malmuc 28.02.2007 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 No te czekamy na superowe wiesci o superowych oknach, superowych roletach i oby cena była superowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.03.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Z przyjemnością uzupełniłam wiedzę na temat stanu zaawansowania prac budowlanych na znanej mi działce o ciekawie ukształtowanej powierzchni. Ostatnio dwa razy przejeżdżaliśmy całkiem blisko i nawet poznałam miejsce, w którym należy skręcić z głównej drogi, żeby móc podziwiać tę sławną dachówkę, ale czas nas gonił, niestety.Kiedy czytam o Twoich zmaganiach z oporną materią okien i rolet, czuję się lekka jak piórko! Primo, bo mam to za sobą. Secundo, bo nasze ordynaryjne gusta nadzwyczajnie ułatwiły podejmowanie tych decyzji - białe okna miały w swojej ofercie wszystkie nagabywane o wycenę firmy. Tertio, bo pomysł zamontowania zewnętrznych rolet został zaraz na początku jednogłośnie odrzucony. Czy to ostatnie było słuszne - nie wiem. Biorąc pod uwagę niepokojące zmiany klimatu, które objawiają się pod postacią koszmarnych wiatrów, myślę sobie, że czasem miło by było móc zaciągnąć takową roletę przynajmniej od zachodniej strony. A już na pewno uważałabym to za konieczność przy tak dużej powierzchni przeszkleń, jak u Ciebie.Pomyśl jednak, że juz całkiem niedługo będziesz miała ten wybór z głowy! Siedząc w salnonie i podziwiając widoki za oknem nawet nie wspomnisz horroru podejmowania decyzji!Wiosna idzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 02.03.2007 12:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Baaaardzo się cieszę z Twojej forumowej reaktywacji !!!!!!!!!!! Z przyjemnością uzupełniłam wiedzę na temat stanu zaawansowania prac budowlanych na znanej mi działce o ciekawie ukształtowanej powierzchni. Z przyjemnością ............. hm - o zaawansowaniu prac budowlanych na mojej działce można powiedzieć wszystko, oprócz tego że wogóle występuje. Ciągnę się w ogonie muratorowej społeczności, a front robót zatrzymał się jak na Linii Maginota. Ostatnio dwa razy przejeżdżaliśmy całkiem blisko i nawet poznałam miejsce, w którym należy skręcić z głównej drogi, żeby móc podziwiać tę sławną dachówkę, ale czas nas gonił, niestety. Jestem niepocieszona - nie z powodu dachówki - lecz z powodu niespodziewanej wizyty u mnie, która się nie odbyła! Na pocieszenie (siebie) dodam, że 2 tygonie temu kręciłam się po Niepołomicach, i miałam wielką chęć do Was zajrzeć, ale po pierwsze była niedziela, po drugie, nie chciałam tak bez uprzedzenia zakłócać Waszego dopiero co rozpoczętego domowego spokoju... bo nasze ordynaryjne gusta nadzwyczajnie ułatwiły podejmowanie tych decyzji Białe okna pięknie pasują do stylu Waszego domu i koloru elewacji oraz dachu! U mnie by się nie sprawdziły. Po za tym zostałam odstraszona przez pogłoski o ich skłonnościach do brudzenia ............. czasem miło by było móc zaciągnąć takową roletę przynajmniej od zachodniej strony. A już na pewno uważałabym to za konieczność przy tak dużej powierzchni przeszkleń, jak u Ciebie. Wiatry wiatrami, ale ja się boję ..................czarnej nocy za oknem i wilków wyjących i diabli wiedzą czego co siedzi w ciemności i wytrzeszcza gały jak Buka .... I dlatego jestem coraz bliżej decyzji............... Siedząc w salnonie i podziwiając widoki za oknem nawet nie wspomnisz horroru podejmowania decyzji! Oj, coś czuję, że wspomnę. I to nieraz - ale mam nadzieję, że ze śmiechem oraz łezką wzruszenia w (pomarszczonym) oku............ Wiosna idzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.03.