PRALNIA - gdzie wygospodarować miejsce, jak urządzić

[dziewiatka]

Jeszcze w kwestii suszarki: miałam okazję korzystać przez kilka miesięcy z czegoś co się nazywa pralko-suszarka. I to była katastrofa. Ubrania śmierdziały mechanizmem urządzenia (!) i były tak pogniecione, że trudno je było doprasować. Czyli albo rybka albo pipka

[masulda]

Ja w sumie jestem zmuszona mieeć pralnię i garderobę w jednym pomieszczeniu-kupujemy szeregowca od developera i nie ma możliwości na tyle pomieszczeń gospodarczych.Bardzo chciałabym mieć suszarkę kondens.-rozumiem że oszczędza czas-nie trzeba rozwieszać tony skarpetek,ręczniczki wprost do szafy itd.Mam nadzieję że te nowoczesne-zgodnie z tym co podaje producent -ułatwiają też prasowanie.Może ktoś jeszcze podzieli się swoją opinią.

[damimax]

w pralni planuję: pralke i suszarkę osobno, bedą postawione jedna na drugiej,

zlew,

deska do prasowania na stałe,

suszarka stojąca + ewentualnie sznurki,

wysoką szafę na detergenty, ręczniki, na dole szuflady na brudne rzeczy (do pralni będzie się wchodziło z łazienki, a nie chce zapasów ręczników trzymać w łazience)

 

http://images30.fotosik.pl/288/e13dc9e24a2adb37.jpg

Ja nie wyobrazam sobie prasowania w pralni, no chyba, że wstawiłabym tam równiez telewizor:)

[agateczka1987]

czy to dobry pomysł?

Wejście było by przez sypialnię i trochę mi się to nie podoba, ale za to plusem byłoby okno w tejże pralni.

Jest jescze mozliwośc umiejscowienia malutkiej pralni w garażu, ale wtedy niestety nie będzie juz okna.

Na co się zdecydować?

Pomóżcie

[I.W.]

Dla mnie nie do przyjęcia, w bloku mam łazienkę za ścianą ,w niej jest pralka. A ponieważ lubię sobie pospać o różnych porach więc zdarza się że pralka przeszkadza.

[agateczka1987]

Mi w sumie nie chodzi o hałas, ale o wilgoć i ewentualne nieprzyjemne zapachy z pralni. One mogą byc bardziej dokuczliwe.

[wingerman]

agateczka1987 A moze zapodasz nam rzuty, moze cos sie jeszcze wymysli ciekawego i dylemat zniknie

[mayland]

Mi pranie kojarzy się z przyjemnymi zapachami płynu do płukania W życiu z brzydkimi zapachami No chyba, że brudne rzeczy do prania zalegają tygodniami...

[agateczka1987]

Chyba rzuty juz w niczym tu nie pomogą bo juz sie kladą u mnie tynki więc trochę już późno na takie zmiany.

Ale może dokładniej opisze sytuację: mamy garaż dwustanowiskowy a nad tym garażem ma być nasza sypialnia. Stwierdziłam że niepotrzeba mi aż taka wielka i ze wydzielę sobie z niej jeszcze dwa oddzielne pomnieszczenia tj. pralnię i garderobę.

Ale dziś po rozmowie z siostrą nabrałam wątpliwości.

Ona strasznie odradzała mi pralnię w tym miejscu ze względu na wilgoć i nieprzyjemne zapachy.

I jedyne miejsce gdzie mogłabym umieścić tą nieszczęsną pralnię jest kawałek garażu, ale tam nie było by okna.

I już sama nie wiem co robić.

Czy pozostac przy swoich pierwotnych planach i zrobić pralnie na górze, pamiętając o dobrej wentylacji, czy przenieśc ją na dół

[wingerman]

Skoro nie chcesz umiescic rzutow to pozostaje tylko opieranie sie na Twoich wypowiedziach. Ja w kazdym razie nie patrzylbym na tynki i jesli byloby jakies ciekawe rozwiazanie zastosowalbym je poniewaz spedzisz w domu szmat czasu a czym ze jest ten czas w porownaniu do jakiegos malego kucia czy murowania. No ale nic jedzmy dalej.

