PSB program lojalnościowy

[dżempel]

konkretnie ten program lojalnościowy miał polegać na jakis dogodnościach typu dekorator wnętrz gratis ,jeżeli kupujecie kostke brukową nasz projektant przedstawi państwu kilka propozycji itp.Przedewszystkim najbardziej nam odpowiadało to ,że prezdstawiciel miał być na budowie raz na tydzień orientować się co będzie potrzebne na przyszły tydzień i za naszą zgodą zciągać towar.nadmienie ,że bardzo dużo pracujemy i było nam to na rękę ,bo murarze potrafili dzwonić i mówić szefie na dziś przydało by się to i to!!!!koszmar..!!Ale do rzeczy przedstawiciel nie pojawił się ani razu na budowie dekoratorów ani projektów kostki też nie było ale najśmieszniejsze jest to ,że niechcą się rozliczyć z towarem. dzwonie prosze i nic troche ja im wisze pieniędzy a tu ani widu ani słychu.ogólnie olała bym to ale chce by odebrali mi nadmiar materiału który mi przysłali jest tego kilka palet. na dodatek są tak szybcy ,że ja już w tym budynku funkcjonuje od miesiąca ,trawa wszędzie pięknie rośnie a Ci PSBowcy z Wielunia nie mogą się obudzić ............!!!!!!!

[pokar]

Nie, no.... Czytam Wasze posty i po prostu nie mogę się nadziwić. Zakładam, że zazwyczaj wzburzenie i gniew jest silniejszym bodźcem do pisania niż zadowolenie z dobrej obsługi.

Podkreślam, że każdy skład PSB ma swoją zwierzchność, nie podlegają nikomu oprócz swoich właścicieli, więc być może w każdym jest inne podejście do Klienta.

 

1. Wspomniał ktoś o Casto. Porównałem ceny składu i pobliskiej Casto ( Wrocław Korona). Są znaczne różnice w cenach. Na niekorzyść Casto. Co ciekawe w rejonie mojego służbowego zainteresowania jest siedem Castoram. Kazda z nich dostosowuje poziom cen do lokalnego rynku.

Jeszcze jedno: czy w Castoramie można negocjować ceny? Z moich doświadczeń wiem, że nie.

 

2. Któreś z Was pisało, że wolałoby żeby od razu handlowiec dawał mu cenę ostateczną i najbardziej atrakcyjną. Super! Ale niestety składy, hurtownie, markety w swojej definicji mają zajmować się handlem, a nie rozdawnictwem, czy pomocą w budowaniu za jak najniższe pieniądze. One muszą zapracować na swoje niemałe zazwyczaj koszta. A i coś przynieść więcej...

 

3. Ktoś z kolei podnosi kwestię usług dodatkowych jak projektant wnętrz, kostki, ogrodu, kosztorysant, itp. To niby standart ( sieciowce niby też świadczą tekie usługi ), ale nigdy nie udało mi się zastać takiego misia w sieciowcu, a wiem, że moje okoliczne składy mają pracowników wyszkolonych w tego typu doradztwie. Jeśli da się sygnał dobremu sprzedacy, że warto, na pewno będzie w stanie pomóc, lub skontaktować z kimś takimś.

 

4. U nas konkurencja jest tak silna, że nieobecnośc na budowie przynajmniej raz na tydzień skutkuje utratą o ile nie Klienta, to choćby kolejnego etapu.

 

5. Któreś z Forumowiczów rozmawiało przez telefon z kimś w składzie, kto wykazał się niekompetencją. A skąd wiadomo, że ta osoba nie zaczęła pracy w tej firmie przedwczoraj? Każdy, gdy zaczyna musi się zaznajomić z branżą i towarem, cenami, organizacją firmy itd. LITOŚCI!!

aaaa... A czemu ów forumowicz nie poprosił o rozmowę z kimś bardziej dośwaidczonym? Albo nie poszedł do składu, jeno dzwonił?

 

6. Przeciętny handlowiec w składzie obsługuje od kilkunastu do kilkudziesięciu inwestycji. Musi się zająć kilkudziesięcioma Inwestorami, każdym różnym, z innymi kłopotami, zamierzeniami, ielkością inewestycji, środkami i... i... i... Wtedy dopiero jest opłacalny dla firmy. Prosimy o zrozumienie.

 

7. Wieszacie większe albo mniejsze psy na PSB. W innym temacie o wiele więcej Forumowiczów wiesza psy na Sieciowcach. to chyba nasz narodowy sport, żeby narzekać. Może trochę więcej optymizmu i ludzkiego traktowania Sprzedawców?? To tylko ludzie, nie cyborgi....

 

WAŻNE!!!!

