1sara 26.05.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Mam super okazje kupna dzialki budowlanej. Jednak obecny właściciel twierdzi, iż włascicielami działki są:on i 2 wójków. Jednak wójkowie już nie żyją, czyli własność przeszła na ich dzieci. Natomiast ich dzieci mieszkaja w Niemczech. Obecny właściciel nie zna ich adresu, przez 10 lat nikt nie dopominal sie o ta działke. Czy warto kupowac ta działke, i ewentualnie jak sporządzić umowę, abym nie musiała miec problemów w przyszłości. Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pilna sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Osoba sprzedająca musi mieć prawo do gruntu.Jeśli jest tam gdzieś po drodze sprawa spadkowa to nie radzę - zresztą sobie tego nie wyobrażam.Weź odpis z księgi wieczystej i dalej walcz.ja bym nie kupiła - podejrzana sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.05.2006 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Przy takim układzie spadkowym to masz mało ciekawą działkę nawet gdy będzie super położona/urządzona. Wypis z KW i trzeba szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1sara 26.05.2006 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Sama jestem ciekawa jak to juz jest rozwiazane prawnie, i jak ewentualnie " walczyc", bo naprawde super polozenie, i zalezy mi. Moze jakies rady dot prawa? bo nie wiem czy jest nawet sens isc do notariusza i tracic czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Sama jestem ciekawa jak to juz jest rozwiazane prawnie, i jak ewentualnie " walczyc", bo naprawde super polozenie, i zalezy mi. Moze jakies rady dot prawa? bo nie wiem czy jest nawet sens isc do notariusza i tracic czas Najpierw musisz ( a właściewie ten co Ci chcce sprzedać Faltlandy...:) musi) dostać wypis z KW. I musisz prześledzić losy właściciela - jeśli zmarł - musisz mieć wypis ze sprawy spadkowej czyli decyzję sądu. Być może nie założono sprawy spadkowej - jesli tak - to zapomnij. Jeśli była sprawa - to jest właściciel. Niestety nie można wejść z ulicy po odpis z sądu ( choć mi się udało troszkę ...., ale ja byłam z rodziny...) Nie moższ kupić tej działki bo do transakcji potrzeba : - odpisu z KW - zaświadczenia, że został opłacony podatek od spadku (jeśli właściciel otrzymał ją w spadku) - odpis wyroku (decyzję ) sądu w sprawie spadkowej. jednym słowem właściciel musi być i jeszcze musi niejako udowodnić, że ma prawo do tego gruntu . Powyższe dotyczy WSZYSTKICH współwłaścicieli. Jeśli się zrzekli spadku - to odbyło się to przy udziale sądu w trakcie sprawy. Właśnie to skończyłam załatwiać....ale może u mnie było inaczej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja budowniczy 26.05.2006 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Moze dlatego okazja, ze sprawa własności nie do końca uregulowana? Jeśli już, to możesz kupić tylko udział w działce, choć nie jestem pewien, czy na sprzedaż udziału nie muszą zgodzić się pozostali współwłaściciele. chyba że kombinujesz zasiedzenie na działce, jeśli istnieja przesłanki że tak może zrobić... bo faktycznie, jeśli w czasie biegu zasiedzenia nastąpi przeniesienie własności, to czas użytkowania przez poprzednika doliczy się Tobie...Jeśli jednak posiadanie nieruchomości nastąpiło w złej wierze przez poprzednika - a tak tu jest, bo wszak on wie, ze nie jest jedynym wlascicielem- to trzeba będzie mieć w sumie trzydzieści lat użytkowania by się zasiedzieć... wszystko zależy więc od tego, jak długo osoba która chce sprzedać użytkuje tą działkę jako posiadacz samoistny.. Mimo wszystko, ja bym nie kupił, ale może dlatego ze lubię jasne i klarowne sytuacje. pozdrawiamsebastian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabietka 26.05.