Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika jk69


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 496
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja też chcę "osobistego" posta!!! :oops: :wink: :D

Domagam się z całych sił (których nota bene niewiele u mnie się ostało)!!!

 

Na Twoje dolegliwości mogę polecić małą polecankę:

 

Wybierz Ty się Dziołcha w najbliższy słoneczny dzionek SAMA z leżaczkiem na swoją działeczkę. Usiądź gdzieś sobie na tymże leżaczku w ustronnym zakątku i posłuchaj przyrody (lub samej siebie) wystawiając twarzyczkę na zbawienne działanie rakotwórczych promieni słonecznych... ewentualnie zamiennie możesz zastosować jakowąś lekturę miast wsłuchiwania się we własne Ego!!! Naładujesz akumulatory, łapniesz trochę powietrza, zwolnisz obroty i zobaczysz, jakiej werwy przed Świętami dostaniesz...

 

Pozdrawiam wiosennie/zimowo* (niepotrzebne skreślić ;))

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chcę "osobistego" posta!!! :oops: :wink: :D

Domagam się z całych sił (których nota bene niewiele u mnie się ostało)!!!:D :D :D

 

Kochany Sąsiedzie!

Twoja prośba jest dla mnie rozkazem, co znajdzie swój wyraz artystyczny w mym dzienniku!

Twoje rady mnie wzruszyły z drugiej zaś strony rozbawiły, albowiem:

- moja działka przypomina nadal nieudolnie wykonany okop przeciwczołgowy

- ustawiony leżaczek stosownie :oops: obciążony mym ciałem, zniknie w maziowatej glinie po ok. 15 minutach wraz z mną,

- co do odgłosów przyrody są one cudownie zagłuszane przez ekipę budującą kiedy tylko się da (czyt. w czasie dobrej pogody właśnie) dom sąsiada - radio + pokrzykiwania w języku którego nie rozumiem, ale przecież nie muszę ...

 

Ale dziękuję - będę sobie wyobrażać, że się relaksuję!

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj jk69 :D Muszę przyznać, że z budową idziesz jak burza. Moje gratulacje. Aż mi głupio ... Ja grzęzłem wiele miesięcy w papierach i miałem obawę, że już z nich nie wyjdę. Na dobicie uchwalili mi jeszcze archeologa! A jednak chyba sie udało.... Odrolniłem działkę, doprowadziłem media (prawie) i wlałem fundamenty. Buduję pod Wieliczką i mogę teraz powiedzieć, że zbudować dom to jedno, a dostać wszystkie zgody to drugi. Jeśli mógłbym coś zmienić wstecz to tylko kupiłbym działkę brzydką, ale budowlaną, z drogą i wszystkimi mediami. Byłbym chyba zdrowszy. Teraz zostało tylko budować i czekam na wiosnę ... Poprawiam sobie humor wybierając kolor dachówki :) Coś nie mogę sie zebrać i założyć swojego dziennika budowy, ale jak dotąd byłoby to coś w stylu historii "szlaku bojowego LWP". Dla zobrazowania - pociągnięcie wody na moją działkę to 1/2 segregatora makulatury. do zdobycia w rok + 1 dzień na kopanie 100 m rury.

Tym bardziej podziwiam Ciebie jako przebojową inwestorkę ! :) Czekam na zdjęcia dachówki (sam wezmę chyba RuppCeramikę Sirius ceglana angoba, bo KeraPfanne angobowana jest tylko miedziana)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grzęzłem wiele miesięcy w papierach i miałem obawę, że już z nich nie wyjdę. Na dobicie uchwalili mi jeszcze archeologa! A jednak chyba sie udało.... Odrolniłem działkę, doprowadziłem media (prawie) i wlałem fundamenty. Buduję pod Wieliczką i mogę teraz powiedzieć, że zbudować dom to jedno, a dostać wszystkie zgody to drugi. Jeśli mógłbym coś zmienić wstecz to tylko kupiłbym działkę brzydką, ale budowlaną, z drogą i wszystkimi mediami. Byłbym chyba zdrowszy. Coś nie mogę sie zebrać i założyć swojego dziennika budowy, ale jak dotąd byłoby to coś w stylu historii "szlaku bojowego LWP". Dla zobrazowania - pociągnięcie wody na moją działkę to 1/2 segregatora makulatury. do zdobycia w rok + 1 dzień na kopanie 100 m rury.

Taaak, kontakty z wydziałem budownictwa w Wieliczce dostarczają niezapomnianych przeżyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łączę się solidarnie z Wami w bólu, choć mi samej oszczędzono tych okropności! Anieli jacyś albo wstawiennictwo mojej śp.babci sprawiło, że papierkowe płotki pokonałam niczym Grażyna Rabsztyn, szybko i sprawnie.

 

Dlatego z niepokojem wypatruję kłopotów na innych odcinkach budowlanego wieloboju. Jak wiadomo, łatwo nie może być, bo co to za budowa bez nerw?