Skoro masz miejsce na garderobe w sypialni i miejsce na pralnie w garazu, to pralnie do garazu a w miejscu wolnym w sypialni zrob sobie lazienke do ktorej tylko Ty z mezem bedziesz miala swobodne wejscie. Bedziesz w niej miala bez kompleksow swoj nielad artystyczny, kosmetyki, walki na wierzchu i cala mase innych gadzetow. W koncu to wasza prywatna lazienka a dzieki temu w lazience goscinnej zawsze masz idealny lad i skromny minimalizm

 

Tak wiec wiesz...

[Annja]

Moim zdaniem pralnia przy sypialni to nieporozumienie. Po pierwsze z uwagi na hałas, po drugie z uwagi na wilgoć, której nie unikniesz. A dobiegające z pralni zapachy proszku i płynu do płukania, które bywają dość intensywne, napewno by mi przeszkadzały.

Powiem jeszcze coś co zapewne ci się nie spodoba, ale to okrutna prawda - o takich rzeczach, jak rozplanowanie pomieszczeń myśli się na etapie wybierania lub adaptacji projektu, a nie na etapie tynkowania.

[gosiac]

w niewielkim pomieszczeniu chcemy urządzić pralnię, w niej pralkę, suszarkę na pranie i jakąś małą wanienkę lub głęboką, sporą umywalkę. Szukam w internecie czegoś co nie jest ceramiczne, w sklepach też nie spotkałam czegoś, co zastapi taką większąn umywalkę. Mogłaby służyć do ręcznych przepierek lub kąpieli pieska. Jesli możecie podpowiedzie, gdzie to znależć, to prosze o namiary.

[coulignon]

To się nazywa fachowo "zlew gospodarczy" Pod tą nazwą znajdziesz dużo rozwiązań. Chyba że piesek to bernardyn wtedy tylko głęboki brodzik

http://www.leroymerlin.pl/mpng2-front/pre?zone=3cols&idLSPub=1200927851&renderall=on

[CoolaTT]

Często takie zlewy spotyka się też pod nazwą komora gospodarcza.

[zetka]

A ja proponuje podwiesić małą wanne. U siebie od ponad roku mam taką o wymiarach 70x100 i chwale sobie to rozwiązanie. Nawet dużego psa można w niej umyć

Tutaj Ana27 pokazała takie rozwiązanie

http://forum.muratordom.pl/post2793438.htm?highlight=#2793438

[BetkaWi]

Szukałam.... i nie znalazłam takiego tematu.

 

Proszę napiszcie czy robicie w swoich domkach oddzielne pomieszczenie gdzie będziecie mieć pralnię? Jeżeli tak to gdzie będzie umiejscowiona? W piwnicy, na poddaszu?

Czy robicie wanny do namaczania prania?

 

Ja planowałam na parterze wydzielić część łazienki i wstawić tam pralkę, ew. jakąś szafkę na proszki i płyny, (coś podobnego widziałam u Toli -pewnie każdy na tym forum zna jej piękne wnętrza) ale ostatnio hydraulik trochę mi te plany zburzył. Powiedział że jak mam piwnicę to tam zrobić pralnię i że w tym moim kątku nie zmieszczę wanny do namaczania. Ja żadnej wanny nie planowałam. Zawsze można namoczyć w misce. Jedyne co mi przemawia przeciw tej mojej pralni to to,że będzie ona w jedynej łazience na parterze tzw. "gościnnej" ktoś przyjdzie to wiadomo że z niej będzie korzystał.... i to pranie za ścianką.

Jakie jest wasze zdanie?

[justka9]

witam! też kiedyś szukałam takiego wątku, dlatego cieszę się,że taki powstał.