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 ja za żadne skarby świata nie kupiłabym działki o nie ustalonej własności!! Radzę nie patrzeć na zakup działki w kategoriach dobrej okazji!! Ta okazja może być brzemienna w skutkach tylko dla Ciebie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1sara 26.05.2006 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 dzieki za odpowiedzi, czyli najpierw musze wyjasnic sprawe w ksiedze wieczystej. A zasiedzenie to jest az 30 lat? bo wlasciciel twietdzi ze nikt nie interesowal sie losami dzialki przez 10 lat. I jeszcze jedno. Jezeli wójkowie zmarli, a ich dzieci nie zostali powiadomieni o spadku w postaci tej ziemi. A teraz ich miejsce zamieszkania jest nie znane, to jak ich sie spytac czy wyrazaja zgode np na sprzedaz współwłasności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja budowniczy 26.05.2006 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 zasiedzenie w dobrej wierze - 20 lat (tu nie występuje raczej, bo brak zainteresowania to za mało) zasiedzenie w złej wierze -30 lat - wtedy posiadasz diałkę jako posiadacz samoistny, ale wiesz ze ma ona np więcej włascicieli dowiedz się koniecznie co w KW i jak długo i na kogo opłacała podatki osoba która tą działkę chce sprzedać, moze oppłaca je na swoje nazwisko duzo dłużej niż 10 lat?? a w KW nie są ujawnieni pozostali własciciele, tylko np jacys wspólni wstępni dawno nie żyjący? jeszcze jedno, jesli osoba, która chce sprzedac, nabyla tą działkę jako jedyny spadkobierca, występując o nabycie spadku, nie znała adresów pozostałych spadkobierców, to wtedy publikowane jest ogłoszenie w prasie że toczy siętu i tu takie a takei postępowanie , i prosi się o zgłoszenie osób uprawnionych do spadku, i wtedy jeśli nikt sięnie zgłosił, to juz jest sama włascicielem, i nie ma problemu.ale tu z tego co piszesz, to bylo 3 osoby wlascicielami, i pewnie prawa calej trójki są ujawnione w KWgeneralnie musisz zacząć od KW, bo inaczej to sobie tylko gdybamy, jak masz numer, to zajrzec do ksiegi w archiwum ksiąg wlasciwego sądu możesz nie bedąc wlascicielem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yogi66 26.05.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Mam super okazje kupna dzialki budowlanej. Też mi okazja..... Załatwienie spraw dot. ustalenia prawa własności oceniam na kilka lat. I to tylko przy wykazaniu dobrej woli przez potomków, potomków, potomków poprzednich właścicieli. Ilu ich w sumie jest? ja budowniczy - 1sara nie ma najmniejszych szans na ustalenie własności na zasadzie zasiedzenia. Taka możliwość istnieje w stosunku do obecnie władającego. Pytanie tylko - czy opłaca podatki od całego gruntu? Jeśli nie to zaległy podatek z odsetkami może stanowić poważną kwotę. Nefer Tak na marginesie. Zagłoba podszepnął Zamoyskiemu by ten odstąpił Karolowi Gustawowi NIDERLANDY a nie Faltlandy (cokolwiek by słowo Faltlandy miało znaczyć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Nefer Tak na marginesie. Zagłoba podszepnął Zamoyskiemu by ten odstąpił Karolowi Gustawowi NIDERLANDY a nie Faltlandy (cokolwiek by słowo Faltlandy miało znaczyć. Pozdrawiam A nie, to nie ta historyjka :) dawno temu moja koleżanka miała propozycję małżeńską i do wglądu otrzymała akt własności ziemi na Falklandach (oczywiście) - w zamian za zamążpójście :) a ponieważ był to rok 1981 albo 82 - w każdym razie kilka dni później wybuchł tam konflikt zbrojny. Nadmieniam, że przyszły-niedoszły małżonek był rdzennym Polakiem, mocno zubożałym, ale "posiadającym" majątki tu i ówdzie..:) Myślę, że później chciał to opchnąć kilku osobom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yogi66 26.05.2006 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Tiepier panimaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Tiepier panimaju a bo mnie też tak spod paluchów wypadło bez wyjaśnienia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1sara 27.05.2006 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 jeszcze