zeberka 26.05.2006 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Witam serdecznie, mam poważny problem. Domek ma stropodach płaski DZ-3 ze wspornikami żelbetonowymi , z zewnątrz nowiutka papa termozgrzewalna. Pozostał problem wewnątrz. Pojawiło sie 5 fachowców każdy przedstawił inną propozycję na dodatek nie dając żadnych gwarancji, że pęknięcia sie nie pojawią znowu a sporo ich To propozycje : - przykleić lub też na kołkach przymocować płytę kartonowo gipsową - na cały sufit siatka z włókna szklanego i szpachlowanie ( padła nawet propozycja położenia 2 warstw siatki w kratkę ) - wyklejenie sufitu kasetonami - sufit podwieszany ( tego akurat wolała bym uniknąć bo 1 pomieszczenie wypadnie za nisko taki dziwny projekt akurat jest )a i tak podobno pęka Muszę wybrać metodę a brak mi wiedzy wiem tylko, że łatki z masy akrylowej nie skutkowały dotychczas a pęknięć dużo mimo ze budynek stoi solidnie jak mi sie wydaje Prosze o pomoc w wybraniu najpewniejszej metody bo chciała bym choć parę lat spać spokojnie i otwierając oczy nie widzieć tych rys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel78 27.05.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Rysy były, są i będą i nie ma co się oszukiwać. Jakikolwiek system zastosujesz mogą się pojawić rysy. Podoba mi się pomysł z zatopieniem siatki(elewacyjnej) ale ja uważam,że należy ją zatopić w tynku(goldband, rotband). Widziałem coś takiego i mimo nowego budynku nic nie popękało. Ale siatka była również na ścianie. No i przed zatopieniem siatki należy sufit zagruntować. Jest to opcja która daje najlepszy efekt i nie obniża wysokości pomieszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeberka 29.05.2006 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 No nie nie wierzę, ludzie wybudowali takie cudo jak tunel pod kanałem La Manche a Ty mi mówisz, że nie ma sposobu na zwykłe pęknięcia na moim suficie ? to ja już sie boję o ten kanał bo jak im tam sufit zacznie pękać to będą mieli spore kłopoty a tak serio to wiem że powinien być goldband, rotband ( swoją drogą czytałam opis tych tynków i do dziś nie wiem czym sie różnią ) No ale ok zatopię siatkę w kleju np do siatek ale w ktorą stronę ją kłaść, wzdłuż pęknięć w poprzek? . Poza tym zastanawia mnie jedno jak zacznie sufit pękać jak naprawiać sufit wyklejony siatką ? zrywać cały ? bo niespecjalnie mam na to ochotę No i sprawa siatki kładzionej 2 warstwami jedna wzdłuż a druga w poprzek , jedna warstwa na drugą , to innowacyjny pomysł i ciekawi mnie jak to będzie pracowało ? No i są podobno lepsze gipsy niż goldband, rotband takie z włóknami szklanymi ale do tego jeszcze nie doszłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel78 31.05.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Różnią się wytrzymałością. Jeśli chodzi o siatkę zatopioną w kleju na suficie to nigdy tego nie praktykowałem. Ale jak będzie za rok to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 03.06.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 w mojej szeregowce na pietrze sufity byly kryte kasetonami styro... po zdarciu tego okazalo sie ze sufity sa kryte biala plyta pilsniowa mielismy wykladac plytami g-k ale tez sie balam peknienc... szeregowka jest budowana w technologi betonowo-szkieletowej, czyli poziom 0 (garaz, pomieszczenia gospodarcze itp) jest lany z betonu a pietra szkielet. No a ze drzwi, schody, podlogi na gorze bede miala z bielonego drewna, to gore zrobimy ala bialo-bielonymi panelami sufitowymi na klic. Siatke dwie warstwy na krzyz bedziemy kleic na podlogowe plyty OSB ktore pojda do gornego mniejszego pokoju, ktory zostal zaadaptowany na wieksza lazienke (z lazienki zrobi sie garderobe), stropy sa drewniane i zeby zabezpieczyc sie przed pekaniem plytek bedzie wlasnie naciagnieta siatka dla stabilizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeberka 13.06.2006 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 No i sie zaczęło chciałam kłaść siatkę na sufit , fachowiec w sklepie budowlanym mówi < najpierw musi pani ściągnąć farbę ze ścian potem grunt pod tynki mineralne będzie akurat > No i cudownie, kupiłam płyn Atlasa do ściągania farby ze ścian, popsikaliśmy ściany tym paskudztwem farba sie w niektórych miejscach złuszczyła w innych siedzi na amen na ścianie . No to dokupiliśmy tego paskudztwa i popsikaliśmy ściany z rozmachem I NIC FARBA SIEDZI . Zaczeliśmy ścierać sufit i sciany czym sie da, papier ścierny owszem ściera ale cały dom w pyle a efektów mało oprócz tego że mamy stan przedzawałowy prawie Więc zmienił sie plan . Sufit zagruntować , szczeliny w suficie wypełnić akrylem i siateczką , na to styropian cieńki jakiś i na to siatka z klejem i na to gips I NA BOGA JESTEM CIEKAWA CO Z TEGO WYJDZIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.