Zaczynam w?tpi? w powodzenie mojej inwestycji

[Rafter]

Jak widzę co się dzieje w kraju. Jak widzę podwyżki, recesję i bezrobocie to zaczynam wątpić, czy dokończę to co przez 2,5 roku z żoną próbowaliśmy stworzyć.

Jak widzę tego pajaca Kołodkę, który chce uciąć wszystkie ulgi wmawiając, że to rozruszy gospodarkę to mnie ogarnia rozpacz.

Zarabiam nie najgorzej, ale jak ta kanalia wyciągnie połowę na podatki i jeszcze podniesie VAT i zniesie ulgi to koniec.

Marzenie o domku trzeba będzie zawiesić albo włożyć w bajki.

 

A najgorsza jest świadomość, że te podatki rozkradają. Przecież dosłownie na nic nie ma w Polsce pieniędzy. Może tylko poza samochodami, samolotami i dietami dla rządu.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2003-03-05 20:33 ]

[Gajka]

Rafter, czy ten podły nastrój jest po przegranym meczu?!

 

Swego czasu oglądałam ciekawy program o rolnikach z poludniowej

Francji, i zdanie "... czy rządzi lewica czy prawica, płacić musimy a oni tylko się bawią..." tak mnie ubawiło, rozluźniło,

gdyz wszyscy mamy takie problemy.

 

Pozdrawiam, jutro bedzie lepiej

 

[Rafter]

Mecz nie ma nic do rzeczy.

Jestem byłym sportowcem i wiem co znaczy przegrać.

Mimo iż jestem Warszawiakiem, byłem dumny z postawy Wisły.

To było coś co obaliło schematy obowiązujące do tej pory w polskiej piłce.

 

A nastrój nie wiem, czy minie.

Ja po prostu nie nastarczam zarabiać, a ten nawiedzony kretyn co tydzień ma nowy pomysł jak opitolić z kasy średnią klasę.

W Szwajcarii mówią, że kraj jest bogaty bogactem swoich obywateli. A u nas?

Kraj jest bogaty bryczkami jakimi jeździ rząd.

[Gajka]

Potrafisz to zmienić? Jesli tak to działaj, będziemy z Toba:smile:

 

[Rafter]

Gajka, ja już uważam, że tu może pomóc tylko przewrót wojskowy.

Powinien tu przyjść drugi Piłsudski i wziąć za mordę całą polityczną chołotę.

[Gajka]

Jeszcze nas posądzą o podżeganie do buntu

 

Fakt jest faktem, że ludzie są w jakims marazmie, a "baty lecą".

Ktos lub cos powinien wyciagnąc nas z tej mazi.

Ja ciagle mam nadzieję

 

[Smok]

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Smok dnia 2003-03-05 23:15 ]

[dziuba]

Wiesz Rafter ja to rozumiem. Jak patrzę na to wszystko to zastanawiam się jak to państwo funkcjonuje???

I zawsze osłabia mnie tekst:"To nie my! To poprzednicy zostawili taki bajzel!!!"

Co złego to nie my!! A co dobrego???

[kodi_gdynia]

Jakieś dwa dni temu pewien bardzo rozumny facet powiedział - ten rząd trzeba fizycznie wyciąć - trzeba zmienić ustrój. Jestem za. Nie był to Lepper broń boże.

Pozdrawiam

 

[dobrzykowice]

Rafer pociesz się że nie jestes sam, ja mam kredyt budowlany i kredyt samochodowy, -5000 na koncie , -5000 u teściów, -1000 w firmie i czekających na należność regipsiarza i elektryka a w kieszeni pusto...

[Jola_]

Kodi, nie tylko rząd trzeba wyciąć. Całą populację ludzką należałoby wyciąć do trzeciego pokoleniahttp://www.ifb.pl/~qba/ikonki/cannone.gif http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/greenchainsaw.gif, żeby ci, co się dopiero narodzą, mogli zacząć wszystko od nowa bez naszych brzydkich naleciałości i zaszłości.

Chociaż z drugiej strony czy nie za dużo byśmy wtedy stracili, nasze korzenie, kulturę, historię...?

Słuchajcie, przecież te wszystkie złe nastroje się skończą z chwilą przyjścia wiosny. Nie koniecznie tej kalendarzowej, wystarczy żeby wyszło słoneczko http://www.ifb.pl/~qba/ikonki/shine.gifi już jest inaczej. Wszystko robi się jaśniejsze i łatwiejsze. Jeszcze się odbijemy od dniahttp://www.ifb.pl/~qba/ikonki/a49.gif. Głowy do góry, będzie dobrze!

 

[helism]

Dobrzykowice: To i tak masz niewiele.

Rafrter: Przejmujesz się tym co będzie jak zabiorą ulgi. Nie będę pocieszać. Mam raczej coś dobijającego: pomyśl co będzie jak wprowadzą od dawna zapowiadany podatek katastralny

Nasz rząd od pewnego czasu tylko likwiduje i ogranicza to, z czego obywatel korzysta jednocześnie zwiększając podatki. Gdzie to się wszystko podziewa?

