jk69 18.03.2008 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Oczywiście - najlepiej jest być pięknym, młodym, i bogatym. Ale w jeśli się tak zdarzy, że się nie akurat nie jest , to poprostu trzeba starać się ... być. czyli: luzik. Jak się już zamieszka, to naprawdę nie sposób cały czas analizować co jest nie tak. Dom to urządzenie do mieszkania, nieprawdaż? Fajnie, jesli zbliża się choć trochę do naszych wyobrażeń o domu "idelanym". Mój, np. zbliża się w dziedzinie jasności - miał być jasny, pełen słońca i jest!!!! A reszta .... ściany można przemalować ... jakby co... kafelki zedrzeć (choć to akurat nie chętnie), meble wymienić, llakier cyklinować ... Ja już wiem, że bardzo chciałabym przemalować na biało podłogę i drzwi na piętrze. Na razie jest natural sosna. Ale mąż - słusznie - zabrania - teraz najwazniejsza jest przeprowadzka. A dłubać będziemy kiedyś .... Wiecie jak to jest... Kiedyś.... liczę na to, że podłoga i drzwi się zniszczą szybko i będzie powód do przemalowywanki... A tak wogóle, to my pozbywamy się dzieci na święta .Wiem, to dość dziwne, ale Wielkonoc to jednak nie Boże Narodzenie. dzieci do dziadków, a my chcemy zamieszkać .... Ma być skromnie ale romantycznie Musimy kupić łóżko (śpimy w wynajmowanym) oraz stół. I już jest dom, no nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 18.03.2008 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 No tak!(Nasz pierwszy wspólny zakup to było właśnie łóżko.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 19.03.2008 13:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 To pierwsze mamy już za sobą - zakupiłam je na początku lat 90-tych w Instytucie Wzornictwa, który był miejscem kultowym, podówczas, kiedy to nawet Ikei w Warszawie nie było. W IW sprzedawano meble odmienne od typowej zabudowy mieszkań socjalistycznych. Łóżko okazało się być strrrrrasznie nie wygodne w spaniu i siedzeniu (składało się na kształt kanapy). Wylądowało na strychu sąsiadki... część jego pamięci. Teraz planujemy skok cywilizacyjny i zakup produktu made in sweeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.03.2008 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 Nasze pierwsze też okazało się niewygodne, a odkupił je od nas mój brat (wiedząc, co kupuje ). Potem była wersalka, chociaż wcześniej zarzekałam się, że wersalek nie lubię. Kolejne spanie pozwalało na ćwiczenie dykcji "i co, że ze Szwecji". Następne Andrzej wykonał własnoręcznie po przeprowadzce z półek na książki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 19.03.2008 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 chciałam tylko napisać, że chciałabym umieć tak pisać a to apropos dowodu oobistego, meldunków i innych przygód z polską rzeczpospolitą urzędniczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.03.2008 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 Na pocieszenie powiem, że wymiana dowodu osobistego w dzielnicy Bielany we wrześniu 2007 roku ( w terminie ) oznaczało ustawienie sie w kolejce o godz. 4.00 rano i poczekanie do godz. 10.00 - czyli otwarcia urzędu. O 4.00 rano byłam mniej więcej na 50-tym miejscu w kolejce i nadzieja na numerek była. O godz. 10.10 numerków już nie było. A potem - po 10.10 wystarczyło poczekać do godziny....hmmm.... nie wiadomo której, więc nie da się skoczyć do domku , żeby się przespać. Ok. 13.00 w końcu udało się !!!! Złożyć wniosek. Odbiór po miesiącu. :) Na pocieszenie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 19.03.2008 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 Czuję się w imieniu męża nieco pocieszona! Mam również nadzieję, a nawet pewność, że we wrześniu 2007 o godzinie 13.00 w urzędzie pięknej dzielnicy Bielany wszyscy dowiedzieli się, co Nefer myśli o tym cudownym planie narodowego powrotu do korzeni czyli do kolejki! Się czyta, się wie, jak Nefer trafnie wyraża swoje poglądy!!! Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk69 19.03.2008 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 chciałam tylko napisać, że chciałabym umieć tak pisać a to apropos dowodu oobistego, meldunków i innych przygód z polską rzeczpospolitą urzędniczą. Dzięki, dzięki - ale wolałabym rozpisywać się nad wyższością świąt wielkiejnocy nad całą resztą, zwłaszcza, że na czasie. Dodam jeszcze, że mamy działalność gospodarczą w tym wynajmowanym domu założoną, i to też się skomplikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.03.2008 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 No ale niektórzy nie wyobrażają sobie istnienia państwa bez zewidencjonowania obywateli i przypisania ich do konkretnych miejsc. Taki bezprizorny, to musi podejrzany element! A poza tym, czy Ty zdajesz sobie sprawę, jak podniosłoby się bezrobocie wśród urzędników, gdyby tak zrezygnować z dowodów osobistych i meldunków? Czy rozumiesz, jak czułaby się taka pani, która przez szereg lat była BOGIEM (bo nie boginią przecież) w okienku, a teraz nagle ktoś ją wyrzuci na bruk? Przecież ona się nie przystosuje do innej roli! Czy zdajesz sobie sprawę, jak spadłyby dochody państwa, gdybyś nie musiała przy każdej okazji wymieniać kilku dokumentów? A dochody fotografów? No po prostu do zamachu stanu nawołujesz! Jesteś niebezpiecznym elementem wywrotowym! PS. Tekst piękny i godny opublikowania! Koniecznie wyślij jako list do "Angory" np. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
variuss 20.03.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 nie chcę cie "dobijać" ale zmiana miejsca zameldowania to często także zmiana urzędu skarbowego ............. Dla pocieszenia - ja jestem posiadaczką 4 z rzędu nowego=plastikowego dowodu osobistego:1. Zmianna zameldowania2. Kradzież3. Zmiana nazwiska4. Zmianna zameldowania przy czym punkty 2-4 następowałay w odstępie ok. 1 roku ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 20.03.2008 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 A ja Cię pocieszę, że nasza sytuacja w tym względzie jest chyba jeszcze bardziej pogięta, ale jak wygląda, nie przyznam się na forum publicum (miałam napisać, że za CHRL się nie przyznam, ale ta nazwa budzi moje rosnące obrzydzenie), bo by nas posadzili! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 21.03.2008 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/20/2583.jpg Wesołych Świąt! oj a Twoje chyba będą bardzo wesołe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 21.03.2008 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Rozumię że nie macie jeszcze odbioru. Ale czemu brak elewacji przeszkadza w meldunku? Tego nie zrozumiałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bełatka 21.03.2008 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Wesołych Świąt, odpoczynku, potraw różności i nowych pomysłówhttp://www.ineva.waw.pl/20_WIELKANOC/pisanki.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.03.2008 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 http://kartki.net.pl/kartki/3/95.jpgWESOŁYCH ŚWIĄT!!! Na swoim! (nieważne, że jeszcze nie całkiem "na", ważne, że "swoim")Czy to królik, czy to kot? Nieważne, klimaty jakby z Alicji - to tak a'propos wcześniejszych postów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
editta 22.03.2008 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 http://img529.imageshack.us/img529/4953/karxu3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anirac 25.03.2008 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 No i wpadlam - jak sliwka w kompot co najmniejOd trzech godzin czytam Twoj dziennik, klienci zwykle chetnie widziani, dzis maja obsluge ekspresowa i czesc. Jk69 - fantastyczny dziennik, swietny styl i naprawde kawal roboty za Wami. MOCNO GRATULUJE. Spozniona, ale mimo wszystkio - dopisuje sie do grona wiernych czytelnikow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 25.03.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Jak tam święta na swoich śmieciach? Wracacie jeszcze na cudze, czy już się przeprowadziliście?A skrzynię ze szpejami zabieracie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dada_krk 01.04.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 jk, Czy podlogi ktore widac na pietrze to to deski sosnowe/swierkowe ? pydrdada?krk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 02.04.2008 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 jk69 cóż za optymistyczne zakonczenie wczorajszego postu ? czytam i czytam i uwierzyc czlowiek nie moze, ze takie patałachy jak pan Miły chodzą po ziemi i na dodatek Wam sie napatoczył czasami żałuje, ze nie dobralismy kredytu na ekipy wykonczeniowe, tzn juz nie żałuje zeszło nam dłuzej i rodzina jakaś taka ostatnimi czasy zaniedbana , ale tracić nerwy na "fachowców" też juz nie mamy ochoty a jesli chodzi o listwy, dzwonilas do DLH czy nie mają tego waszego drzewa? bo my kupilsmy surowy material na nasze balustrady wlasnie tam. Pozdrawiam! trzymam kciuki za przeprowadzke (moja chyba w majowy weekend) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.