komentarze do dziennika świercza

[Gość]

Kasa jest, więc możecie już zaczynać . No i kolejny sąsiad Wam przybywa, same nowe domki. Ach, pięknie tam u Was.

[zuczek1719499749]

A wiesz, że my niedawno koło Waszych włości przejeżdżaliśmy? Takie jakieś znajome mi się wydawało to miejsce, gdy patrzyłam na zdjęcia, a teraz już wiem, gdzie będzie mieszkał kolega Świercz Mogę potwierdzić, bo widziałam na żywo - ładniutko u Was

 

A dobry aparat cyfrowy to prawdziwy skarb. Życzę udanego wyboru.

 

Pozdrawiam

[Iwuś]

Bardzo dobrze to ująłeś - kto nie ryzykuje ten nic nie ma. To moja trzecia dewiza życiowa. Powodzenia.

A aparacik będzie baaaaaaaardzo pożyteczny, bo dzięki niemu i my będziemy mogli obserwować wasze spełniające się marzenie.

[świercz1719500624]

Bardzo dobrze to ująłeś - kto nie ryzykuje ten nic nie ma. To moja trzecia dewiza życiowa. Powodzenia.

...a gdzie przeczytam o pierwszej i drugiej??? moze jakiś DZIENNIK BUDOWY??? ?!?

[iga9]

Ja zapozniona - ale zawsze z dobrymi checiami Naprawde rozumiem wasz bol z ta kredytowa bieganina - wazne, ze juz jest A tak w ogole to w jakim banku wzieliscie kredyt?

 

No i kiedy plaujecie pierwsza lopate?

[świercz1719500624]

kredytowa bieganina już zakończona wzięliśmy w BPH - dlatego że już mieliśmy kredyt na działkę.

a pierwsza łopata 10 lipca. czekam na ojca aż skończy u brata

[iga9]

Ano tak to jest jak sie buduje rodzinnie Ale pozniej ile zadowolenia z blikiego zamieszkiwania

[Iwuś]

Dziennika narazie nie mogę pisać bo coś nie mam szczęścia do kupienia działeczki i przez to zaczynam wierzyć w zabobony, więc... uważam, że jak zacznę pisać to już napewno jej nie znajdę i nie kupię, i ... żeby w tym sobie pomóc zabawiam się w czarownika woodu (nie wiem czy dobrze to napisałam ). Zabawa w tego czarownika polega na tym, że zrobiłam makietę swojego domku i stoi teraz na bardzo widocznym miejscu. Nie wiem jak to ma zadziałać, ale to eksperyment bo jestem zdesperowana.

A pierwsza i druga dewiza życiowa jest jak najbardziej oczywista:

1. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni

2. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszłoPozdrawiam serdecznie i niecierpliwie czekam na Wasz wielki dzień - 10 lipca - dzień łopaty

[świercz1719500624]

Iwuś eeeeej głowa do góry i zabobony to raczej radze wywalić z główki bo się zamotasz i pogrążysz.... ja też sobie postanowiłem że nie bede pisać dziennika póki nie dostane kredytu żeby nie zapeszać,a jednak nie wytrzymałem i zacząłem a kredyt i tak dostałem, wiec: CO ma BYĆ to BEDZIE!!! i nie wierz w gusła!!!!!!

pozdro! i WIELKEGO powodzenia

[zuczek1719499749]

Ano tak Świercz, pieniążki lecą. Tu kilka stówek tam kilka i się uzbiera. A na początku nam się wydawało, że papierologia niewiele co kosztuje

 

Pozdrawiam, czekam na 10 lipca

[bleon]

Noo, z takim aparatem, to teraz musicie zdawać dokładną relację fotograficzną z budowy

Będę śledził Waszą budowę z zainteresowaniem.

Gratuluję udanego zakupu aparatu i pierwszego przedpremierowego wbicia łopaty!

[zuczek1719499749]

To teraz rozszyfruj ten aparacik, aby zdjęcia wychodziły piękniutkie! Gratuluję zakupu

[świercz1719500624]

Dzięki dzięki. aparat jest full wypas, ale tak jak piszesz żuczek musze go rozszyfrować....

[zuczek1719499749]

A tutaj cisza przed burzą? Rozpoczęcie budowy zbliża się wielkimi krokami, do 10 lipca tuż tuż. Wszystko zapięte na ostatni guzik?

[świercz1719500624]

witam wszystkich!!!!

nie mam aktualnie dostępu do netu bo siedze i pracuje w domu, bo malują firme

 

nawet sobie nie wyobrażacie ile się wydarzyło!!!! dobre i złe rzeczy

we wtorek znów wracam i wszysto napisze co i jak ....

pozdrawiam. do wtorku

świercz

[Izawi]

No pisz coś Marcin, bo my już zaczęliśmy, w środę gruchy i zalewanie ław, a jestem strasznie ciekawa, jak tam u Was

[zuczek1719499749]

Odnośnie stali. Zamawialiśmy w Kowstalu w Swarzędzu. Ceny takie same jak w Stalmecie w Nekli: fi 6 - 60 groszy, fi 12 - 2,26. Nie wiem jaka ilość wyszła na fundament, bo zamówiliśmy też od razu na strop. Wyliczał nam murarz. W sumie płaciliśmy ok. 1900 zł.

[Aga - Żona Facia]

świercz faktycznie dużo przeżyć jak na jeden raz. Aż trzy razy dałeś w dzienniku to samo.

Ja ze swojej strony gratuluję FASOLKI - dzidzi w brzuszku. Oby wszystko było dobrze.

 

A co z budową ruszacie czy nie, a ojciec pomoże? Musicie się dogadać. Nie chce pomóc czy nie może? Tylko spokojnie.

 

Pozdrawiam i jeszcze raz wszystkiego NAJ...

[K74]

Super piasek. Nie narzekaj. Co prawda będziecie musieli szalować, ale za to na ściąganiu humusu zaoszczędziłeś . U mnie było 3 razy dłużej.

A Fasolka niech zdrowo rośnie . Bierz się, ojciec, do roboty, żeby dziecko już do nowego domu przywieźć .

[iga9]

Życze abyb sie fasolka zdrowo chowala i grzeczna byla!

 

Mysle, ze bez problemy zdazycie ze stanem surowym przed zima. oj tes jak wasz ojciec - ale nie buduje ylko nadzoruje - tez za takim typem kierownika obstawial i takiego mamy. Tylko nasz troche olewus - musze go zmuszac do wizyt na budowie a wiekszosc wpisow robi na foltelu w domu No ale tez 1000 - na razie jakos idzie