Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No właśnie. W domu teściów, gdzie obecnie mieszkam, rozwalilismy dziś fundament pod ogrodzeniem z siatki. Miał on około 20 lat. Powstało mnóstwo gruzu, no i gdzie to wywieźć? Oczywiście do mnie na działkę, gdzie nawiasem mówiąc nieprędko będzie budowa. Nie wiem, czy się na to zgodzić. Czy nie narobię sobie niepotrzebnego kłopotu? Dodam, że jest juz tam sporo gruzu, a ja nie potrafię określić, jak dużo go ewentualnie potrzeba. I czy w ogóle się taki gruz przydaje? Jest on dosyć twardy, mieliśmy spory problem, by go rozkuć. Poradźcie proszę, bo nie wiem, czy będzi mi tylko przeszkadzal, np. w wyrównaniu działki. Dzialka ma ponad 15 arów.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/54573-chc%C4%85-mnie-quoto%C5%BCenicquot-z-gruzem-zgodzi%C4%87-si%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. W domu teściów, gdzie obecnie mieszkam, rozwalilismy dziś fundament pod ogrodzeniem z siatki. Miał on około 20 lat. Powstało mnóstwo gruzu, no i gdzie to wywieźć? Oczywiście do mnie na działkę, gdzie nawiasem mówiąc nieprędko będzie budowa. Nie wiem, czy się na to zgodzić. Czy nie narobię sobie niepotrzebnego kłopotu? Dodam, że jest juz tam sporo gruzu, a ja nie potrafię określić, jak dużo go ewentualnie potrzeba. I czy w ogóle się taki gruz przydaje? Jest on dosyć twardy, mieliśmy spory problem, by go rozkuć. Poradźcie proszę, bo nie wiem, czy będzi mi tylko przeszkadzal, np. w wyrównaniu działki. Dzialka ma ponad 15 arów.

 

ja go z checia przyjme..bo potrzebuje utwardzic droge.tylko skad jestes?

Noooooo niestety, z okolic Konina, więc raczej nic z tego. A dla mnie ten gruz to naprawdę dylemat, bądź co bądź- jedna z pierwszych decyzji budowlanych. Bo czy to prawda, że można go wrzucać w ławy fundamentowe?
Noooooo niestety, z okolic Konina, więc raczej nic z tego. A dla mnie ten gruz to naprawdę dylemat, bądź co bądź- jedna z pierwszych decyzji budowlanych. Bo czy to prawda, że można go wrzucać w ławy fundamentowe?

Chyba,że stawiasz ogrodzenie albo komórke :wink: za doskonale nadają się jak podbudowa podjazdów np.

Ups, to ciekawe co ja zrobię z kilkoma tonami tego co tam już jest i pewnie z tym co tam jutro pojedzie.Moje szczęście, że ostatnio nie zgodziłam się, by wywieżli tam to, co powstało z rozbicia 8 m komina, czyli 30 letnia cegla pełna zmieszna z popiołem, wszystko drobna pokruszone.Teść tłumaczył, że wszystko się przyda. Ale tak na babski rozum, to coś tak miękkiego, jak cegła i miał z tej cegły nie ma zbyt dużej wytrzymałości i może nie bardzo łączyć się z betonem. Ale taki twardy beton z tych starych fundamentów, koloru niebieskiego(nie wiem, o czym to świadczy), może jednak by się nadawał? Bo jeśli nie, to może jednak pójdzie w ogrodzenie.

ja mam w ławie zbrojenie a nie gruz :D

gruz napewno Ci się przyda, przemyśl sobie gdzie będzie np droga dojazdowa itd., ale nadwyżka to problem, jak nie zasypiesz to będzie trzeba wywieźć, ja trochę gruzu wwaliłam w środek fundamentów

