Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a moze poprostu myślący, rozsądny facet :)

 

to że ktoś pali czy nie nie jest jeszcze odnośnikiem do tego że jest porządny, rozsądny i myslący, bo może mieć 100 innych gorszych nałogów. Fajnie ze osądzasz kogoś po tym czy pali czy nie. Każdy palacz to juz człowiek nie potrafiący myślec?

brak mi juz słów na Twoje filozofi :D

 

to się nie wypowiadaj i kropka :lol:

 

a moze zacznij czytać ze zrozumieniem

 

ha ha bardzo smieszne, najpierw obrażasz a potem piszesz czytaj ze zrozumieniem. Chyba nie jedną osobę palącą udało Ci się urazić i już

  • Odpowiedzi 215
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

brak mi słó, pokaż mi w którym miejscu uraziłem kogoś palącego? Napisałem poprostu że rozsadniej jest nie palić, co pewnie każdy palacz (oprócz Ciebie oczywiście) potwierdzi
brak mi słó, pokaż mi w którym miejscu uraziłem kogoś palącego? Napisałem poprostu że rozsadniej jest nie palić, co pewnie każdy palacz (oprócz Ciebie oczywiście) potwierdzi

 

może i rozsądniej ale nie oznacza to że jesteś człowiekiem bardziej myślącym człowiekiem koniec kropka

brak mi słó, pokaż mi w którym miejscu uraziłem kogoś palącego? Napisałem poprostu że rozsadniej jest nie palić, co pewnie każdy palacz (oprócz Ciebie oczywiście) potwierdzi

 

może i rozsądniej ale nie oznacza to że jesteś człowiekiem bardziej myślącym człowiekiem koniec kropka

a gdzie napisałem że jestem bardziej myślący od kogoś innego??

cytat: a moze poprostu myślący, rozsądny facet

Wiesz nawet w szkole sredniej ucza czytać tekst ze zrozumieniem.......

 

EOT

brak mi słó, pokaż mi w którym miejscu uraziłem kogoś palącego? Napisałem poprostu że rozsadniej jest nie palić, co pewnie każdy palacz (oprócz Ciebie oczywiście) potwierdzi

 

może i rozsądniej ale nie oznacza to że jesteś człowiekiem bardziej myślącym człowiekiem koniec kropka

a gdzie napisałem że jestem bardziej myślący od kogoś innego??

cytat: a moze poprostu myślący, rozsądny facet

Wiesz nawet w szkole sredniej ucza czytać tekst ze zrozumieniem.......

 

EOT

 

powaznie?? coś takiego :lol:

Widzę, że Brzechwa nie poskutkował :( :(

 

Rom no cóż zupka może i była smaczna ale mało doprawiona więc ją doprawiamy na forum, im pikantniejsza tym będzie lepsza :wink:

Widzę, że Brzechwa nie poskutkował :( :(

 

Rom no cóż zupka może i była smaczna ale mało doprawiona więc ją doprawiamy na forum, im pikantniejsza tym będzie lepsza :wink:

 

Zboczyliśmy z tematu...to jak z tym ostatnim papierosem?? Wypaliłaś go już?? :D

Widzę, że Brzechwa nie poskutkował :( :(

 

Rom no cóż zupka może i była smaczna ale mało doprawiona więc ją doprawiamy na forum, im pikantniejsza tym będzie lepsza :wink:

 

Zboczyliśmy z tematu...to jak z tym ostatnim papierosem?? Wypaliłaś go już?? :D

 

jeszcze nie, pokusa jest silniejsza :cry:

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność
Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

 

nie zwalaj winy na męża :D

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

 

nie zwalaj winy na męża :D

 

no ale odmówić mężowi ?? :o :wink: 8) :)

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

 

nie zwalaj winy na męża :D

 

no ale odmówić mężowi ?? :o :wink: 8) :)

 

no tak...nie mam meża to nie wiem :D

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

 

nie zwalaj winy na męża :D

 

no ale odmówić mężowi ?? :o :wink: 8) :)

 

no tak...nie mam meża to nie wiem :D

 

żartowałam w pewnych sprawach to i można odmówić :lol:

Wiesz jak ja zmniejaszałem ilość....zastanawiałem się nad sytuacjami w których palę...np. przy kawie, na przystanku jak jechałem do pracy i takie tam rózne...i starałem się wyeliminować te sytuacje....hahaha no oprócz obiadu...po jedzeniu to była dopiero przyjemność

 

 

staram się nie palić włąsnie w takich podobnych sytuacjach no i udao mi się ograniczyć do pół paczki dziennie, ale potem to w towarzystwie gdzie wszyscy palą ciężko jest się opierać, tymbardziej gdy mój mąż też pali

 

nie zwalaj winy na męża :D

 

no ale odmówić mężowi ?? :o :wink: 8) :)

 

no tak...nie mam meża to nie wiem :D

 

żartowałam w pewnych sprawach to i można odmówić :lol:

 

ale tylko w "pewnych" hahaha

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...