OD PEWNEGPO CZASU NIE PRACUJĘ JUŻ W SKŁADZIE PSB. WIĘC PROSZĘ POTRAKTOWAĆ MOJE WYPOWIEDZI JAKO LUŹNE OBSERWACJE Z DRUGIEJ STRONY "BARYKADY", A NIE STRONNICZE TRAKTOWANIE DOMNIEMANYCH PROBLEMÓW. Z GÓRY DZIĘKUJĘ.

 

BYŁY pracownik skłądu PSB

p.

[dżempel]

też, jestem handlowcem i wiem na czym to polega. ale to co ja obiecuje klijentowi jest dostarczone ewentualnie gdy cos się nie uda to ja przepraszam informuje i itp. a tu poprostu przepaść.nie lubie narzekać ale drażni mnie ,że dom już pobudowałam położyłam kostke posiałam trawe a w jednym rogu niestety NIE bo 8 palet towaru stoi i nikt go niechce odebrać. Towar jeszcze nie zapłacony więc chyba im powinno zależeć na odebraniu go. Od lipca prosze o rozliczenie chce im zapłacić a oni mówią za dwa tygodnie podliczymy panią. CZY TO JEST NORMALNA FIRMA?

[pokar]

I mnie by to wyprowadziło z równowagi. Tak się nie robi.

Czasami zdarza się na prawdę seria problemów, na które handlowiec nie ma wpływu, ale za które dostaje po garbie. Niestety: taka praca.

Jeśli firma robi takie hocki klocki, jak piszesz, to najprawdopodobniej będzie tracić Klientów i na ich zdrowie to wyjdzie.

pozdrawiam!

p.

[dżempel]

nie zabardzo mam czas tu zaglądać ale lubie od czasu do czasu. narazie dzwonie z 10 raz ,żeby odebrali mi te vreszte towaru (jedną partie już zabrali z 2 tygodnie temu)co dwa dni dzwonie umawiam się MOŻE DO KOŃCA ROKU IM SIĘ UDA !!!!!!!!!!!!!! pozdrowionka

[Nefer]

A ja sie poważnie zastanawiam nad takim rozwiązaniem, bo mam problem.

Na pewno nie będę miała czasu na szukanie, bieganie i wynajdowanie materiałów - bo pracuję.

marzy mi się ( ja to taka optymistka jestem) współpraca na zasadzie takiej, że :

- umawiam się w hurtowni ( może być PSB) na dostawę wszystkiego.

- dostaję wycenę potrzebnych materiałów.

- ustalam harmonogram dostaw i potrzeby z wykonanwcą.

- harmonogram składam w PSB.

- w razie zmian koryguje na bieżąco - telefonicznie - ja lub wykonawca ( potwierdzenie przeze mnie)

- płacę przez internet

 

Wszyscy sa szczęśliwi. UTOPIA czy taka firma istnieje w Polsce ? I do tego może mi dać konkurencyjne ceny ? Wiem, że nie jestem deweloperem i ilości są nieco inne, ale muszę wydac sporo kasy i zamierzam to zrobić roztropnie :)

[miol]

Nie, no.... Czytam Wasze posty i po prostu nie mogę się nadziwić. Zakładam, że zazwyczaj wzburzenie i gniew jest silniejszym bodźcem do pisania niż zadowolenie z dobrej obsługi.

Podkreślam, że każdy skład PSB ma swoją zwierzchność, nie podlegają nikomu oprócz swoich właścicieli, więc być może w każdym jest inne podejście do Klienta.

 

1. Wspomniał ktoś o Casto. Porównałem ceny składu i pobliskiej Casto ( Wrocław Korona). Są znaczne różnice w cenach. Na niekorzyść Casto. Co ciekawe w rejonie mojego służbowego zainteresowania jest siedem Castoram. Kazda z nich dostosowuje poziom cen do lokalnego rynku.

Jeszcze jedno: czy w Castoramie można negocjować ceny? Z moich doświadczeń wiem, że nie.

 

2. Któreś z Was pisało, że wolałoby żeby od razu handlowiec dawał mu cenę ostateczną i najbardziej atrakcyjną. Super! Ale niestety składy, hurtownie, markety w swojej definicji mają zajmować się handlem, a nie rozdawnictwem, czy pomocą w budowaniu za jak najniższe pieniądze. One muszą zapracować na swoje niemałe zazwyczaj koszta. A i coś przynieść więcej...

 

3. Ktoś z kolei podnosi kwestię usług dodatkowych jak projektant wnętrz, kostki, ogrodu, kosztorysant, itp. To niby standart ( sieciowce niby też świadczą tekie usługi ), ale nigdy nie udało mi się zastać takiego misia w sieciowcu, a wiem, że moje okoliczne składy mają pracowników wyszkolonych w tego typu doradztwie. Jeśli da się sygnał dobremu sprzedacy, że warto, na pewno będzie w stanie pomóc, lub skontaktować z kimś takimś.

