Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jest to dokończenie wątku"proszę o porade pilne!!!" powiedzcie mi prosze czy a może gdzie jest wzór takiej umowy właśnie z adoptujacym projekt.Nie chodzi mi o taki ogólny który musze dopasowywać pod swój przypadek(przerabiać go).Facet zaczyna mnie straszyć sądem grockim za nieodebranie przeze mnie całej dokumentacji zrobionej przez niego, domagajac się reszty pieniedzy już ,dzisiaj.Tłumaczy mi przy tym ,że on swoją robotę wykonał i musze mu teraz zapłacić i nie interesuje go ile będe czekał w starostwie na pozwolenie.Musi rozliczyć sie ze swoimi podwykonawcami (projekt sanitarny ,energetyczny)i nie będzie czekał miesiącami na moje pozwolenie ze starostwa.Tak jeszcze nie miałem ....i to miał być super adaptator.....kurde jaki jestem wściekły a przy tym bezradny.na konieć opisze co zrobił ten "mistrz"

1.zmienił usytuowanie tarasu(ze wzgledu na strony świata)

2.nie ma balkonów

3.oczyszczalnia ekologiczna zamiast szamba

4.naniósł media na projekt zrobione poprzez podwykonawców.

5.inne jest pokrycie dachu.ceramika na blachodachówke(zamienil)

6.zmienił strop z porotermu na rerive

 

za to wszystko zażyczył sobie 3000 zł.

 

 

nie wiem jak sobie poradzić z tym ....co teraz zrobic.?

 

 

pozdrawiam goraco.

:cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi to mówić, ale wszędzie przestrzegają przed brakiem umowy. Projekt jest skończony, moim zdaniem należy zapłacić. Możesz wymóc oświadczenie, że wszystko jest wykonane jak należy, a ewentualne poprawki zrobi bezpłatnie w ciągu ... dni od dostarczenia dokumentacji.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190251
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mu z rozbrajajacą szczerością , ze jak zdecyduje sie na sąd to na kasę będzie czekał 4x dłuzej (wiadomo jak sądy działają) albo dostanie 1/4 jak nie ma tego na piśmie.

Z rozbrajającą szczerością nie wyda całości dokumentacji, i wcale się bym nie zdziwił.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190255
Udostępnij na innych stronach

A czy masz jakąś umowę z nim zawartą? Bo jesli tak to sie trzymaj zapisów w niej zawartych, a jesli nie to spokojnie czekaj na pozwolenie na budowę... :p

 

 

już pisałem ,że nie mam takiej umowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190271
Udostępnij na innych stronach

jat ot się mówi, a nie egzekwuje, umowa ustan też jest umową

ale skoro adaptuje jakiś projekt to EFEKTEM adaptacji jest ZATWIERDZENIE tego przez odpowiednie służby do realizacji, czyli wydanie pozwolenia, w innym przypadku jest to g... warte

przy takim jego podejściu, w przypadku wstrętów z wydaniem pozwolenia, a po zapłaceniu temu burakowi będziesz sam się dalej bujał z załatwieniem zmian do uzupełnienia

 

zaliczkę płacileś?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190287
Udostępnij na innych stronach

jat ot się mówi, a nie egzekwuje, umowa ustan też jest umową

ale skoro adaptuje jakiś projekt to EFEKTEM adaptacji jest ZATWIERDZENIE tego przez odpowiednie służby do realizacji, czyli wydanie pozwolenia, w innym przypadku jest to g... warte

przy takim jego podejściu, w przypadku wstrętów z wydaniem pozwolenia, a po zapłaceniu temu burakowi będziesz sam się dalej bujał z załatwieniem zmian do uzupełnienia

 

zaliczkę płacileś?

 

 

zapłaciłem 1000zł bez umowy ale on nie chce mi wydać tych dokumentów...dopiero jak mu dam 2000 zł.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190297
Udostępnij na innych stronach

hm.. patowa sytuacja, a spisując umowę na pewno się nie zgodzi na zapis, że reszta kasy po uzyskaniu pozwolenia

ten tysiączek to raczej była zapłata tym od instalacji a dwa tysiączki to już jego

w sądzie nie ma raczej szans, ale jest to czasochłonne

"poproś" go o zwrot zaliczki, moze się zegnie :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190333
Udostępnij na innych stronach

Proszę zmień tytuł na "Grodzki"

 

 

 

 

 

masz racje przepraszam....może ta zmiana pomoże mi w rozwiazaniu problemu. tak na marginesie ....czy można zmienić, dopisac wyraz w już napisanym temacie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190346
Udostępnij na innych stronach

jat ot się mówi, a nie egzekwuje, umowa ustan też jest umową

ale skoro adaptuje jakiś projekt to EFEKTEM adaptacji jest ZATWIERDZENIE tego przez odpowiednie służby do realizacji, czyli wydanie pozwolenia, w innym przypadku jest to g... warte

przy takim jego podejściu, w przypadku wstrętów z wydaniem pozwolenia, a po zapłaceniu temu burakowi będziesz sam się dalej bujał z załatwieniem zmian do uzupełnienia

 

zaliczkę płacileś?

