Mam działkę i co teraz?

[Dorota szymczak]

Kupiłam działkę i nie wiem co zrobić na początek. Czy ogrodzić, porobić wszystkie podłącza/ do kogo z tym iść/. Przepraszam , ale ja naprawdę jestem "noga" . Proszę się nie śmiać.

Na tyle "już" jestem mądra , że wiem- przed zamawianiem projektu sprawdzić poziom wód.

A jak będę się starała o pozwolenie na budowe to co mi jest potrzebne.

Jestem świeża.

Ps. Szukałam już na forum, ale nic takiego ciekawego nie znalazłam /pragnę konkretów-w jednej tabletce/.

[brams]

Jestem świeża.

Ps. Szukałam już na forum, ale nic takiego ciekawego nie znalazłam /pragnę konkretów-w jednej tabletce/.

Ja też nie wczorajszy

W 1 tabletce będzie ciężko

A na serio:

radzę poszukać wśród znajomych kogoś kumatego, kto pomoże. Warto.

Jeżeli dobrze trafisz - poprowadzi za rączkę przez całą budowę.

Jeżeli nie, ech nie jest to forum katastrof budowlanych

Najpierw załatwiaj papiery do uzyskania pozwolenia na budowę, jeżeli chcesz budować w tym roku.

To trochę potrwa 2-3 miesiące

W tym czasie ewen. pomyśl o ogrodzeniu, przyłączach itd.

[Dorota szymczak]

Żeby było śmiesznie to mąż ma firmę związaną z budowlanką, ale ja sama muszę się kształcić bo mąż jest za dobry i nie ma czasu , a to ja będę kierować wszystkim na budowie / papiery i utarczki z wykonawcami/

 

Muszę kończyć. Moje bąbelki wstały.

[brams]

Żeby było śmiesznie to mąż ma firmę związaną z budowlanką, ale ja sama muszę się kształcić bo mąż jest za dobry i nie ma czasu , a to ja będę kierować wszystkim na budowie / papiery i utarczki z wykonawcami/

Muszę kończyć. Moje bąbelki wstały.

 

Jeżeli Twoje bąbelki już się położyły - moja rada jet taka:

-jak mąż jest związany z budowlanką - weź go za .... i zmuś do myślenia i działania!

(chyba,że sama realizujesz budowę - wtedy na pewno uzyskasz na tym forum cenną pomoc).

P.S. Poczytaj trochę wątki - a jest ich sporo! - o rozpoczynaniu budowy, to jest prawdziwa skarbnica wiedzy.

[Dorota szymczak]

Jest 1 w nocy. Skończyłam dla męża pisać kosztorys. Generalnie oczy mi się kleją. Poczytałam już trochę. Wiem co jest potrzebne do wykonania podłączy Ale jestem mądra Przeraża mnie ten stos papierów, fakt to było do przewidzenia. Ja jestem ta co wali pięścią w stół. Praktykę już mam po wizytach w urzędach.Bąbel wstał. Ma 7,5miesiąca. Pozdrawiam.

[Dorota szymczak]

Mam chwilę to piszę.

Zastanawiam się teraz czy opłaca mi się zrobić podłączenie gazowe. Gazem nie będzie ogrzewany dom. Gaz byłby tylko potrzebny do kuchenki / do gotowania/. Może lepiej by było kupić kuchnię "całą" elektryczną. Może ktoś ma doświadczenie w różnicy kosztów eksploatacji / w codziennym, normalnym korzystaniu/. Lepszy gaz czy elektryczność?

[Nefer]

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71824&highlight=

[anpi]

Mam chwilę to piszę.

Zastanawiam się teraz czy opłaca mi się zrobić podłączenie gazowe. Gazem nie będzie ogrzewany dom. Gaz byłby tylko potrzebny do kuchenki / do gotowania/. Może lepiej by było kupić kuchnię "całą" elektryczną. Może ktoś ma doświadczenie w różnicy kosztów eksploatacji / w codziennym, normalnym korzystaniu/. Lepszy gaz czy elektryczność?

 

Jeśli tylko do gotowania, to moim zdaniem się nie opłaca. Wygodniejsza i bezpieczniejsza jest kuchnia elektryczna.

[Dorota szymczak]

"Żółtodziób"dziękuje za odpowiedzi.

Nie znalazłam w "istalacjach" nic o kosztach podłączenia gazowego, faktycznie najlepiej będzie prychcić na prądzie. Generalnie boję się gazu, a używanie w butlach traktuję jako posiadanie na własne życzenie bomby zegarowej.