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.03.2007 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 No to czuję, że znowu będzie co poczytać! Cieszę się!Chyba coś przeoczyłam, bo nie wiem, co się stało z Twoim ulubieńcem, który budził Cię bladym świtem pytaniami o różne budowlane szczegóły. Czy on się specjalizuje tylko w parterach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 06.03.2007 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 No to czuję, że znowu będzie co poczytać! Cieszę się! Chyba coś przeoczyłam, bo nie wiem, co się stało z Twoim ulubieńcem, który budził Cię bladym świtem pytaniami o różne budowlane szczegóły. Czy on się specjalizuje tylko w parterach? Wszystko co dobre, kiedyś kończy się, niestety ! Pan J. specjalizuje się w domach w stanie surowym a wykończeniówką gardzi, jako mało intratną . Będzie więc budował innym zręby domów - ale jest w tym i miły akcent, bo jednym z nich będzie siedziba rodowa Pani Yolandy oraz jej męża, który tak dzielnie pomagał Wam w wypro i wpro - wadzce. Nadal mamy kontakt, bo kupuję u niego drewno na elewacje oraz umówieni jesteśmy na budowanie wiosną ............ muru oporu - to już naprawdę ostatni na mojej działce mur, nielicząc ogrodzenia, ale tym Pan J. również się nie zajmie z powodów j.w. Na jego miejsce znalazłam (sobie ) całe tabuny innych Panów, którzy obecnie prują i rujnują ściany... Będzie też nowy kier bud i wykonawca poddasza (oraz innych) w jednej osobie. Plan robót na jakiś czas się domknął i ładnie "ułożył". Więc faktycznie będzie co pisać .... a czytać ,.... no nie wiem, ale zapraszam Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 06.03.2007 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ile bedziecie czekac na okna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 06.03.2007 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ile bedziecie czekac na okna? Nie poganiam okien - ponieważ są drewniane, chcę je montować po wstępnym chociaż obeschnieciu tynków i wylewek - czyli maj - początkek/środek. Do tego czasu - lecimy z folią w oknach, i duszą na ramieniu o to wszystko, co tam robić będziemy.. Wprawdzie większość w ścianach ale zawsze trochę strach...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 06.03.2007 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ta co mówi ze ja sie urzadzam plącze sie juz w kablach! a u mnie nic, ani jednego kabelka. Ja najpierw chalupe zamkne, a potem kabelki i tynki, mam nadzieje ze bedzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.03.2007 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 wow! ty juz masz kabelki duzo kabelkow i deseczki deseczkami to mnie powalilas gdzie te deseczki kupujesz? czy mozna namiary? a w ogole to jakie dlugie jakie szerokie, czy na pioro wpust itd itd itd. szybciutko dawaj no tu te deseczki czy ty je impregnujesz? jak sie do tego zabrac poinstruuj mnie prosze zdjecia? dachowek juz nie cykaj, serce mnie boli ze ja takich nie mam poza tym prosze o wiecej, cykaj wszystko i duzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 12.03.2007 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Malmulcu Drogi! Mam Ci ja kabelki, o tak i rurki! Deseczki - mam - tzn. zapłaciłam za nie ale ich nie mam u siebie jeszcze. Droga do moich deseczek jest długa i kręta! (choć dojazd prosty - Zakopianką - nawet z niej je widać ) 1. Trzeba "mieć" Pana J. 2. Pan J. zimową porą zajmuje się handlem drewnem. 3. Pan J. po obliczeniu mojego zapotrzebowania pojechał na Słowację lub trochę bliżej, i kazał wyciąć (albo już było wycięte trochę...) 4. Pan J. przywiózł drzewa pod swój dom (no prawie..) 5. Następnie pociął i ułożył na tzw. sztablach w celu więtrzenia (stan obecny) 6. Pojechałam - zobaczyłam (są) - zapłaciłam. 