My budujemy parterówkę i robimy pralnię w pomieszczeniu pod schodami. Przewidziane tam było wc, ale uważamy, że jest zgędnę, bo niedaleko jest łazienka dla gości a łazienka prywatna przy sypialni. Pranie suszyć będę na poddaszy nieużytkowym.

[inches]

U mnie będzie pralnia na poddaszu w wejściem z holu tuż obok wejścia do łazienki. Pomieszczenie będzie z oknem, miejscem na pralkę, suszarkę i różne akcesoria i z pewnością z czymś własnie do namaczania. Nie wiem tylko z czym Oprócz tego z pralni jest przejście do pomieszczenia na garażem, gdzie planuje małą graciarnie i ew. przy dużej ilości prania rozstawiać dodatkowa suszarke.

 

Od samego początku wiedziałam, że będę miała pralnie. Chciałam aby była z osobnym wejściem, blisko naszej łazienki i garderoby. Pokój gościnny zapalnowaliśmy na parterze. Jesli miałabym piwnicę to tam właśnie zrobiłabym pralnie. Jak nie masz miejsca na wannę do namaczania to może zlew, z wyciąganą wylewką.

[UlaB]

Kazdy ma swoją wizje - dla mnie pralnia powinna byc blisko garderoby i sypialni. Nie chcialoby mi sie nosic czystych ubran, poscieli, recznikow po kazdym praniu na pietro - nie daj Bóg z piwnicy!! Przeciez to wszystko niemało waży i jeszcze tachac po schodach? No chyba ze mialabym do dyspozycji jakąs winde Ale nie mam i dlatego minipralnie wydzielilam z jednej łazienki na pietrze. Namaczania w wannie nie stosuje

[aniaitomek]

Moi rodzice mają pralnię w piwnicy, duże pomieszczenie, mają tam pralkę, wirówkę, niewielką wannę (120dł), zlew dwukomorowy, szafkę, kosz na brudną bieliznę, spory stół do prasowania no i mnóstwo sznurków do wieszania...

Plusy: to to, że cały bałagan związany z praniem i prasowaniem jest w jednym miejscu oraz blisko do ogrodu (wyjście przez piwnicę), gdy pranie się tam wiesza, minus to odległość od piętra, gdzie są szafy na ciuchy, czyli wieczne bieganie po schodach, chociażby po to, żeby przeprasować bluzkę, która zagniotła się wisząc w szafie...

 

Ja będę miała pralnię i prasowalnię na półpiętrze, nie wiem, jak to się sprawdzi w praktyce, ale założyłam, ze większość brudnych rzeczy produkowana jest w przez dzieci (pokoje na poddaszu + łazienka na poddaszu) i przeze mnie i męża (sypialnia na półpiętrze), a więc krótka droga zarówno brudów do pralni jaki i wypranych i wyprasowanych rzeczy z powrotem do szaf/garderób.

W pralni znajdzie się na pewno zlew gospodarczy, pralka, może w przyszłości suszarka, stół do prasowania, kosze na brudną bieliznę i sznurki

Uważam, że dużym plusem takiego umieszczenia pralni/prasowalni jest również bezproblemowy dostęp do stołu do prasowania i żelazka... stół i żelazko są zawsze w pogotowiu, tzn. nie trzeba nic wyciągnąć, ustawiać i zagracać np. pokoju gościnnego , wszystko jest w każdej chwili pod ręką, ot właśnie choćby po to, żeby przeprasować jedno zagniecenie na bluzce...

 

Moim zdaniem dużym minusem domów jest brak właśnie takiego pomieszczenia skupiającego wszystkie czynności związane z praniem i prasowaniem... Robi się wielkie salony, kuchnie , a potem okazuje się, ze nie ma gdzie magazynować rzeczy brudnych , albo tych wypranych rzecz do czasu ich wyprasowania, a potem, żeby tę górę lumpów wyprasować, to trzeba wyciągnąć z szafy deskę do prasowania i cały ten prasowalniczy kram rozłożyć na samym środku w pokoju gościnnym...