Gość M@riusz_Radom 04.04.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Cóż zrobić. Zaproponuj "małży" sprzedaż domu i kupno mieszkania. Powiedz, że wtedy nie będziecie musieli się "szarpać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 04.04.2007 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 kasia w dzięki za wsparcie ale aktualnie o odpoczynku nie ma mowy - nasza sytuacja jest taka że najlepiej jakbyśmy wyprowadzili się jak najszybciej - wynajmujemy ohydne mieszkanie no i musimy za nie płacić.... ale wiem że bycie z rodziną to najlepsze co może być! dominikams no własnie ja wiem że nie bedzie wszystko zrobione i nawet beton może leżeć ale moja małża zrobiła wielkie oczy jak jej powiedziałem że tak właśnie to może wyglądać, wole dziś nie pisac nic o niej bo moge napisac za duzo - taki jestem wkurrrrrrrrr....... wiony!!!!!!!! ruskowa trzymam też kciuki ciebie! oby takie stany jak mój dzisiaj podczas budowy omijały cie z daleka i dopadały jak najrzadzej M@riusz_Radom co mnie nie zabije to mnie wzmocni! a domu nie sprzedam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 05.04.2007 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Nie jest dobrze..... Wczoraj byłam w banku w sprawie kredytu na zakup działki, której posiadaczką stanę się 13 kwietnia i sam doradca jest w szoku w związku z podwyżkami. Ludzie wzięli kredyty wyśrubowane do finansowych granic mozliwości i nagle okazuje się, że brakuje im 40...50 tys i nie ma skąd ich wziąć. To jest przykre, ale również boję sie takiej sytuacji. Może się jakoś wszystko ustabilizuje i wróci do normalności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 05.04.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Świercz nie martw sie , ja mam troglodytę za sąsiada i musze gnoja znosić , (dlatego też uciekam z blokowiska) , nie poddawaj sie finish masz blisko .pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 05.04.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Świerczu, fiksacje Żonki zrzucaj na karb ciąży, tak jest najlepiej, a Ona i tak nie będzie potem pamiętać co wyrabiała Co do finansów dobrze Cię rozumiem, akurat robimy wyliczankę do Banku i sam nie wiem dorzucić na górkę kolejne 50k czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 05.04.2007 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 ruskowa no tak i taka sytuacja może być u mnie tyle że jakieś 20-30 tys pewnie mi zabraknie - samo 10 tys jestem stratny na kursie franka - niźle nie - ale takie to jest ryzyko biorąc kredyt w obcej walucie - mam nadzieje że jak zaczniemy spłacać kredyt w całoścto wtedy nie poskoczy - bo chyba sie potne.... maanmy finisz blisko hmmm no bliżej niż dalej Mice a o zonce to juz wole nie pisać.... za dużo wynurzam się tu.... sory! a te 50 kawałków to lepiej dorzuć! dobrze radze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 05.04.2007 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 uszy do gory przeciez nie musisz zrobic wszystkiego natychmiast. powoli sobie doskrobiesz co trzeba. chyba nikomu z nas nie starczy kaski / moze jakis grupowy rabunek ? / a do podparcia to moge Tobie kupic jakies solidne debowe krzeslo. pamietaj ze jak chcesz na kogos liczyc to licz na siebie. zreszta pamietaj o najwazniejszym- jestes teraz posiadaczem ziemskim wiec TRZYMAJ FASON Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 05.04.2007 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 brzydlak spoko juz sie nie zamartwiam - co dam rade i zdąże zrobić to bedzie - reszta w swoim czasie... masz racje musze trzymac fason - przeciez nie pisze dziennka po to żeby zżędzić i odstraszac innych inwestrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.04.2007 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Świerczu, te foty to z siostrzanej budowy? Chyba źle zagęszczony piasek pod chudziakiem i posadzka siadła. Miło czytać, że wstępują w ciebie nowe siły i wiara wraca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 05.04.2007 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 dominikams pisałem ślicznotko że nie napisze z czyjej to budowy.... a co do spostrzeżęn to strzał w 10. dla mnie to wygląda masakrycznie - na tej budowie cała posadzka jest pofalowana a to kilka najgorszych miejsc gdzie poprostu sie zarwała.... A siły musza wracac trza się wziąć do kupy i działac, działać, nie załamywac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.04.2007 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 pisałem ślicznotko och, dzięki od razu mi humor wrócił nie napisze z czyjej to budowy.... no wiem, wiem, tak tylko próbowałam cię podejść a co do spostrzeżęn to strzał w 10. dla mnie to wygląda masakrycznie - na tej budowie cała posadzka jest pofalowana a to kilka najgorszych miejsc gdzie poprostu sie zarwała.... A w dodatku może