Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam i gorąco proszę o radę.

 

Przeczytałam wiele informacji nt. "zabezpieczenie drewnianego tarasu" lecz dalej mam pewne wątpliwości.

Jestem w trakcie budowy tarasu. Taras ma 24 m2 jest już zadaszony, zrobiona wylewka cementowa.Na wylewkę przyjdą legarki do których przykręcę (już zamówioną) suszoną w suszarni surową

deskę sosnową 2,8x14 cm. I tu mam olbrzymi problem. Czym zaimpregnować i pomalować te dechy?

Krokwie pomalowałam 3 krotnie, zewnętrzną lakierobejcą "sadolin" bardzo ostatnio reklamowaną w kolorze teek. Zauważyłam jednak, że taras jeszcze nie skończony a "sadolin" się niemożliwie ściera. Tak więc na podłogę się absolutnie nie nadaje. Zaczęłam szukać i znalazłam informację o oleju Beckers. Polecono mi również lakier czy emalię jachtową. Już sama nie wiem co robić. Może ktoś z forumowiczów ma taki taras i jakieś doświadczenia. Chętnie posłucham tych dobrych i tych złych.

 

Proszę bardzo o radę jak zabezpieczyć deskę podłogową i czym pomalować aby taras był w miarę trwały. Zaznaczam, że muszę mu nadać kolor. Jak to kolejno wykonać i czym. Czy najpierw bejcę a potem impregnat czy odwrotnie.

Muszę jeszcze zaznaczyć, że podłoga na tarasie będzie bardzo narażona na ścieranie ponieważ przez ten taras wchodzi się do budynku.

 

Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie za odpowiedź i link. Ten który mi podałeś śledzę z zapartym tchem i nawet w nim uczestniczę :D

Napisałam wczoraj do tego wątku post :

A oto moje wiadomości z dnia dzisiejszego.

Obdzwoniłam "pół świata a dokładnie całą Polskę" renomowane firmy. W Każdej inne rady. A to Tikkurila-Va

Najbardziej przemówiła mi propozycja Castoramy. Na surową wysuszoną deskę sosnową nanieść (koloryzujący, bo ja chcę nadać kolor) impregnat "Xylomal" w cenie około 90 zł za 11 litrów. Następnie polakierować przynajmniej 2 krotnie lakierem jachtowym V33 około 30 zł za litr. Podobno jest to jedyny lakier zewnętrzy do podłóg (ma połysk). Na puszce faktycznie stoi napisane, że nadaje się na balkony i tarasy. Przyznam, że jakoś nie obiła mi się ta firma, wręcz usłyszałam o niej dzisiaj poraz pierwszy. W Castoramie powiedziano mi, że prowadzą jej produkty od 3 lat. Dają 4 lata gwarancji. Niestety strona internetowa http://www.V33.pl jest po francusku a ja nie kumam po ichniemu .

Pozdrawiam "drewnianych tarasowców"

 

Lecz nikt nie zareagował, buuuu. Może Ty jako NAJLEPSZY DORADCA NA FORUM ocenisz. Może znasz ten lakier 3V3 .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1207731
Udostępnij na innych stronach

Pisałem, na poziome powierzchnie drewniane żadnych układów powłokowych na taras, w tym również lakierów łodziowych. Wyłącznie olejowanie, ew. z konserwantami.

 

Sobie właśnie robię taras, i wziąłęm na konstrucję próżniowo impregnowaną sosnę + olejowanie Traolja Beckers.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1214806
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie mam siły. Wymiękłam mówiąc kolokwialnie.

Przeanalizowałam wszystkie możliwe warianty. NIE MA DOSKONAłEGO ROZWIąZANIA. Lakier nie zdaje egzaminu, olejowanie też.

Sp5es nie zapomnij, że moje dechy sosnowe są surowe. Nie zaimpregnowane ciśnieniowo. Muszę nadać im kolor bo krokwie są zabezpeczone lakierobejcą.

Dzwoniłam do różnych producentów farb i lakierów i wszyscy odradzili mi nałożenie jakiejkolwiek bejcy czyli koloru i olejowanie. Strasznie się wyciera i olejować trzeba bardzo często. A co z kolorem. Wytrę ścieżki do białości.Tak sobie to wyobrażam. ODECHCIAłO MI SIę DREWNIANEGO TARASU. Ale będę go mieć bo dechy już są. A czym go "załatwię", staje mi się to powoli obojętne. Będę się martwić jak się zepsuje. Chociaż nigdy tak nie robię :cry:

Jutro nieodwołalnie muszę już kupić jakieś "mazidło".

