radex 04.03.2003 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Witam, do tej pory wydawało mi się, że każdy budynek, nieżależnie z czego jest zbudowany osiada na gruncie. Oczywiście na stopień osiadania mają wpływ: rodzaj gruntu, waga materiału, z którego zbudowany jest dom itp. Ponieważ w tym roku robię rozbudowę z Maxa, planowałem poczekać z tynkami do przyszłego roku, aby uniknąć pęknięć czy rys. W Atlasie powiedzieli mi nawet, że powinienem poczekać 2 lata, ale tyle czasu nie mam. Jednak w ostatnim numerze "Ładnego Domu" przeczytałem, że wobec obecnych super- i hiper-technologii i materiałów budowlanych budynki już nie osiadają, nie mają prawa pojawić się żadne rysy, pęknięcia itd. Co prawda ŁD od niedawna działa na rynku, ale jest wydawane przez prestiżowe wydawnictwo (Agora). A więc czy plotą głupoty? I jak długo powinno się czekać przed rozpoczęciem tynków oraz co grozi w przypadku szybkiego wykańczania domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 04.03.2003 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Mam biuro w nowo zbudowanym budynku. Ściany tunkowaliśmy rok po położeniu fundamentów. W następnym roku tynk popękał. To tyle o nowoczesnych technologiach, których grawitacja się nie ima IMHO najwięcej zależy od podłoża, a dokładnie od jego jednorodności. Jeśli podłoże jest jednorodne budynek osiądzie równomiernie. Jeśli część fundamentu oparta jest o miękką (ruszoną !!!) ziemię, a część na twardszym podłożu może nawet dojść do popękania ścian. Pozatym osiadają (minimalnie) nawet spoiny między bloczkami. Jeśli możesz poczekac jeden sezon (jesień-zima-wiosna) to poczekaj. Jeśli ci się spieszy to najwyżej po roku będziesz musiał trochę polatać z drabinką, szpachlą i pędzlem (to dobre na brzuszek ) Dwa lata to przesada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pacul 04.03.2003 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Każdy budynek osiada i żadna supertechnologia tego nie zmieni- budynek jest materialny czyli ma "jakąś" masę, a to spowoduje, że pojawi się też "jakieś" osiadanie.Mój profesor mawiał: jeśli mucha usiądzie na suficie, to sufit na pewno się ugnie, ale czy będzie to miało dla nas znaczenie praktyczne ? W przypadku budynków problem nie wygląda już tak "aptekarsko"-z pewnością budynki ciężkie, murowane na grubą spoinę, będą wykazywały większe ruchy niż klejone z gazobetonu. Do tego dojdzie bardziej lub mniej znaczny udział dachu.Na pewno, w wielu przypadkach domów jednorodzinnych można zapomnieć o osiadaniu, ale nie można tego generalizować- szczególnie w czasach, gdy głód działek budowlanych sprawia, że domy stawiane są niejednokrotnie na bardzo niekorzystnych gruntach. O naruszeniu dna wykopu Jasiu już wspominał, a zdarza się to dość często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 04.03.2003 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Czyli rozumiem, że zarówno tynki wewnętrzne, jak i ocieplenie oraz tynk elewacyjny muszą poczekać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 04.03.2003 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Moje doswiadczenia w osiadaniu budynku Kalendarz: fundamenty 1999, nastepnie 2 lata przerwy, stan surowy + dachówka na gotowo 2001, przerwa do następnego sezony, nastepnie 2002 instalacje, tynki i posadzka, w 2003 planuje sie wprowadzic. Po roku wiezba pieknie sie ulozyla - co sie mialo odkształcić, przesunąc, wyschnąć mam nadzieje już zrobilo swoje. Tynki (gips) nie pękaja z jednym wyjątkiem - do poprawki bedzie tynk przy połączeniu komina ze scianką działową na poddaszu - prawdopodobnie źle wykonane, bez dylatacji, dlatego pęka. Poza tym nic nie siada (a przynajmniej nie powoduje widocznych pęknięć) Zobaczymy po położeniu płyty gipsowej na poddaszu i zamieszkaniu. Zakładam jednak, że domek odstał i odsuszył swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 04.03.2003 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 Czy ta rozbudowa jest na oddzielnych fundamentach?Czy budynek ,który istnieje stoi już długo?Zasadniczo nie spotkałem jeszcze tynku zrobionego "na sztywno" przy rozbudowie żeby z czasem nie popękał.HEJ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 04.03.2003 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2003 w 2001 roku zrobiłem stan surowy, od kwietnia do września 2002 wykończyłem, we wrześniu 2002 zamieszkałem - teraz widzę, że o 1 rok za wcześnie. Nie są to sprawy dokuczliwe, ale nad każdą rysą trzeba się zastanowić i określić przyczynę. Jak na razie przyczynami są: praca więźby dachowej, skurcz wylewek podłogowych, lekkie osiadanie styropianu pod wylewką i (przypuszczalnie) podsypki pod posadzką (ok 1 mm)... Dalej - pęknięcia wynikające ze skurczu monolitycznych nadproży, na styku ze ścianą murowaną zPorothermu. Jestem pewny, że wiele z tych zjawisk wyładowałoby się w trakcie następnego roku postoju domu. Nie są to sprawy dokuczliwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pik33 05.03.2003 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2003 A co z budynkami stawianymi na płytach fundamentowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luna_tyk 05.03.2003 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2003 Pik, wszystkie moje "problemy" - poza osiadaniem podsypki pod posadzką - dotyczą też budynków na płycie fundamentowej. Nie są to zjawiska powiązane z fundamentowaniem, lecz z wzajemną pracą poszczególnych elementów budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 05.03.2003 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2003 ketiso - na oddzielnych fundamentach. Fundamenty pod jedną ze ścian obecnego domu będą podbijane. Obecny budynek stoi 10 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 06.03.2003 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2003 Widzę, że niezależnie od tego czy będę robił tynki w tym samym roku czy poczekam przez zimę to poprawki wskutek pęknięć oraz rys i tak będą konieczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 06.03.2003 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2003 W takim wypadku nie myśl ,że tynk wykonany normalnie nie popęka.On pęknąć musi.Pomyśl o dylatacji np zamaskowanej elementem architektury wnętrz np element drewniany itp.Drugi pomysł to tynk z masy do tego przeznaczonej wykonany później i nie wykonany na centymetrze czy dwóch.HEJ!Tutaj czekanie nic nie pomoże(chyba ,że np 20 czy 50 lat) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.