jedno, jesli osoba, która chce sprzedac, nabyla tą działkę jako jedyny spadkobierca, występując o nabycie spadku, nie znała adresów pozostałych spadkobierców, to wtedy publikowane jest ogłoszenie w prasie że toczy siętu i tu takie a takei postępowanie , i prosi się o zgłoszenie osób uprawnionych do spadku, i wtedy jeśli nikt sięnie zgłosił, to juz jest sama włascicielem, i nie ma problemu.ale tu z tego co piszesz, to bylo 3 osoby wlascicielami, i pewnie prawa calej trójki są ujawnione w KW A jezeli tak bylo, i nikt sie nie zgłosił, to jest zastepowany zapis w KW na nowego własciciela-spadkobierce? i np jezeli jest ten jeden wlasciciel w KW i kupie ta działke, i po kilku latach upomna sie inni spadkobiercy, czy wtedy bede miala problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1sara 27.05.2006 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 powyzej cytat odpowiedzi autora " ja budowniczy' i moje kolejne pyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.05.2006 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 powyzej cytat odpowiedzi autora " ja budowniczy' i moje kolejne pyt. Sprawa jest prosta: Powiedz "właścicielowi", że musi uregulować sprawy własnościowe i idziecie do ntariusza - a on powinien najpierw sam pójść do notariusza i się dowiedzieć. To tak samo jego biznes. Jak przyniesie wszystkie papiery - idziesz po poradę do prawnika. Notariusz i tak nie podpisze aktu jeśli wszystko nie będzie w porządku - wystarczy , że mu powiesz jakie masz wątpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek_w 30.05.2006 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Możesz kupić udział w działce od współwłaściciela, któy jest wpisany w KW. Wtedy możesz zacząć opłacać podatek gruntowy za pozostałych współwłaścicieli i zagospodarowywać tą część działki, która została wskazana jako współwłąsność przez poprzedniego współwłaściciela. W między czasie możesz starać się odszukać pozostałych współwłaścicieli lub ich spadkobierców. Jeżeli będziesz płacił podatki za całą działkę przez 30 lat i ją zagospodarowywał jak calą swoją własność to po takim okresie możesz nabyć ją przez zasiedzenie. Jeżeli współwłaściciel odnajdzie się to możesz wystąpić do niego z roszczeniem za nie zapłacone podatki lub zamienić to za jego grunt. Możesz postawić dom przewyższający wartość działki i na tej podstawie możesz odkupić ten grunt. Jako współwłaściciel prawnie masz prawo stawiać dom. W oświadczeniu do uzyskania pozwolenia na budowę wskazujesz współwłasność do gruntu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 07.12.2007 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Wątek ubiegłoroczny, ale podnoszę, bo mnie zainteresował Możesz kupić udział w działce od współwłaściciela, któy jest wpisany w KW. Wtedy możesz zacząć opłacać podatek gruntowy za pozostałych współwłaścicieli i zagospodarowywać tą część działki, która została wskazana jako współwłąsność przez poprzedniego współwłaściciela. W między czasie możesz starać się odszukać pozostałych współwłaścicieli lub ich spadkobierców. Jeżeli będziesz płacił podatki za całą działkę przez 30 lat i ją zagospodarowywał jak calą swoją własność to po takim okresie możesz nabyć ją przez zasiedzenie. Jeżeli współwłaściciel odnajdzie się to możesz wystąpić do niego z roszczeniem za nie zapłacone podatki lub zamienić to za jego grunt. Możesz postawić dom przewyższający wartość działki i na tej podstawie możesz odkupić ten grunt. Jako współwłaściciel prawnie masz prawo stawiać dom. W oświadczeniu do uzyskania pozwolenia na budowę wskazujesz współwłasność do gruntu. Tylko czy do pozwolenia na budowę nie jest potrzebna zgoda wszystkich współwłaścicieli? A więc również i tych nieznanych i niestety nie ma żadnego sposobu żeby to ominąć , bo bez zezwolenia budować nie wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.