Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika jk69


Recommended Posts

Mam jakieś okropne problemy z logowaniem... Muszę dostawać się tu tylnimi drzwiami czyli przez główną stronę muratora i trwa to niemiłosiernie długo .... :evil:

 

 

Agduś,

ciekawa jestem jak utrzyma się ten optymistyczny front ...

Dla równowagi - mamy i małe problemiki :wink: np. kosmita złożył zupełnie kosmiczne (podczas mojego wyjazdu około wielkanocnego) zamówienie na rynny. Pan Cudotwórca aż taki zdolny nie jest, by np. zmienić na większy przekrój rury spustowej. I takie tam.

A w piwnicy na ścianie pojawiła się plamka na ścianie, przyprawiając mnie o palpitacje serca. Plamka przypomina raczej wykres - to takie ciemniejsze góry doliny w kilku miejscach wspinające się na ścianę na wysokość kilku centymetrów. Muszę zaznaczyć dzisiejszy poziom by sprawdzić czy to się powiększa. Ale skąd się wzięło? Jakaś dziurka w instalacji, czy też nieszczelna izolacja ścian... O matko, tylko nie to....

 

Do Dziennika zajrzałam i skomentowałam Twoje zaproszenie 8)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 496
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

....jak ja uwielbiam czytać twój dziennik!

Ale jestem zły!

...po pierwsze ZDJĘCIA!

...po drugie że nie potrafie pisac jak ty :cry: :cry: :cry:

 

pisał ja - umysł ścisły... tzn. świercz :)

 

oj, dzięki za to uwielbiam. Ja za to podziwiam za profesjonalizm dziennikowy - budowlaną precyzję, wiarygodność technologiczną i techniczne szczegóły!!! No i dodatkowo za miejsce akcji - w Poznaniu spędziłam najbardziej szalone 7 lat swego życia 8) . Pozdrawiam,

 

Malmulc:

 

staram się to jakoś przewidzieć, choć do końca to chyba nie możliwe. Najgorzej będzie w salonie - tam zetkną się kafle i deska barlinicka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nad Twoją budową wciąż świeci słoneczko! Kosmitom trzeba było na pożegnanie powiedzieć, że ich obsmarujesz na forum. Czasem na bardziej świadomych tego jaką moc opiniotwórczą przekładającą się często na żywą gotówkę, lub jej brak, ma forum.

Zazdroszczę tego siania trawy przed przeprowadzką. U nas ciągle czołgowisko, chociaż dzisiaj trochę podziałaliśmy i pojawiła się nadzieja, że jeszcze w tym roku się tu zazieleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja naiwna myslalam ze jeszcze tego lata bede sie opalac na trawce, na mojej trawce :lol: , ale nie mam jeszcze ziemi do wyrównania, może znalazłoby sie, ale jak zwykle chodzi o kase :(

dużo wydaje sie tej podłogówki u Ciebie, powiedz gdzie tzn w jakich pomieszczeniach sie znajduje.

Tez myslalam o desce barlineckiej, ale duzo duzo zlego naczytalam sie jesli chodzi o wytrzymalosc i wygląd takiej podlogi po zaledwie kilku miesiącach używania. Czy jest moze jakis rodzaj deski super twardej?

zdjecia!

zdjecia!

a! brama cacy, dlaczego nie mam takiej? :-?

zdjecia!

zdjecia!

więcej zdjęć! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominikams,

z dachem po strachu (choć jeszcze zostało kilka rzeczy do zrobienia - ale to już przy ociepleniu), ale oczywiście nowe strachy już zaglądają w rozszerzone źrenice inwestorskie ....

 

Agduś,

słońce świeci, ale zimno jakoś... Zaczynam się bać, czy to wszystko się uda ....Przyznaję - brakuje mi jakiegoś Pana J. 8) nowego, co by było się czasami na kim oprzeć... Pytań mnóstwo - odpowiedzi brak. Mój kierbud jest .... e szkoda gadać. A reszta fachowców robi swoje i znika ....

 

Malmuc,

podłogówka jest w części domowej - otwartej czyli : hol, salon, jadalnia, kuchnia oraz na dole (piwnica jakby) w pracowni i w holu.

Deska barlinicka - tylko dlatego, że na podłogówce. A cóż innego można jeszcze? Ew. parkiet ale ja chciałam takie dłuższe deski a nie takie króciutkie deszczółki czy też deszczułki :o eee, ja taki dyslektyk bardziej jestem z wykształcenia ... :wink: W każdym razie - większe a nie mniejsze kawałki. A co Ty planujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Malmuc,

podłogówka jest w części domowej - otwartej czyli : hol, salon, jadalnia, kuchnia oraz na dole (piwnica jakby) w pracowni i w holu.

