Ocieplać czy nie ocieplać?

[waldekw]

Witam.

Planuję adaptację przyziemia na małe mieszkanie i stanąłem przed dylematem: ocieplać czy nie ocieplać? Ściana ma 50 cm grubości; pustak żużlowy + cegła pełna teściowego wyrobu ("dom-kostka" -wczesny Gierek). Nie mogę ocieplic z zewnątrz, a naczytałem się na tym forum o "zjadaniu swetrów" i farbach anty-wilgociowo-ociepleniowo-grzybiczno-cudownych. Jak myślicie, czy warto docieplac ścianę o takiej grubości? Czy warto stosowac farby typu CASAVIVA Anticondensa? Czy może lepiej ocieplenie od środka:styropian-paroizilacja-płyty g-k?

Proszę o porady teoretyków i praktyków, ale niekoniecznie przedstawicieli handlowych.

Pozdrawiam.

[anpi]

Najprostsze metody są najlepsze. Dlaczego więc nie możesz po prostu ocieplić styropianem od zewnątrz?

[Sp5es]

Jak wyżej.

 

Co do cudownych farb. Wszystko popisane na prospektach. Postawiłem parę podchwytliwych pytań z fizyki budowli,... i temat znikł razem z piszącym, którzy nie odpowiedzieli, ale i się więcej nie zjawili.

Niech pokażą wiarygodne badania z niezależnych instytucji, potwierdzające efekt opisany w "cudownym" prospekcie.

Trochę się na to napatrzyłem, za dużo widziałem - jeszcze ikomu nie udało się oszukać fizyki ciepła (np. warstwa farby - zastępuje 8 cm ocieplenia itd )

[waldekw]

Dzięki za odpowiedzi. Niestety ocieplenie na zewnątrz niemożliwe z powodu istniejącej elewacji .

Pozdrawiam

[anpi]

Może warto jednak poświęcić tą elewację, niż się męczyć?

[Sp5es]

Jeśli koniecznie cos trzeba zrobić, to jako ostateczność- ocieplenie od wewnątrz. Jakkolwiek z punktu fizyki budowli - szczególnie niezalecany układ.

 

Te farby - to według wywalona kasa.

[jabko]

....

Niech pokażą wiarygodne badania z niezależnych instytucji, potwierdzające efekt opisany w "cudownym" prospekcie.

Trochę się na to napatrzyłem, za dużo widziałem - jeszcze ikomu nie udało się oszukać fizyki ciepła (np. warstwa farby - zastępuje 8 cm ocieplenia itd )

 

Może to nowe okrycie na miarę Einsteina.

Nobel malowany....yyyy....murowany