Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robie prawo jazdy :(


T-rex

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ech, czasy. Pierwsze polecenie instruktora po wsiądnięciu do malucha (Ursynów-SGGW)- no to PROSZĘ na Arbuzową na metę. :D

 

 

Mirek ? :o :D na "esgiechu" studiowałeś? :wink: :lol:

Naprzeciwko :D

 

 

Tfu!!!! ja mam pomrocznosc jasną! :oops:

Nie SGH oczywiscie a SGGW i o to chcialam spytac

:lol:

na OAK-u :wink: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, zaśmiecamy wątek.

Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można.

 

ok to juz nie smiece - :wink: :D - ale pozdrawiam serdecznie Kolege :wink: (ps. jak ja studiowalam to tez byly takie potworne panie w dziekanacie :wink: ) :lol: :lol: :lol:

 

 

te straszne panie w dziekanacie to są chyba wszędzie brr.....brr :wink: .Na mojej uczeln też mnie przesladowały :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszytsko pieknie. Wyklady OK. Dzisiaj mialem jazde pierwsza. Jestem zalamany. :( Jako tako przy roznych okazjach troszke jedzilem. Jak z gosciem wsiadlem to chcialem hamulec jako sprzeglo wciskac :(.

Nie wiem czy ja jestem przy wrazliwiony czy to wina instruktora. :roll: Gosc strasznie nie mily wrecz odrazajacy. Moje pierwsze ruszenie a ten do mnie z tekstem " kurw** ...", jedziemy znowu cos tam sprzeglo za szybko puscilem a ten znowu "kurw** tak sie nie robi", i tak cala droge. Ja mu spokojnie ze sie ucze i niech nie krzyczy, a ten ze to ja mam glo sluchac i mu laske nie robie :evil: przyznam sie ze mialem ochote wysiac i mu podziekowac (i gdyby to nie bylo iles tam km od startu to tak bym zrobil). Gosc bez przerwy jechal wulgaryzmami, palil. I dal bym sobie uciac 2 palce lewej reki ze alkoholem od niego jechalo :-? (pomijajac taki szczegol ze mial brudne rece z jakiegos smaru). Spoznil sie na jazde 10 min, bo musial papierosa wypalic, a skonczyl rowniez 10 min wczesniej.

 

powiedzcie czy to standard i mam sie przyzwyczaic ?? czy ja jestem taki przewrazliwiony ??

czy isc do kierowniczki tej calej nauki jazdy, i ja poprosic o zmiane instruktora ?? przeciez place to wymagam ?? place 1000 zl za ten caly interes i mam 30h z jakims typem z wiochy jezdzic ??

 

co robic :(

 

ZMIENIC INSTRUKTORA !

Mozesz spoko isc do biura i powiedziec ze chcesz zmienic instruktora, bo ten ci nie pasuje. Bez jakiegokolwiek "ale" zmienią go na innego.

Wulgarny instruktor to teraz nie norma ale wyjatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, zaśmiecamy wątek.

Taa.. szef katedry, dendrologia z Senetą, szkólkarstwo z Marczyńskim.. długo by można.

 

ok to juz nie smiece - :wink: :D - ale pozdrawiam serdecznie Kolege :wink: (ps. jak ja studiowalam to tez byly takie potworne panie w dziekanacie :wink: ) :lol: :lol: :lol:

 

 

te straszne panie w dziekanacie to są chyba wszędzie brr.....brr :wink: .Na mojej uczeln też mnie przesladowały :p

 

:wink: :D dlatego to napisalam do Mirka (w sumie strzelajac :wink: - ale uznalam ze nieeee... :lol: to niemozliwe zeby - nawet jak on studiowal na tej samej uczelni co ja tylko troche wczesniej - bylo inaczej :wink: :D :lol: )

 

ps. tez jest to dla mnie zagadka te Panie.... chyab jakis casting sie na nie przeprowadza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

sorry ze nie napisalem co i jak :p

ale bylem u nich na drugi dzien. Zmienila kobieta, bez problemu, i powiedziala ze go wywala.

 

a g** go wywalila :evil:. Ile razy tam sie krecilem to go widzialem. No ale ja z nim nie mialem, to co mnie to :D. ze dwa tyg. temu przychodze, i widze ... tylko jego. Wsiadam, juz mialem z nim jechac ale nie nie mam zamiaru sie stresowac. Mowie mu ze z nim nie jezdze. Zadzwonil po kogos innego bylo OK. Do dzisiaj !!! :evil:

 

umowilem sie na 3h. Po 2h pan instruktor sobie podjechal po blok, bo on ma tylko czas do 14 i zachwile przyjdzie inny. 5 po 14 a tu pan "instruktor z pierwszych godzin" :evil: :evil: :evil:.

pomyslalem ze przemiilcze i jakas ta 1h przetrzymam. Pierwsze wlaczenie do ruchu, a ten jak znowu nie wyskoczy :-? I gdyby to nie byl drugi koniec miasta, to bym go zostawil na srodku. :evil: Zrezygnowalem z tej osttaniej h.

