Zabezpieczenie rury do szamba - jakaś otulina ?

[Zbigniew Rudnicki]

kupiłem kabel grzejny 12 m za 400 zł w leroyu ...

33zł za metr kabla ?

[Beaty]

U mnie na rurę poszła pianka dylatacyjna- o szer. 15 cm, co się ostała po wylewkach; było tego 80 m na 3 m rurę- dało się owinąć ze 4 razy- wszystko trwało 1 godzinę - koszt ok.25 zł

[tczarek]

Rura ze ściekami powinna mieć zachowany odpowiedni spadek. Przecież w rurce ścieki nie zatrzymują się tylko płyną do szamba. To naprawdę zbedny wydatek. Ja mam około 35 m i tej zimy a mrozy byłu spore! nic się nie działo.

[MaPa]

Kanalizacja powinna mieć odpowiedni spadek, co nie znaczy, że im większy to tym lepszy. Wyglada to mniej więcej tak, że przy za duzym spadku woda popłynie dalej a pozostałe zostanie w rurze. Największym zagrozeniem jest zatkanie rury bo wtedy na pewno zamarznie. O ile wiem to 1,5% jest odpowiednim spadkiem.

Oczywiscie dobrze jest rurę ocieplić, ale z własnego doświadczenia wiem, że ścieki prędzej zamarzają jeżeli rura jest przysypana ziemią niż piaskiem. Ziemia "trzyma" wodę przez co szybko zamarza, piasek przeciwnie. Oczywiście keramzyt do przysypania też jest bardzo dobry, ale trochę kosztuje.

[Senser]

Wyglada to mniej więcej tak, że przy za duzym spadku woda popłynie dalej a pozostałe zostanie w rurze.

 

Tak czyli jak?? Co to znaczy "pozostałe" zostanie w rurze??

Pierwsze słysze, żeby kanaliza wogóle zamarzała.

To po pierwsze, po drugie bzdurą jest opowiadanie, że za duży spadek czemuś szkodzi...

Popatrz w swój kibelek i pomyśl, jakby wyglądała jego skuteczność gdyby woda spłukująca leniwie sobie z niego ciekła??

[mack]

kupiłem kabel grzejny 12 m za 400 zł w leroyu ...

33zł za metr kabla ?

 

jest to kabel grzewczy samoregulujący z termostatem

[Zbigniew Rudnicki]

Jeśli ocieplać rurę kanalizacyjną - to tylko od góry. Od dołu ma być ogrzewana ciepłem z głębi ziemi.

Żużel, keramzyt, ścinki styropianu, lub całe płyty.

[mack]

Jeśli ocieplać rurę kanalizacyjną - to tylko od góry. Od dołu ma być ogrzewana ciepłem z głębi ziemi.

Żużel, keramzyt, ścinki styropianu, lub całe płyty.

 

bym polemizował

zamarznięte ścieki zbiorą się w dolnej części rury kanalizacyjnej

[Zbigniew Rudnicki]

Jak już zamarznie, to nie wiele da się zrobić. Trzeba czekać do wiosny.

Chodzi o to aby nie zamarzło.

Ocieplając rurę od góry powodujemy podniesienie temperatury rury.

To tak jak byśmy ją zakopali głębiej.

Zabezpieczanie rur kanalizacyjnych i wodociągowych warstwą żużlu, od góry znane jest od lat, jeśli nie wieków.

[WojtekSz]

A ja mam na 1,4m. Alle mnie pewnie zaraz zjedziecie

u mnie jest 125cm więc cię rozumiem: jak sobie dalej z tym radzisz? Jak wysoko masz wode gruntową? Szambo czy kanalizacja?

[artureski]

Ocieplanie kanalizacji? Kolejny ciekawy pomysł forumowych ulepszaczy - tylko czemu ma służyć, ile kosztuje i czy na pewno jest potrzebny. Spadki - absolutna bzdura "czym większy tym lepszy" - spadek powinien być w granicach 2% Fachowcy z rodzaju "da sie zrobić bez problema" nie słyszeli pewnie o kaskadach przy dużych spadkach terenu, ale też pewnie nie będą tam mieszkali, przepychali i wąchali.

[WojtekSz]

Ocieplanie kanalizacji? Kolejny ciekawy pomysł forumowych ulepszaczy - tylko czemu ma służyć, ile kosztuje i czy na pewno jest potrzebny. Spadki - absolutna bzdura "czym większy tym lepszy" - spadek powinien być w granicach 2% Fachowcy z rodzaju "da sie zrobić bez problema" nie słyszeli pewnie o kaskadach przy dużych spadkach terenu, ale też pewnie nie będą tam mieszkali, przepychali i wąchali.

Sądzę, że niepotrzebnie sie denerwujesz - wszyscy wiedzą, że lepsze jest wrogiem dobrego ale tez że nie poprawiaj dopóki działa.

