Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika świercza


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

świerczu w ogóle mnie nie zaskoczyłeś :-? :roll: :wink: ...jest tak jak przypuszczałam ....klimatycznie, domowo i pięknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 8) :D

 

Czekając aż załadują się fotki byłam pewna, że efekt będzie powalający 8) :D Gratuluję Tobie i żonce! Odwaliliście kawał dobreuj roboty! :D Niech Wam się mieszka cudnie :D

Pozdrowionka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świerczu po 1. Pięknie macie w Waszej chałupce 8) oj pięknie.

Gratuluję gustu i wyczucia :wink:

 

Po2. U mnie będzie wszystko na to wskazuje 2.90, jętki były za krótkie bo majster zapomnial powiedzieć, że jak się podnosi ściankę to jętki trzeba wydłużyć :evil:

a my nie wiedzieliśmy :-?

Zastanawiamy się jak z tego teraz wybrnąć. Sufit chyba dać podwieszany??

Proszę zerknij u siebie i powiedz, doradź mi laskawie :zostawiać tak czy będzie za wysoko i śmiesznie Twoim zdaniem.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj świercz

Od jakiegoś czasu śledzę Twoje poczynania na (jak ja to nazywam) placu boju. Widzę, że radzisz sobie ŚWIETNIE! Domek wygląda przepięknie.

Mam do Ciebie pytanko. Widziałam, że budowałeś swój domek w systemie Ytong, tak samo jak ja z mężem. W związku z czym moje pytanie odnośnie ścian zewnętrznych. My stawialiśmy z bloczków 36,5 i powiedziano nam, że to nie wymaga docieplania styropianem. Znaleźli się jednak tacy, którzy twierdzą, że bez docieplenia będziemy mieli duże straty ciepła. Jak to było w Twoim przypadku, bo widziałam, że nie docieplałeś swojego domku? Cieplutko macie w nim?

Pozdrawiam Rena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lbryndal fenkju

 

Jasia podobnie fenkju :)

 

Wciornastek pokaże, pokaże ale na razie to są namiastki tego co będzie..... :-? :( Kolejnym miejscem w naszym domu, która jako-tako przypomina zamieszkany dom jest gabinet :) - tam pracuje i czuje sie w nim świetnie :)

 

o co pokazałaeś jest REWELACYJNE!!!!

Takie ciepłe, przytulne, chciałoby sie wejść do tego domu i już nigdy nie wychodzić. Bardzo mi się podoba, świetnie dopracowane detale, wszystko do siebie pasuje. SUPER!

Ale mi napisalaś........ 8) kurcze... :oops: :oops: :oops: dzięki!!!!!!!

 

monikach no i następne mile słowa za które bardzo dziękuje :)

 

mala_lenka 2.9m troche wysoko ale mysle że nie ma potrzeby kombinować. Myślę że sami musicie ocenić jak to bedzie wyglądało... w pokojach to chyba luz, ale już w łazience.... tak wysoko ciągnąc kafelki... i większy koszt i chyba jakoś tak kichowato ta łazienka bedzie wyglądac.... no trudno mi doradzić.... tak mogę tylko napisac że może zbyt wysokie poddasze nie bedzie przytulne.... napisz koniecznie co zdecydoaliście!!! szkoda że nie wrzucasz żadnych zdjęć! ponawiam prośbę o nie :)

 

K74 jakoś nie mogem sie powstrzymać....;) a ty/wy bedziesz/cie się chwalić? mam nadzieje że tak. jeszcze do was tam nie zaglądałem ale spojrze oczywiście - to jedna z lektur obowiązkowych ;)

pozdro!

