Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 215
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie palę od 20 lat.

Głupio było chodzić na randki z niepalacą dziewczyną i kopcić w jej obecności.

Zawziąłem się i przestałem palić.

Grunt to motywacja :wink:

Nie palę od 20 lat.

Głupio było chodzić na randki z niepalacą dziewczyną i kopcić w jej obecności.

Zawziąłem się i przestałem palić.

Grunt to motywacja :wink:

 

 

Potwierdzam!

Jako osoba - w dodatku kobieta :wink: :lol: - w dodatku niepalaca :wink: :lol: - niecierpie całować sie z palaczami :wink:

 

Jako osoba - w dodatku kobieta :wink: :lol: - w dodatku niepalaca :wink: :lol: - niecierpie całować sie z palaczami :wink:

 

No! Zalezy jednak w co palacz caluje i czy nie jest to ten przystojny palacz z maszynowni na Titanicu.

 

PS 4 lata temu z dnia na dzien. Wieczorem dnia poprzedniego wypalilem jeszcze swoje traycyjne 2 paczki Goldenow/50szt./ i tak zostalem szczesliwym niepalacym po ponad 25 latach zazywania. Zaczalem palenie ciut wczesniej niz seks , gdzies kolo 14 roku zycia. :wink:

Pewnie bym nie wytrzymal , gdyby nie swiat zapachow i smakow jaki odkrylem na nowo.

Aha ! Po piwo mam pod gorke , jest mi teraz znacznie lzej :lol:

Polecam , warto :p

 

Jako osoba - w dodatku kobieta :wink: :lol: - w dodatku niepalaca :wink: :lol: - niecierpie całować sie z palaczami :wink:

 

No! Zalezy jednak w co palacz caluje i czy nie jest to ten przystojny palacz z maszynowni na Titanicu.

 

:p

 

 

owszem zalezy, :wink: :D bo np. moj obecny "całowacz" jest namietnym palaczem ( :evil: ) i nie wiem co wykombinowac zeby przestał :(

 

mowi że pali, bo lubi :-? :(

 

Jako osoba - w dodatku kobieta :wink: :lol: - w dodatku niepalaca :wink: :lol: - niecierpie całować sie z palaczami :wink:

 

No! Zalezy jednak w co palacz caluje i czy nie jest to ten przystojny palacz z maszynowni na Titanicu.

 

:p

 

 

owszem zalezy, :wink: :D bo np. moj obecny "całowacz" jest namietnym palaczem ( :evil: ) i nie wiem co wykombinowac zeby przestał :(

 

mowi że pali, bo lubi :-? :(

Przestać go całować :wink: ...gdziekolwiek :wink:

pomysł fajny... ale ma jedną wadę...

:-? czemu za jednym zamachem sama mam sie przyjemności pozbawiać ? :( :wink:

Jak swojego faceta pozbawisz przyjemności to zaraz spokornieje :D

...chyba, że poszuka przyjemności gdzie indziej...

...ale czy znajdzie?...

nie słuchaj tych podżegaczy :evil: :evil:

 

toż to sposób iście szatański brutalny i ... i... (aż mi słów zabrakło)

8) 8) :wink:

 

odrazu brutalny ...........

 

czemu za jednym zamachem sama mam sie przyjemności pozbawiać ?
a mało facetów nie pali albo juz nie pali :wink:
pomysł fajny... ale ma jedną wadę...

:-? czemu za jednym zamachem sama mam sie przyjemności pozbawiać ? :( :wink:

Jak swojego faceta pozbawisz przyjemności to zaraz spokornieje :D

...chyba, że poszuka przyjemności gdzie indziej...

...ale czy znajdzie?...

 

tak, ale pozbawiajac faceta przyjemnosci, sama się jej pozbawiam :evil:

nie, musi byc inny sposób...

:-? :wink:

 

a tak serio i bez zartów już - naprawde nie wiem :( - przeciez nie zmusze dorosłego chłopa zeby przestał palic skoro on sam tego nie chce...

a ja też sie nasłuchałam o choróbskach i tez się boję że się opamieta jak np .bedzie juz ciut za pozno :-?

pomysł fajny... ale ma jedną wadę...

:-? czemu za jednym zamachem sama mam sie przyjemności pozbawiać ? :( :wink:

Jak swojego faceta pozbawisz przyjemności to zaraz spokornieje :D

...chyba, że poszuka przyjemności gdzie indziej...

...ale czy znajdzie?...

 

tak, ale pozbawiajac faceta przyjemnosci, sama się jej pozbawiam :evil:

nie, musi byc inny sposób...

:-? :wink:

 

to może dziedzina ta sama ale z drugiej strony zagraj ...

 

obiecaj mu że jak rzuci fajki to

zaprosisz dodatkowo do alkowy swoja najatrakcyjniejsza koleżankę :lol: :lol: :wink:

 

(jak sie uda to Y wisi mi wielką skrzynkę Johny Walkera)

O sobie nie napiszę bo choć parę razy próbowałam palić to mi to poprostu nie smakuje.

Za to moja mama ma 59 lat. Paliła od 17 roku życia (średnio 2 paczki dziennie). Wszyscy ją prosili, żeby przestała ale nie dało rady.

2 miesiące temu trafiła do szpitala na kardiologię. Jej stan był ciężki. Ciężko jej się oddychało, była strasznie napuchnięta. Ja myślałam, że to nadwaga i namawiałam ją do ćwiczeń ale mama mówiła mi, że nie może. Okazało się, że ma wydolność serca 20% i wodę w całym organiźmie. (nie leczyła się nigdy na serce).

Jeszcze w szpitalu popalała (choć sama nie mogła dojść do łazienki ani wejść na łóżko) bo czułam od niej dym a jak mówiła to z trudem łapiąc oddech przed każdym słowem.

3-go dnia w szpitalu oddała mojemu bratu papierosy i powiedziała, że to koniec.

Nie wiecie jak się cieszyłam.

Jej stan jest dalej ciężki ale oddycha normalnie i może mówić tylko dużo teraz je.

Kochani nie palcie bo życie jest takie krótkie to po co go jeszcze skracać. Asia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...