7. W maju pocięte dechy zostaną skierowane do suszarni (obok) 8. Pan J. ma umówić mi na czerwiec stolarza, który te deseczki doprowadzi do ładu - czyli wytnie pióro /wpust, doda odowiednie frezy co by wilgoć się nie zbierała w nich, pomaluje i zaimpregnuje z obu stron i co tam jeszcze trzeba. 9. Na koniec deseczki przyjadą pod mój dom i będą do niego przykręcane. 10. Później ten sam los spotka taras i most. Oto mój przepis. Trochę skomplikowany. Prościej jest chyba pójsć do sklepu i kupić gotowe deseczki do przykręcenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.03.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Prościej jest chyba pójsć do sklepu i kupić gotowe deseczki do przykręcenia... tia...... tylko finansowo to mnie to chyba zrujnuje chyba powinnam podumac juz wiecej w sparwie mojej elewcji, czy aby nie zmniejszyc ilosci deseczek na elewacji. jk69 ile masz tych metrow elewacji w deseczkach? duzio ili malo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 12.03.2007 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 jk69 ile masz tych metrow elewacji w deseczkach? duzio ili malo? dotąd operowalam kubikami - a tych jest ok. 16! Ale w tym: podbitka, taras i most okropnie dużo pochłaniający drewna! A do tego jeszcze ze 3 kubiki świerkowego drewna na ruszt pod elewację.... Elewacja to z grubsza licząc : 70-80 m2. To dużo czy malo - u Ciebie ile występuje? Ja na razie o dechy się nie martwię - wiem, że gdzieś są, że Pan J. pokieruje ich dalszym losem, i że sukcesywnie będę je przywozić na budowę. Most to może i dopiero w przyszłym roku ............... W każdym razie mogą sobie spokojnie u J. leżakować .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 12.03.2007 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 elewacja u mnie to 80 -85 m, o ile dobrze pamietam myslalam jeszcze o swierku na elewacje wolalabym modrzew wolałabym wolałabym matko! co ja bym nie wolała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 12.03.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Oj, wiosna, wiosna... A w naszym ogródku czołgowisko...Za to u Ciebie sezon w pełni! Dachówki rzeczywiście piękne! Jeżeli się zdarzy przejeżdżać tamtędy (chociaż na narty do Sieprawia już w tym sezonie się nie wybieramy raczej), to już sobie nie odmówię podziwiania ich w naturze. I powąchania drewna, oczywiście.Mój następny dom będzie z bali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 12.03.2007 22:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2007 Na powąchanie drewna zapraszam w okolicach czerwca. na razie moje drzazgi pachną sobie w okolicach Tarczyna .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 18.03.2007 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 alo ! alo! a ty sie juz wprowadzila i netu nie ma? czy jak? chyba tak wszyscy co sie wprowadzili to cicho siedza bo netu ni ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 19.03.2007 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Malmulc, moja ulubiona interlekutorka, pojachała na tzw. maxa w komentarzach mych, zapytując czy już zamiszakałam, bo już nie piszę ... Ha, ha, ha. Moje zamieszkanie co raz to się przybliża i oddala niepokojąco w czasie, a ja od tych falowań dostaję mdłości, niczym pasażer jachtu poddany próbie sztormu... ano! dzien bez lektury Twojego dziennika to dzien stracony o rety! ale wazelina zaraz mnie tu zruga Ze spraw w poprzednim tygodniu do załatwienia: - blaszak - handluje się ....... - OC - ustalone, właśnie monotwane , co? juz? ty mnie wpedzisz w kompleksy, ze sie obijam zamiast budowac czy tam wykanczac na razie wykanczam meza - DGP - dogłębnie przemyślane (ach te bezsenne noce) - będzie grawitacyjnie, zrobię rurki dłuższe - jak nie będzie działać to się je skróci - będzie taka możliwość ... Ale muszę w tym tygodniu zamontować przed tynkami