Opisywane problemy uzytkowników sa BARDZO różnorodne i dlatego proponowane sa równorodne rozwiązania:

- spadek musi być wystarczający aby ścieki na pewno spłynęły niezaleznie od ich temperatury i zawartości. Jesli wiecej płynów to może wystarczy 2%, jesli mniej to lepiej 3% ale przeciez to równiez zalezy od dostepnych warunków i odległości od zbiorniak

- ocieplenei - jak to niektórzy wskazywali nie jest potrzebne jesliscieki płyną. A co jesli ktioś ma duzo tłuszców w swoich sciekach a te jak wiadomo lubia sie utwardzać ze spadkiem temperatury i dlatego czasami warto rozpatrzywac i docieplenie.

 

To wszystko jest projektowaniem. A projektant musi zazwyczaj brać pod uwage wszystkie żądania i oczekiwania oraz czynniki wpływające na mozliwe rozwiązanie. Czasami jest tak, że drobiazgi zmieniają kierunek poszukiwania optymalnego rozwiązania. Naprawde nie warto odwodzić ludzi od poszukiwania lepszych rozwiązań bo przeciez tylko poszukiwania daja postep. W końcu tez pewnie korzystasz z lampy elektrycznej zamiast kaganka oliwnego Ja sam bardzo wiele skorzystałem z doświadczeń innych i jestem im za to bardzo zobowiązany.

pozdrawiam

[krzysztofh]

Zastanawiam się nad takimi wypowiedziami "ścieki muszą płynąć" bo co jak nie pujda sobie? Inna sprawa to dywagacje nad ich składem. Są normy których nie powinno się przekraczać i tyle, a nie dyskutować czy ktoś spuszcza więcej tłuszczu czy mniej.

Ścieki jak wiadomo w zależności od tego skąd pochodzą maja różną konsystencję, na ogół z dużą przewagą wody. Jeżeli zachowamy spadki to nie powinno być problemów ze spływem czy też zatrzymywaniem ścieków. Nawet jak coś stanie na pewien czas to np. ciepła woda ze zmywarki, pralki czy kąpieli powinna to pochnąć.

Natomiast nie da się zapewnić sytuacji kilkukrotnie przytaczanej że ścieki muszą płynąć, niby cały czas aby nie zamarzły - bardzo ciekawe.

I na koniec jeżeli rura jest wysoko, a często się tak zdarza z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych i braku możliwości wykopania głębokiego dołu na szambo, rura może zamarznąć. Przykładem niech będzie dłuższa nieobecność domowników i pracujący kocioł kondensacyjny, produkujący kondensat w ilości nawet 15 l na dobę, który leci bardzo wolno i może zamarznąć w rurze kanalizacyjnej. Znam taki przypadek.

[Zbigniew Rudnicki]

WojtekSz :

A co jesli ktoś ma duzo tłuszczów w swoich sciekach a te jak wiadomo lubia sie utwardzać ze spadkiem temperatury i dlatego czasami warto rozpatrzywac docieplenie

... Inna sprawa to dywagacje nad ich (ścieków) składem. Są normy których nie powinno się przekraczać i tyle, a nie dyskutować czy ktoś spuszcza więcej tłuszczu czy mniej.

Zawartość tłuszczów w ściekach zależy nie od norm, lecz od kultury kucharki i zwyczajów żywieniowych.

Jeżeli smalec z patelni wpuszczamy do kanalizacji to ma szansę osadzić się w rurze.

Wiedzą to dobrze posiadacze oczyszczalni ścieków, gdyż bakterie nie lubią tłuszczów i często wyposażają swoje zlewy w osadniki tłuszczu.

Dostarczycielem tłuszczu jest także mydło.

Tłuszcz z patelni wybieramy papierowym ręcznikiem i wyrzucamy do śmieci.

[MaPa]

Wyglada to mniej więcej tak, że przy za duzym spadku woda popłynie dalej a pozostałe zostanie w rurze.

 

Tak czyli jak?? Co to znaczy "pozostałe" zostanie w rurze??

Pierwsze słysze, żeby kanaliza wogóle zamarzała.

To po pierwsze, po drugie bzdurą jest opowiadanie, że za duży spadek czemuś szkodzi...

Popatrz w swój kibelek i pomyśl, jakby wyglądała jego skuteczność gdyby woda spłukująca leniwie sobie z niego ciekła??

 

Do Sensera (lider forum): ilość wypowiedzi na form nie zawsze świadczy o wiedzy np. o doprowadzaniu ścieków do szamba. Mam nadzieję , że poczytałeś już co nieco nawet w tym wątku, mozesz też http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=75128

Jak sie komuś zarzuca bzdury to na prawdę trzeba mieć wiedzę i to najlepiej popartą doświadczeniem.

Rury najczęściej zamarzają wtedy , kiedy są zatkane. O mozliwej przyczynie zatkania wspomniałem powyżej.