Deska barlinicka - tylko dlatego, że na podłogówce. A cóż innego można jeszcze? Ew. parkiet ale ja chciałam takie dłuższe deski a nie takie króciutkie deszczółki czy też deszczułki :o eee, ja taki dyslektyk bardziej jestem z wykształcenia ... :wink: W każdym razie - większe a nie mniejsze kawałki. A co Ty planujesz?

Nie wiem nie wiem, łepetyna pęka :-?

myślałam o desce, ale strasznych rzeczy sie tu naczytalam na forum, zwłaszcza ze ja tez planuje polozyc ja w korytarzu i w jadalni na podlogówce. Niesmiało zaczynam myśleć o panelach laminowanych Kahrs i Quick Step, są ponoć pironsko trwałe i naprawde ładne.

Tak sobie jeszcze myśle, że deska barlinecka, ale może jakiś twardszy gatunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, końcówka to juz zupełna jazda bez trzymanki. Budowa zachowuje się jak rozpędzona lokomotywa bez hamulców.

Robisz sobie przerwę w maju? My juz się zdecydowaliśmy i jedziemy do Warszawy, a właściwie do Urzutu, czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny,

 

dziękuje za wsparcie!

teraz kombinuję jak to wysuszyć :o planuję wypożyczyć taką "odciągarkę" wilgoci co to w pojemnikach zbiera wodę "wyssaną" z powietrza (jak odciągacz pokarmu nieomalże).

Muszę również wypożyczyć odkurzacz, taki większy niż domowy. Moja podłogówka i styropiany czekając na kołderkę z betonu nieco :evil: się pobrudziły, i chyba powinnam to wyczyścić.

Wylewkarze :evil: :evil: :evil: - nie dają znaku życia.

O 12.00 mam mieć odpowiedź od innej ekipy, czy dadzą radę w poniedziałek "wcisnąć" mnie w swój harmonogram. Mam nadzieję, że takie wciskanie nie odbywa się kosztem innego inwestora, który czeka cierpliwie na swoją kolej, by tak jak ja, nie doczekać się .....

Taki mam plan na dziś + kilka drobiazgów - o których przy okazji w moim Tygodniku!

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się zalewam - od dziś rana!

Pędzę odczytać jakie efekty u Ciebie.

Ogólnie jestem zalatana strasznie

M.in. poszukuję renowatora pianina mego rodzinnego, które wraz z całą kupą starego meblowego badziewia przyjedzie niedługo do Krakowa... Takie mocno spóźnione ( i zniszczone) wiano :lol:

Ale ja strasznie sentymentalna jestem, i zamiast kupić dzieciom porządny nowy instrument, będę je katować tym starym - nad którym ja beczałam, a wcześniej moja mama będąc dziewczynką, a wcześniej moja babcia ... ale ta akurat nie beczała bo zdolna bestia była :wink: !

 

Tak więc sami rozumiecie - pot i łzy pokoleń ....

Niestety, na mnie padło co by za to pzrywrócenie do dawnej świetności zapłacić (gotówką).

 

Może w końcu coś dzisiaj napiszę w mym TB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie zostawiłam mojemu kuzynowi pytanko na gg i może znajdzie Ci kogoś, kto reanimuje pianino.

Zazdroszczę Ci satysfakcji wyrzucenia kogoś z budowy! Ja najchętniej wyrzuciłabym naszych tynkarzy, ale na to już za późno, a z pamięci jakoś ich wyrzucić nie mogę, bo widok naszych ścian ciągle o nich przypomina.

Musimy się wreszcie przypomnieć naszym linoleumiarzom, żeby stwierdzić, czy warto ich polecać, czy lepiej nie.

Właśnie wpadałm na szatański pomysł, ale to już na prive :evil: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczekiwani wylewkarze przyjechali dziś rano!

Tyle tylko, że to zupełnie nowi wylewkarze

skąd są ci wylewkarze ? moi powiedzieli, że w poniedziałek jadą do Krakowa 8)

 

poprzedni, umówieni na 20 kwietnia, zostali przeze mnie wyrzuceni z pracy.

i git, szkoda tylko ze dziady mają tyle roboty, czekam na czasy kiedy będą szanować klientów :-?

 

Nostalgią powiało - również za sprawą starych gratów, które ściągam z domu mojej mamy - głównie ze strychu, gdzie wylądowały gdy dom się skurczył pod naporem nowych lokatorów (mama gdy została sama zrezygnowała z części za dużego mieszkania). Krzesła, stół (nie do jadalni, ale taki gabinetowy) elementy szaf do wykorzystania, fotele i biurko - to akurat jest pięknie odnowione. W przeciwieństwie do pianina, któremu już żadne strojenie nie pomoże i trzeba je poprostu naprawić ....