to, co powinnam czyli rurki jakie rurki? do czego? pytam bo ja tez DGP robie - glazurnik - POSZUKIWANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! upatrzony terminy ma na ....kwiecień ale w przyszlym roku ....................... eh....... zapytam Cie jak forumowy selimm dzis odpowiedzial mi na moje zapytanie o solidnego glazurnika: chcesz fachowca z Anglii czy z Irlandii ? no i nie wiem z czego gebe smieje, bo to jest tragedia Elektrycy kończą (mieli przerwę w ubiegłym tygodniu). Hydraulicy kończą. Tynkarz ma wejść po 26. tia........ wszyscy koncza i ona sie dziwi ze ja zapytuje o przeprowadzke Czy do Was już też dzwoniła żona wykonawcy, w dniu, w którym miał zwrócić lub rozliczyć zaliczkę, z informacją, że mąż zaniemógł i został hospitalizowany? Domyślam sie, że reanimacji wymaga również konto bankowe "chorego" - być może zastrzyk z mojego konta wcześniej powstrzymał agonię... O szczegółach może kiedyś - ku przestrodzę - napiszę ... Teraz NIA MAM CZASU - muszę ratowąc moją budowę i znaleźć jakiegoś człowieka, który jest normalnym środkowoeuropejczykiem, wyznającym podobne wartości do moich (np. nie kradnij, nie kłam ((no tak okropnie, bo troszkę to można )) nie zmyślaj banialuk, szanuj swojego pracodawcę, bo dzięki niemu masz za co żyć, itd.) A że tacy budowlańcy istnieją wiem, bo tacy właśnie normalsi teraz u mnie pracują .... a nie mieszkaja oni gdzies blizej slaska? co? Jak mi się to wszystko uda - wyjeżdżam na wielkanocny urlop - do najpiękniejszego miejsca na ziemi, do mojego "matecznika" gdzie zgodnie z nazwą zamieszkuje moja mama, a ja spędziłam najważniejsze 14 lat życia ... A tam nie ma internetów i komputerów, więc nie będzie żadnego : muru, muru, budu, budu ... Tak naśmiewają się z mojej pasji moi uroczy bliscy czyli udomowione formy męskie... Kto ma wolne ręce bo już np. wybudował albo jeszcze nie zaczął - uprasza się o trzymanie kciuków ................... w sprawie nowego anty-kosmity ............ Miłego tygodnia. Chyba zmienię nazwę dziennika...... trzymam kciukasy, mocno mialam spytac o okienka, beda gladkie? tez chcialam, ale dziady od rolet mialy tylko te okleine ze strukturka i mie udup... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.03.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 cześć jk69, pamiętasz taką piosenkę Sheryl Crow? 'No one said it would be easy, but no one said it'll be this hard...' Tak też jest z naszymi zmaganiami z budową I całe szczęście, że człowiek nie jest świadomy tych wszystkich przeciwności, którym musi stawić czoło, bo nikt przy zdrowych zmysłach by się na to nie zdecydował W każdym razie trzymam kciuki za dalsze prace, i czekam na wieści o oknach. A dachówkę macie piękną - marzyłam o takiej właśnie, ale ceny nas szybko sprowadziły na ziemię No nic, zawsze mogę sobie otworzyć twój dziennik i popatrzeć na nią u ciebie W ogóle to chyba niewiele osób ma taką płaską dachówkę, a szkoda, moim zdaniem wygląda tak elegancko. Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.03.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 W razie gdyby Twojemu wylewkarzowi też wylazły spod czapki zielone czułki, to mój był Ziemianinem godnym polecenia.Mam nadzieję, że uda Ci się jednak znaleźć kogoś mniej zielonego na ciele i umyśle, kto skończy Twój domek.Chyba niedługo to już się stanie zasadą, że w żadnym kraju nie budują jego rodowici mieszkańcy: Polacy na Wyspach, w polsce Ukraińcy itd. Kierunek zdecydowanie od lat ten sam. A potem wyrównają się ceny i zarobki, fachowcy wrócą do siebie i tylko na dzikim zachodzie nie będzie nowych domów, bo tam już nikt nie będzie umiał cegły na cegle postawić. Wtedy wylądują ufoludki z jakiejś biednej planety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.