twarogi 10.11.2006 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 zajrzałam jeszcze do komory dopalania dolnej.I teraz pytanie.Czy wyjście z palnika do tej komory jest położone niżej czy raczej kształtki które tam leżą powinny stać.Bo płomień trochę odbija sie od tych kształtek.Może one powoduja zbyt niska temp spalin.Ratunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twarogi 10.11.2006 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 kształtki podobno mają leżeć ale są tak dopasowane że nie można ich postawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 10.11.2006 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Masz szamot cienki i gruby. Trzeba to ustawić tak jak na rysunku w DTR. Cienkie płytki na płask, grube w pionie. Płytki mają leżeć, te cienkie równo z dołem palnika.Trzeba wszystko najpierw wyjąć i zacząć od tych grubych, które stawiamy w pionie przy ściance naprzeciw palnika. Następnie na płask układamy cienkie. Co ty przykleiłaś plastrem? Jaką przepustnicę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.11.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ogrzewam około 300 m(grzejniki żeliwne)dom średnio ocieplony. Jeśli chodzi o przepustnicę spalin to ustawiony jest w 3 rowku od lewej na "grzebieniu" tj w lini równoległej do czopucha.Gdy paliliśmy drewnem to az huczało(i nie dymiło się), teraz przy węglu (po czyszczeniu) tez huczy , ale temp .spalin niska i dymi się. Jestem na 98% przekonany, że czopuch jest przymknięty. Sprawdziłem na swoim fexie dzisiaj, po Twoim poście. Po przymknięciu czopucha temperatura spalin spadła do 80stopni. Po otwarciu na full i paleniu coprawda drewnem wzrosła w przeciągu 5 minut do 250stopni. Czopuch mam otwarty przy wchodzeniu kotła na obroty. Po osiągnięciu założonej temperatury zamykam go całkowicie. W takim układzie mam zero dymienia. Janussz Twój Fex dalej wygląda jak kiedyś? Zawsze przygotowany do najcięższych testów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 10.11.2006 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Mały,Dużo się zmieniło.Twarogi,a może Ty założyłaś odwrotnie hybrydę?Ma być tak: kocioł-przepustnica spalin na czopuchu-hybryda-komin. Bliżej kotła króciec okrągły hybrydy, a prostokątny bliżej komina. Piszę o samych króćcach hybrydy, nie czopucha. Tych które wychodzą z miejsca gdzie jest silnik przykręcony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twarogi 11.11.2006 06:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 przykleiłam żółtą gałkę od urzadzenia obejściowego, bo się nie domyka.Szamoty były przewrócone, a tym samym palnik zastawiny do połowy i było odbijanie od tych cegieł..Ustawiliśmy je jak należy i od razu temp spalin poszła w górę.Dzwoniłam do producenta i powiedział mi że przy hybrydzie temp spalin nie będzie większa niż 180C, i żeby na to nie zwracać uwagi. Janusz, miałeś rację czopuch nie był do końca otwarty(dzięki).Ale po załadowaniu całego pieca pomimo włączonego wyciągu i otwartym urz. obejściowym ,trochę dymuwydobywa się do kotłowni. (gdy jestylko trochę opału nie ma problemu).Jeśli chodzi o podłączenie hybrydy to jeszcze nie wiem ,bo robił to dobry hydraulik, i raczej zrobił to dobrze.Trzy problemy załatwione, ciekawe co wyjdzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twarogi 11.11.2006 06:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Janusz hybryda jest założona ok( tak jak napisałeś) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.11.2006 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Dzwoniłam do producenta i powiedział mi że przy hybrydzie temp spalin nie będzie większa niż 180C, i żeby na to nie zwracać uwagi. Coś chyba źle zrozumiałaś producenta. Przy chybrydzie i węglu jak jest włączona, to temperatura spalin może przekroczyć nawet i 400st.C. I tutaj powiedziałbym, że nie ma czym się przejmować, gdyż jest to sprawa zazwyczaj chwilowa, przy dochodzeniu kotła do załozonej temperatury. Potem spada nawet do 70-100stopni.Zastanawia mnie ten dym.Pogadam z gościem, z którym rozmawiałaś. Hybryda i dym? Coś musi być jeszcze nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 11.11.2006 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Pogadam z gościem, z którym rozmawiałaś. Hybryda i dym? Coś musi być jeszcze nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 11.11.