 

Iwuś witam cie serdecznie!!!! zaglądałem tam do ciebie ale jakoś nic na razie się nie dzieje. trzymam kcuki za dobre wiarty i prostą drogę do celu - obyś nie zaniedbała dziennkika tak jak ja :) ale postaram sie poprawić :)

 

Renata27 witam na łamach moich komentarzy :) jeśli chodzi o to czy mamy cieplutko w domu to musze ci powiedzieć że jest rewelacyjnie!!!! absolutnie nie ocieplajcie domu!!!!!!!!!!!!!!! nasz nie jest nawet otynkowany a jest bosko!!!! i uwierz mi w poprzednich wynajmowanych mieszkaniach marzliśmy wiec tu absolutnie byśmy sobie nie pozwolili na to.... chodzenie w samych gastach po naszym domu to czysta przyjemność. jest cieplutko, świerzo i przyjemnie. Ociepleniem domu możecie popsuć tylko mikroklimat domu - zrobicie z niego termos - czyli wiosna i latem bedziecie mieli zimno!!!! co pradwa groącym latem jest wtedy przyjemnie chłodno a zimą ciepło ale chybanie o to chodzi żeby tylko przez dwie pory roku było ok. ytong 36,5 naprawde spełnia swoją role doskonale. moge ci tylko jeszcze na dowód przytoczyć pewną historię naszych znajomych. wybudowali dom w systemie ytong, po pierwszej zimie okazało się że poddasze jest zimne, całą wine przelali na fakt braku ocieplenia domu... co wiosną uczynili i co się okazało - następnej zimy poddasze wciąż było zimne! a efekt ocieplenia domu nie zrobił żadnej różnicy w ciepłości domu.... okazało się że niepotrzebnie wywalili pieniądze na ocieplenie... samo poddasze było źle ocieplone (połacie) - po poprawieniu błędu było wszystko ok i teraz żalują że też popełnili błąd ocieplając dom.

 

sylvia1 wprowadzając sie do domu na dole witaliśmy taczki, beton, rozkute cegły - głowa do góry - jeszcze chwila i bedziesz pić kawke w salonie siedząc w wygodnym fotelu przy rozpalonym kominku - mmmmm rewela!!! coś wiem o tym ;)

 

PS. A JAK WAM SIĘ PODOBA MÓJ NOWY AVATAR ;) :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc, weszłam w komentarze żuczka i widzę jakiś nieznajomy avatar przy znajomym kolorze czcionki! Przyglądam się i co????? Świercza szczęście. Aż się wierzyć nie chce, że taki duży z niego chłop :wink: Jakaś tęsknota mnie napawa jak patrzę na takie maleństwa. Może dlatego, że potrzebują jeszcze naszego uscisku, dotyku i oddechu. Troszke mi tego brakuje gdy moja czteroletnia córa po chwili przytulanek mówi: "Dobra mamusia, już wystarczy, bo się spociłam" :o

Dałeś mi do myślenia z tym YTONG-iem. Miałam budować 24+12 styro, ale teraz sama nie wiem :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasia :D

 

"Dobra mamusia, już wystarczy, bo się spociłam" :o
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dobre!

 

a wracając do ytonga to 24+12 jest ok. raczej nie ma znaczenia czy to cetamiką czy bloczek.... ale nie 36.5+np 10 - to jest masakra! a z tego wszystkiego dla mnie jest najlepsze ytong 36,5. ja obecenie piec mam nastawiony (kotłownia juz uruchomiona :) - niebawem w dzienniku) na najniższą temeperature! i wygaszam go na drugi dzień. potem dopiero na następny odpalam i tak w kółko... a dlaczego tak? bo jest tak ciepło że niraz nie do wytrzymania :) - z czego bardzo się cieszymy yuuuuhuuuu!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra - podglądam to może i napiszę :lol:

Tak sobie patrzę na TO WASZE MAŁE CUDO i myślę, że jednak za mały na narzeczonego dla naszej kluseczki - zacałowałaby go :lol:

A tak na serio - no słodziak jeden .................................. chyba poprzymilam się do męża ..................wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr chyba czas na rodzeństwo dla Maryni :p

 

Jadalnia wyszła Wam przepięknie - sami planujemy w kuchni gdzie jest wykusz podobne rozwiązanie - patrząc na Waszą jadalnię - przekonałam się, że to bardzo dobry pomysł.