 

Życzę powodzenia w wieliczkowych starciach - a kto tam rządzi w tej Wieliczce???? Może trzeba jakąś akcję protestacyjną przeprowadzić? Inwestorów skrzyknąć, pomachać "szabelką" przed nosami urzędarzy wszechpolskich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chcę "osobistego" posta!!! :oops: :wink: :D

Domagam się z całych sił (których nota bene niewiele u mnie się ostało)!!!:D :D :D

 

Kochany Sąsiedzie!

Twoja prośba jest dla mnie rozkazem, co znajdzie swój wyraz artystyczny w mym dzienniku!

Twoje rady mnie wzruszyły z drugiej zaś strony rozbawiły, albowiem:

- moja działka przypomina nadal nieudolnie wykonany okop przeciwczołgowy

- ustawiony leżaczek stosownie :oops: obciążony mym ciałem, zniknie w maziowatej glinie po ok. 15 minutach wraz z mną,

- co do odgłosów przyrody są one cudownie zagłuszane przez ekipę budującą kiedy tylko się da (czyt. w czasie dobrej pogody właśnie) dom sąsiada - radio + pokrzykiwania w języku którego nie rozumiem, ale przecież nie muszę ...

 

Ale dziękuję - będę sobie wyobrażać, że się relaksuję!

Pozdrawiam,

 

Właśnie sobie tak pomyślałem, że w sumie możesz zamiast leżakowania, urządzić kąpiel błotną, w dodatku masz okazję podszkolić się w językach obcych... ;) :) :D Normalnie SPA + kursy lingwistyczne = BAJKA!!!

 

A Ty jeszcze narzekasz...

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co byś powiedziała na masaż budowlany? Wystarczy się w tym błotku położyc na trasie przejazdów taczek (cięższy sprzęt tylko dla zaawansowanych użytkowników masażu budowlanego).

A, jeżeli jeszcze poczekasz z tymi atrakcjami do stycznia, kiedy to mają nadejść mrozy, to i krioterapię zaliczysz po wygrzebaniu się z błotka. Samo zdrowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz. już okna wybierasz jednym słowem przegonisz mnie achhhhhh nie ma to jak mieć kredyt . Ja właśnie dałam ogłoszenie o sprzedaży mieszkania, jak wpłynie trochę pieniążków to dopiero dalej startuję. Stan surowy niby jest, ale kominy nie obłożone, na budowie wciąż ogarniam bałagan i rady sobie dać nie mogę, deski z okien wiatr wyrywa. Byle do wiosny w taką pogodę jak dzisiaj to męka. Mam chyba stan przemęczenia budową, zwłaszcza że znowu zostałam sama i nie wiadomo kiedy mąż wróci na dłużej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ,

Bełatko, czy ja Cię przegonię? Wiesz, że wszystko w rękach wykonawców, którym - jak twierdził kultowy forumowicz Whisper - nie tylko należy patrzeć na ręce, lecz wręcz nalezy je obcinać :o - oczywiście po wykonaniu partactwa! O opóźnienia nie trudno... Wystarczy jeden czasopowstrzymywacz i cały misternie skonstruowany plan bierze w łeb.

Przykro mi, że zostałaś tak sama z tym wiatrem ( u mnie też połowę zabezpieczeń zerwało :evil: ) i budowlanymi kłopotami!

Jak będziesz miala chęć i czas - chętnie podtrzymam Cię na duchu przy kawie albo jakoś tak! Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panią!

do Agdus zastukam, choć zdaje się robi na drutach drzwiczki do kuchennych mebli, tych, co to się nie chciała przyznać z czego zacz będą, i dlatego próżno wyglądać wieści od niej :wink: Ale jak będą w duże oczka, to się szybko upora, co?

Jak tam w temacie castingów na wykonawcę: wygrała opcja niepołomicka czy ochojniańska? Czy też jakaś trzecia siła?

Pozdrawiam ze stolicy sportów błotnych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności, wesołych i spokojnych Świąt Bożego narodzenia oraz spełnienia wszystkich marzeń i planów w 2007 roku - Tobie, Twojej rodzinie i przyjaciołom

Neferka

 

http://www.cardsdirect.com/images/christmascards/X3352_M.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panią!

do Agdus zastukam, choć zdaje się robi na drutach drzwiczki do kuchennych mebli, tych, co to się nie chciała przyznać z czego zacz będą, i dlatego próżno wyglądać wieści od niej :wink: Ale jak będą w duże oczka, to się szybko upora, co?

Jak tam w temacie castingów na wykonawcę: wygrała opcja niepołomicka czy ochojniańska? Czy też jakaś trzecia siła?

Pozdrawiam ze stolicy sportów błotnych!

Jeżeli w ogóle robie na drutach, to z grubej włóczki, bo szybciej przybywa. Chociaż popełniłam jeden sweterek dla córci z cieniutkiej i w dodatku z wrabianym kolorowym wzorkiem! No, pochwaliłam się!

Andrzej jest rozsądniejszy ode mnie i zamiast sziedzieć przy kompie, poszedł odtwarzać zdolność bojową, czyli chrapie. Jutro go zapytam o cenę wylewek, bo jakoś faktury nie mogłam znaleźć. Ale nie była to cena wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...