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Nie śmiej się. Ja tutaj mówię poważnie. Nie znam sprawy od podszewki, a z klientami nie ja rozmawiam. Twarogi,którędy ten dym wychodzi? najprawdopodobniej przez górne drzwiczki. Tam jest regulacja szczelności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twarogi 12.11.2006 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jaka regulacja szczelności.Dym przy zamkniętym piecu, pojawił się raz(hybryda była przymknięta,cegły leżały,węgiel nienajlepszy)ale którędy on się wydostał nie mam pojecia.Chociaż kilka razy zauważyłam(nie wiem co był otwarte)wydobywanie się "stróżki "dymu przez dziurki ktore powinny zasysać powietrze do kom.spalania(żólta gałka, pierwsza przy kom zasypowej)Ogólnie dymi sie trochę po otwarciu kom zasypowej-ale może to byc niedosuszony opał(wiosenny)i kiepski węgiel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.11.2006 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jaka regulacja szczelności.Dym przy zamkniętym piecu, pojawił się raz(hybryda była przymknięta,cegły leżały,węgiel nienajlepszy)ale którędy on się wydostał nie mam pojecia. Chociaż kilka razy zauważyłam(nie wiem co był otwarte)wydobywanie się "stróżki "dymu przez dziurki ktore powinny zasysać powietrze do kom.spalania(żólta gałka, pierwsza przy kom zasypowej) Ogólnie dymi sie trochę po otwarciu kom zasypowej-ale może to byc niedosuszony opał(wiosenny)i kiepski węgiel. Potrafi "pójść" poprzez kanały pokręteł. A wyjść? Spod blachy, wentylatora, w okolicach drzwiczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 13.11.2006 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Zakręć tę gałkę całkowicie.Gałką tą podaje się powietrze na górę kotła. Zazwyczaj przy mokrym drewnie, aby podnieść do góry żar. Przy węglu ona wcale nie jest potrzebna.Druga rola gałki to sterowanie ręczne kotła. Kotły są sprzedawane bez hybryd i bez nadmuchów.I trzecia to wtedy kiedy np. padnie nam sterowanie i przechodzimy z konieczności na sterowanie ręczne. Wtedy możemy właśnie tą gałką ustawić sobie kocioł na żądanę temperaturę do chwili naprawy sterowania.Jeżeli natomiast nie wiadomo skąd dym w kotłowni, to najprawdopodobniej jest zasysany przez otwór wentylacyjny. Najprawdopodobniej. Nie musi tak być.Aha. Jeszcze czwarte zastosowanie gałki. Czasami jest tak, że uporczywie zawiesza nam się opał. Wtedy otwarcie tej gałki podnosi nam żar do góry i likwiduje zawieszanie się opału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 13.11.2006 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 A i porządnie beknąc se potrafi czasami Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 13.11.2006 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Każdy kocioł, kominek potrafi beknąć. Dlatego czy to Atmos, Vigas, czy inny Fex jak otwieramy drzwiczki zasypowe, to bardzo powoli. Chyba, że jesteśmy pewni, że opał się już wypalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
twarogi 15.11.2006 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Moj mąż otworzył kociłek za szybko i............ na drugi dzień musiał pójść do fryzjera.Dobrze że nie lakieruje włosów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gugus 15.11.2006 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Mój fexix jeden sezon opalany drewnem , drugi sezon na węglu . Drewno zniósł dzielnie, wegiel jeszcze dzielniej .Węgiel jest o tyle lepszym paliwem iż stałopoalność kotła w stosunku do drewna wydłuza sie niesamowicie . Opalany drewnem przy takich temperaturach jakie mamy obecnie załadunek raz na 8- 16 godzin. Przy węglu załadunek raz na 72 godziny . Na węglu zachowanie fexa praktycznie takie jak kotła z podajnikiem na ekogroszek . P.S z otwieraniem klapy załadowczej należy uważac, może piec "fuknąc" ale to akurat norma w każdym kotle c.o. górnego czy dolnego spalania. Pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 15.11.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Gugus,jeżeli nie łżesz, to miło czytać takie posty.Jak wszystko jest dobrze ustawione, to węgiel w fexie chytrze się pali.Najpierw odgazowuje jak w koksowniku, a potem pali się już sam koks. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gugus 17.11.2006 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Janussz do łgarwstwa duzo brakuje żałuję tylko że wiecej osób w mojej okolicy nie posiada tego typu kociołków . Zimą wyjście na spacer, zerkniecie ponad dachy. Mniej wiecej wiadomo kto ma górniaka w domu Pozdrawiam Krzysiek P.S Uścislę troszkę: w dolnej części kotła mamy odgazowany węgiel, koks zwał jak zwał .Wyżej jeszcze nie odgazowane paliwo do konca odgazowywujące , w górnej części kotła zupełnie nie ruszone paliwo czekające na swoją kolej. Gazy z środkowej części kotła przechodzą przez rozgrzany żar koks tak rozgrzane są w stanie sie dopalić po podaniu powietrza wtórnego za dyszą . Ot kocioł na ekogroszek tylko do góry nogami w dodatku wielopaliwowy.Procesy zachodzą takie same jak w przypadku kotła z podajnikiem na węgiel ale z pominieciem mechaniki która może sie zepsuć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 02.03.2008 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 odświeżam wątek. Jak tam Wam sprawują się wasze FEX-y? Ja już niedługo spróbuję pierwszy raz odpalić swojego FEXa 30H. Zamierzam palić w nim przeważnie węglem kamiennym, gdyż drewno coraz trudniej kupić w atrakcyjnej cenie, a i paląc węglem rzadziej zaglądamy do kotłowni. Tylko obawiam się, czy poradzę sobie z odpowiednim wyregulowaniem tych gałek od powietrza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.