 

Może jakieś sugestie, jakieś doświadczenia.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1214873
Udostępnij na innych stronach

Witam,

tez bardzo poważnie zastanawiam się nad takim tarasem i tak sobie pomyślałem, że w pierwszej kolejności to albo zabiorę na kilka dni rodzinę albo niestety telefonicznie ale:

 

 

obdzwonie xałe mazury i pomorze czyli wszystkich ktorzy remontują pomosty, łajby, łodki, kluby żeglarskie, porty morskie itd.

w końcu oni stykają się z tym na codzień i pewnie mają na to coś sprawdzonego.

Spróbuj ale napisz potem czy to coś pomogło.

 

czekam na info.

 

pozdrowionka i dużo wytrwałości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1215239
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja wlasnie jestem w trakcie przebudowy powierzchni tarasu ok 34m2.

Mialem tzw podesty drewniane z deski sosnowej ryfkowanej 1 m x 1 m.

Teraz robie z deski 2,7 cm x 14,5 x 440 a pod spodem te same deski jako ruszt tylko przeciete na pol (raz jako baza dluzsze + krotsze jako poprzeczki).

Material ma byc zaimpregnowany cisnieniowo,wiec nie bede nic z nim robil dodatkowo,poczekam jak sie zachowa po zimie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1215589
Udostępnij na innych stronach

Ja robię w zadaszonej altanie tak:

Na betonowe bloczki kładę legary z desek które zostały mi po krokwiach.Grubość 6cm. Zabezpieczam je impregnatem do betonu od spodu i po bokach. Na to przybijam deski 3,5 cm zabezpieczone tym samym sposobem od spodu. Od góry zabezpieczę to impregnatem do drewna. Jesienią zamierzam zalać to wszystko przepracowanym olejem,żeby wywietrzało do wiosny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1216425
Udostępnij na innych stronach

A może tak, zgodnie ze starymi tradycjami mistrzów stolarskich. Zaznaczam jednak, że proces ten jest czaso i praco chłonny. Wysuszone deski barwimy na "chciany" kolor roztworem wodnym bejcy. Suszymy i ewentualnie ponawiamy malowanie, z tą uwagą, że odcień powinien być o "ton" jaśniejszy od wymaganego. Następnie wysuszone deski malujemy gorącym pokostem lnianym. Czekamy aż wyschnie i malujemy jeszcze co najmniej raz. Dobrze jest po wyschnięciu, a przed kolejnym malowaniem "przetrzeć" deski drobnym papierem sćiernym (usuwamy tzw. meszek). Jesli chcemy uzyskać połysk, to dodatkowo malujemy bezbarwnym lakierem olejnym. Jest to sposób skomplikowany, ale niezwykle skuteczny. Mamy dobrą ochronę przed warunkami atmosferycznymi, konserwację (impregnację), oraz ładną naturalną powierzchnię. Pomiętać należy o tym, że pokost "pociemnia" i "zażółca" kolor.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1216481
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dziś zakupiłam preparaty. Czy odpowiednie, czas pokaże. Te zakupy to były raczej w geście rozpaczy. Wybrałam tzw. pierwszy pomysł.

 

Pisząc, pragnę uświadowmić Szanownych Forumowiczów, że nie ma dobrego środka do drewna do podłogi na zewnątrz. Zmarnowałam wiele godzin przeglądając strony internetowe, pisząc do fachowców od drewna, nie mówiąc o pieniążkach na telefony.

Nikt, dosłownie nikt w całym kraju nie polecił mi środka, który spełniałby te wymagania. Nie wyłączając producentów środków do drewna dla przemysłu okrętowego.

 

No cóż, uparłam się na taras drewniany i będę go mieć, a jak długo będę się nim cieszyć to inna sprawa.

Dzięki za wszystkie sugestie i zainteresowanie.

 

Pozdrawiam

 

PS. Jadę na wieś malować dechy sosnowe :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1217470
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błšd jaki popełniliœcie to gatunek drewna jaki stosujecie- sosna nie nadaje sie na zewnštrz. Wszelakie impregnaty tu niewiele dadzš- przynjmniej nie na długo-nie ta strefa klimatyczna.