 

Ide do biura - karteczka "Wracam o 15". Jest 15 po i nic !! - 15:40 sie zjawila kobieta. Mowie jej co i jak a ona mi "a to czego pan do mnie z tym" (kierowniczka jest !!!) :roll:

ale zjechalem ja i zeszla z tonu :D

 

jutro jeszcze 2h - i koniec :)

 

i egzamin za jakis miesiac :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże :) tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki :D Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże :) tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki :D Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością :wink:

 

 

JM a powiedz mi, bo ja sie bardzo zastanawiam , naprawde :wink: - czemu taka masa ludzi ( w tym tez i Ty) nie wymienila prawa jazdy? :o :wink:

gadalli o tym min. od 3 lat (chyba rok temu przedluzyli wlasnie na ok. rok dluzej...)

tzn jak mozesz bo mnie to bardzo interesuje z "socjologicznego i psychologicznego " punktu widzenia

:wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś mam ostatni dzień prawo jazdy. Jutro juz jeżdżę bez ważnego dokumentu, moja żona też, a jakże :) tacy to jesteśmy akuratni. Do tego jeszcze dziś trafiłem 200,- PLN za debaty przez telefon komórkowy w czasie jazdy, jakby to zdarzyło się jutro to pięknie bym beknął, na osłodę tylko to że mandacik wręczyły mi dwie urocze Panie Policjantki :D Jakoś nie mogłem z siebie tym razem robić zbłąkanego, biednego chłopczyka, musiałem przyjąć mandat z godnością :wink:

 

 

JM a powiedz mi, bo ja sie bardzo zastanawiam , naprawde :wink: - czemu taka masa ludzi ( w tym tez i Ty) nie wymienila prawa jazdy? :o :wink:

gadalli o tym min. od 3 lat (chyba rok temu przedluzyli wlasnie na ok. rok dluzej...)

tzn jak mozesz bo mnie to bardzo interesuje z "socjologicznego i psychologicznego " punktu widzenia

:wink: :D

 

 

to ja sie moge poddac badaniu socjologicznemu :p

nie mam jeszcze nowego bo :

1. mam pamiec mocno slaba i wybiorcza jezeli chodzi o sprawy urzedowe

2. mam rowniez silny wstret do zalatwienia spraw urzedowych

3. od poczatku czerwca na drzwiach domowych wisiala kartka "wymienic prawo jazdy" - gdzies w polowie czerwca udalam sie. Takich z kartka na drzwiach bylo przyznaje sporo..

zrobilam 2 podejscia - za kazdym razem zanosilo sie na min 5-6 godzin stania. Organizacja mnie zachwycila : pani w okienku przyjmuje podanie od tego tam no, petenta i wydaje paragon do kasy,

w kasie kolejka na okolo 15-20 min . w tym czasie pani oglada swoj komputer i nie obsluguje nastepnej osoby , tylko spokojnie sobie czeka na petenta z potwierdzeniem z kasy ,nastepnie konczy z petentem..

Obsluga jednej osoby srednio 20-25 minut.

4. korzystajac z pomocy zaprzyjaznionej Pani z urzedu - udalo mi sie zlozyc wniosek za 3cim razem :) W ciagu 40 minut :).

5. nie odebralam nowego - bo do 30.06 bylam zagranica,

a 01.07 jest sobota i urzad nie pracuje :) W ogole w ciagu tygodnia pracuje w godzinach chrzescijanskich i petent musi brac urop jak ma kaprys cos zalatwic .

6. w ogole to nie rozumiem - jak urzad nas ponumerowala peselami nipami itd.. to nie moga sobie w bazie danych poogladac komu sie nalezy nowe pj i wyslac poczta ? zdjecie moje tez maja.

zglosilabym to jako wniosek w urzedzie - ale patrz punkt 2. :wink:

 

jakby byly jakies wnioski soc-psych z tych badan to ja sie chetnie zapoznam :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

jakby byly jakies wnioski soc-psych z tych badan to ja sie chetnie zapoznam :D :wink:

 

 

dobrze :wink: :lol:

ale to do takich badan ze 100 sztuk osobnikow musialabym zebrac

to jeszcze 99 mi zostało :wink:

 

ps. wstret do urzedow rozumiem :wink: , sama odkladam czesto takie sprawy ale chyba zawsze jednak z bezpiecznym marginesem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

98 - ale się nie spóźniłem... wniosek złożyłem w terminie... 30 dni minęło i prawka nadal nie mam... nawet żadnej informacji nie jestem w stanie zdobyć czy to będzie za tydzień, za miesiąc, za rok, czy całkiem przepadło...uch... teraz jest najazd spóźnialskich (widziałem, że w wydziale komunikacji rząd wielkości więcej ludzi niż wtedy gdy ja składałem), więc pewnie tym bardziej będzie z tym kłopot... ale w sumie, czemu ja mam mieć z tego powodu problem?

 

organizacja tej akcji to koszmar... skoro się za to zabierają, i nas do tego zmuszają, za nasze pieniądze w dodatku, to niech to przynajmniej będzie rozsądnie zorganizowane. no ale tak było, jest i będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...