 

4. U nas konkurencja jest tak silna, że nieobecnośc na budowie przynajmniej raz na tydzień skutkuje utratą o ile nie Klienta, to choćby kolejnego etapu.

 

5. Któreś z Forumowiczów rozmawiało przez telefon z kimś w składzie, kto wykazał się niekompetencją. A skąd wiadomo, że ta osoba nie zaczęła pracy w tej firmie przedwczoraj? Każdy, gdy zaczyna musi się zaznajomić z branżą i towarem, cenami, organizacją firmy itd. LITOŚCI!!

aaaa... A czemu ów forumowicz nie poprosił o rozmowę z kimś bardziej dośwaidczonym? Albo nie poszedł do składu, jeno dzwonił?

 

6. Przeciętny handlowiec w składzie obsługuje od kilkunastu do kilkudziesięciu inwestycji. Musi się zająć kilkudziesięcioma Inwestorami, każdym różnym, z innymi kłopotami, zamierzeniami, ielkością inewestycji, środkami i... i... i... Wtedy dopiero jest opłacalny dla firmy. Prosimy o zrozumienie.

 

7. Wieszacie większe albo mniejsze psy na PSB. W innym temacie o wiele więcej Forumowiczów wiesza psy na Sieciowcach. to chyba nasz narodowy sport, żeby narzekać. Może trochę więcej optymizmu i ludzkiego traktowania Sprzedawców?? To tylko ludzie, nie cyborgi....

 

WAŻNE!!!!

OD PEWNEGPO CZASU NIE PRACUJĘ JUŻ W SKŁADZIE PSB. WIĘC PROSZĘ POTRAKTOWAĆ MOJE WYPOWIEDZI JAKO LUŹNE OBSERWACJE Z DRUGIEJ STRONY "BARYKADY", A NIE STRONNICZE TRAKTOWANIE DOMNIEMANYCH PROBLEMÓW. Z GÓRY DZIĘKUJĘ.

 

BYŁY pracownik skłądu PSB

p.

A ja ciągle nie mogę zrozumieć punktu 2, bo wg. niego to handlowcy zarabiają na tym na ile im się uda naciągnąć klienta. Dlaczego niby nie mam otrzymać ostatecznej ceny, mam się wykłócać, prosić o każdy grosz? Oczekuję, że idąc do hurtowni przedstawiam im sytuację tzn. rodzaj i ilość potrzebnego materiału i oczekuję konkretnej ceny, a nie wykłócanie się jak przekupka na targu. Dlatego uważam, że jak ktoś mi daje określoną cenę a później zjeżdża w dół o 20% to po prostu chciał mnie okraść bo przecież nic się nie zmieniło ani cena materiału ani koszty robocizny, więc skąd ta zmiana. Dla mnie normalną jest sytuacja, że hurtownia ma określone ceny na materiały dla każdego klienta, natomiast jeżeli klient zamawia duże ilości, to wtedy jest podstawa do obniżenia ceny a chore jest to że idę do hurtowni mówię, że chcę takie i takie materiały i że będe brał na całą budowę i dostaję ceny takie same jak klient, który przychodzi po 1worek cementu a dopiero po tym jak się rozezna w cenach i powie że obok mają taniej to oni też mi obniżają ceny, czyli wcześniej traktowali mnie jak jelenia którego można oskubać, może się nie zorientuje.

[canna]

Właśnie dzisiaj byłam w składzie PSB, chcieliśmy dowiedzieć się czegoś więcej o programie Buduj z PSB. To co nas spotkało może zniechęcić każdego. Trzy obecne pracownice oglądały się jedna na drugą, żadna nie znała konkretów programu, nie mogły przedstawić umowy bo nie miały, dowiedzieliśmy się, że materiałów budowlanych nie ma, bo producenci nie dostarczają, ceny na przyszły rok są nieznane. Na koniec usłyszeliśmy: proszę zostawić numer telefonu - zadzwonimy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif Nie wyglądało na to, że wszystkie trzy pracują tam od dwóch tygodni i mogą nic nie wiedzieć. Myślę, że taki program lojalnościowy stosuje każdy skład, bo wszystkim zależy, żeby klient brał jak najwięcej towaru tylko inni nie robią z tego mega reklamy.

[dżempel]

kompletnie ich nie rozumiem nadal mam niezapłacone faktury a oni niemogą mnie rozliczyć mimo ,że ciągle prosze o odebranie towaru i rozliczenie się. (to nie są małe pieniądze do zapłacenia )ale chyba oni zlewają już wszystko równo. omijajcie ich szerokim łukiem .pozdrowionka