No jasne, czytam sobie teraz na Forum wątki fundamentowe i już wiem od kilku minut, że zbrojenie się kładzie w ławy. A ten nieszczęsny gruz, to może faktycznie w tą przestrzeń między ścianami fundamentu, którą najpierw zasypuje się piaskiem, a później, przed zalaniem betonem można trochę tego gruzu powrzucać. Kurcze, ale w tym gruzie, to się nawet zdarzają elementy betonowe z metalowymi prętami i to pewnie przed wrzuceniem trzeba rozkuć.
Ja kilka lat temy byłem uszczęśliwiany przez rodzinę szlaką i popiołem z pieca, niby na utwardzenie. Teraz są z tym same problemy, jak robili mi ogrodzenie, to trzeba było wziąć koparkę, bo nawet kilofem nie dało się tego rozbić :-?
Anpi, otóż to! O ile mogę sobie wyobrażić wykorzystanie kilkukilogramowych kawałków twardego betonu, czy też trochę drobniejszych(wielkości mydła np), to nie wiem, co robić z takim drobiazgiem, jak sadza z komina, czy drobno pokruszona cegła.
Ja generalnie jestem przeciwnikiem filozofii "przyda się". Bo później dopiero jest problem. Łatwo gruz czy inne badziewie wysypać na działce, a trudniej się później tego pozbyć, jak się okaże zbędne. Ale to tylko moje zdanie o mojej działce 8)
Ha! Spróbuj powiedzieć to mojej teściowej, która nie wyrzuci nigdy żadnej foliówki. Ba! Nawet je czasem pierze, takie jednorazowe torebki, np. po wędlinie. Co dopiero gruz. Przy poprzedniej wywózce gruzu, pilnowała, by nie pominąć żadnego kamyczka, bo się oczywiście PRZYDA. Ale ja patrzę na to trochę też przez pryzmat ekologii. Bo nie sztuka wszystko wywalić na wysypisko śmieci. Więc, jeśli tylko się upewnię, że ten gruz da się jakoś spożytkować, beż szkody dla wytrzymałości budynku, to tak zrobię.

Witam

 

Ja bym raczej się rozejrzał po okolicy czy ktoś nie chce przyjąć gruzu. Może ma jakąś dziurę do zawalenia ale na płaskiej działce to kłopot. Zdarzają się nawet przypadki, że na działki podrzucają komuś gruz bez jego wiedzy. Gdyby to był wartościowy towar to by nikt tego nie zrobił. A jak będzie ci potrzebny to mogę się założyć o każde pieniądze że bez większych kosztów (poza ewentualnie transportem) dostaniesz w okolicy gruzu do woli.

 

Pozdrawiam

Maciej

Moim zdaniem:

1. Broń Boże nie dodawaj gruzu przy zalewaniu ław itp.

2. Gruz można wsypać w przestrzeń pomiędzy ścianami fundamentowymi - piszesz, że ten gruz to beton, więc tutaj nie widzę problemu. Potem się to zasypie piachem, ubije i będzie ok. Problem jest trochę inny: w jaki sposób przewalisz gruz pomiędzy ściany fundamentowe - może się okazać, że do tego koparka będzie potrzebna (nie wiem jak wielkie masz te kawałki betonu - generalnie zbyt duże jak na mój gust się nie nadają - powstaną przestrzenie niewypełnione piaskiem a to już może być groźne).

3. Występowaniem zbrojenia w "gruzie" też bym się nie przejmował

4. Na pewno bez problemu znajdziesz w okolicy kogoś, komu gruz się przyda - wystarczy pochodzić po okolicznych budowach.

Jeżeli jest to gruz betonowy to Ci się na pewno przyda. Możesz go wrzucić do środka fundamentów dla utwardzenia podłoża(drobny) (na pewno nie w ławy!!!), będziesz robiła taras lub schody - tam też go można wykorzystać, Jeżeli planujecie garaż to do utwardzenia podjazdu, do budowy funadmentów na ogrodzenie

Ja przyjmę każda ilość - droge muszę zrobić :)

 

Możesz smiało wozić

 

Tylko transport Cie chyba zabije :o

 

a tak na powąznie to bierz go i sie nie zastanawiaj gwarantuje Ci że jeszcze Ci braknie. Podbudowa pod kostke brukowa jak marzenie - gruz betonowy na podjazd Rewelacyjna rzecz.

 

Sebo8877

Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi, trochę mi się rozjaśniło. Mimo, że zdania są podzielone. W tym gruzie jest kilkanaście kawałków po 20-30 kg, ale generalnie są mniejsze. Tak sobie myślę, że można je będzie rozbijać młotem już po wrzuceniu do dołu na budowie, by mieć mniejsze kawałki, które lepiej zwiążą z betonem. Więc słowo się rzekło-gruz na działkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...