym klimatem skoro ptaki traca orientację :-)

 

I tak wogóle

 

To Wszystkiego Najlepszego i obyśmy wszyscy pamiętali o co tak naprawdę w tych Świętach chodzi....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...