Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Byki na polu... zgroza!


Recommended Posts

Na polu za płotem kolegi odbywa się wypas byków... zabezpieczeniem jest "elektroniczny pastuc" co nie przeszkadza im biegać sobie po drodze. Na drogę wjeżdżają auta, wchodzą jego dzieci i ... włos jeży się na głowie.

Macie jakis pomysł na pozbycie się takiego sąsiedztwa? Zanim ugryzione w np oko przez owada zwierzę narobi nieszczęscia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

http://rezulak.pl/gify/nerwus.gif torreadora ! ! !

 

tylko torreador zrobi z nimi porządek !

 

kiedys próbowałem w innej sprawie .... z chłopem nie wygrasz ...... a później chłop zywemu nie przepuści

poprostu musisz z ta myślą zyc, pracować, mieszkac ..... wsi spokojna, wsi wesoła http://rezulak.pl/gify/luzik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

A poważnie - dzieciak w czerwonych majteczkach ma małe sznase przy potworze ważącym kilkaset kg...za siatką ogrodzeniową.

Nadmieniam że sąsiad nie będzie z nikim rozmawiał , a gmina stwierdziła że "może pan wstąpić na drogę sądową z powództwa jeśli byki coś komuś zrobią (np stratują),ale dopiero po fakcie" - to tak jakbyśmy mieli chodzić po polu minowym czekając na efekt bo a nuż nic się nie stanie.

A może jest tu jakis torreador?

Bo jednym z pomysłów jest pozwolenie na broń i dobra giwera - potem zdjęcie byka przy płocie i następne już martwego (w końcu chciał zaatakować dziecko nie?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

A poważnie - dzieciak w czerwonych majteczkach ma małe sznase przy potworze ważącym kilkaset kg...za siatką ogrodzeniową.

Nadmieniam że sąsiad nie będzie z nikim rozmawiał , a gmina stwierdziła że "może pan wstąpić na drogę sądową z powództwa jeśli byki coś komuś zrobią (np stratują),ale dopiero po fakcie" - to tak jakbyśmy mieli chodzić po polu minowym czekając na efekt bo a nuż nic się nie stanie.

A może jest tu jakis torreador?

Bo jednym z pomysłów jest pozwolenie na broń i dobra giwera - potem zdjęcie byka przy płocie i następne już martwego (w końcu chciał zaatakować dziecko nie?).

 

Mały, masz rację, ale tak to jest w Polsce.

Facet idzie do pierdla za znęcanie się nad rodziną ale nikt rodziny nie informuje jak go wypuszczaą. Dopiero jak zaszlachtuje żonę i dzieci to się robi wielkie "halo" i "dalczego" "to straszne"....

 

A może mocniejsze ogrodzenie (czytaj : mur) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

A poważnie - dzieciak w czerwonych majteczkach ma małe sznase przy potworze ważącym kilkaset kg...za siatką ogrodzeniową.

Nadmieniam że sąsiad nie będzie z nikim rozmawiał , a gmina stwierdziła że "może pan wstąpić na drogę sądową z powództwa jeśli byki coś komuś zrobią (np stratują),ale dopiero po fakcie" - to tak jakbyśmy mieli chodzić po polu minowym czekając na efekt bo a nuż nic się nie stanie.

A może jest tu jakis torreador?

Bo jednym z pomysłów jest pozwolenie na broń i dobra giwera - potem zdjęcie byka przy płocie i następne już martwego (w końcu chciał zaatakować dziecko nie?).

 

Mały, masz rację, ale tak to jest w Polsce.

Facet idzie do pierdla za znęcanie się nad rodziną ale nikt rodziny nie informuje jak go wypuszczaą. Dopiero jak zaszlachtuje żonę i dzieci to się robi wielkie "halo" i "dalczego" "to straszne"....

 

A może mocniejsze ogrodzenie (czytaj : mur) ?

Mocny mur :po pierwsze kosztuje w grom,a po drugie wymaga polatania po urzędach (konstrukcja betonowa na fundamencie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

A poważnie - dzieciak w czerwonych majteczkach ma małe sznase przy potworze ważącym kilkaset kg...za siatką ogrodzeniową.

Nadmieniam że sąsiad nie będzie z nikim rozmawiał , a gmina stwierdziła że "może pan wstąpić na drogę sądową z powództwa jeśli byki coś komuś zrobią (np stratują),ale dopiero po fakcie" - to tak jakbyśmy mieli chodzić po polu minowym czekając na efekt bo a nuż nic się nie stanie.

A może jest tu jakis torreador?

Bo jednym z pomysłów jest pozwolenie na broń i dobra giwera - potem zdjęcie byka przy płocie i następne już martwego (w końcu chciał zaatakować dziecko nie?).

 

Mały, masz rację, ale tak to jest w Polsce.

Facet idzie do pierdla za znęcanie się nad rodziną ale nikt rodziny nie informuje jak go wypuszczaą. Dopiero jak zaszlachtuje żonę i dzieci to się robi wielkie "halo" i "dalczego" "to straszne"....

 

A może mocniejsze ogrodzenie (czytaj : mur) ?

Mocny mur :po pierwsze kosztuje w grom,a po drugie wymaga polatania po urzędach (konstrukcja betonowa na fundamencie)

 

no wiem, ale chyba lepsze to niż dzieciak w szpitalu... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz jaki musi być mur który zatrzyma kilkusettonowe bydlę? Dziś rozmawiałem z kolegą który był przy ubojach byków - walnięcie w łeb (jak przy świniach) nic nie daje, nawet potężnym młotem. Czyli rozpędzony i wściekły byk(400-800kg) może nawet spory betonowy mur roz... jak samochód. Tu jest kłopot. :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz jaki musi być mur który zatrzyma kilkusettonowe bydlę? Dziś rozmawiałem z kolegą który był przy ubojach byków - walnięcie w łeb (jak przy świniach) nic nie daje, nawet potężnym młotem. Czyli rozpędzony i wściekły byk(400-800kg) może nawet spory betonowy mur roz... jak samochód. Tu jest kłopot. :-?

Uppps ... no to pastuch ich tez nie zatrzyma - nawet taki podłączony pod 220 V... A może właściciel by je gdzieś przeniósł ? No bo obawiam się , że bubeltówka to też może być mało... zresztą nie wyobrażam sobie takiej akcji z rozstrzelaniem dla przykładu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może sprowokować jakaś sytuacje tzn wywiesic jakas czerwona płachte albo cos za ogrodzeniem, żeby byki sie rzucziły i rozwaliły ogrodzenie ... a nastepnie zgłosic sprawe do sądu ze byki stanowią zagrożenie dla znajdujacych sie w poblizu osob i mienia ( bo w sumie zniszczyły ogrodzenie bez powodu ... co wy na to ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Nefer, pastuch działa na innej zasadzie. A 230V to zwala byka moment. Już byłem przy takim biciu. Klęknął w 2 sekundy. I tyle go było.

 

w razie awari "prondu" to co ??

Wyskakujesz i robisz : "Buuuuuu....."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...