Zatwierdzenie jest efektem adaptacji, o ile tak było mówione od początku. A kto zagwarantuje projektantowi, że Inwestor to odda do urzędu ? I będzie się bujał przez dwa lata, aż inwestor zechce zanieść ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190403
Udostępnij na innych stronach

nie chce Cie straszyć ( oby tak nie było) ale moj tesciu kiedyś tez mial podobną sytuacje w końcu najpierw zapłacił a potem sie okazalo ze wogole facet nie miał zielonego pojecia w tym temacie (czy coś w tym stylu) i projekt mogl sobie jedynie wsadzić w ..... :(

a odbiegajac od tematu zawsze to lepiej stracić 1000 juz zapłacony niz potem pieprzyć sie z przerobkami za nastepne 2000 jak pewny nie jesteś ze jest dobrze,

moze powiedzieć mu ze nie odbierzesz wogole projektu i zrobisz sobie inny gdzie indziej( moze poskutkuje)

czasami jedyną obroną jest atak...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190420
Udostępnij na innych stronach

jesli mu teraz zapłacisz, a potem będą braki w dokumentacji, to będzie Cię miał w nosie, nawet jak napiszesz umowę, że uzupełniał będzie sam, bo jemu na czasie zależeć nie będzie!!!

a te zmiany w projekcie to Ci się podobają? bo jak nie to niech teraz jeszcze poprawi, przeciez to ma byc Twój wymarzony dom!!!!!

 

Drogą targów możesz mu dac jeszcze 1 tys. teraz, a resztę potem. Sądem straszy Cię bez sensu.

d.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190427
Udostępnij na innych stronach

1. znajdz innego adaptora, trudno straciłeś 1000 zł, tego pogoń - powiedz mu, że albo pozwolenie na budowę dla ciebie i potem pieniądze dla niego, albo niech zapomni o łatwej kasie (2000 za takie coś) - ma być odpowiedzialny za efekt, a nie za rysunki

 

2. w sadzie - tak jak napisał ktoś wcześniej - znacznie dłużej i znacznie mniej - jego strata (rzeczywiście ten 1000 był chyba na branżystów)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190433
Udostępnij na innych stronach

Uważam że ludzie dobrze ci radzą. Braku umowy nie naprawisz. Strata 1000 zł jest niczym w porównaniu z kłopotami i kosztami które wynikają ze złego projektu. Zobacz ile dziwnych zmian znalazłeś już teraz. Nawet nie jesteś w stanie sprawdzić co jeszcze masz naknocone. Facet wygląda na takiego "bez etyki". A przed tobą cała budowa. Wielokrotnie będziesz musiał prosić projektanta o pomoc, choćby o radę. Ten człowiek ci nie pomoże, to widać już dziś. Masz do wyboru

1. Spisać na straty ten 1000 zł, ten projekt i tego Faceta

albo

2. Zapłacić brakujące 2 tys. dla świętego spokoju a potem niech się dzieje wola boża...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190503
Udostępnij na innych stronach

Trochę KICHA

ale po kolei, tak jak zrozumiałam:

- gotowy projekt dałeś uprawnionemu arch do adaptacji bez umowy określającej zmiany projektu i zakresu pracy projektanta

- albo zrobił adaptację sam (?) albo uzgadnialiście ale wszystko "na gębę"

- nie wyjaśnił ci na czym polegają zmiany (?) no bo inaczej nie zgodziłbyś się na nie

- facet zrobił wszystko - projekt wraz z uzgodnieniami - gotowy do złożenia w starostwie z wnoskiem o pozwolenie na budowę

- nie dogadaliście się czy załatwia do uzyskanie pozwolenia na budowę, ale to nie problem, byle było wszystko

Problem polega na tym, że NIE JESTEŚ ZADOWOLONY Z ADAPTACJI, a projekt jest gotowy do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę i ma już wszystkie uzgodnienia. Robota od nowa.

Moja rada taka: niestety :evil: płacisz, sam składasz wniosek http://www.muratordom.pl/6643_10354.htm w starostwie i budujesz tak jak jest w projecie

albo :evil: płacisz i spisujesz z nim umowę na wniesienie poprawek i to on załatwia wszystko aż do otrzymania pozwolenia na budowę. Postaw taki warunek i zaznacz w umowie

Niestety będzie uzgadniać od nowa, i napewno będzie chciał jeszcze pieniędzy, ale w umowie zaznaczasz, że zapłacisz po otrzymaniu decyzji

Mówię to z przykrością ale ani ty ani on nie jesteś na prawie. On może ten projekt wywalić do śmieci, stracisz pieniądze, zaczynasz od nowa :evil: :evil: :evil: , Spróbuj z nim dogadać albo męska decyzja od nowa po zapłaceniu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190526
Udostępnij na innych stronach

witam

 

 

jeszcze raz dzieki za zainteresowanie i pomoc.Myśle intensywnie który wariant wybrac.

 

 

 

ku przestrodze dla innych ...jak już coś rusze to opisze to w inny poście

 

pozdrawiam gorąco i jeszcze raz dzieki..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190685
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie wiem dlaczego zakładacie jakieś złe intencje projektanta?.

Zrobił swoją robotę zapewne dobrze napisał klauzulę że dokumentacja jest pełna i czeka na zapłatę i nie wiem dlaczego ma czekać na wydanie decyzji. Jeśli brak takiej decyzji wynikałby z wadliwego projektu to oczywiście byłby zobowiązany naprawić szkody i pewnie by to zrobił bo ryzykuje reputacją i prawem wykonywania zawodu.

Ale mogą wystąpić jakies inne przyczyny niezależne od niego ,że nie dostaniesz pozwolenia na budowę i co no miałby przez to nie dostać zapłaty za adaptację?

To taj jakby zamówić u krawca suknie slubną dla curki i powiedzieś krawcowi przy odbiorze ,że jak córce uda się wyjść za mąż to doztanie swą kaskę.

 

Jeśli masz czyste intencje i i tak chcesz kideyś zapłacić za ten projekt to zapłać teraz i buduj.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54501-adoptuj%C4%85cy-straszy-mnie-s%C4%85dem-grodzkim/#findComment-1190739
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...