Jeœli już, to musi to być sosna tzw. starodrzew, czyli 60-100 lat- tylko takie drewno posiada odpowiedniš zawartoœć żywicy i odpowiedniš gęstoœć.

Jeœli żywica to i odpornoœć na wilgoć. Choć i tak najpierw nadałbym wybranš barwę bejcš wodnš i dopiero po przesuszeniu zaimpregnowałbym to pokostem. Jeœli drewno żywiczne, to będa problemy z wsiškaniem pokostu. Szczególnie dobrze trzeba zakonserwować lico deski!!!

Najlepsze byłyby deski dębowe lub gatunki egzotyczne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1217994
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błšd jaki popełnili�cie to gatunek drewna jaki stosujecie- sosna nie nadaje sie na zewnštrz. Wszelakie impregnaty tu niewiele dadzš- przynjmniej nie na długo-nie ta strefa klimatyczna.

Je�li już, to musi to być sosna tzw. starodrzew, czyli 60-100 lat- tylko takie drewno posiada odpowiedniš zawarto�ć żywicy i odpowiedniš gęsto�ć.

Je�li żywica to i odporno�ć na wilgoć. Choć i tak najpierw nadałbym wybranš barwę bejcš wodnš i dopiero po przesuszeniu zaimpregnowałbym to pokostem. Je�li drewno żywiczne, to będa problemy z wsiškaniem pokostu. Szczególnie dobrze trzeba zakonserwować lico deski!!!

Najlepsze byłyby deski dębowe lub gatunki egzotyczne.

 

Dąb na zewnątrz?

 

Pozdrawiam,

 

Sunao

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1218052
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy błšd jaki popełnili�cie to gatunek drewna jaki stosujecie- sosna nie nadaje sie na zewnštrz. Wszelakie impregnaty tu niewiele dadzš- przynjmniej nie na długo-nie ta strefa klimatyczna.

Je�li już, to musi to być sosna tzw. starodrzew, czyli 60-100 lat- tylko takie drewno posiada odpowiedniš zawarto�ć żywicy i odpowiedniš gęsto�ć.

Je�li żywica to i odporno�ć na wilgoć. Choć i tak najpierw nadałbym wybranš barwę bejcš wodnš i dopiero po przesuszeniu zaimpregnowałbym to pokostem. Je�li drewno żywiczne, to będa problemy z wsiškaniem pokostu. Szczególnie dobrze trzeba zakonserwować lico deski!!!

Najlepsze byłyby deski dębowe lub gatunki egzotyczne.

 

Dąb na zewnątrz?

 

Pozdrawiam,

 

Sunao

 

 

Jak najbardziej dąb na zewnątrz, a dlaczegóż by nie????

Chcesz dęba- mogę Ci odstąpić mojego, który leży u mnie na końcu działki.....w rzece - leży tam jakieś... ile to dziadek mówił.... jakieś 100 lat. Patrz kurdę i nadal leży jakoś nie chce się zepsuć :wink: Drugi leży na łące na wpół zanurzony w ziemi i aby przeszkadza traktorzystom siekącym łąkę i też skubany jakoś wytrzymuje.... :)

Plac zabaw dla dzieciaków w dębie- okorowane okrąglaki zaimpregnowane teakowym impregnatem- patrz juz 4 rok i jakoś stoi i nie wymaga jeszce ponownego malowania. Ale niestety moje sztachetki sosnowe w płocie po 4 latach najchętniej wymieniłbym na inne- najlepiej olszowe, bo na dębowe sztachety mnie nie stać :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1218119
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Drewno dębowe jest 3 razy droższe i o wiele trudniej dostępne niż sosnowe. Jeśli chodzi o drewno egzotyczne to jego cena jest kosmiczna - ponad 20zł za metr bierzący deski 20x100mm. To jest chore! W temacie drewna impregnowanego ciśnieniowo też mogę coś powiedzieć. Kupiłem w Castoramie tak impregnowane płotki i już po roku zauważyłem w jednym z nich tuneliki kornika. Zaznaczam, że w specyfikacji była informacja, iż impregnacja zapobiega rozwojowi grzybów i atakowi owadów niszczących drewno.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55028-sosnowe-deski-na-tarasie/#findComment-1851288
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...