Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika jk69


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 496
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z przyjemnością uzupełniłam wiedzę na temat stanu zaawansowania prac budowlanych na znanej mi działce o ciekawie ukształtowanej powierzchni. Ostatnio dwa razy przejeżdżaliśmy całkiem blisko i nawet poznałam miejsce, w którym należy skręcić z głównej drogi, żeby móc podziwiać tę sławną dachówkę, ale czas nas gonił, niestety.

Kiedy czytam o Twoich zmaganiach z oporną materią okien i rolet, czuję się lekka jak piórko! Primo, bo mam to za sobą. Secundo, bo nasze ordynaryjne gusta nadzwyczajnie ułatwiły podejmowanie tych decyzji - białe okna miały w swojej ofercie wszystkie nagabywane o wycenę firmy. Tertio, bo pomysł zamontowania zewnętrznych rolet został zaraz na początku jednogłośnie odrzucony. Czy to ostatnie było słuszne - nie wiem. Biorąc pod uwagę niepokojące zmiany klimatu, które objawiają się pod postacią koszmarnych wiatrów, myślę sobie, że czasem miło by było móc zaciągnąć takową roletę przynajmniej od zachodniej strony. A już na pewno uważałabym to za konieczność przy tak dużej powierzchni przeszkleń, jak u Ciebie.

Pomyśl jednak, że juz całkiem niedługo będziesz miała ten wybór z głowy! Siedząc w salnonie i podziwiając widoki za oknem nawet nie wspomnisz horroru podejmowania decyzji!

Wiosna idzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaaardzo się cieszę z Twojej forumowej reaktywacji !!!!!!!!!!! :D

 

Z przyjemnością uzupełniłam wiedzę na temat stanu zaawansowania prac budowlanych na znanej mi działce o ciekawie ukształtowanej powierzchni.

 

Z przyjemnością ............. hm - o zaawansowaniu prac budowlanych na mojej działce można powiedzieć wszystko, oprócz tego że wogóle występuje. Ciągnę się w ogonie muratorowej społeczności, a front robót zatrzymał się jak na Linii Maginota. :-?

 

Ostatnio dwa razy przejeżdżaliśmy całkiem blisko i nawet poznałam miejsce, w którym należy skręcić z głównej drogi, żeby móc podziwiać tę sławną dachówkę, ale czas nas gonił, niestety.

 

Jestem niepocieszona - nie z powodu dachówki - lecz z powodu niespodziewanej wizyty u mnie, która się nie odbyła! Na pocieszenie (siebie) dodam, że 2 tygonie temu kręciłam się po Niepołomicach, i miałam wielką chęć do Was zajrzeć, ale po pierwsze była niedziela, po drugie, nie chciałam tak bez uprzedzenia zakłócać Waszego dopiero co rozpoczętego domowego spokoju...

 

bo nasze ordynaryjne gusta nadzwyczajnie ułatwiły podejmowanie tych decyzji

Białe okna pięknie pasują do stylu Waszego domu i koloru elewacji oraz dachu! U mnie by się nie sprawdziły. Po za tym zostałam odstraszona przez pogłoski o ich skłonnościach do brudzenia .............

 

czasem miło by było móc zaciągnąć takową roletę przynajmniej od zachodniej strony. A już na pewno uważałabym to za konieczność przy tak dużej powierzchni przeszkleń, jak u Ciebie.

Wiatry wiatrami, ale ja się boję ..................czarnej nocy za oknem i wilków wyjących i diabli wiedzą czego co siedzi w ciemności i wytrzeszcza gały jak Buka .... :o I dlatego jestem coraz bliżej decyzji...............

 

Siedząc w salnonie i podziwiając widoki za oknem nawet nie wspomnisz horroru podejmowania decyzji!

Oj, coś czuję, że wspomnę. I to nieraz - ale mam nadzieję, że ze śmiechem oraz łezką wzruszenia w (pomarszczonym) oku............

 

Wiosna idzie!

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czuję, że znowu będzie co poczytać! Cieszę się!

Chyba coś przeoczyłam, bo nie wiem, co się stało z Twoim ulubieńcem, który budził Cię bladym świtem pytaniami o różne budowlane szczegóły. Czy on się specjalizuje tylko w parterach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czuję, że znowu będzie co poczytać! Cieszę się!

Chyba coś przeoczyłam, bo nie wiem, co się stało z Twoim ulubieńcem, który budził Cię bladym świtem pytaniami o różne budowlane szczegóły. Czy on się specjalizuje tylko w parterach?

 

Wszystko co dobre, kiedyś kończy się, niestety :lol: ! Pan J. specjalizuje się w domach w stanie surowym a wykończeniówką gardzi, jako mało intratną :o . Będzie więc budował innym zręby domów - ale jest w tym i miły akcent, bo jednym z nich będzie siedziba rodowa Pani Yolandy oraz jej męża, który tak dzielnie pomagał Wam w wypro i wpro - wadzce.

Nadal mamy kontakt, bo kupuję u niego drewno na elewacje oraz umówieni jesteśmy na budowanie wiosną ............ muru oporu - to już naprawdę ostatni :cry: na mojej działce mur, nielicząc ogrodzenia, ale tym Pan J. również się nie zajmie z powodów j.w.

