Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budynek osiada czy nie i jak długo?


Recommended Posts

Witam,

 

do tej pory wydawało mi się, że każdy budynek, nieżależnie z czego jest zbudowany osiada na gruncie. Oczywiście na stopień osiadania mają wpływ: rodzaj gruntu, waga materiału, z którego zbudowany jest dom itp. Ponieważ w tym roku robię rozbudowę z Maxa, planowałem poczekać z tynkami do przyszłego roku, aby uniknąć pęknięć czy rys. W Atlasie powiedzieli mi nawet, że powinienem poczekać 2 lata, ale tyle czasu nie mam. Jednak w ostatnim numerze "Ładnego Domu" przeczytałem, że wobec obecnych super- i hiper-technologii i materiałów budowlanych budynki już nie osiadają, nie mają prawa pojawić się żadne rysy, pęknięcia itd.

 

Co prawda ŁD od niedawna działa na rynku, ale jest wydawane przez prestiżowe wydawnictwo (Agora). A więc czy plotą głupoty? I jak długo powinno się czekać przed rozpoczęciem tynków oraz co grozi w przypadku szybkiego wykańczania domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam biuro w nowo zbudowanym budynku.

Ściany tunkowaliśmy rok po położeniu fundamentów.

W następnym roku tynk popękał.

 

To tyle o nowoczesnych technologiach, których grawitacja się nie ima :smile:

 

IMHO najwięcej zależy od podłoża, a dokładnie od jego jednorodności. Jeśli podłoże jest jednorodne budynek osiądzie równomiernie. Jeśli część fundamentu oparta jest o miękką (ruszoną !!!) ziemię, a część na twardszym podłożu może nawet dojść do popękania ścian. Pozatym osiadają (minimalnie) nawet spoiny między bloczkami.

 

Jeśli możesz poczekac jeden sezon (jesień-zima-wiosna) to poczekaj.

Jeśli ci się spieszy to najwyżej po roku będziesz musiał trochę polatać z drabinką, szpachlą i pędzlem (to dobre na brzuszek :wink:)

Dwa lata to przesada.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy budynek osiada i żadna supertechnologia tego nie zmieni- budynek jest materialny czyli ma "jakąś" masę, a to spowoduje, że pojawi się też "jakieś" osiadanie.

Mój profesor mawiał: jeśli mucha usiądzie na suficie, to sufit na pewno się ugnie, ale czy będzie to miało dla nas znaczenie praktyczne ? W przypadku budynków problem nie wygląda już tak "aptekarsko"-z pewnością budynki ciężkie, murowane na grubą spoinę, będą wykazywały większe ruchy niż klejone z gazobetonu. Do tego dojdzie bardziej lub mniej znaczny udział dachu.

Na pewno, w wielu przypadkach domów jednorodzinnych można zapomnieć o osiadaniu, ale nie można tego generalizować- szczególnie w czasach, gdy głód działek budowlanych sprawia, że domy stawiane są niejednokrotnie na bardzo niekorzystnych gruntach. O naruszeniu dna wykopu Jasiu już wspominał, a zdarza się to dość często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doswiadczenia w osiadaniu budynku

 

Kalendarz:

fundamenty 1999, nastepnie 2 lata przerwy, stan surowy + dachówka na gotowo 2001, przerwa do następnego sezony, nastepnie 2002 instalacje, tynki i posadzka, w 2003 planuje sie wprowadzic.

Po roku wiezba pieknie sie ulozyla - co sie mialo odkształcić, przesunąc, wyschnąć mam nadzieje już zrobilo swoje.

Tynki (gips) nie pękaja z jednym wyjątkiem - do poprawki bedzie tynk przy połączeniu komina ze scianką działową na poddaszu - prawdopodobnie źle wykonane, bez dylatacji, dlatego pęka.

Poza tym nic nie siada (a przynajmniej nie powoduje widocznych pęknięć)

Zobaczymy po położeniu płyty gipsowej na poddaszu i zamieszkaniu. Zakładam jednak, że domek odstał i odsuszył swoje :grin:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 2001 roku zrobiłem stan surowy, od kwietnia do września 2002 wykończyłem, we wrześniu 2002 zamieszkałem - teraz widzę, że o 1 rok za wcześnie. Nie są to sprawy dokuczliwe, ale nad każdą rysą trzeba się zastanowić i określić przyczynę. Jak na razie przyczynami są: praca więźby dachowej, skurcz wylewek podłogowych, lekkie osiadanie styropianu pod wylewką i (przypuszczalnie) podsypki pod posadzką (ok 1 mm)... Dalej - pęknięcia wynikające ze skurczu monolitycznych nadproży, na styku ze ścianą murowaną zPorothermu. Jestem pewny, że wiele z tych zjawisk wyładowałoby się w trakcie następnego roku postoju domu. Nie są to sprawy dokuczliwe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku nie myśl ,że tynk wykonany normalnie nie popęka.On pęknąć musi.

Pomyśl o dylatacji np zamaskowanej elementem architektury wnętrz np element drewniany itp.

Drugi pomysł to tynk z masy do tego przeznaczonej wykonany później i nie wykonany na centymetrze czy dwóch.

HEJ!

Tutaj czekanie nic nie pomoże(chyba ,że np 20 czy 50 lat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...