Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Na jesień ruszą wykopy na razie zbieram jak najwięcej info. wybrany przez nas kier budowy która ma się rozpocząć wymyślił że mogę ławy wylać już na głębokości 60 - 70 cm. po próbnych wykopach humusu mam z 10cm i od razu piach. wody gruntowe nisko. kier budowy twierdzi że podłoże jest bardzo stabilne i niewysadzinowe. pytałem sąsiadów obok wszyscy mają płytko i nic nie pęka. czy kier ma rację? fakt że zaoszczędziłoby się na bloczkach i zasypywaniu ale... czy zaufać faciowi czy też wgryść się w glebę głębiej?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/55062-czy-kierownik-ma-racj%C4%99-g%C5%82%C4%99boko%C5%9B%C4%87-fundamentu/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W zależności gdzie mieszkasz. Są IV strefy i każda ma inny minimalny poziom posadowienia ławy fundamentowej.

Często oszczędności w budowie bardzo drogo wychodzą.

A jak to motywuje twój kiero?

W zależności gdzie mieszkasz. Są IV strefy i każda ma inny minimalny poziom posadowienia ławy fundamentowej.

Często oszczędności w budowie bardzo drogo wychodzą.

A jak to motywuje twój kiero?

 

Bardzo prosto - niewysadzinowością gruntu - bo takie są czyste piaski i to jest zgodne z normą. Ostateczną decyzję jednak podjął bym po wykoaniu wykopu i można sprawdzić gdzieś wykopem kontrolnym czy aby nie ma soczewek innych gruntów.

Zaoszczędzisz 1 lub dwie warstwy bloczków betonowych - to żadna oszczędność a później będziesz cały czas myśleć i sprawdzać czy coś się nie dzieje. Moja propozycja - nie oszczędzaj na fundamentach bo to trudno wymienić. Będziesz miał wiele innych okazji (przy wykończeniu domu) na oszczędności.[/code]

Jeżeli piasek (grunt niewysadzinowy) to nie ma potrzeby kopać głęboko.

Tyle, że musisz być pewny tego piasku. To jest moment gdzie badania geotechniczne mogą ten temat wyjaśnić.

Zaoszczędzisz 1 lub dwie warstwy bloczków betonowych - to żadna oszczędność a później będziesz cały czas myśleć i sprawdzać czy coś się nie dzieje. Moja propozycja - nie oszczędzaj na fundamentach bo to trudno wymienić. Będziesz miał wiele innych okazji (przy wykończeniu domu) na oszczędności.[/code]

 

Jestem tego samego zdania. Fundamentów po zbudowaniu nie da się już pogłębić (i naprawić w razie czego też jest bardzo trudno).

Nie słuchaj straszaków typu "nie oszczędzaj na fundamentach" lub "tego nie da się naprawić" ....

W ten sposób każą Ci się zakopać się na 2m w ziemię i zaizolować przeciwwodnie tam gdzie nie ma wody.

Kieruj sie wiedzą innych (sąsiadów, kierownika, i przede wszystkim własną).

 

Właśnie że oszczędzaj tam gdzie się da ... nie pakuj pieniędzy tylko dlatego że ktoś Cię straszy. Zrób badania gruntu (500-600 zł) i zbuduj dom na ten grunt. Zapewniam że zaoszczędzisz kilka tysięcy bo projekt jest przewidziany na pewno na gorszy grunt niż ten co Ty posiadasz.

ex67 - namawiasz do ostrożności czy ryzykanctwa bo sam już nie rozumiem?

 

tomasz1974 - tu masz o strefach przemarzania gruntu. Jeśli się trzymać tylko ich bez sprawdzania warunków miejscowych to i tak masz płytsze niż najpłytsza strefa przemarzania. Kierownik chce Ci takie wykonać i pewnie ma jakieś ku temu podstawy. Trzeba też pamiętać, że to kierownik a nie sąsiedzi odpowiada za budowę. Zawsze możesz zmienić kierownika.

