Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak nawozić?


Recommended Posts

Jak jest przekompostowany, czyli dobrze rozłaożony, tzn., że nie mozna organoleptycznie :D rozdzielić g.. od słomy, gdy stanowi jednolitą kolorystycznie masę, to taki nawóż można bezpośrednio rozłożyć pod iglakami. Łopata na krzew/ drzewko, w odległości 20 cm od pnia. Moża lekko zmieszać z podłożem, ale z wyczuciem, by nie uszkodzić korzeni.

Jesli nawóz jest świeży, niezaleń=żnie czy koński, bydlęcy, świński itp., to lepiej zrobić gnojowicę. Czyli - wrzucić do beczki, zalać wodą, poczekać aż przestanie kipieć, średnio po 2 tygodniach jest " wywar" gotowy.

Podlewa się iglaki i wszystkie inne rośliny zdrewniałe roztworem 1 : 10, czyli na 10 litrów wody- 1 litr gnojowicy. Dla roślin delikatnych , zielnych lepiej dać pół litra gnojowicy na 10 l wody.

Pozdrawiam H,

P.S.

Róże najpiękniej rosną i pachną, właśnie wtedy, gdy są nawożone prawdziwym gnojem! Serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanka - tak pięknie to przedstawiłaś,że chyba zacznę szukać swieżych nawozów - może od sąsiada dostanę trochę (żyję w bardzo dobrych stosunkach, zwłaszcza z jego żoną). :lol:

Albo wieczorami będę przemykać się po drogach i zbierać. Tylko muszę uważać,żeby znajomi nie zobaczyli, chociaż chyba nic już ich nie zdziwi,jeśli chodzi o moją skromną osobę. :lol:

 

Ale ile tego rarytasu ma być na beczkę? :o

 

I w ciągu jakiego czasu trzeba to wykorzystać? Czy bardzo też czuć jak to nabiera mocy - muszę wiedzieć w którym miejscu postawić, żeby sąsiedzi mnie nie ochrzanili.

 

Ale napaliłam się , ale te opisy o różach najbardziej do mnie przemawiają. Uwielbiam róże i mam ich ok.15 szt. Więc jest co podlewać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 200 litrowe beczki spożywcze!!!! z pcv, z zakręcaną pokrywką, więc aromaty nie ulatniają się zbytnio:D

A jeśli uda Ci się kupić otwartą beczkę, to poprostu nakryj ją folią i obwiąż sznurkiem lub jeszcze lepiej - majtkową gumą, wielokrotnego użytku.

Ja wrzucam pół beczki gugiełek i zalewam wodą. W miarę ubywania tego cennego extraktu, dopełniam gnojowicę wodą i " na oko" zmieniam proporcje miesznaki - woda-gnojowica.

Teraz podlewam gnojówką z pokrzyw i mleczu, ale... to jednak NIE TO SAMO.

Pozdrawiam cieplutko - h.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kadro: Ja robię to tak;

Napycham pół beczki 200 litrowej pokrzywami i mniszkiem ( mogą być z korzeniami, bo nierozłożona reszta i tak ląduje na kompostniku, stając się " bombą" mikroelementową, azotową, krzemową, potasową, etc:D)

Zalewam wodą, zakładam pokrywkę , raz na dwa dni, mieszma patykiem. Po 10-14 dnich masz już pieknie zielony, a śmierdzący jak licho, nawóz. Można go stosowac dolistnie w dużym rozcieńczeniu, jako oprysk na robale, lub doglebowo, jako zasilenie. Nierozcieńczona gnojówka, wlana do kompostnika, przyspiesza kompostowanie! i nie trzeba sypać mocznika, by przyspieszyć rozkład.

A robiąc gnojówkę...zaczynasz prowadzić ogród biodynamiczny :D;D

A tu jeszcze inne sposoby wykorzystania " ziółek" :D

 

http://www.muratordom.pl/6930_1228.htm

Preparaty roślinne do zwalczania mszyc:

 

Odwar z wrotyczu

3 kg świeżych kwiatostanów (lub 0,3 kg suszu) zalać 10 litrami wody i przegotować; po ostudzeniu odwar przecedzić i opryskiwać nim rośliny zaatakowane przez mszyce.

 

Napar z pędów krwawnika

Nadziemne części rośliny wysuszyć w suchym i zacienionym miejscu. 0,8 kg rozdrobnionego suszu zalać wrzątkiem i pozostawić na 30-40 min, po czym uzupełnić wodą do 10 litrów i pozostawić na 48 godzin. Następnie przecedzić i naparem opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce.

 

Gnojówka z pokrzywy zwyczajnej

1 kg świeżych roślin lub 0,1- 0,2 kg suszu zalać 10 litrami wody i fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhmmm:D

Masz rację Kochanie, w słońcu szybciej, ale podobno nie służy to gnojowicy, bo coś tam się rozkłada/rozpada (?)

U mnie beczki są schowane , stoją w cieniu, przy kompostniku. Bo to i wygoda przy dorzucaniu nowych porcji do gnojówki i przy cedzeniu " napoju" do spryskiwacza, a odcedzone gluty od razu wyrzucam na pryzmę.

A beczki zakręcane PCV, kupiłam po 20 zł/szt + 16 zł przesyłka, na allegro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...