 

Na jego miejsce znalazłam (sobie :lol: ) całe tabuny innych Panów, którzy obecnie prują i rujnują ściany... Będzie też nowy kier bud i wykonawca poddasza (oraz innych) w jednej osobie.

 

Plan robót na jakiś czas się domknął i ładnie "ułożył". Więc faktycznie będzie co pisać .... a czytać ,.... no nie wiem, ale zapraszam :wink:

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile bedziecie czekac na okna?

 

Nie poganiam okien - ponieważ są drewniane, chcę je montować po wstępnym chociaż obeschnieciu tynków i wylewek - czyli maj - początkek/środek.

 

Do tego czasu - lecimy z folią w oknach, i duszą na ramieniu o to wszystko, co tam robić będziemy.. Wprawdzie większość w ścianach ale zawsze trochę strach......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow!

ty juz masz kabelki :o

duzo kabelkow :o

i deseczki :o deseczkami to mnie powalilas :D

gdzie te deseczki kupujesz? czy mozna namiary? a w ogole to jakie dlugie jakie szerokie, czy na pioro wpust itd itd itd.

szybciutko dawaj no tu te deseczki

czy ty je impregnujesz?

jak sie do tego zabrac :roll:

poinstruuj mnie prosze :oops:

zdjecia?

dachowek juz nie cykaj, serce mnie boli ze ja takich nie mam :cry:

poza tym prosze o wiecej, cykaj wszystko i duzo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malmulcu Drogi!

 

Mam Ci ja kabelki, o tak i rurki!

 

Deseczki - mam - tzn. zapłaciłam za nie ale ich nie mam u siebie jeszcze.

Droga do moich deseczek jest długa i kręta! (choć dojazd prosty - Zakopianką - nawet z niej je widać :D )

 

1. Trzeba "mieć" Pana J. :D

2. Pan J. zimową porą zajmuje się handlem drewnem. 8)

3. Pan J. po obliczeniu mojego zapotrzebowania pojechał na Słowację :o lub trochę bliżej, i kazał wyciąć :-? (albo już było wycięte trochę...)

4. Pan J. przywiózł drzewa pod swój dom (no prawie..)

5. Następnie pociął i ułożył na tzw. sztablach w celu więtrzenia (stan obecny)

6. Pojechałam - zobaczyłam (są) - zapłaciłam. :roll:

7. W maju pocięte dechy zostaną skierowane do suszarni (obok)

8. Pan J. ma umówić mi na czerwiec stolarza, który te deseczki doprowadzi do ładu - czyli wytnie pióro /wpust, doda odowiednie frezy co by wilgoć się nie zbierała w nich, pomaluje i zaimpregnuje z obu stron i co tam jeszcze trzeba.

9. Na koniec deseczki przyjadą pod mój dom i będą do niego przykręcane. :D

10. Później ten sam los spotka taras i most. :D

 

Oto mój przepis. Trochę skomplikowany. :o

Prościej jest chyba pójsć do sklepu i kupić gotowe deseczki do przykręcenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prościej jest chyba pójsć do sklepu i kupić gotowe deseczki do przykręcenia...

tia......

tylko finansowo to mnie to chyba zrujnuje :roll:

chyba powinnam podumac juz wiecej w sparwie mojej elewcji, czy aby nie zmniejszyc ilosci deseczek na elewacji.

jk69 ile masz tych metrow elewacji w deseczkach?

duzio ili malo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jk69 ile masz tych metrow elewacji w deseczkach?

duzio ili malo?

 

dotąd operowalam kubikami - a tych jest ok. 16! Ale w tym: podbitka, taras i most okropnie dużo pochłaniający drewna! A do tego jeszcze ze 3 kubiki świerkowego drewna na ruszt pod elewację....

 

Elewacja to z grubsza licząc : 70-80 m2. To dużo czy malo - u Ciebie ile występuje?

 

Ja na razie o dechy się nie martwię - wiem, że gdzieś są, że Pan J. pokieruje ich dalszym losem, i że sukcesywnie będę je przywozić na budowę. Most to może i dopiero w przyszłym roku ............... W każdym razie mogą sobie spokojnie u J. leżakować ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wiosna, wiosna... A w naszym ogródku czołgowisko...

Za to u Ciebie sezon w pełni! Dachówki rzeczywiście piękne! Jeżeli się zdarzy przejeżdżać tamtędy (chociaż na narty do Sieprawia już w tym sezonie się nie wybieramy raczej), to już sobie nie odmówię podziwiania ich w naturze. I powąchania drewna, oczywiście.

Mój następny dom będzie z bali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malmulc, moja ulubiona interlekutorka, pojachała na tzw. maxa w komentarzach mych, zapytując czy już zamiszakałam, bo już nie piszę ...

Ha, ha, ha.

Moje zamieszkanie co raz to się przybliża i oddala niepokojąco w czasie, a ja od tych falowań dostaję mdłości, niczym pasażer jachtu poddany próbie sztormu...

