Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy lubisz swoje srodowisko lokalne ?


monikae

Recommended Posts

Po mojej jak mi sie wydawalo niewielkiej aktywnosci na zebraniach ...Okazalo sie...

Chodzi mi o to... Po co Ci to bylo. Musialas na tych zebraniach zalezc im za skore. Takich rzeczy sie nie robi. Trzeba zostac najpierw zaakceptowanym przez lokalna spolecznosc a potem brac sie za aktywnosc. A tak, to, za przeproszeniem, zostalas potraktowana jak nowa, ktora nic nie rozumie a sie madrzy i ktorej trzeba przytrzec noca. No i ci przytarli. Wiec po co Ci to bylo ? Ja sobie mieszkam spokojnie, na zebrania nie chodze, bo so o glupich porach (jestem wtedy w pracy). Nikomu sie nie narazam i nikt nie pisze na mnie donosow. A na wybory chodze, bo mam swoje sposoby zeby sie dowiedziec co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi - u nas dokładnie to samo - zebrania o bezsensownych porach, na nich można sobie pogadac do woli, ale niczym absolutnie to nie skutkuje. A i wychylanie się nie wychodzi na zdrowie...

Co do donosów - mam sšsiada który pisze na wszystkich dookoła którzy mu sie akurat nie podobajš( a mu się wszyscy nie podobajš-więc prędzej czy póxniej każdy będzie miał z nim do czynienia). Ot tak. Dwie sprawy były w sšdzie gdzież ów goœć został dosłownie oœmieszony. Co jednak nie odstrasza go od robienia tego dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie jestem aktywna (w nowym miejscu też), przez to rozpoznawalna i jeszcze do tej pory mi to nie zaszkodziło. Postawa "nie wychylaj się i cicho siedź" albo "mam to w nosie" jest mi kompletnie obca mentalnie - ja tam lubię wiedzieć co się dzieje i mieć na to bezpośredni wpływ. Lubie sie tez angażować. Do tej pory mi to zawsze wychodziło na zdrowie.

Ale w każdej społeczności musi sie trafic jakiś swir ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widac mamy dwie postawy aktywna i bierna.Jo-shi nie chodzisz na zebrania to blad po pozbawiasz sie sama wplywu na to co sie dzieje wokol Ciebie. :o Co do tego ze nowej utarli nosa to wcale mi to nie przeszkadza nawet wiecej spodziewalam sie tego.Malo tego nie mam zamiaru sie podddawac i moja aktywnosc bedzie napewno wieksza bo obca mi jest metoda chowania glowy w piasek nawet gbyby to mialo sie odbyc kosztem alienacji.

Podpisuje sie dwiema rekami pod postawa baby......oby wiecej takich osob a napewno lepiej by nam sie zylo w spolecznosciach lokalnych. :wink: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi - u nas dokładnie to samo - zebrania o bezsensownych porach, na nich można sobie pogadac do woli, ale niczym absolutnie to nie skutkuje. A i wychylanie się nie wychodzi na zdrowie...

Co do donosów - mam sšsiada który pisze na wszystkich dookoła którzy mu sie akurat nie podobajš( a mu się wszyscy nie podobajš-więc prędzej czy póxniej każdy będzie miał z nim do czynienia). Ot tak. Dwie sprawy były w sšdzie gdzież ów goœć został dosłownie oœmieszony. Co jednak nie odstrasza go od robienia tego dalej...

Maly czy nie dalo Ci do myslenia dlaczego zebrania sa o bezsensownych porach ????? Nie skutkuje bo macie do niczego przedstawicieli i moze pora przylozyc swojej reki aby cos zmienic na lepsze ?????? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie jestem aktywna (w nowym miejscu też), przez to rozpoznawalna i jeszcze do tej pory mi to nie zaszkodziło.

Widocznie masz wyczucie... Ja nigdzie nie napisalam, ze mam cos w nosie. Nie osmielilabym sie jednak zaprowadzac swoich porzadkow w miejscu do ktorego sie wlasnie wprowadzilam a w ktorym inni zyja z dziada pradziada i tak jak jest im odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jo-shi nie chodzisz na zebrania to blad po pozbawiasz sie sama wplywu na to co sie dzieje wokol Ciebie.

Gdybys przeczytala uwazniej zauwazylabyc, ze nie chodze nie dlatego ze nie chce a dlatego, ze nie mam ochoty specjalnie z tego powodu zwalniac sie z pracy. To jednak pewna roznica.

 

 

Co do tego ze nowej utarli nosa to wcale mi to nie przeszkadza nawet wiecej spodziewalam sie tego.

No to czemu teraz narzekasz ?

 

 

Malo tego nie mam zamiaru sie podddawac i moja aktywnosc bedzie napewno wieksza bo obca mi jest metoda chowania glowy w piasek nawet gbyby to mialo sie odbyc kosztem alienacji.

Mamy wiec dwa rozne rodzaje postawy. Jedni na sile zmieniaja swoje otoczenia na swoja modle, kosztem prawie wszystkiego a inni maja zdolnosc asymilacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...