Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sąsiad postawił ogrodzenie w mojej działce !


Recommended Posts

Czy w sytuacji gdy sąsiad postawił ogrodzenie 30-40 cm w mojej działce mogę zmusić go do rozebrania tego dzieła ?. Czy muszę wystąpić do sądu administracyjnego gdy sąsiad twierdzi że jest OK i udaj greka ? Nie ma innych administracyjnych sposobów ?

 

Geodeta który wytyczał działkę postawił poprostu palik koło ogrodzenia sąsiada (zamiast dokładnie wytyczyć działkę) i dopiero kilka miesięcy później okazało się że brakuje 40 cm działki.

Sąsiad twierdzi (bzdurnie) że powinienem odliczyć długość działki od jego płotu i tak sie ogrodzić. W zupełności się na to nie zgadzam ponieważ w ten sposób wejdę w drogę gminną o te 40cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście proponowałbym dogadanie się z sąsiadem i darowanie sobie kłopotu. Z sąsiadem lepiej trzeba żyć niż z własnym bratem. W końcu to tylko 40 cm. Chyba że sąsiad świadomie wgrodził się.

Mój sąsiad wgrodził się 15 cm. Żadnej afery o to nie robiłem. I tak skorzystałem bo mam działkę z jednej strony ogrodzoną ładnym płotem. Paliki pozostawione przez geodetę wykopaliśmy by w przyszłości nikt o te 15 cm sprawy nie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sasiad zrobił tak samo. Powiedziałem mu zdecydwanym tonem że tak byc nie może i musiał przesunac ogrodzenie. Tobie radze to samo. Za chwile wymysli cos nowego bo ciebie będzie miał za "łosia" który na wszystko sie zgadza. Ile płaciłes za metr działki? Policz sobie długość działki x40 cm i wyjdzie ci ile właśnie sprezentowałeś sąsiadowi. A jak takie argumenty nie pomogą to sąd.

 

Pozdrawiam :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

demex

 

nie zgadzam sie

 

jesli sasiad wlazl w czyjas dzialke 40 cm to wlasnie znaczy ze jest bufon i burak i do tego zlodziej ... jakich wiecej dowodow trzeba...

teraz tylko trzeba mu pokazac ze wlasciciel sie nie da oszukiwac ... albo ze przymyka oko ... dla "świętego spokoju" ... a jak już raz przymknie ... :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja graniczę z sąsiadem na 35 metrach, razy 0,4 m to nam daje 14 m2 działki.

Po 120 zł/m2 to wychodzi, że sprezentowałbym sąsiadowi 1680 zł.

 

Jeśli ktoś chce mieć dobrego sąsiada, to ja się polecam za 1680 zł.

 

Mnie taki sąsiad kosztowałby 2500zł, trochę za drogo jak za dozgonna przyjaźń. Taniej będzie przesunąć płot.

Niestety uważam, ze także w kontaktach z sąsiadami trzeba sie kierować dewizą: kochajmy się jak przyjaciele ale rozliczajmy się jak żydzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w sytuacji gdy sąsiad postawił ogrodzenie 30-40 cm w mojej działce mogę zmusić go do rozebrania tego dzieła ?. Czy muszę wystąpić do sądu administracyjnego gdy sąsiad twierdzi że jest OK i udaj greka ? Nie ma innych administracyjnych sposobów ?

 

Geodeta który wytyczał działkę postawił poprostu palik koło ogrodzenia sąsiada (zamiast dokładnie wytyczyć działkę) i dopiero kilka miesięcy później okazało się że brakuje 40 cm działki.

Sąsiad twierdzi (bzdurnie) że powinienem odliczyć długość działki od jego płotu i tak sie ogrodzić. W zupełności się na to nie zgadzam ponieważ w ten sposób wejdę w drogę gminną o te 40cm.

 

A spróbuj popytac u inspektora nadzoru budowlanego. Choć w zasadzie sąsiad powinien bez takich interwencji przesunąć płot.

