Warszawiacy - sprawdźcie ostatnią fakturę za gaz!

[ania1719508426]

Uwaga wszyscy ogrzewający się gazem ziemnym! Gazownia warszawska korzystając ze zmiany taryfy wystawiła zawyżone faktury za ostatni okres. Dnia 1 kwietnia 2006 roku była podwyżka cen gazu, ale gazownia nie odczytała wówczas naszych liczników.

 

Dziś otrzymałam fakturę za okres od lutego do maja rozbitą na dwie pozycje - do 1 kwietnia (po starej cenie) i od pierwszego kwietnia (po nowej cenie). Ku mojemu zdumieniu gaz spalony przed podwyżką został policzony po nowej cenie! Wiem to bo regularnie spisuję sobie licznik. Z resztą nie sposób w maju zużyć więcej gazu niż w lutym i marcu!

 

Jeszcze nie wiem, czy uda mi się skutecznie złożyć reklamację. Pewnie nie.

Wkurza mnie, że w ten sposób zostanie oszukanych wiele osób. 20 tysięcy osób po 50 zł każda daje okrągły MILION

[ja14]

Wg mnie oni stale coś kręcą. W ub. roku przed wejściem na giełdę w maju wystawili mi fakturę zaliczkową na taką ilość gazu, że zużyłem go dopiero za pół roku. Nigdy wcześniej ani później tego nie robili.

Zastanawiałem się nawet czy nie zawiadomić Komisji ale w końcu lenistwo zwyciężyło

[ania1719508426]

Też nieładnie ale tutaj chodzi o zwykłe oszustwo.

[jag_24]

to nie tylko w Warszawie tak jest, poznańska gazownia to też oszuści.

zawsze, ale to zawsze spisuję stan licznika wiedząc, że będzie podwyżka.

Teraz za parę dni maja dostałam prawie 200zł!!!

Po ostatniej podwyżce zadzwoniłam do gazowni, podałam stan licznika..na fakturę czekaliśmy 3 tygodnie-sądząc że naliczą przed podwyżką i po podwyżce. Zadzwoniłam więc z przypomnieniem i usłyszałam, że koleżanki, która zajmuje się naszą dzielnicą nie ma-i że mogę jeszcze raz podac stan licznika- a niby jak do jasnej anielki po 3 tygodniach mam pamiętać jaki był stan w tamtym dniu

[ania1719508426]

Ja póki co złożyłam wniosek o korektę.

Panienka w okienku od razu przyznała, że odczyt był "szacunkowy".

[ania1719508426]

No i korekta zrobiona.