Pewnie ekonomiczniej byłoby kupić nowe - ale ja kocham tą graciarnię, i za nic w świecie się jej nie pozbędę!

W jadalni np. przy nowym stole (stary stół z mojego domu niestety się nie nadaje bo jest za mały) staną więc krzesła w dwóch gatunkach - w tym dwa zrobione z trzech ...ale za to kryte skórą.

Ja przepadam za takimi połączeniami - trochę starego, trochę nowego - zobaczymy co z tego wyniknie....

Ale Ci zazdraszczam :)

Ja mieszkam w domu z 1782 roku, na strychu które niegdys bylo mieszkaniem jest jeszcze kilka cudnych perełek, ale to są tak duże kredensy ze salon metrów 25 jest za mały :lol: , ale zastanawiam sie nad nieduzym, ale rozkładanym jajowatym stołem (przy czym wstawka blatu gdzies sie zagubiła, albo raczej ktoś to wyniósł :evil: ) i taką niską piękną szafą z szufladą na gorze, zdaje sie ze zwie sie to bielizniarka

 

Wracając na budowę - ruszył się temat szamba. Zdecydowliśmy się z sąsiadem na wspólny zakup - będzie taniej. Montaż dopiero za 3 tygodnie, bo szamba są ale brakuje samochodów do transportu i montażu...

Czyli jeszcze TOI TOI postoi z miesiąc (planuję możliwie szybko uruchomić 1 WC w piwnicy, by można było "normalnie" funkcjonować).

o jakim szambie myslicie? u mnie kopią własnie kanalizacje i nie wiem czy nie wkopiemy jakis tymczasowych zbiorników, pieron wie kiedy się do nas dokopią, a jeszcze potem niewiadomo kiedy uruchomią.

Umówiłam się też z panem od kuchni, który jest polecony i nie szukam innych.

A pod koniec tygodnia okna Oby, oby.... nie zapeszyć.

no to powodzenia, wklej cos z kuchni jak bedzie gotowe. Na Twoje okienka czekam juz z niecierpliwoscią :wink: , co z parapetami? napisz jakie z czego? Wczoraj wlasnie bylam ogladac kamienne

Wylewki to oczywiście masa decyzji typu- a co na podłodze? ??????

Z grubsza to ja wiem, ale jak na końcu zabraknie kasy to i tak wszystko weźmie w łeb, gdyż wszędzie położymy panele, i wcale nie będziemy z tego powodu rozpaczać!

właśnie sie z tym boksuje :-?

najgorsze to co i jak to polozyc, no i te przejscia pomiedzy podłogowką i niepodłogowka. Pod jedno chetnie dalabym jakis podklad , ale na podlogowce np deske barlinecka klei sie do posadzki, a ja nie chce jakis schodków listw itp.

W dodatku boje sie deski barlineckiej, czemu ludzie tak na nia narzekają :o i co za gatunek oni maja, wiem juz ze sapella jest ponoc miekka, a co z resztą?

W pracowni (na dole w piwnicy) - linoleum - po wizytach u Agduś utwierdziłam się w pewności, że to dobry pomysł. To samo u dzieci.

tez juz o tym mysle tylko mój cos nieprzekonany :roll:

 

Znikam, bo mi dziecko za 20 lat powie, że je w przedszkolu przetrzymywałam ponad miarę

widzisz, a moje jak przychodze po 15:00 po nią to sie dąsa i fuczy, ze przyszlam za szybko i czesto gesto kwitne w przedszkolu do 16:00 i zamykam je z woźną :o , co oni tym dzieciom tam robią?

Ja juz od 12:00 wypatrywałam w oknie starszej siostry i kłamałam, że dziś nie lażakuję bo zaraz ktos po mnie przyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecię też wita mnie okrzykiem "juuuuż przyszłaś???". Przy czym nie jest to radość na widok mamy. Jeżeli są na podwórku, często wychodzimy jako ostatnie, bo i najmłodsze dziecię odmawia opuszczenia tego atrakcyjnego miejsca i aklimatyzuje się w przedszkolu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecię też wita mnie okrzykiem "juuuuż przyszłaś???". Przy czym nie jest to radość na widok mamy. Jeżeli są na podwórku, często wychodzimy jako ostatnie, bo i najmłodsze dziecię odmawia opuszczenia tego atrakcyjnego miejsca i aklimatyzuje się w przedszkolu.

:lol: :lol: :lol:

Agduś ja ze swoim 2-latkiem nie moge chodzić po Zuze do przedszkola bo woźna musiałaby tam do nocy siedzieć, bateria lizaków i innych słodyczy już nie działa, niczym nie da sie zwabić . Tyle razy ile musiał mi towarzyszyć była draka :roll: jakby mógł to i dywanu by sie trzymał no i chyba wywlokłabym go z dywanem do domu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...