[Gość]

Rafter: chcesz czy nie - tacy jak Ty, szaleńcy i wariaci odpowiadają za znaczną część PKB w Polsce. Budują wbrew marazmowi, zdrowemu rozsądkowi, głupim przepisom i złodziejskim podatkom. Budując - kupują "dobra inwestycyjne" więc windują za sobą producentów i wykonawców i... budżet Kołodki.

Zbudujesz bracie i Ty ! Choćbyś miał sobie wszystkiego odmówić i zostać zakładnikiem własnego domu, zbudujesz go !

Kołodko o tym wie... I Ty też o tym wiesz ...

Tylko nie daj się przeżreć goryczy - bo inaczej ona zostanie, gdy skończysz budowanie.

[Rafter]

Jaro, dzięki za słowa otuchy.

Wszyscy to rozumiemy jeżeli chodzi o PKB, ale czemu te palanty z rządu nie chcą przyjąć tego do wiadomości.

Bogaci nie płacą w kraju podatków (legalnie), biedaków zwolnią z podatków a nas czyli średnią klasę dobiją w imię naprawiania budżetu.

[Luśka]

Ale, żeby go jeszcze naprawili - to z Bogiem sprawa. Niestety, raczej przy tym facecie z nożyczkami niczego dobrego nie można się spodziewać. On jest jak dziecko we mgle....

[Tomasz B]

Facet z nożyczkami, facet na blokadzie, Liga przeciwników Unii...

Tak patrzę i nadziwić się nie mogę jak się to wszystko jeszcze kręci? Patrzę i odliczam od moich pieniędzy następne 10 zł ( tyle będzie kosztował każdego podatnika interwencyjny skup żywca ). Tylko co mnie obchodzi że ktoś wyprodukował za dużo świń, to przecież jego problem. Ja tylko chcę wybudować DOM.

[Robert_Myslowice]

Rafter trzymaj się.

Na pocieszenie powiem że ja sie staram zrealizować z żoną marzenie naszego życia od lat.....(liczę ) 6 już. I nie dam się, w tym roku mam nadzieję wygrać tą nierówną walkę.

Przetrwalismy tyle ekip rządzących przetrwamy i nastepną .

Nie jestem niepoprawnym optymistą, też martwią mnie "zagrania" rządu, denerwują ich limuzyny, samoloty i inne bajery i brak pieniędzy na ...wszystko. Mam świadomość że jak już wybudujemy dom to trzeba będzie go utrzymać, dbać a co najwazniejsze wychować w nim dzieci, dac im szanse na lepsze życie.

Ale i tak mam nadzieję że nam (tzn mi i zonie) i wszystkim tutaj to się właśnie uda.

Pozdrawiam optymistycznie

Robert

[AgnesK]

Ja należę do tych nieszczęśliwcó, któzy dopiero mają zamiar teraz kupić działkę i zacząć wkrótce budowe. Przeraża mnie likwidacja ulg a nie chcę myśleć o wzroście podatku. Generalnie staram sie myśleć nie o tym za ile i jak a raczej o efekcie końcowym, o tym że kiedyś siądę sobie na tym moim tarasie (Bóg wie za ile). Mój mąż patrzy na naszą inwestycje dokładnie od drugiej strony, ale chyba tacy są faceci. Kurde, Kołodko też jest facetem. Odkrywcze. Nieee Kołodko to jakiś inny gatunek. Jezu, musi być lepiej, co?????

[agamon]

Czytam Wasze opinie i zadaje sobie pytanie:

Co ja robię?

Kupiłem za późno działkę- na ulgę się nie złaapałem

Pieniędzy mam tylko na początek

Perspektyw na lepszą przyszłość nie widzę - w mojej branży czuje bardzo recesje

Pociesza mnie to ,że mój dziadek w czasie kryzysu w 1930r. rozpoczął budowę domu i do 1939 spłacił weksle

Drugi dziadek po wyzwoleniu wrócił do spacyfikowanej wsi - budował najpierw dom z gliny i gałęzi i pomimo ucisku komuny

(obowiązkowe dostawy) w 1960r postawił dom murowany.

Mnie tez się uda i NAM WSZYSTKIM też zobaczycie

Pozdrawiam

[Jaga35]

Dzięki Jola za cudne, wiosenno-słoneczne słowa! Masz rację! Głowy do góry kochani i do przodu. Pamiętajmy, że szczęście jest w nas i nikt nam go nie wydrze, jeżeli na to nie pozwolimy.

No i uśmiechajmy się do siebie To nic, że czasem ktoś popuka się w czoło na nasz widok, fajnie być radosnym szaleńcem

Życzę wszystkim, żeby wiosna przyszła jak najszybciej