Mirek_Lewandowski 05.06.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ech, czasy. Pierwsze polecenie instruktora po wsiądnięciu do malucha (Ursynów-SGGW)- no to PROSZĘ na Arbuzową na metę. Mirek ? na "esgiechu" studiowałeś? Naprzeciwko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.06.2006 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ech, czasy. Pierwsze polecenie instruktora po wsiądnięciu do malucha (Ursynów-SGGW)- no to PROSZĘ na Arbuzową na metę. Mirek ? na "esgiechu" studiowałeś? Naprzeciwko Tfu!!!! ja mam pomrocznosc jasną! Nie SGH oczywiscie a SGGW i o to chcialam spytac na OAK-u ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.06.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ogrodnictwo- rośliny ozdobne. Za moich czasów to był SKTZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.06.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Ogrodnictwo- rośliny ozdobne. Za moich czasów to był SKTZ aaa.... to ja pozniejsza , za "moich czasow" juz był OAK (Oddzial Architektury Krajobrazu) ale Bartmana np. pewnie kojarzysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.06.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Cholera, zaśmiecamy wątek. Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 05.06.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Cholera, zaśmiecamy wątek. Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można. ok to juz nie smiece - - ale pozdrawiam serdecznie Kolege (ps. jak ja studiowalam to tez byly takie potworne panie w dziekanacie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.06.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2006 Niebieskooka , zmora straszna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 06.06.2006 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2006 Cholera, zaśmiecamy wątek. Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można. ok to juz nie smiece - - ale pozdrawiam serdecznie Kolege (ps. jak ja studiowalam to tez byly takie potworne panie w dziekanacie ) te straszne panie w dziekanacie to są chyba wszędzie brr.....brr .Na mojej uczeln też mnie przesladowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 07.06.2006 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 wszytsko pieknie. Wyklady OK. Dzisiaj mialem jazde pierwsza. Jestem zalamany. Jako tako przy roznych okazjach troszke jedzilem. Jak z gosciem wsiadlem to chcialem hamulec jako sprzeglo wciskac . Nie wiem czy ja jestem przy wrazliwiony czy to wina instruktora. Gosc strasznie nie mily wrecz odrazajacy. Moje pierwsze ruszenie a ten do mnie z tekstem " kurw** ...", jedziemy znowu cos tam sprzeglo za szybko puscilem a ten znowu "kurw** tak sie nie robi", i tak cala droge. Ja mu spokojnie ze sie ucze i niech nie krzyczy, a ten ze to ja mam glo sluchac i mu laske nie robie przyznam sie ze mialem ochote wysiac i mu podziekowac (i gdyby to nie bylo iles tam km od startu to tak bym zrobil). Gosc bez przerwy jechal wulgaryzmami, palil. I dal bym sobie uciac 2 palce lewej reki ze alkoholem od niego jechalo (pomijajac taki szczegol ze mial brudne rece z jakiegos smaru). Spoznil sie na jazde 10 min, bo musial papierosa wypalic, a skonczyl rowniez 10 min wczesniej. powiedzcie czy to standard i mam sie przyzwyczaic ?? czy ja jestem taki przewrazliwiony ?? czy isc do kierowniczki tej calej nauki jazdy, i ja poprosic o zmiane instruktora ?? przeciez place to wymagam ?? place 1000 zl za ten caly interes i mam 30h z jakims typem z wiochy jezdzic ?? co robic ZMIENIC INSTRUKTORA ! Mozesz spoko isc do biura i powiedziec ze chcesz zmienic instruktora, bo ten ci nie pasuje. Bez jakiegokolwiek "ale" zmienią go na innego. Wulgarny instruktor to teraz nie norma ale wyjatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.06.2006 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 Cholera, zaśmiecamy wątek. Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można. ok to juz nie smiece - - ale pozdrawiam serdecznie Kolege (ps. jak ja studiowalam to tez byly takie potworne panie w dziekanacie ) te straszne panie w dziekanacie to są chyba wszędzie brr.....brr .Na mojej uczeln też mnie przesladowały dlatego to napisalam do Mirka (w sumie strzelajac - ale uznalam ze nieeee... to niemozliwe zeby - nawet jak on studiowal na tej samej uczelni co ja tylko troche wczesniej - bylo inaczej ) ps. tez jest to dla mnie zagadka te Panie.... chyab jakis casting sie na nie przeprowadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.06.2006 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 T-rex ty to sie wogole zastanow czy chcesz to prawo jazdy robic poczytaj co tu sie dzieje http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=72873 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 07.06.2006 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2006 T-rex ty to sie wogole zastanow czy chcesz to prawo jazdy robic poczytaj co tu sie dzieje http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=72873 heheh T-rex musisz sie psychicznie jeszcze do egzaminu przygotowac noooo i finansowo tez srednia zdawania to teraz za 3-cim razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T-rex 30.06.2006 