A jeżeli nie zechce to kosa w dłoń i pogonić :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz mieć wroga pod oknem i ogrodzenie Ci się nie podoba to go zmuś do przesuniecia (gorzej jak będzie mściwy). Albo dla dobra sprawy (bo jednak dobre stosunki z sąsiadem to w polskich warunkach bezcenna wartość) potraktuj wartość tych 40 cm jak swój udział w ogrodzeniu i poinformuj sasiada o tym bo przecież to ogrodzenie zgodnie z zasadami dobrosąsiedzkimi powinno być finansowane po połowie przez sąsiadów. Oszacuj wartość ogrodzenia i wartość działki. Jężeli wartość tego kawałka jest wyższa od wartości ogrodzenia to możesz napomknąć o tym sasiadowi, że ma takie zobowiązanie w stosunku do Ciebie. Na przyszłośc jak znalazł. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sąsiad jest w miarę normalny to proponuję zaprosić do "negocjacjij"geodetę wydaje mi się, że musi mieć polisę OC ,a błąd jest po jego stronie.Mój geodeta chwalił się że jego "miarka na laser" mierzy co do 1mm. naodl. 1km., a jak mu taśmą pokazałem że na 25 m. przesunął mi róg budynku o 5cm. to stwierdził, że to żadna różnica i że się czepiam :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geodeta powinien przede wszystkim sam wytyczyć granice działki. W końcu za to płacisz. Każdy punkt kosztuje, a u Ciebie wychodzi na to, ze geodeta wyznaczył tylko dwa.

 

Szybko przeliczyłem sobie ile ja bym był w plecy gdyby sąsiad zabrał mi 40cm działki. Wychodzi ok 5tys. Działka jest mała, ale w mieście więc i ceny za m2 były duże.

 

Wszystko zależy tak na prawdę od sytuacji. Pewnie że lepiej jest się dogadać z sąsiadem bo po co wróg za płotem, no chyba że będziesz co jakiś czas kazał mu podejść do płota j zdejmować czapkę.

 

Ale jak dziaka jest mała to każde 10cm ma znaczenie. Dom sie ustawia na takiej dzialce dokładnie aby zostało jeszcze trochę na ogród od południa.

Pewnie że jak działka 2000m2 lub więcej to te 40cm zaczyna być mniej istotne i można machnąć ręka w imię dobrej przyjaźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie, nie. Geodeta, który tyczy dom nie wyznacza granicy. U mnie tyczenie granicy kosztowało ok. 1500 zł i trwało 2 miesiące. Bo geodeta musiał wszystkim zainteresowanym stronom wysłać zaproszenie na tyczenie. Jeżeli sąsiad by sie nie zjawił w wyznaczonym terminie to jego problem, bo geodeta i tak tyczy. Otrzymujesz później mapki z granicami i wszystkimi odległościami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy wyjaśnic sytuację:

- czy sąsiad świadomie wgrodził się w Twoją działkę?

- jak kupowałeś działkę to był już ten płot?

- może sąsiadowi było szkoda kasy na geodetę by wyznaczyć granicę i ogrodzenie zrobił wg np wyliczeń

- czy na całej długości jest równo po 40 cm wgrodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy wyjaśnic sytuację:

- czy sąsiad świadomie wgrodził się w Twoją działkę?

- jak kupowałeś działkę to był już ten płot?

- może sąsiadowi było szkoda kasy na geodetę by wyznaczyć granicę i ogrodzenie zrobił wg np wyliczeń

- czy na całej długości jest równo po 40 cm wgrodzenia?

 

Sprawa nie jest taka prosta. Tych sąsiadów jest TRZECH !!??.

Kupując działkę widziałem paliki geodezyjne ale nie wpadłem że mogą być źle wbite. Płoty juz były ... i dlatego nie miałem wątpliwości (naiwny jestem).

 

Jeden sąsiad wszedł w moją działkę a reszta poszła jego śladem. Wszyscy teraz twierdza że geodeta wytyczył a może faceci od ogrodzenia trochę się przesunęli... :o

 

Długość ogrodzenia to prawie 60m x 0.4m (choć nie w każdym miejscu tyle) to daje ok. 20m2 x 200zł/m2 = 4000 zł !?.

 

Na dodatek ta wgrodzona część jest z płytszej części działki czyli z tej na której mi najbardziej zależy bo działka ma 60/25m.

 

Sąsiedzi udają greków ... i to jest najgorsze. Na dodatek sąsiadka stwierdziła że zostałem oszukany ... ale przez sprzedającego bo sprzedał mi mniejsza działkę niż widnieje w planach !??? K.U.R...takiej hipokryzji to jeszcze nie widziałem !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...