yozka1 04.06.2006 15:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2006 Pozwole coś jeszcze dodac od siebie. Może moje nazewnictwo i kogoś przeraziło ale tłumacze "stary trep"- to nic innego jak były żołnierz wiek tutaj nie gra roli (zresztą chyba jakiś oficer czy coś) mający jakieś swoje zachowania, które nie zawsze pasują innym (nawet jego żonie) "kij mu w ryj"- no cóż można powiedzieć, że nie można tak kogoś nazwać a jednak, ....dodam że mam już dosyć użerania się., Co do samego wątku tematu-napisałem na forum z myślą o tym, że być może znajdzie się ktoś znający sie na takich sprawach i podpowie czy można używac takich środków w takim miejscu i okolicznościach, a na pewno nie chodziło mi o to, żeby się pochwalić, że mam takiego sąsiada. Zresztą cała ta banalna historia z sąsiadem sięga daleko kilka lat wstecz jak jego żona zajmowała sie podziałem działek po byłych Kółkach Rolniczych i wykonała to w ten sposób, że nie mam dojazdu do domu. Pech a może szczęście chciało (spodziewałem się że kiedyś tak się stanie i po każdym malowaniu oglądałem samochód ....a wystarczyło powiedzieć "..przestaw pan czy coś") mam starego Scorpio więc się ciesze. Na koniec dziękuję wszystkim, którzy czytają a nie oglądają to co jest napisane na tym forum i od razu wiedzieli o co chodzi. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiej dyskusji na ten temat. Już biegne do kolegi zeskanować kilka fotek (z płotem). Za chwilę pewnie będą do obejrzenia. Pozdrawiam wszystkich. http://yozka.bogowie.info/Pierdo%b3y/1.jpg http://yozka.bogowie.info/Pierdo%b3y/2.jpg na zdjęciu nr2 wejście sąsiadów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 06.06.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 No to mnie wkurzyłeś. Najpierw przedstawiasz sytuacje w stylu kawału "... - Drogi Hrabio zdechł pana ulubiony pies Azor... ." (dla nieznających kawału streszczenie: śmierć Azora była konsekwencją śmierci Hrabiny, pożaru pałacu, pożaru zabudowań gospodarczych, śmierci trzody hodowlanej w płomieniach, konsumpcji spalonego mięsa przez owego Azora ). Czyli sąsiad maluje, dzieci brudzą się. Sąsiad dalej maluje, samochod brudzi się. Nie można było opisać wszystkiego dokładnie??? Wtedy wniosek mógłby być jeden: ...A to sie nie kwalifikuje pod zniszczenie mienia... Jeżeli chodzi o zabrudzenia dzieci to na to przestępstwo paragrafów brak. ...a co do reszty wypowiedzi to wydaje mi się że ludzie na tym forum nie mają co robić i piszą pierdoły, żeby naklepac sobie postów poprostu nie rozumiecie sytuacji a jest poważna!... No to nas rozgryzłeś. Ja mając 600 postów mam już 3% zniżki w Castoramie a zielonooka ze swoimi 3500 ma szkolenie na Majorce. A tak poważnie: Jakiej oczekiwałeś pomocy??? Pomocnej ręki Pudzianowskiego (czyli dać w mordę napisz komu) czy dobrej rady (czyli na zdrowy rozsądek)??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yozka1 13.06.2006 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 W skrócie...... co mogę zrobić żeby ten gość przestał malować swój płot tym czymś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 14.06.2006 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Masz wystarczająco duuuuużo miejsca aby postawić płotek z desek na swojej działce - nie wydaje mi się abyś musiał mieć na to pisemną zgdę współwłaściciela, tym bardziej, że zrobisz to na swój - niewielki zresztą - koszt. A jak ten wojskowy podczas kolejnego malowania zabrudzi Ci Twój własny płotek to wezwiesz go do naprawienia szkody - niech odkupuje jak zniszczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.