 

Lubię do Was zaglądać - jak pisali poprzednicy - bije od Was takie przyjemne ciepełko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

editta no antoś ma dopiero dwa miesiące..... ale juz podwoił swoją wgę urodzeniową a taki wynik osiągają dzieciaki w 5 miesiącu życia.... no coż chopak kusi nadrabiać ;)

jesli chodzi o jadalnie to jest to była nasza najpierw wspólna wizja i z tego oto wyszło cóś takiego :)

naprawde bardzo miło czyta się takie pochlebstwa :oops: :oops: 8)

 

glowac oj to bierz się .... ;) antek jes małą męczy-modrką ale jakże słodką :D rozliczę sie z nim za te nieorzespane noc na jego 18-nastce. sam mu dam te 18 klapów :) :D :lol:

 

Lubię do Was zaglądać - jak pisali poprzednicy - bije od Was takie przyjemne ciepełko

kurcze.... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: dzięki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Świerczu!!

 

Dzidziuś widzę pięknie rośnie - gratuluję!

Jadalnia jest piękna,zdjęcie odzwierciedla przyjemny klimat Waszego domu. Wspaniale, zazdroszczę mieszkanka i tego, że możecie już w chłodne wieczory posiedzieć sobie przy kominku, cieszyć się rodziną i odpocząć po trudach budowy i przeżyciach związanych z narodzinami synka.

My ciągle jesteśmy na placu budowy. Mamy już kominek (czasami przyjeżdzamy na budowę tlko po to, żeby w nim zapalić i chwilkę sobie posiedzieć przy blasku ognia).

Obecnie fliziarz kładzie płytki w kuchni na ścianie, dolna łazienka jest już wyflizowana, górną ma zacząć w przyszłym tygodniu, a potem przyjdzie czas na położenie płytek na parterze (w salonie, kuchni, holu, wiatrołapie i pom gosp. - dużo tego). W związku z tym mam do Ciebie pytanie, widzę na zdjęciach, że w salonie masz podłogę drewnianą - czy nie kładłeś podłogówki w salonie? A jeśli tak to czy nie obawiasz się drewnianej posadzki przy ogrzewaniu podłogowym? My mamy podłogówkę położoną na całym dole i dlatego kładziemy płytki. Ale posadzka drewniana pozostanie moim marzeniem - niezrealizowanym bo koszty i podłogówka.

 

Jeszcze raz gratuluję.

Pozdrawiam

 

Marta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13091975 witaj!!!!! dawno u mnie nie byłas wiec tym bardziej cie sredecznie witam :) dzidziuś rośnie ale wciąż dopadają go bakterie, znowu coś wyrosło w posiewie. chyba jednak ta hipotrofia daje wciąż o sobie znać..... :( coż musimy przez to przejść.....

A wracając do budowy to szkoda że wciąż niczego nie umieszczasz..... chodzi mi o fotki - choć jedną, zebym mógl zobaczyć front domu jak wygląda.

 

Co do podłogówki to nie jestem jej zwolennikiem. Ale juz tłumacze bo nie tak do końca :) Kochamy drewno i nie wyobrazaliśmy sobie aby w salonie możnaby położyć płyki..... podłogówka jest ok ale w łazience, korytarzy, kuchni itd.... Te drewno w salonie które widzisz to panele :-? co prawda bardzo przypominają dechy no ale to zawsze panale.... :-? Sa takie specjalne klepki przystosowane do podłogówki, ale dość drogie i efekty nie są zadawalające. Do tego juz sa panele podłogowe tez przystosowane do podłogówki, wiec w sumie płytki nie są juz jedyne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzidziuś rośnie ale wciąż dopadają go bakterie, znowu coś wyrosło w posiewie. chyba jednak ta hipotrofia daje wciąż o sobie znać..... :( coż musimy przez to przejść.....

świercz powiem tak: znam to z życia : mogę coś poradzić?

spróbujcie małemu u lekarza odkleić napletek i pilnować by nie gromadziła się tam nic jakbyś chciał szczegóły- zadzwoń... u mojego synka 10 lat temu to pomogło... ponoć czasem to właśnie jest przyczyną nawracających infekcji ukł. moczowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...