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 sorry ze nie napisalem co i jak ale bylem u nich na drugi dzien. Zmienila kobieta, bez problemu, i powiedziala ze go wywala. a g** go wywalila . Ile razy tam sie krecilem to go widzialem. No ale ja z nim nie mialem, to co mnie to . ze dwa tyg. temu przychodze, i widze ... tylko jego. Wsiadam, juz mialem z nim jechac ale nie nie mam zamiaru sie stresowac. Mowie mu ze z nim nie jezdze. Zadzwonil po kogos innego bylo OK. Do dzisiaj !!! umowilem sie na 3h. Po 2h pan instruktor sobie podjechal po blok, bo on ma tylko czas do 14 i zachwile przyjdzie inny. 5 po 14 a tu pan "instruktor z pierwszych godzin" . pomyslalem ze przemiilcze i jakas ta 1h przetrzymam. Pierwsze wlaczenie do ruchu, a ten jak znowu nie wyskoczy I gdyby to nie byl drugi koniec miasta, to bym go zostawil na srodku. Zrezygnowalem z tej osttaniej h. Ide do biura - karteczka "Wracam o 15". Jest 15 po i nic !! - 15:40 sie zjawila kobieta. Mowie jej co i jak a ona mi "a to czego pan do mnie z tym" (kierowniczka jest !!!) ale zjechalem ja i zeszla z tonu jutro jeszcze 2h - i koniec i egzamin za jakis miesiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 30.06.2006 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.06.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością JM a powiedz mi, bo ja sie bardzo zastanawiam , naprawde - czemu taka masa ludzi ( w tym tez i Ty) nie wymienila prawa jazdy? gadalli o tym min. od 3 lat (chyba rok temu przedluzyli wlasnie na ok. rok dluzej...) tzn jak mozesz bo mnie to bardzo interesuje z "socjologicznego i psychologicznego " punktu widzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 01.07.2006 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością JM a powiedz mi, bo ja sie bardzo zastanawiam , naprawde - czemu taka masa ludzi ( w tym tez i Ty) nie wymienila prawa jazdy? gadalli o tym min. od 3 lat (chyba rok temu przedluzyli wlasnie na ok. rok dluzej...) tzn jak mozesz bo mnie to bardzo interesuje z "socjologicznego i psychologicznego " punktu widzenia to ja sie moge poddac badaniu socjologicznemu nie mam jeszcze nowego bo : 1. mam pamiec mocno slaba i wybiorcza jezeli chodzi o sprawy urzedowe 2. mam rowniez silny wstret do zalatwienia spraw urzedowych 3. od poczatku czerwca na drzwiach domowych wisiala kartka "wymienic prawo jazdy" - gdzies w polowie czerwca udalam sie. Takich z kartka na drzwiach bylo przyznaje sporo.. zrobilam 2 podejscia - za kazdym razem zanosilo sie na min 5-6 godzin stania. Organizacja mnie zachwycila : pani w okienku przyjmuje podanie od tego tam no, petenta i wydaje paragon do kasy, w kasie kolejka na okolo 15-20 min . w tym czasie pani oglada swoj komputer i nie obsluguje nastepnej osoby , tylko spokojnie sobie czeka na petenta z potwierdzeniem z kasy ,nastepnie konczy z petentem.. Obsluga jednej osoby srednio 20-25 minut. 4. korzystajac z pomocy zaprzyjaznionej Pani z urzedu - udalo mi sie zlozyc wniosek za 3cim razem W ciagu 40 minut . 5. nie odebralam nowego - bo do 30.06 bylam zagranica, a 01.07 jest sobota i urzad nie pracuje W ogole w ciagu tygodnia pracuje w godzinach chrzescijanskich i petent musi brac urop jak ma kaprys cos zalatwic . 6. w ogole to nie rozumiem - jak urzad nas ponumerowala peselami nipami itd.. to nie moga sobie w bazie danych poogladac komu sie nalezy nowe pj i wyslac poczta ? zdjecie moje tez maja. zglosilabym to jako wniosek w urzedzie - ale patrz punkt 2. jakby byly jakies wnioski soc-psych z tych badan to ja sie chetnie zapoznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 01.07.2006 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 [ jakby byly jakies wnioski soc-psych z tych badan to ja sie chetnie zapoznam dobrze ale to do takich badan ze 100 sztuk osobnikow musialabym zebrac to jeszcze 99 mi zostało ps. wstret do urzedow rozumiem , sama odkladam czesto takie sprawy ale chyba zawsze jednak z bezpiecznym marginesem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beaty 02.07.2006 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 No to jestem 99, która nie wymieniła prawa jazdy zabrakło mi czasu- teraz mam wakacje wniosek złożyłam 23 czerwca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 02.07.2006 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 98 - ale się nie spóźniłem... wniosek złożyłem w terminie... 30 dni minęło i prawka nadal nie mam... nawet żadnej informacji nie jestem w stanie zdobyć czy to będzie za tydzień, za miesiąc, za rok, czy całkiem przepadło...uch... teraz jest najazd spóźnialskich (widziałem, że w wydziale komunikacji rząd wielkości więcej ludzi niż wtedy gdy ja składałem), więc pewnie tym bardziej będzie z tym kłopot... ale w sumie, czemu ja mam mieć z tego powodu problem? organizacja tej akcji to koszmar... skoro się za to zabierają, i nas do tego zmuszają, za nasze pieniądze w dodatku, to niech to przynajmniej będzie rozsądnie zorganizowane. no ale tak było, jest i będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 02.07.2006 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 civic9 to sie nie łapiesz do moich "badan psychologiczno-socjologicznych" ja tych spóżnialskich wypytuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.