Lusia200 29.05.2006 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Do domku jeszcze daleka droga... Więc po co ten dziennik? Mam marzenie o domku, a marzenia trzeba spełniać - nawet własne Zaczynam już teraz - żeby o nim nie zapomnieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia200 29.05.2006 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Jak pisałam daleka droga przede mną, bo... jeszcze nie zaczęłam, ale nie od razu Lusiowo zbudowali Stan na dziś: piękne gospodarstwo rolne ze starą (cudną!) drewnianą chałupą zamieszkaną przez byłych właścicieli onego Twarde postanowienie zbudowania domku z bali, prawie upatrzony projekt las sadzony jeszcze przez dziadka, zero gotówki + niechęć do kredytów, pomocowo nastawiona rodzina, przy pozytywnej obojętności małżonka. Czy coś przeoczyłam? Chyba nie... Cel? Domek na długie wakacje i wychowywanie dzieci z opcją taniego lokum na emeryturze;) Ponieważ kasy brak, więc ta budowa trochę potrwa zakładam że ok. 4 lat - optymistka W tym roku papierologia stosowana - czyli doktorat z prawa budowlanego i kupno projektu... O postępach poinformuję w kolejnych postach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia200 26.06.2006 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Trochę czasu minęło... i dalej nic Pierwsze starcie z biurokracją za mną Oczywiście planu zagospodarowania przestrzennego w gminie niet... więc pierwszy schodek - konieczne WZ. No ale oczywiście nie wystarczy sam wniosek o wz. Potrzeba do tego kilka załączników - czyli wizyta w satrostwie u geodetów. Haha a ja naiwna myślałam że w tydzień załatwię pierwszy papierek Tak więc byłam w najsłynniejszym starostwie w Polsce odstałam swoje przy kasie żeby nabyć znaczek skarbowy - bez którego nic sie nie da w Polsce załatwić... złożyłam wniosek o wypis i wyrys itp... i teraz czekam.................... Aby umilić sobie to czekanie odwiedziłam swoją działeczkę. Było cudnie! Rośnie na niej mnóstwo ziół i kwiatów polnych! Wyobraźcie sobie zapach macierzanki i świeżego siana suszącego się na polach Coś wspaniałego! I już niedlugo (hehehe za jakieś 4 lata jak dobrze pójdzie) będę tam pomieszkiwać!!!! A teraz kiedy nacieszyliśmy zmysł powonienia coś dla oka To widok z samej góry mojej działeczki http://img134.imageshack.us/img134/378/dscn15480wg.jpg Na samym dole tam gdzie ta smukła brzoza zaczyna się sad a niżej jest droga asfaltowa (niestety...) między tą brzózką a drogą postawie swój pałac - no może nieco bardziej w prawo - z uwagi na sąsiedztwo. A tak wygląda od strony wjazdu: http://img152.imageshack.us/img152/5311/dscn15682ju.jpg Na prawo rozciąga się sad a na wprost dróżka prowadzi na łąkę i dalej w pola I jak geodeta i wz pozwolą to na prawo zamiast tych uroczych starych śliwek węgierek stanie mój "Skrzat" Acha i zapomniałam dodać, że jak złożę wniosek o WZ to dostanę je najwcześniej po 2 miesiącach. Czyli w wakacje nic więcej nie uda mi się zrobić No to cya! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia200 30.06.2006 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 No! Mam mapki w przyszłym tyg. jadę do gminy złożyć wniosek o WZ Mam nadzieję że nie zaczną się schody, bo - mapka nie taka, a w 53 egzemplarzach trzeba było... a... a.. po setne to jest urząd i dzisiaj nie mamy ochoty Pani obsługiwać - tym optymistycznym akcentem cya! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia200 23.07.2006 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 Złożyłam o WZ... i teraz tylko czekać... czekać... oby mi cierpliwości nie zabrakło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lusia200 02.05.2007 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 No tak... przy takim zapale budowa potrwa jakieś 10 lat.. W między tak zwanym czasie dostałam WZ - nie było tak źle Poszukałam ciekawszego projektu - a co za tym idzie droższego w wykonaniu a na ten rok mam ambitny plan zdecydować sie na projekt i GO KUPIĆ, postarać się o pozwolenie na budowę i wyciąć las (jednocześnie zalesiając inny kawałek pola - żeby nie było że taka bezwzględna ze mnie egoistka, coś dla swoich wnuków muszę zostawić ) Fundamenty i stan"0" rok 2008 + znalezienie wykonawcy i tu apel: "Zdolni cieśle z woj. świętokrzyskiego odezwijcie się!!" A jak dobrze pójdzie w 2009 postawimy stan surowy zamknięty i spędzimy pierwszy urlop z zapachem macierzanki w tle Ech marzenia są piękne- dobrze że są... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.