:lol:

ano!

dzien bez lektury Twojego dziennika to dzien stracony :lol:

o rety! ale wazelina :oops:

zaraz mnie tu zruga :-?

 

Ze spraw w poprzednim tygodniu do załatwienia:

- blaszak - handluje się .......

- OC - ustalone, właśnie monotwane

:o , co? juz?

ty mnie wpedzisz w kompleksy, ze sie obijam zamiast budowac czy tam wykanczac :-?

na razie wykanczam meza :oops:

- DGP - dogłębnie przemyślane (ach te bezsenne noce) - będzie grawitacyjnie, zrobię rurki dłuższe - jak nie będzie działać to się je skróci - będzie taka możliwość ... Ale muszę w tym tygodniu zamontować przed tynkami to, co powinnam czyli rurki

jakie rurki? do czego? pytam bo ja tez DGP robie

- glazurnik - POSZUKIWANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! upatrzony terminy ma na ....kwiecień ale w przyszlym roku .......................

eh....... :(

zapytam Cie jak forumowy selimm dzis odpowiedzial mi na moje zapytanie o solidnego glazurnika:

chcesz fachowca z Anglii czy z Irlandii ?

:lol:

no i nie wiem z czego gebe smieje, bo to jest tragedia :evil:

 

Elektrycy kończą (mieli przerwę w ubiegłym tygodniu). Hydraulicy kończą. Tynkarz ma wejść po 26.

tia........

wszyscy koncza i ona sie dziwi ze ja zapytuje o przeprowadzke :lol:

 

Czy do Was już też dzwoniła żona wykonawcy, w dniu, w którym miał zwrócić lub rozliczyć zaliczkę, z informacją, że mąż zaniemógł i został hospitalizowany? Domyślam sie, że reanimacji wymaga również konto bankowe "chorego" - być może zastrzyk z mojego konta wcześniej powstrzymał agonię...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

O szczegółach może kiedyś - ku przestrodzę - napiszę ... Teraz NIA MAM CZASU - muszę ratowąc moją budowę i znaleźć jakiegoś człowieka, który jest normalnym środkowoeuropejczykiem, wyznającym podobne wartości do moich (np. nie kradnij, nie kłam ((no tak okropnie, bo troszkę to można )) nie zmyślaj banialuk, szanuj swojego pracodawcę, bo dzięki niemu masz za co żyć, itd.) A że tacy budowlańcy istnieją wiem, bo tacy właśnie normalsi teraz u mnie pracują ....

 

a nie mieszkaja oni gdzies blizej slaska? :roll:

co?

 

 

Jak mi się to wszystko uda - wyjeżdżam na wielkanocny urlop - do najpiękniejszego miejsca na ziemi, do mojego "matecznika" gdzie zgodnie z nazwą zamieszkuje moja mama, a ja spędziłam najważniejsze 14 lat życia ...

A tam nie ma internetów i komputerów, więc nie będzie żadnego : muru, muru, budu, budu ... Tak naśmiewają się z mojej pasji moi uroczy bliscy czyli udomowione formy męskie...

 

Kto ma wolne ręce bo już np. wybudował albo jeszcze nie zaczął - uprasza się o trzymanie kciuków ................... w sprawie nowego anty-kosmity ............

 

Miłego tygodnia.

 

Chyba zmienię nazwę dziennika......

 

trzymam kciukasy, mocno :lol:

mialam spytac o okienka, beda gladkie?

tez chcialam, ale dziady od rolet mialy tylko te okleine ze strukturka i mie udup... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć jk69,

 

pamiętasz taką piosenkę Sheryl Crow?

 

'No one said it would be easy, but no one said it'll be this hard...'

 

Tak też jest z naszymi zmaganiami z budową :wink: I całe szczęście, że człowiek nie jest świadomy tych wszystkich przeciwności, którym musi stawić czoło, bo nikt przy zdrowych zmysłach by się na to nie zdecydował 8)

 

W każdym razie trzymam kciuki za dalsze prace, i czekam na wieści o oknach. A dachówkę macie piękną - marzyłam o takiej właśnie, ale ceny nas szybko sprowadziły na ziemię :roll: No nic, zawsze mogę sobie otworzyć twój dziennik i popatrzeć na nią u ciebie :wink: W ogóle to chyba niewiele osób ma taką płaską dachówkę, a szkoda, moim zdaniem wygląda tak elegancko.

 

Pozdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie gdyby Twojemu wylewkarzowi też wylazły spod czapki zielone czułki, to mój był Ziemianinem godnym polecenia.

Mam nadzieję, że uda Ci się jednak znaleźć kogoś mniej zielonego na ciele i umyśle, kto skończy Twój domek.

Chyba niedługo to już się stanie zasadą, że w żadnym kraju nie budują jego rodowici mieszkańcy: Polacy na Wyspach, w polsce Ukraińcy itd. Kierunek zdecydowanie od lat ten sam. A potem wyrównają się ceny i zarobki, fachowcy wrócą do siebie i tylko na dzikim zachodzie nie będzie nowych domów, bo tam już nikt nie będzie umiał cegły na cegle postawić.

Wtedy wylądują ufoludki z jakiejś biednej planety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...