jeszcze bardziej osiąść - i to niestety nie musi być od razu Na miejscu inwestora ja bym zryła chudziak i zagęściła porządnie. Lepiej teraz to poprawić, niż później walczyć z zapadającą się posadzką. A siły musza wracac trza się wziąć do kupy i działac, działać, nie załamywac [/color] No, właśnie tak, jak piszesz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 05.04.2007 10:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 pisałem ślicznotko och, dzięki od razu mi humor wrócił polecam sie na przyszłość nie napisze z czyjej to budowy.... no wiem, wiem, tak tylko próbowałam cię podejść hehe ale tam nie tylko buduje się moja siostra a co do spostrzeżęn to strzał w 10. dla mnie to wygląda masakrycznie - na tej budowie cała posadzka jest pofalowana a to kilka najgorszych miejsc gdzie poprostu sie zarwała.... A w dodatku może jeszcze bardziej osiąść - i to niestety nie musi być od razu Na miejscu inwestora ja bym zryła chudziak i zagęściła porządnie. Lepiej teraz to poprawić, niż później walczyć z zapadającą się posadzką. a i pewnie że bedzie siadać..... a co powiesz na to że stoja tam juz ścianki działowe...??? które po mału zaczynają "wisieć" proponujesz skuć chudziak - to byłoby najlepsze a co z tymi ściankami wtedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.04.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Hmmm... jak sa działówki, to niemały problem - nie wiem, co bym zrobiła, szczerze mówiąc - chyba bez konsultacji z konstruktorem czy kierbudem ani rusz - bo nie sądzę, żeby udało się coś pod te ścianki podłożyć w trakcie rozwalania chudziaka i zagęszczania. U mnie działówki mają takie małe fundamenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 05.04.2007 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Jestem w szoku!!!!! To taka fuszera jest możliwa na budowie???? To panowie co taką działe odwalili myśleli, że to nie wyjdzie? UUUU, ciary mnie przechodzą, ale zawsze to lepiej uczyć się na błędach cudzych a nie swoich... No a jak siostrunia gardząca Twoimi radami przyjmuje stan tego chudziaka? Nie daj się świercz , każdy z nas robaczków musi kombinować żeby wybudować... my np. jesteśmy na samym początku drogi, doszło do tego, że będziemy budować całkowicie w technologii drewnianej..., której byłam zażartą przeciwniczką, ale jak się okazuje całkiem bezpodstawnie, ale o tym kiedy indziej. Wracając do sedna... jesteś zuch chłopak i tyle... głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 05.04.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 A do tego nie mam żadnego jeszcze oparcia... myślałem, że może w małży, ale ona tylko narzeka i wymaga cudów i wciąż ma pretensje, że cała sytuacja jest dlatego, że zarabiam tyle ile zarabiam i dlatego tego nie skończymy.... no i dół..... mam tego dosyć.... Świercz, skąd ja to znam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 05.04.2007 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 dominikams no właśnie małe fundamenciki - masz pewność wtedy że ściance raczej nic nie powinno sie stać. a wiesz... na tej budowie budowała chyba... jakaś firma budowlana i wiesz... oby szybciej, i wiesz.... oby kasę wziąć no a efekty teraz widać... Iwuś moja droga a gdzieś ty wyczytała że to budowa siostry...? ale do rzeczy... inwestor tej budowy prawdopodobnie jeszcze tego nie widział i myślę że jak nie zobaczy to sprawa chyba będzie wyglądała tak że oni zaleją te dziury po prostu betonem.... takie mam przeczucie... ale obaczymy, na pewno do tej sprawy wrócę bo sam jestem bardzo ciekaw jak naprawią tę wielką fuszerę! no i dzięki za tak miłe słowa - to naprawdę podnosi na duchu Wracając do sedna... jesteś zuch chłopak i tyle... głowa do góry ogromne dzięki!!! Marzin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.04.2007 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 No tak, firma wykonawcza, byle jak, wiadomo A co do fundamentów pod działówki - to nie był mój wymysł, chociaż czytałam, że lepiej zrobić... po prostu któregoś dnia przyszłam na budowę, a tu zalane te minifundamenty pod ściany - moja ekipa stwierdziła, że tak będzie lepiej, dali tam jakieś zbrojenie, które zostało i git Takich miałam chłopaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 06.04.2007 06:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 dominikams to tylko pozazdrościć. a tu widzisz... marna robota... aż żal patrzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 06.04.2007 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 Wesołych pogodnych Świąt Wielkancnych Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 06.04.2007 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 http://www.gifs.ch/Festtage/ostern/images/Hasepip.gif Dużo ciepła i miłości nie tylko w te Święta Pozdrawiam kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.