 

 

Strefy przemarzania: http://www.muratordom.pl/6735_5016.htm

ex67 - namawiasz do ostrożności czy ryzykanctwa bo sam już nie rozumiem?

 

tomasz1974 - tu masz o strefach przemarzania gruntu. Jeśli się trzymać tylko ich bez sprawdzania warunków miejscowych to i tak masz płytsze niż najpłytsza strefa przemarzania. Kierownik chce Ci takie wykonać i pewnie ma jakieś ku temu podstawy. Trzeba też pamiętać, że to kierownik a nie sąsiedzi odpowiada za budowę. Zawsze możesz zmienić kierownika.

 

 

Strefy przemarzania: http://www.muratordom.pl/6735_5016.htm

 

Najpłytsza głębokość przemarzania gruntu to 0,5 m

Czyli dane w podanym przezemnie linku i niektórych ksiażkach są już nieaktualne?

 

Ale poza tym nikt z nas nie wie gdzie buduje zainteresowany więc niebezpiecznie jest w ciemno radzić by przyjął wartość minimalną.

Czyli dane w podanym przezemnie linku i niektórych ksiażkach są już nieaktualne?

 

Ale poza tym nikt z nas nie wie gdzie buduje zainteresowany więc niebezpiecznie jest w ciemno radzić by przyjął wartość minimalną.

 

W przypadku gruntów niewysadzinowych gdzie nie jest istotne. Kryterium jest podane w normie i takim sztandarowym przykładem są czyste piaski a ogólnie grunty niespoiste - wymagania kryterium niewysadzinowości(a właściwie wysadzinowości) tak jak pisałem są podane w normie.

Czyli dane w podanym przezemnie linku i niektórych ksiażkach są już nieaktualne?

 

Ale poza tym nikt z nas nie wie gdzie buduje zainteresowany więc niebezpiecznie jest w ciemno radzić by przyjął wartość minimalną.

 

W przypadku gruntów niewysadzinowych gdzie nie jest istotne. Kryterium jest podane w normie i takim sztandarowym przykładem są czyste piaski a ogólnie grunty niespoiste - wymagania kryterium niewysadzinowości tak jak pisałem są podane w normie.

 

Dzięki Geno - człowiek uczy się całe życie :D

Kieruj sie wiedzą innych (sąsiadów, kierownika, i przede wszystkim własną).

 

Tak, sąsiadów szczególnie :lol:

 

Aha jeszcze jedno - a jak ktoś posłucha Twoich rad i zaoszczędzi na fundamentach, to weźmiesz za to odpowiedzialność? Zapłacisz za skutki Twoich porad?

Anpi - a Ty zapłacisz za skutki swoich? :D

 

Ja nikomu nie radzę, żeby słuchał sąsiadów, albo żeby oszczędzał na fundamencie. Oszczędzać można na kafelkach, bo jak popękają, to się skuje i wymieni. Z fundamentem już tak łatwo nie jest.

Widziałem ostatnio gościa, który sobie sprowadził wóz z zachodu. Audi A8, 200 koni, skóra, klima, komputer, alufelgi... a na alufelgach opony marki Hankook (jakaś koreańszczyzna) :lol: :lol: :lol:

 

Z domami jest tak samo - ludzie sobie odwalają chałupę tak, żeby sąsiadom szczęki poopadały, a w fundament walą kamsztory.

Anpi - przecież wiesz, że nie chodzi o to żeby słuchać ślepo tego co powie sąsiad. Natomiast jeżeli w okolicy ze względu na specyfikę gruntu wszystkie domy są posadowione na 60cm, dodatkowo potwierdza to Kierownik Budowy i normy to czemu mają służyć Twoje ostrzeżenia?
alufelgi... a na alufelgach opony marki Hankook (jakaś koreańszczyzna) :lol: :lol: :lol:

 

 

I tu byś się zdziwił. Nie tak dawno w Auto Świecie(w sumie niemecka gazeta) było porównanie opon letnich. I wygrały koreańskie (nie pamietam marki ale niewykluczone, że właśnie Hankook0. Pozory czasem mylą.

:wink:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...